mikami

http://media.wp.pl/kat,1022941,wid,14476379,wiadomosc.html

Ślęża :grin: Greg, a parę kilometrów za plecami są podobno jedyne w Polsce lawendowe pola. Kiedyś, jak tam trafiłem, nie mogłem ruszyć się z miejsca. Ale chyba lawenda kwitnie dopiero w czerwcu - ja tam trafiłem jak jechałem z pucharu świata w WKKW w Morawie.

Ścinkowa robiona w niedzielę palmową: A tu rezultat dojrzewania cienkiej w święta: Dzisiaj zrobiła furorę na imieninach szefa :thumbsup:

Mi obecnie najbardziej pasuje kompozycja (porcja na dwie duże keksówki, upieczone chleby mają gdzieś po 1.3kg wagi): - 1200g zakwasu żytniego 2000 100% hydratacji - 600g mąki żytniej 720 - 600g mąki pszenej 750 - 600-650ml wody - 30g soli i nieco dłuższe wypiekanie (1h20). A jeszcze zapomniałem - smak dużo zależy od mąki, aktualnie moje faworytki to mąki ze Stoisławia.

Pisu zapewne masz rację, ale zauważ, że początkujący z reguły ma Zelmerka 8 jak ja (albo nawet 5-tkę). Wasze sitka z maszynek 22/32 mają się nijak do mojej zabawki, która w dodatku jako nadziewarka miażdży mięso. W zeszłym roku robiłem po raz pierwszy. Założyłem 13-tkę i się wystraszyłem :grin: - robotę zrobiłem kl. I - 8mm, kl II - 5mm. Wyszło smacznie, ale było zbyt zbite. W tym roku: I-szarpak, II-10mm i jest super :thumbsup: . Choć też nie bez niedociągnięć. 22g/kg soli z oryginału to za dużo, po próbie parzenia musiałem dołożyć mięsa - zszedłem do 18g/kg. Żałuję, że nie zrobiłem drugiej próby, bo pieprz okazał się za słaby. U mnie przyprawy 2g majeranek, 2g pieprz, a czosnek 10 g. Gdyby nie część rodziny dałbym więcej czosnku, bo moim wzorcem smakowym jest biała z Wrocławskich Zakładów Mięsnych R.I.P. Albo dawali więcej, albo mieli mocniejszy (choć moim zdaniem, majeranek u nich, jeżeli był, to w ilościach śladowych). I wydaje mi się, że mielili jeszcze grubiej niż 13mm (porównuję nie do Zelmera, ale do tego co widziałem w SDM). Mój kolejny problem, który powtarza się po raz drugi, to kl. III. Po klasyfikacji mam jej tyle (szkoda, że nie zrobiłem zdjęć), że wołowina pozostaje niewykorzystana. W zeszłym roku poszła na rosół, a tym roku dodałem ją do ścinkowej - ciekawe co z tego wyjdzie.

Jaki jest cel tego postępowania?

Prawda jeżeli chodzi o wzrost wydajności na wyjściu. Ale raczej nie przekroczysz dla takiego silnika siły statycznej (chyba będzie komutatorowy).

F/P=F/(pi*r^2)=450/(pi*(15/2)^2)= 2.5465 kb/cm2I to jest maksymalne ciśnienie statyczne (przy zamkniętym wylocie dla podanych danych). W rzeczywistości przy wypływie będzie mniejsze, ale może siłownik da się choć chwilowo przeciążyc. A jeżeli to są prawdziwe dane tego siłownika: Static load - 450 kg dynamic load - 300 kg. V=6mm/s Imax=1.5 U=24-36V to cienko widzę, w dodatku ile to wytrzyma przy zabójczej sprawności - moc mechaniczna 2W przy zasilaniu 30-50W - coś się musi wycierać :grin: Nie chodziło mi o metodę i zakres regulacji. Kiedyś znalazłem jakieś dwa przypadkowe modele - jeden miał Pmax 8bar, a drugi 20 :smile:

Sprawdzisz - opiszesz doświadczenia, bo nie chcę straszyć. Przy ręcznej można się czasami spiąć :grin: - jakby Miro podał dane sprzedawanej nadziewarki, to byśmy mogli oszacować jej możliwości. Uzyskasz ciśnienie nie większe niż 2.5 bara, a ludzie śmieli się z hydraulicznych zasilanych wodą, że do parówek. Kranówka wg naszych przepisów może mieć do 6 bar (zdarza się więcej, może mieć też tylko 0.5 bara). Ciekawe jaką masz prędkość wysuwu - też może powodować problemy. Wg tego co znalazłem, przemysłowe nadziewarki mają 8-20 bar.

No nie wiem, czy nie będzie trzeba pieszo na azymut? Mrozy mają nieco popuścić, ale za to ma sypnąć śniegiem. Czy droga będzie przejezdna? :grin:

Nie jestem zorientowany, ale Dz.U. 2010 nr 207 poz. 1370 Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 21 października 2010 r. w sprawie wymagań weterynaryjnych przy produkcji mięsa przeznaczonego na użytek własny http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20102071370

Popatrz tu http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1948012.html

Trzeba mieć po prostu większe ciśnienie. Może pora na prostamol - problemy znikną :lol: http://img713.imageshack.us/img713/771/xqxv1.jpg

Do takich cyferek to szkoły trzeba mieć pokończone, lepiej wygogluję... To przeklej te cyferki do googla :grin: , bo inaczej ... ... w samym mazowieckiem emapa znajduje 9 takich miejscowości, a moja navi ma 32 Łaz - w tym jedne na Ukrainie :lol:

Może trafiłaś na jaką promocję, bo ja widzę podobne ceny KM070 w uk,de,pl. Najtańsza oferta jaką znalazłem to w agito 3563,95 zł i podobną w uk. Typowo wszędzie jednak 4000-5000 zł.

Mąkę owsianą kupiłem w sklepie PSS Społem, ale co z resztą, zwłaszcza ze szkocką wodą źródlaną :wink:

Żadnego Rybnika, ani tym bardziej Mikołowa czy Żor. Dobrze myślisz S1-DK86-S86-A4 do Gliwic (węzeł Sośnica), a potem nie na DK78 ani DK81, tylko pomiędzy nimi jest trzypasmowa autostrada A1 :grin: . Węzeł Sośnica - nie pogub się, (tu masz plan na mapie UMP ), a poniżej zdjęcie (parter A4 na Wrocław, I piętro DK44 (Gliwice-Mikołów), II piętro w lewo A1 na południe): http://gfx.mmka.pl/newsph/247339/148703.3.jpg Google-maps dobrze radzą: trasa wg Googla Rybnik mijasz bokiem i dojeżdżasz do końca A1 do Świerklan, a dopiero stąd do Wodzisławia drogą DW932 i dopiero wskakujesz na DK78 do granicy. Szerokiej drogi.

Przychodzi facet do lekarza i w dość pokrętny sposób opowiada o swoich dolegliwościach. Lekarz pomimo starań i wnikliwych pytań nie jest w stanie postawić diagnozy, więc postanawia wypisać pacjentowi receptę i zaprasza go do kontroli za tydzień. Pacjent czyta receptę: CCNWCMKJADMJSINS. Z niedowierzaniem zgodnie z poleceniem lekarza chce zrealizować receptę we wskazanej aptece - podaje receptę farmaceucie. Aptekarz rzuca okiem na receptę odwraca się i podaje pacjentowi największy flakon syropu. Pacjent nie wytrzymuje i pyta: Skąd pan wie co tu jest napisane? Farmaceuta odpowiada: Ja pracuje już 20 lat i znam wszystkie lekarstwa - pan się nie martwi. To na pewno właściwe lekarstwo. Pacjent upiera się, że nazwa syropu wcale nie przypomina napisu na recepcie. Farmaceuta tłumaczy, że zna tego lekarza i wie co tam jest napisane, bo lekarz aby było krócej napisał skrótem. Pacjent nie odpuszcza i wyraźnie podirytowany żąda aby farmaceuta rozszyfrował napis. Farmaceuta nie widząc innej rady odczytuje pacjentowi receptę: Cześć Czesiu Nie Wiem Co Mu K*** Jest Ale Daj Mu Jakiś Syrop I Niech Spierdala

Dla tych, którzy interesują się solą niskosodową: w sklepie widziałem O'Sole Vita w cenie 9,10 zł/kg (w internecie widać, że można kupić za 7 zł np. w Leclercu) - skład: 33%NaCl 67%KCl (dziwnie dużo, ale tak było na opakowaniach), jodowana. http://www.osole.com.pl/htdoc/pub/image/sol_morska/vita_m.jpg http://www.osole.com.pl/pl/index/html/id:474/Sol_morska

http://www.stalenierdzewne.pl/porady-ekperta/czy-stal-x5crni18-10-14301-aisi-304-0h18n9-stal-kwasoodporna

To jest przestarzały gadżet gdzieś z 2007 roku. Wersja z USB 3.0 będzie dawać większy transfer %% :clap:

1101

Poproszę o numer na pw

Subtelne różnice widać :rolleyes:, autor napisał jasny brąz: http://img97.imageshack.us/img97/6932/83322178.jpg

Jak pokazał Darino nie magnez, a potas jest zamiennikiem/wypełniaczem. Nie jest też prawdą, że produkty typu Magdisol, Koper , Salvita są produktami aptecznymi. Są dostępne w wielu sklepach ze zdrową żywnością i choćby w http://www.kmdelikatesy.pl/node/27224 , a apteki obecnie handlują wszystkim co da się sprzedać. Woda :lol: Tak naprawdę, to trzeba znać masy molowe (znalazłem w wikipedii: K=39.1, KCl=74.55, Na=23, NaCl=58.44), aby przeliczyć udziały K/Na na KCl/NaCl. Krótkie rachunki dają nam zawartości chlorków: 12.5%K * 74.55/39.1 = 23.8%KCl 29.0%Na * 58.44/23 = 73.7%NaCl Czyli chlorki stanowią około 97.5% produktu. A ten śmieszny dodatek magnezu w ilości 1% DZS (przy zalecanym spożyciu soli 5g/dobę) to chwyt marketingowy i/lub dodatek technologiczny. Patrz wyżej:12,5% potasu to 23.8% chlorku potasowego