ziezielony

folią spożywczą szczelnie owiń i trzymaj w lodówce... owiń po wystudzeniu

jołjołjoł.... Klub Żywności Ekskluzywnej Macica czyni przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia... Ferwor walki wygasa..... zbliża się czas ostatniego dyma - strategicznie przewidziany na nieniedzielę 20. dnia grudnia.... Ogniska współmaciczne równolegle dymić będą.... Mięcha się peklują, przekładane z błyskiem w oku- temperatura jak to w Macicy... idealna- 5*C. Pierwszy incydent transatlantycki za nami Przesyłka do NY.... ciekawe czy dojdzie/przepuszczą ??? Serdolnik wyczekujący, cichy i przyczajony.... co ma schnąć to se schnie, co ma dojrzewać se dojrzewa, generalnie to mi wisi.... Temperatura 13*C, wilgotność 60/65 % (chyba).... Z ostatniego uciągu GGG i GGGBG... kolor już mają, twardość zadowalająca zaraz czas poworować..... Sery zdecydowałem się wytaszczyć z worów, niech obsychają w tych worach nabierały jakiejś takiej ....sklepowości. Potrzymam je kilka tygodni na wybiegu i zaworuję ponownie- ciekawe jakie straty będą wagowe..... Powyżej macicowe szlagiery....Pocztówkowa...Planowo Perfekcyjna Powabnie Pociagajaca PPPPP.... Płaszczona Jest kolejne "P" Zatuninguję ją aroniówką... blasku a i kunsztowności zadam Bez orzechów i z nimi.... Może jeszcze popracuję nad kwadraturą.... aby do Świąt.... Polędwice dojrzewające...w smakach trzech.... zaworowałem w celu uniknięcia/zmniejszenia efektu obwiedzenia.... po tylu metrach kiełbasowania trzeba zwracać wagę na niektóre szczegóły... lecz bez samookaleczeń SiBy.... takie jeszcze coś... plan jest na najdłuższą kiełbasę....PPPPPP z serem takim pół/roczniaczkiem zamiast słoniny... w kostkę pociętym... ? Będzie coś z tego? Warto? Robił ktoś? Najdłuższa w sensie technologii bo ser trzeba zrobić... odczekać i wtedy zakiełbasować .....Aby do Świąt

Najserde(l)czniejsze Życzenia Jakoś bez limitu dni lecz w Zdrowiu szczególnym

Sznurek...... zdawać by się mogło najprymitywistyczniejsza rzecz w arsenale Kiełbaśniczym- szczególnie niepeklowany.... Wiązanie jest szykowne i wysmakowane, świadczy o kunszcie i finezji Wiązanta/tki.... Niestety brak mi tych cech i zdolności Jakoś tak bardziej przemawia do mnie taka miękkość... forma obła acz niesymetryczna, pewien rodzaj barbapapizmu....powiązany z czterokątnością niteczek zapewniają to siatki wędliniarskie o różnych rozmiarach... i czasu na inne zabiegi okołokiełbasowe jest jakoś więcej

SiBy... Wszystko jakoś się pretekstuje.... Skutki mają przyczyny.... akcje erekcje czy tam reakcje.... Wszędzie jakieś spazmujące, spudrowane, puste gadające głowy albo celebryci, gwiazdy na lodach u rolników.... Są Jubileusze.... Obchody...... Akademie....Gale...Sponsorzy... ----------- Jest patron rzeźników i wędliniarzy....Antoni http://bog-w-moim-balaganie.blog.onet.pl/tag/patron-rzeznikow/ Nawet się dobrze składa bo.....imieniny Antoniego..... https://pl.wikipedia.org/wiki/Antoni ......nawet często wypadają w miesiące chłodniejsze, sprzyjające indywidualnemu lub grupowemu, koedukacyjnemu lub zróżnicowanemu fetowaniu w okolicach pobliskich wędzarynek . Żeby uspokoić....Wędzarnie mogą być wszelkiego typu... i nie muszą posiadać symboli religijnych....oraz akcentów orientacji i eugeniki.... Można jakieś dedykowane, szczególne wyroby robić, konkursy ogłaszać.... tak wg fantazyj.... Można np lepiej pamiętać o reklingu.... Może nawet być świętem ruchomym i wypadać w... dni na "w"... w sobotę Fajnie jak by np komuś trafiło w urodziny... pewnie mi trafi bo często miewam ............

Dziękuję EAnno Pomysł dobry i pożyteczny. Pomiędzy uszy sobie go umieszczę Jednak coś ze mną nie tak chyba.... chyba jakoś nienowocześnie sobie komplikuję..... W sumie to ludzie jakoś mało piszą "ręcznie długopisowo".... W rzeczy samej przyjemnością jest takie pisanie, przepisywanie, skreślanie..... te wyliczanki, sumy i różnice, jakieś procenty... Założenia, ustalenia i tryb pracy jakoś to mnie kręci Owoce, wyniki choć.... zadowalające schodzą na drugi a może trzeci plan Mam jakoś przeczucie, że populacja zmierza ku temu, że nie będzie można "pisać" bo nie będzie umiejętności czytania "pisma odręcznego"... To jeszcze sobie poużywam Może z prymitywistycznym wędlinowaniem tu jakaś spójność jest.... :laugh:

W takim razie ja bym zostawił w lodówce, przełożył z raz.... Te kilka dni dramatu nie będzie. Opłuczesz, sprawdzisz... i heja w dym Zdrowiej

Ile to leży w tej solance? Mocna solanka?

Dziękuję Serde(l)cznie Kostek...... :thumbsup: Szczególność i wzruszenie polega na tym, że pierwsze loty kiełbasowe były w oparciu o Twoje zaawansowane konstrukcje... Daleko mi do niedoścignionych Mistrzów WB........ ale czołgam się w wytyczonych przez Was koleinach Oczywiście tradycyjnie rozpiskę sobie dorzucę, kategorylizacji i wyważania ........ przepisana z brudnego

Lubię takie zwyczajne, bez namaszczenia podejście PePe ważny to wpis bo wcześniej się zastanawiałem czy aby na pewno wisi kiełbasa ku podsuszeniu :laugh:

...może wypożycz od kogoś/skadś potrzebny sprzęt ... za jakąś kaucją czy jak.... Trochę jakoś tak chaotycznie i pośpiesznie.... Trzymam kciuki

Pomysłowo, sprytnie i zapewne smakowicie PePe

Jołjołjoł SiBy.... 04.gru 2015 Jakieś... by rzec...nowe otwarcie, przepoczwarzenie, króciutka wizyta na innym poziomie kiełbaśniczym.... Już jakiś czas temu za mną zaczęło chodzić... zrobić se kiełbasę ze sobą.... Nie żeby se kawałek nogi obciąć, pożyłkować i nabić w obsłonki.... Kupić trochę mięcha i samemu ogarnąć temat... Kwestia ilości robi problem, wyszedłem tak na początem na 4 nadziewary 7.0... Rozpisałem se konstrukt i heja Poszło zajebiotycznie... wszystko wg harmonogramu a nawet rezerwy zauważono. Kategorylizacja, peklosolenie, komponenty przyprawiennicze, osłonki spętane jednokońcowo, zestawienie warsztatu wiadomo dzień wcześniej. Jeszcze siatkowanie batonów wędzonkowych również z wyprzedzeniem... bo wiadomo obciekanko.... Dyplomatycznie i Lussseirossowo Masturbatorium wyzwoiło, po hendziorze z kawałkiem: 1. Pancówa Paprykowa Pasjonująca Pieszczotliwie Pielęgnowalna 2. PPPPP z orzechami 3. GGG... Grzybowa Grzeszna Gruba 4. GGGBG... Grzybowa Grzeszna Gruba Bez Grzybów Speniałem trochę i wstawiłem połowę z zakresu - niewędzonych. Nie wiedziałem do końca czy zesztymuje... Akcję rozpętałem o 06:00.... fajny temat na rozjaranie wędzaryny... denaturatu użyłem.... Dobrze usprzętowiony warsztat maciczny to podstawa... Żeby nie było, że taki wystarczalny... Szczególne podziękowanie kieruję ku Pani ZieZieŻoniej... Otóż pomogła mi wielce gdyż umyła maszynkę, nadziewarę i kilka gratów...bez tego zamach by się udał słabiej a i rażenie innego formatu... Załadunek pierwszej kabiny zwędzonkowej.... Druga kabina z naciskiem na nacisk w tle Z miłych rzeczy... Miałem możliwość a raczej przyjemność polansowania wyrobów Macicowych w.... pewnych okolicznościach.... ku uciesze Towarzystwa ...skropione rubaszną aroniówką lub/i znakomitym latosim winem aroniowym.... te kolory, zapachy, smaki...zachwycające doznania... Notatki / nowości / sztuczki - pieprz prażony przed mieleniem; - orzechy z braku smalcu własnego podprażone na oleju; - pobocznie uzyskana giloretka z boczku - po 100 ml dodane do GGG i GGGBG; - efekt czerwoności w dojrzewającej za pomocą papryki wędzonej kotanyi - do GGG i GGGBG pododawałem wędzonego podgardla (kupny temat) - w związku z brakiem tłuszczów dokiełbasowych... użyłem boczku bo na oko był tłustszy niż podgardle... zobaczymy - do GGG dosypka 100% maślaki - do GGG i GGGBG czosnku po 5 gr/kg (!) - nieodłączny Lussseirossss SiBy Wszystko wykonywaliśmy w warunkach garażowo/piwnicznych, dysponując wspólnymi doświadczeniami, pokładami dobrego humoru, prymitywnymi narzędziami i metodami. Zachowana podstawowa higiena, restrykcje temperaturowe i Zdrowy Rozsądek Polecam Wszystkim taki rodzaj spędzania czasu...

Gratulacje! Definitywnym Zwycięzcą.... ArkoGdynia ! Dalej na priwa

Strategiczna to wiedza ...To teraz tylko kask jakiś lepszy kupić i na zakupy Dziękuję Koledzy

.... Ładne rzeczy Bilu wyprawiasz.... Nawet się czegoś nowego dowiedziałem.. ten knel mnie zaintrygował http://sjp.pwn.pl/sjp/knel;2563681 http://sjp.pl/knel

Wyroby zwędzone spoko Z kategorii fanaberie bez implikacji to tak okazały bok bym se podzielił na mniejsze klocki... ale ja to fetyszysta

Ad gazetki Lidla... Z kiełbaśniczego punktu widzenia SiBy, to ile kg/litrów farszu zamieszać może taki robot w misce 6,3 l... bez przeciążania zbytniego

l***l

piwo to do brzucha się leje a palenisko to nie kufel za dużo wody/pary

...jak już nie może... to widać... :laugh: Z rybką się kłócić nie ma o co bo można się poczuć jak ryba w woodzie ...Tradycja..

jołjołjoł SiBy Z kończeniem to jakiś problem ostatnio zaobserwowałem u gadających głowów.... Żywa wieprzowina nawet czasem ode koryta odłazi... a toto... Warto więc czasem zakończyć coś więc szybka doklejka, wrzutka uzupełniająca- jakże owocny- mile miniony miting Kiełbaśniczo- Lussseirossowy.... 19 lis 2015 Listopadowość, którą jak wspominałem lubię bo podobno np "szczupak się ruszył'' (chyba w rybowym sklepie), daje wspaniałe możliwości kiełbasofilskie zarówno indywidualne jak i grupowe.... Skwapliwie postanowiłem skorzystać....nie to żebym jakoś zgłodniał... lecz presja środowiska kiełbasojadów, te telefony...korzystnie kuszące bartery... deklaracje i zobowiązania... No nie powiem, miło być komuś potrzebnym.... nie ma co rozwijać bo wiecie o co chodzi... Znudziło mi się takie zwykłe wędzenie, postanowiłem uwędzić sobie coś....wędy!!!...czyli haczyki. Kłopot był bo musiałem te wędy jakoś ustawić.... Wiecie, żeby dym równomiernie je osnół.... Posłużyły mi do tego kawałki mięsa. Akurat miałem zapeklowane wg tabeli Dziadka, polędwice i boczki.... Początkowo to było trudno bo nie szło w żaden sposób tego zrobić, musiałem polędwice w siatki pozawlekać...Jak już załapałem o co chodzi to boczkami haczyki podociskałem nawet bez siatek, tylko przy użyciu sznurków. Podpowiem, ze sporo pomaga użycie patyków mogą być drewniane... Lussseirosss Żeby nie było....dowody No sami oceńcie czy się dobrze haki uwędziły..... wg mnie trochę przyczernione i nie za równo.... Boczki częściowo popakowałem może kiedyś się przydadzą do czegoś jeszcze..... Polędwice myślałem, że nie będą już potrzebne... lecz wpadłem na pomysł, żeby je podgrzać np w wodzie i wykorzystać do skalibrowania termometrów a wyszła tapeta- deska rozdzielcza kiełbaśnika- na monitor By nie tracić czasu na bezsensowne wędzenie drutów zapakowałem do worów pewną ilość mięcha...na dojrzewające... na Święta Bożego Narodzenia.... zleciał ten czas..... ...Nic to...bo zawsze jest jakaś perspektywa Następnym razem coś se pewnie znowu zwędzę.... mięso było... kiełbSA była...woda (ś)wędzona była... wędy były... o! już wiem PS. Uważny Czytant zapewne zauważył pewien brak... Śpieszę z wyjaśnieniem....cuś było... Wszystko wykonywaliśmy w warunkach garażowo/piwnicznych, dysponując wspólnymi doświadczeniami, pokładami dobrego humoru, prymitywnymi narzędziami i metodami. Zachowana podstawowa higiena, restrykcje temperaturowe i Zdrowy Rozsądek Polecam Wszystkim taki rodzaj spędzania czasu...

Nie żebym granicę chciał przesuwać.... U mnie na wiejscowości sandacz dziś rano 31 peelenów / kg, nie skrobany i nie patroszony wot łunia...kypba Przepłacać 80%...za "bezpieczeństwo".... wolę sandacze

Jołjołjoł SiBy Praskę do sera i kwadratowych kiełbas - lecz nie tylko- poddaję Państwu pod licytację.... Narząd: dla amatorów, którzy w dodatku nie są pedantyczni jednocześnie zainteresowani funkcją przedmiotu Ile ktoś da plus przesyłka... Wszystko co będzie to na KPP- w sensie na stronę... Jakby nikt i nic to ofiaruję... komuś... Cena wywołania 9.99 pln, Licytacja do 06. gru... Nawet jak komuś nie potrzebna to podbijcie chociaż do 50 zł, będzie dobra na rozpałkę do wędzarni, zarówno bezpośredniej jak i kanałowej a elementy metalowe się może jakoś wykorzysta...do dewiacji kiełbasofilnych .... sam mam dwie! więcej zdjęć... /topic/7850-wędlinowanie-prymitywistyczne-czyli-miło-spędzamy-czas/?p=448328 xxxxxxxxx Żeby przekonać niezdecydowanych i tych co im to nie potrzebne... Może przybliżę Wam ów gadżet... Starając się rozpotworzyć żądzę posiadania.... Tropem Praski …ryś histeryczny… czasy współczesne… Już około 2500 r.p.n.e, na Krecie – tej wyspie znaczy, zaczęto uprawiać drzewa oliwne gdyż spodziewano się wynalezienia właśnie rzeczonej…praski… Niewiele pozostało przekazów w jakiejkolwiek formie lub danych z tamtego okresu. W mrokach średniowiecza, na ziemiach polskich pracowano nad wynalezieniem praski niewielkiej, lekkiej, poręcznej i możliwej do kupienia przez Internet…ośrodkiem badań był min zamek w Niedzicy... Na przestrzeni wieków zarówno forma, funkcja jak i konstrukcja przeobrażały się, zmieniając proporcje, główne zastosowania, materiały, etc. Bagatelizować nie należy wiedzy i doświadczeń rzemiech tudzież czeladzi, gromadzonych przez stulecia … Współczesna forma praski ma początek w pewnej dolinie…. Prace niestety zakończyły się fiaskiem… Na przełomie XlX i XX stulecia rozwój inżynierii umożliwił bardziej śmiałe projekty i rozwiązania. Prace nabrały tempa w 3. dekadzie ub stulecia… ocalały strzępy....między innymi... Później było już tylko lepiej… Naród francuski… jeszcze przed ociepleniem klimatu, dał podwaliny ku nowemu designowi rzeczonego instrumentu... nietrafnie.... Decydujący był rok 1979… próbowano zatuszować, odwrócić uwagę…na próżno... I tak ludzkość już wiedziała....ONZ i władze poszczególnych państw miały coraz to większe trudności.... sporo się wtedy wyjaśniło... Wątek francuski miał ciąg dalszy...Niczego nie świadomi Francuzi zaledwie deptali po piętach naszym rodzimym konstruktorom… Proszę zwrócić uwagę, pod jakże wieloma kryptonimami operowano i jak wiele przy okazji wymyślono pożytecznych maszyn i urządzeń Uwaga! Szczególnie ważne od 40 sek(!!!!) Znamienne jest to, że tajemnica była tak pilnie strzeżona, konstrukcja szczelnie kryta,zabudowana…. Punktem kulminacyjnym było pojawienie się pewnego Zagranicznego „Inwestora z Kataru’’ z gotowym tajnym projektem. Nietrudno domyśleć się co za pewne znajduje się w walizce.... Który to, we współpracy z wybitnymi projektantami Czechosłowackimi.... W porozumieniu z ekipą wykonawczą .... zbudowali rzekomo w oparciu o dostarczone materiały....kolejny prototyp.... Prace trwały również za oceanem...O egzemplarzu matce słuch zaginął dn 09 wrz zdarzenie przypisano aktowi terrorystycznemu a w rzeczywistości była to samoagresja będąca efektem tarć i prasowań frakcyjnych w Kongresie.... Zastosowania i występowanie...... Ryby (np flądry), przemysł odzieżowy (np płaszczki), owoce, praskostopie, praska giełda spożywcza.....

Potwierdzam ...dodatkowo wzbudza nierzeczywiste uniesienia oddechowo węchowe.... ...Nawet prażony na patelni teflonowej Redukcja wagi 5/10%... nie wiem jak mogłem kiedyś/wcześniej nie prażyć... zmniejszając również ryzyko wszelkich zakażeń