ziezielony

Gregtom świetny trop.... KarolS ciekawy ślad... Gonzarnia pledowa w zawiniątku- jest krecha Tylko jeszcze pokrowowiec transportowy by się przydał, żeby smrodek zredukować

Szanowne SiBy, trochę przykro widzieć jak "zabrania się" popełniania błędów mniej doświadczonym kiełbasofilom.... zresztą zabierając im frajdę popełniania błędów. Trochę nie doceniacie Ludzi Orgastycznym uczuciem jest Zrozumienie, nawet nie ważne za jaką cenę.... Onanistycznym, czysto bezwytryskowym, zaś ściąganie na "lepszą" drogę, cokolwiek to nie znaczy... Jedynym wyznacznikiem dobrego smaku, moim zdaniem, jest łapczywa konsumpcja wyrobów przez małe Dzieci- i tylko to. Zachęcam do pracy ku temu parametrowi Z niskiego pułapu i z Uśmiechem

lub też kokakolę....

Ja natomiast umiem być kompetentnym.... sekretarkiem, drobnowymiarowym, małolitrażowym.... :laugh:

Najpierw należy określić "grupę docelową", następnie jej "wydolność finansową", później jej "zawartość w społeczeństwie"... Mam skuteczną wędzarynkę za kilkadziesiąt peelenów. Są naśladowcy... Zresztą- internet jest, póki co, wszędzie... Hobbistycznie drzwi do lasu można wstawić tylko jak materiał dostarczyć tirem przez igielne ucho... Trzymam mocno kciuki za przedsięwzięcie i serde(l)cznie ukłaniam....

Dołączę się.. Naród potężnieje... Radosne dni nadchodzą Gratulacje Dumnym....

.... Bo Zawodowiec zwędzi nawet kamieniami... Te boczki to powodują pocenie oka...obu nawet Serde(l)cznie ukłaniam

:clap: Gregtom, szacunek Da wstreczku* * Do spotkania/zobaczenia

np. rozpałka do wędzarni.... :laugh:

Karol, tak tradycyjnie, po bożemu, po staropolsku- suto, namiętnie i radośnie ------ SiBy, Masturbatorium zwojąc w różnych stanach świadomości, borykało się z poczęciem i powiciem nowego pomiotu Macicowego.... Sprawa właściwie trywialną się okazała. Warunki brzegowe se określiłem- skuteczna, tania, demontowalna- rzecz się bździ w temacie wędzarynki... Z zasady nie dbam o poziom wysromienia rzeczy używanych przez się.... To może przejdę do fotuf.... Spalenisko... Kilka cięć szlifaczkiem, małym 125, w okularach- wiadomo.. Jakoś wybitnie nie wczuwałem się w dokładne wypalenie beki.... Zestawiłem, rozjarałem w spalenisku i polazłem coś yębłnąć, znowu dołożyłem i znowu polazłem.... Wór jutowy po ziarnie kakao, aż z Afryki- ależ cap przeokrutny- ohydztwo SiBy... Dumałem czy to Afryka czy kakao.... Kije leszczynowe z puszcz północy, wspartych ścianą wschodnią- wiadomo twarde, sprężyste, zadaniowe, piękne w swej siermiężności i wieczne... oczy mi się pocą, wargi pierzchną a dłonie drżą... Obesychanie batonów...peklowanych we worach, bez nastrzyku, jeno 25gr peklosoli /kg batonu, 8-9 dni... Se przypomniałem o kilku łezkach serków, majonych czochem granulowanym.... Pozwoliłem sobie na pewną frywolność, będącą jednocześnie esencją ulubienia, umysł spętany- zmierzyłem temperaturę wewnątrz batonu, w jego środku geometrycznym, no kypba tak mam bo mam nawet termometry... i batony. Tak około 40* było... Aura sprzyjała, humory dopisywały, Sąsiady polewkę mieli z konstruktu kiełbasofilskiego, polewali też.... Serki wałkonią się na kratce pozyskanej z piekarnika... Beczki kupiłem dwie, po 15 zł to śmiech. Połówka, pozornie zbyteczna okazała się kolejnym wspaniałym dosprzętowieniem Macicy. Idealnie pasuje jak podstawa do tataboretu gazowego- coś pięknego, wygoda, bezpieczeństwo... podbitka lussseirosssa Wiadomo, okaż koleżko wykon... Ujawniam natychmiast... okazując poparzeniowo Czy się powiodło? Oczywiście- drewna mało poszło (temp 12*C), zwędziło się spoko, 4/5 h, smak jak coraz- zajebiotyczny Później jeszcze "dowędzałem" bo trza było alkowstreczkę przedłużyć a to wszak najlepszy pretekst.... Nie mierzyłem decybeli jak Sąsiady mlaskali pałaszując na ciepło, jakby mieli protezy to bo się one im poodklejali .... swoją przezornie wyjąłem.. Wędzarynka prototypowa się sprawdziła wiec prace będą kontynuowane... z zaangażowaniem i pieszczeniem czynności okołokiełbasowych- polecam SiBaki

Krótko... Zajełbasa

Widan wrzuć foty wykoników, może dodatkowo wędzaryny... Jeśli wszystko z wędzeniem jest ok, to najprościej i z najmniejszymi nakładami "dopiętrować" jeszcze "pół" beczki i masz sporo zwiększoną kabinę Znacząco zwiększysz asortyment oraz ilości Podobnie jak Ty, nie mam możliwości zakiblowania się i jakoś tam obgarniam choć celowo powoduję problemy z koncentracją

SiBy dzięki za Dobre Słowo, ukłaniam uniżenie Czas mknie... Słabo się obgarniam... na święta jakoś dałem radę opóźnienia mam... Jajka s-Qba-ne , tak do śwędzonki.... Takie improwizowane pisanki/skubanki Dziwna sytuacja, zaskoczony byłem, że jajka wędzone smakowały jak jajka wędzone, nawet poświęcone też wędzone- dziwne, choć oczywiste doświadczenie.... Wędzonki na dwie wędzarynki... ... poparzone z premedytacją ...pierwsza tura w zwisie medytacyjno relaksacyjnym- przed worowankiem profikucznym ...oraz kiełby... moc kiełb.... w zeznaniach użytkowników, same superlatywy- to cieszy Watro czasem przykiebasić... lub coś kiełbnąć tudzież kiełbc Pozdro SiBaki

Pierwsze skojarzenie- ostatnie zdjęcia- terakotowa armia Fajnie zwędzone, tak normalnie

Myślałem, że łatwiej parzyć w przymałym garnku... Kiedyś też tak miałem z tym przewiązaniem ...dawno

Inwencja bezbrzeżna jest, smaganie dymem- kunsztowne :clap: Tomasz dlaczego taka miejscowa koncentracja tego białego???

Krakowska kapitalnie się lansuje lecz toto dojrzewające wręcz wzrusza :clap:

jołjołjoł SiBy Miniony zapiątek, zbiegł wielopłaszczyznowo... Se zbiegłem na wizję lokalną do Serdolnika..W sekcji winiawek postęp upływa a czas rzekomo doskonali Kiełbastyka dojrzewająca, praktyczna, zalazło plechą dość swobodnie KIełbasowanie , jak to ono- zadaniowo, wg konstruktu- cos sie przykiełbasowało cos niecoś k'yełbło ukradkiem.... Wędzenie, jak wyżej, ze wskazaniem na lussseirossa wydatnego- pogoda kapitalnie współpracowała Kąpiel studząca, poparzeniowa- krzepi farsz ku radości kiełbasofilskiej.... W zwisie batony, technologicznie niekoniecznym, ale zalecanym, by morale macicowe podnieść... bo można Do malowania taras... od zaraz Dowędzanie....., etap najmilejszy, szczególnie cenny alkokiałbasofilom. Zapewnia żelazne alibi, można rżnąc Fafachowca.... Terminologię zaś rzeźniczo-masarską stosując poderżnąć się bezstresowo, sugerowane grupowo i z wyczuciem Powisieli se w wędzarynie to trzeba przewis poczynić do Macicy, chłodno i bezpiecznie... Na białym dywaniku nieźle mię poyebdoliło- zdarza się.... Te mi się podobają...też Pozdro przedświąteczne Kiełbasofilskim, Rumianym Junakom oraz Radosnym Przodowniczkom Ech.... jeszcze się kilka kropelek Smaganego Serka Solonego, spod QbQ Wszystko wykonywaliśmy w warunkach garażowo/piwnicznych, dysponując wspólnymi doświadczeniami, pokładami dobrego humoru, prymitywnymi narzędziami i metodami. Zachowana podstawowa higiena, restrykcje temperaturowe i Zdrowy Rozsądek Polecam Wszystkim taki rodzaj spędzania czasu...

... l***l .... 96

Z tym wózkiem to zbyt brutalnie Halusio.... :D Aż się ciśnie o nieszczęściach.... co gdzieś chodzą :laugh:

To Fassto... Ciasto z dżemem fasolowym ale nie jestem pewien bo ten worek mnie zmyla... Z perspektywy węglowodanów to kategoria "masowego rażenia"

130 l pifffka plus gatunkowo procedowane wędlinki- to robi wrażenie Jac, o co chodzi z tym "przewiązywaniem" kiełb?

Zwrot "wysoki standard", to w obliczu Tych wędzonek i wędzonków może budzić zakłopotanie, jednocześnie z gwałtowną potrzebą samodokształcania... Brawo AndrzejKu :clap:

Wyrafinowana konstelacja, charakteryzująca się pozorną prostotą, skrywająca wiedzę i doświadczenie.... Ramię wykonawcze gwarantuje Smak -------- Zdrówka Wam SiBy na teraz i zakiedyś