Baca

@Maxell, Wiesz cieszę się, że jest demokracja w tym przypadku na forum. prawda ci to prawda bwie dzięki a tak na marginesie skromniś z Ciebie oj skromniś

Ja szynkę bym odpuścił ni dawał do kiełbasy a przynajmniej nie do tej. Karkówka z łopatką i może około 1 kg podgardla , a i bez niego też być może, natomiast szyneczkę zapeklowałbym na mokro na hak i do wędzenia. Szynkę podziel na mniejsze części takie około 0,8 kg Wiursku a bez klasyfikacji się nie da??, zapewniam Cię, że tak wszak koledze się śpieszy, po prostu klasyfikacji póki co nie zdąży się nauczyć.

Bo i nie zobaczysz, tak sobie myślę no bo jeżeli są dopuszczone do kontaktu z żywnością i do tego słoną jak w przypadku śledzi o których wspominał kol Andy, no i pytanie czy my aby nie przesadzamy ździebko, fakt to co pisze Maxell to sama prawda tylko jak to się ma do takiego codziennego zadymiacza bo jak sobie pomyślę latanie po mieszkaniu z garnkiem kamiennym np 20 l to mnie przerażenie ogarnia, że mnie zmiecie i będzie po kompocie a o reakcji mojej Lp to nie wspomnę strach się bać Małe pytanko do Tusiaczka o te pojemniki 1/2 i 20 o co chodzi z tym szyfrem oświeć mnie biednego,

Witaj weź brachu na początek zrób jak radzi @Wirus, poleć to na sitku 8 dobrze posyp peklosolą 18 g na kg i pieprz od 1 do 2 a najlepiej 1,5 g na kg wymieszaj do lodówki na drugi dzień do jelit i niech powiszą w temp domowej jeżeli masz taką możliwość około 2 godz a potem dymek. Jeżeli będziesz parzył to daj 20 g na kg pekli, to jest wdzięczny przepis mam na myśli chłopską Szczepana i przy odrobinie staranności wyjdzie nie ma lipy. Powodzenia

Taka dawka w przypadku wyrobów a teraz co do pytania To zależy czy na mokro zapewne tak no i ile czasu masz na zapeklowanie

Paweł te Twoje kopytka z tą karkówką i ciemnym sosem kompletny odjazd, a co do nazw regionalnych u mnie to się chodzi szago lub na szago, ale tą nazwę co do kopytek pierwszy raz słyszę, fajna jest. A ta twoja kuchnia obłędna jest Pozdrówko

Aniu no co Ty idziesz mi sugerować, że niby co, że podjadam, ja taki chodzący niejadek , fakt jak oglądam te dokonania Eli a Twoje również to dostaję sliniawy, zastanawiam się czy nie dodać Was do "ignorowanych"

Elu ja przez te Twoje zdjęcia i wpisy nijak nie schudnę

Witaj, jeżeli Ci tutaj pasuje pisać nie zgłaszam pretensji i z przyjemnością będę dalej czytał wpisy jak czyniłem do teraz. Pozdrawiam i życzę owocnej dyskusji do której i ja się dołączę ze swoim spostrzeżeniami.

Ładne chociaż kilka jakby zbyt ciemne, biorąc pod uwagę Twój pierwszy dym to rewelka i tak proszę trzymaj praktyka czyni mistrza.

Andrzej coś źle doczytałeś norma na 5 kg i 5 dni jest taka ja podał Roger , sorki Robert już Ci odpisał

@Maad,Cieszę się, że umiałeś się odnaleźć, i cieszę się,że moja ocena co do Ciebie nie była mylną

A może jakiś przekrój, że o przepisie nie wspomnę a oba prezentują się zacnie

Każdy z nich wygląda apetycznie

Jakaś egzotyczna nazwa tej bułeczki a kanapka co ma za skład bo widzę pomarańcz, wygląda no, no nie powiem

@dyrek68,

@wiejas, Fakt sprawa piękna tak trzymaj brachu a tego Ci n ikt nike odbierze, no i ten ruch na powietrzu . Pozdrawiam

@wiejas,Witaj jeździsz czy się wozisz? bo nie wiem czy mnie pamięć nie myli to jest wozidło na akumulator czy tak??

@Maxell,Dobrze prawisz byle nie za dużo

Oj oj ja tak nie do końca się z Tobą i @Maxell,zgadzam i to byłbym za zdaniem kolegi jednakże osuszać trzeba lecz nie do końca, jelita lekko wilgotne być muszą. Ja to robię tak nagrzewam wędzarnię wkładam wyroby po osiągnięciu właściwej temperatury zaczynam dymić, dotyczy to kiełbasy. Uważam, że jest to sprawa indywidualna za każdym razem inna i kiedy podać dym decyduje wędzorz

Jajecarsko Ja jakoś nie mam przekonania do kabanosów, wolę taką do łapki dla mnie bardziej podchodząca jest. Pozdrawiam

Pomimo "oszukanej" zmienionej receptury prezentuje się prima sort a jak smak czy go znalazłeś?

@EL GREGOR, Znęcasz się nad biedakiem a raczej nad kubkami smakowymi

A co masz może przepis na jakowegoś destylata coby było gdzie te kiełki wrzucić

Rynce Ci zgrabieli bidoku? A pomysła to jak widzę masz nie tuzinkowe oj nie