-
Postów
1 952 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Baca
-
Z zainteresowaniem ale też ze zdziwieniem czytam te posty , to co koledzy chcecie powiedzieć, że się nie da??. A wcześniej gdy nie było elektroniki to co nie parzyli wędlinki nie robili okowitki, a przy tego rodzaju wyrobach to dopiero panują reżimy i co dało się ano dało wszak potrzeba jest matką wynalazków.Do teraz mnóstwo urządzeń chodzi na regulatorach typu termostat i wszystko jest ok. Nie mam takiego garnka robię to na gazie i proszę mi uwierzyć przy odpowiednim ustawieniu też rzadko zaglądam. Do tego jeżeli weźmiemy pod uwagę bezwładność termiczną to spokój w głowie, wszak nawet kilku stopniowe skoki jak to się ma do wyrobów ano nijak ważne żeby nie przeskoczyć tej temperatury. Panowie nie dajmy się zwariować toż to nie lot na Marsa, prawdą oczywistą jest co elektronika to elektronika , ale da się ano da i można tak jak pisze kokos włączamy i LB
-
Baca 1 szt.
-
Masz rację tylko żeby zasada większe pieniądze lepszy towar miała miejsce zawsze a jak wiesz taki nie jest, przeciętniaka nie stać na Armaniego a reszta w jedną trąbkę dmucha nabija kabzę i nas też
-
Masz rację wielu bierze tylko nie wszyscy się do tego przyznają- rachunek przekonuje a w końcu ilu ma tzw zaprzyjaźnionych rolników niewielu i nie każdy ma na sprzedaż. @jumbo, a co znaczy ten żółty bo coś współczynnik mi siadł
-
No kurna człowiek cale życie się uczy , zawsze kombinowałem bo góra była nie doparzona, a nie mogłeś od razu powiedzieć? Jak wiesz mam taki sam tylko czy ta woda nie wylata Ci z kielicha wszak tam nie ma symeringa no chyba, że masz?
-
Zacnie wygląda a i jak piszesz smakuje również, mam pytanie czemu służy owinięcie folią?, a to za pomysła.
-
Oj Panocku czapka z głowy mam nadzieję, że to nie koniec receptur
-
boob96 Bogdan 100 lat i dwie zimy cobyś się mógł nacieszyć, że przeżyłeś tyle lat Trzym się
-
ARDSZPASKIE SKAŁY Jakoś ostatnio odczuwam brak weny twórczej coby opisać te swoje eskapady, co poniektórzy nazwali by to lenistwem ja jednak wolę to pierwsze określenie jaki brzmi no i wydźwięk no nie . Relacja ze zwiedzania Świn no i piastowskiego Nowego Dworu poczeka Za to opisy i filmiki z dokonań naszych forumowiczów czytam z zapartym tchem. Zdopingowany opisami miejsc o których dotąd nie miałem pojęcia, postanowiłem a co, a niech tam raz kozie śmierć i ja ruszyć na zagraniczną wędrówkę. W ostatnią sobotę piękno słoneczną ani za gorącą ani za chłodną, taki dzień wygania mnie z domu więc z rana kanapki, woda do plecaka w jeździdło i jedziemy za granicę. Po około pół godzinie jesteśmy na terenie Czech w Ardszpachu będziemy zwiedzać jak to się fachowo mówi rezerwat przyrody nieożywionej czyli Czeskie Góry Stołowe. Góry Stołowe których zdecydowana większość leży na terenie naszych sąsiadów kształtem przypominają rogal są położone na pograniczu naszych dwóch państw. Z jednej stony Szczelińce wlk. i mały, Błędne skały i inne tam a z drugiej właśnie obiekt naszej wycieczki. I jak to zwykle kilka bacowych fotek coby nie było, że zmyślam Ja to mam zezowate szczęście wszędzie na mojej napotykam schody na które muszę się wspiąć bo ciekawość mnie zżera, że też przez wrodzoną skromność o ambicji nie wspomnę, kuriozum wspinam się coby potem zejść .Popatrzcie nawet ta czterołapa psiacza śliczność ma dość a co dopiero ja Jeszcze ostatnie spojrzenie czas wracać Wiem żadne fotki filmiki nie oddadzą piękna miejsc które oglądamy więc zapraszam warto naprawdę i jak zwykle CDN
-
To nie dlatego, że wędziłeś olchą tylko, że podpiekłeś
-
Ladniunie te grzybki od poniedziałku zapowiadają oziębienie więc to chyba jedne z ostatnich
-
Z Twojego przepisu zdecydowanie wybieram pkt 9
-
Też do niedawna miałem Dianę i to 5 i do tego mój egzemplarz był stareńki, sprawdź proszę czy nakrętka korpusu dochodzi do końca jeżeli nie to dobrze oczywiście mam na myśli przykręcenie noża i sitka na maxa w tym przypadku naostrzyć i jeszcze raz naostrzyć, oczywiście oba elementy, warto też się przyjrzeć sprężynie może być już lipa więc nowa są jako części zamienne. Moja rada ostrzenie nie byle gdzie, to na jakim sprzęcie ostrzymy to według mnie podstawa, ja a raczej mi ostrzą na tzw magnesówce, różnica duuuuża. A gdyby to nie pomogło wymiana korpusu lub ślimaka, i tu trzeba przeliczyć czy to czy raczej nówka jak piszesz. A to potraktuj jako motto Ja bym poszedł dalej i napisał, żadne maszynki nie tną dobrze gdy mają tępe noże No i masz jeszcze poglądowy post wyżej Wiesław mnie ubiegł
-
I owszem jest lub będzie ok, tylko chłopska wg Szczepana jest robiona jednym sitkiem prawda?, od zawsze miałem kontakt ze wsią i wyrobami robionymi przez rodzinkę i jak mnie pamięć nie myli to widziałem tam tylko jedno sitka do wędlin i drugie do maku. Mięsko mielone na kiełbasy było sitkiem 8, później taki ówczesny merc sitko z otworami różnymi, do dzisiaj pamiętam smak kiełbasy o.czym już kiedyś wspominałem krojonej nożem i nabijanej palcami , co nie zmienia faktu, że po obejrzeniu Twojej mam ślinotok
-
Chopie to nie tylko maszynka 8, żeby mieć taką strukturę to trzeba jeszcze wiedzieć to coś a co w ich przypadku to niech powiedzą sami, Jarku nie bądź taki skromny
-
To fajnie pewnie, pozdrawiam oby jak najwięcej takich strzałów
-
Widzisz makro robi takie przeceny jednodniowe z mięskiem któremu wychodzi termin
-
Wiesz co ładne toto kurna oj ładne Od Ciebie mistrzom się uczyć
-
Czy tak do końca wiesz a tak w ogóle co my wiemy?.Czytam jak koledzy piszą kupiłem u zaprzyjaźnionego rolnika, wiem co mam ,czym się różni tucz przemysłowy od tuczu u rolnika jeżeli ktoś myśli, że rolnik karmi samymi paszami naturalnymi to nic bardziej mylnego też dodaje pasze sztuczne bo inaczej by sie świnka nie utuczyła to po prostu genetyka. Wiadomo,że rolnik nie daje samych pasz i dlatego to mięsko jest lepsze. Swego czasu bywałem u rodzinki bardzo często na wsi, patrze a szwagierka dodaje kurom do jedzenia paszę a to były kurki które sobie biegały gdzie chciały, pytam po co dodajesz a ona na to gdybym nie dodawała to jajeczek było by tyle co kot napłakał i to się przenosi na wszystkie hodowle. Generalnie każdy market dba o jakość bo musi a wpadki zdarzają się wszędzie. I to by było na tyle dodam tylko, że też kupuje w marketach i np ostatnio u nas łopatka byłą po 8,95 a w sklepikach obok po 14 i co myślicie skąd ta łopatka była?
-
odpuść
-
lub też....domysł, fakt pierwyj sort te Twoje wędzonki
- 33 odpowiedzi
-
- Warmiński Misiek
- śmietnik
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To fakt ale jak to się ma do tych sadzy bo wszak o to chodzi czyż nie, w tym przypadku można mieć problem z utrzymaniem niskiej temperatury. Po wpisie dziadka przypomniało mi się jak swego czasu zrobiłem kiełbaskę która była dosłownie czarna a to przez to, że usilnie trzymałem niską temperaturę niby dymu nie było a wędlinki czarne. Moim zdaniem trzeba solidnie wygrzać wędzarnię po prostu nahajcować i dopiero po osuszeniu włożyć wędlinki i będzie dobrze wszak przez odpowiednie zamykanie i otwieranie może zrobić taki ciąg a co za tym idzie dym jaki chce, co nie wyklucza tego iż z tym paleniskiem trza coś zrobić, a Dziadek dobrze prawi
-
@redzed, Sliczne te kurki a w wielu krajach Europy i w Polsce jest pod ochroną , u nas już po grzybkach chociaż wczoraj dostałem telefon, że pokazały się jesienne podgrzybki
-
A wiesz, ze to być może hm ja jednak stawiam na osuszanie bo w przypadku o którym piszesz prawdopodobieństwo okopcenia w takim stopniu jak pisze kolega według mojej oceny mało prawdopodobne, chociaż problem występuje w każdej z wędzarni a to przemawia raczej za błędem tego typu jak piszę, bo raczej trudno jest popełnić takie same błędy natury budowlano- technicznej w trzech przypadkach, chociaż nigdy nie mów nigdy zobaczymy? fakt
-
Czy od tego wytworzą się sadze? jakoś nie wydaje się mi, a czy przypadkiem nie brak osuszania, zgadzam się natomiast ale ciepło też. Zobaczymy zdjątka bo ciekaw jestem jak same diabli stawiam na osuszanie
