Nie, chleb sie nie kruszyl i zachowal swoja swiezosc przez trzy dni.Posiadal takze te sprezystosc, ktora powoduje, ze pieczywo powraca po nacisku do pierwotnego ksztaltu.
Gdzies przeczytalem, ze to wplyw serwatki :rolleyes: .
Gdy powtorze wypiek a sklonnosc sie potwierdzi dam znac.
Mysle , ze piec mozna opalac takze drewnem iglastym.
Ujscie dymu mojego pieca znajduje sie w komorze wedzarniczej.Z tego miedzy innymi powodu nie moge stosowac u siebie takiego drewna. No i u mnie rosna lasy glownie lisciaste.
Kolejnym wyzwaniem dla mnie i dla pieca to pizza.
Wierze jednak , ze jest tu duzo latwiejsze niz wypiek chleba.
-----------------------
Apes debemus imitari