-
Postów
3 618 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez PanBoczek
-
[*] [*] [*] Aniu trzymaj się kochana
-
Wiesiu takiego chlebka jeszcze nie jadłem pomysł innowacyjny, chociaż kanapka z takiego chlebka.. z naszą parówkową.. i jakimś sosem chilli... napawa serce przerażeniem http://emotikona.pl/emotikony/pic/04icon_rotfl.gif całkiem słuszna porcja kapsaicyny mamy przynajmniej satysfakcję, że na zdrowie idzie! Pozdrawiam ..i od razu endorfinki sobie skaczą... https://www.youtube.com/watch?v=tU8GH2oGoeU
-
Andrzejku wszystkiego najlepszego zdrówka, zdrówka i jeszcze raz pieniędzy
-
Pan pijany jest... ja Pana nie słucham! Ja też pijany! Ja swoich słów nie słucham. o żesz.. mądrośc polega na słuchaniu każdego kto mówi mądrze... Pozdrawiam
-
Gonzuś... chylę czoła przed Tobą i Dziadkiem... macie rację - nie jest to tak zarąbiste... jak myślałem, że jest.. Postępowałem wg rad Jaquesa Pepina.. ale dziękuję Ci, że zwróciłeś uwagę na mój błąd. https://www.facebook.com/eeatrightnow/videos/1758666077692015/ jak przygotowac drób.. Każdy może się mylić, ja mylę się chyba najczęściej z możliwych... taki już boczuch ze mnie następnym razem wezmę na warsztat sposób Szacownego Dziadka.. ufam, kocham i wiem, że nie zawiedzie Dziadka (naszego) bym w ciemno posłuchał w każdej kwestii. Pozdrawiam p.s. kaczka też niestety luzowana złą metodą proszę wybaczyć młodemu adeptowi
-
Kolejny kurak wyluzowany i zapeklowany. Będzie nadziany łopatką i podgardlem, uwędzony i sparzony w próżni. Idzie coraz lepiej Kaszkę manną babcia sobie zażyczyła.. to i dla siebie zrobiłem, taką puszystą jak lubię.. Sekret tkwi w tym, żeby lekko zakwasić osłodzone mleko i ubijać trzepaczką cały czas do zagotowania i potem z kaszą. Dodałem pasty z imbiru, octu i soli (zakwaszenie malutkie), cukier i banana.. kaszy mannej jak zwykle na oko, żeby nie była za gęsta.Pianka działa cuda.. a przy okazji taka mleczna imbirowa pianka będzie pasowała do kilku dań. Tylko stabilizator by się przydał, ale co tam... lecytyna by się nadała? ale sojowa chyba to może nie xD Pozdrawiam a wygląda jak ubite białka, co nie? :P
-
Trochę dreptania wczorajszego - mała dynia piżmowa skrojona obieraczką na wiórki, cebula i zalewa karmelowa; 0.5kg cukru na dosyć ciemny karmel, ok. 200g cukru potem, 0.5l 10% kwasu mlekowego, 0.5-1l wody mielony kumin, kardamon, pasta z imbiru, sól i po goździku do każdego słoika. Zobaczymy jak to wyszło, myślę że może być fajna sałatka jako dodatek do sera A więc i sera trochę w słoiki zamknąłem.. wzorując się na Spec Me Ajke od Wiesia (albański specjał) wziąłem ricottę i dałem jej lekko odleżeć.. tak żeby nabrała ciut kwasowości. Dosoliłem solą i sosem rybnym, dodałem fermentowane habanero zółte i zapakowałem do słoiczków. Zalałem olejem i dodałem suszony czosnek niedźwiedzi na wierzch. Zakręcone słoiczki poszły do gorącej wody i zostały tak do rana.. teraz będę liczył, że coś się z tym dobrego stanie... Sam nie wiem co - jak feta od Sylwka może.. zaminiła się w taki cudowny glutek w oleju.. ależ to było przepyszne. Zobaczymy czy coś z tej ricotty wyjdzie smarownego i smacznego. Pozdrawiam
-
ja nic nie wiem jeszcze xD nie miałem odwagi obejrzeć w sumie.. tylko kilka osób dzwoniło wczoraj po tym jak wyemitowali to na jakaś tam pizzę z zielonym ogórkiem? xD Pozdrawiam http://emotikona.pl/emotikony/pic/04icon_rotfl.gifhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/04icon_rotfl.gifhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/04icon_rotfl.gif
-
Przemo czapki z głów ja marzę, żeby zrobić... a Ty po prostu robisz hehe Piękny wyszedł ten kumpiak! Pozdrawiam
-
Nie wierzę... właściciel restauracji Robert, restauracja o nazwie "Boczek i spółka".... no nie no... NIE! Pozdrawiam http://serialnet.pl/ogladaj-online/3-14632/kuchenne-rewolucje-sezon-12-odcinek-10 kuchenne rewolucje... yh
-
http://emotikona.pl/emotikony/pic/04icon_rotfl.gifhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/04icon_rotfl.gifhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/04icon_rotfl.gif Pupci do podtarcia, buzi do przeżucia być może w innej kolejności, jeżeli wielorazowego użytku... w sumie nie wpadłem na to, żeby po zjedzeniu chilli przeżuć chusteczkę... i połknąć dla złagodzenia jelit i końca ich nędznego między pośladkowego http://emotikona.pl/emotikony/pic/04icon_rotfl.gif cóż.. nie każda bryka posiada klimę, nie każdy zmienia opony na zimę, skąd wiadomo czy zadek bliźniego, nie ma kła jakiego zaostrzonego? Pozdrawiam
-
Dzięki Piksiak :P nie mam pojęcia skąd na końcu tego linku, który skopiowałem wziął się ten prostokącik.. Pozdrawiam
-
Jak już wyżej wspomniałem chyba przesadzam ostatnio ze złym chilli... a życie robi mi jakieś dziwne niespodzianki, które jakoby naturalnie skłaniają mnie do dalszych nadużyć a to ktoś coś podrzuci (dzięki Pawełku, chyba będzie kolejna porcja pigwowcowego sosu chilli xD), a to coś znajdę.. albo przez pomyłkę zapakuję na zakupach 500g kolendry zamiast pietruszki Natka pietruszki wiadomo.. do wszystkiego fajna, zdrowa i w miarę neutralna.. a kolendra trochę wybredniejsza. Przyjaźni się najbardziej z sosem rybnym i chilli http://emotikona.pl/emotikony/pic/0sarcastic.gif Podobno tylko 10% ludzkości lubi lub toleruje (nie jestem pewien) smak natki kolendry - kiedyś nie tolerowałem, mama tak samo. Po prostu nie i już. Smakowała jak mydło-plastik, perfuma najgorsza i chciało się od niej.. wiadomo. Trik, żeby się przełamać i nauczyć kochać ten smak, to po prostu skok na głęboka wodę. Kolendry dać do oporu, ale w zestawieniu, które jest zbalansowane smakowo - mocne smaki, komplementujące się wzajemnie. Ostatnie danko BigMama oceniła 7.5/10, dla mnie 10/10 ^^ a kolendrą było przeładowane. Tajska sałatka z grillowaną wołowiną Pierwsze co nas interesuje.. a właściwie NIE interesuje to wołowina. Byle jaki kawałek (na zdjęciu rostbef) roztłuczony na płasko i zgrillowany bardzo mocno - jeżeli na patelni to proponuję na sporej ilości oleju i po wstępnym mocnym obsmażeniu rzucać mięsem przy palniku, żeby tenże olej się palił.. taki trik, który nadaje fajny lekko grillowy smak. Mięso idzie do odpoczynku a potem kroimy je w cienkie paski. Ma mieć mocny smak od obróbki termicznej, ma być gumowe/twarde i cienko pokrojone. Warzywa; wypestkowany ogórek i wypestkowany pomidor, jakaś sałata (u mnie lodowa), cebula pokrojona dosyć grubo (dymka albo szalotka, zwykłą trzeba najpierw wymiętosić z dressingiem, żeby pozbyć się ostrego smaku), natka kolendry (duuużo), szczypior od dymki i prażone orzeszki ziemne utłuczone w moździerzu. Dressing; dużo sosu rybnego, coś kwaśnego (limonka, cytryna, kwas mlekowy.. raczej nie ocet), dużo cukru, dużo chilli i czosnku. Opcjonalnie olej sezamowy, imbir lub trochę słodkiej musztardy. Drobno siekać albo zblendować wszystko razem. Łączenie składników jest na prawdę proste - wszystkie warzywa w misce, do nich gorąca wołowina, która podgrzewa kolendrę i wydobywa aromat.. od razu połowa orzeszków ziemnych i połowa dressingu, który wlewamy na wściekle gorącą patelnię po wołowinie, żeby zmienić smak czosnku i ogólnie całości. Wykładamy na talerz, posypujemy drugą częścią orzeszków (mają być nierówno utłuczone - niektóre wręcz na proszek a niektóre w prawie całych kawałkach) i każdy doprawia dressingiem (surowym, nie podgrzewanym) do smaku. Czemu ta wołowina ma być taka gumowata i twarda - nie wiem.. może dlatego, że jest jej mało i fajnie jest porzuć sobie te kawałki? Tak czy inaczej wersja tej sałatki z miękkim półkrwistym stekiem jest gorsza nie wiem co w tym jest za myk, może jakaś mądrość tkwi. Ostatnia fotka to zwykłe warzywa smażone z pastą curry (Mae Ploy - green curry paste). Doprawione sosem rybnym i karmelizowanymi w cukrze orzeszkami ziemnymi. Na ciepło wymieszane z natką kolendry - spożywane po schłodzeniu w lodówce. Sylwek zrób sobie takie warzywka z patelni pyszotka. Pozdrawiam
-
Na kiedy przewidujesz pierwsze zbiory? Takie pytanko - ktoś może testował chusteczki do neutralizacji gazów pieprzowych? Jeżeli producent nie kłamie to powinno się nadać do neutralizacji palenia w oczach, na rękach.. może w pupie najbardziej mnie ciekawi czy można z sukcesem przerzuć taką chusteczkę i pozbyć się pieczenia z ust. Pozdrawiam https://www.militaria.pl/holsters_hpe/chusteczka_czyszczaco-kojaca_gas_relief_p13128.xml
-
tatara teraz się spotyka ze wszystkiego.. z wołowiny (z każdej części), z ryb i owoców morza (z łososia, przegrzebków).. nawet dostaniesz tatara wegetariańskiego z ogórka Osobiście lubię polędwicę surową (peklowaną i/lub nie wędzoną) i tatara też czasem z takiej zrobię - pyszny wychodzi inszy niż metka trochę. Jutro mięsko zapekluję, specjalnie żeby zrobić.. smaka mi Arkadiusz narobił Pozdrawiam
-
Z jakichś skrawków wątrobianka (ah chodzi za mną taka).. a co ładniejsze kąski może mortadela rogata? z kostkami słoninki i jakimś grzybowym lub orzechowym akcentem? Ew. podwędzane beef tzn jeleń jerky.. jakaś fajna 'bejca' i suszenie :P Pozdrawiam
-
Ela zdrowka szczescia i wszelkiej radosci, pociechy z mlodziezy i radosci z innej mlodziezy, ktorej Zbysio na imie. 100 lat nie wypada zyczyc..18 pozycze.. Skoro licznik stanal na 18 to niech wyzej nie idzie
-
Piotruś wszystkiego najlepszego, 100 lat, spełnienia marzeń i radości z każdej, nawet najmniejszej rzeczy
-
Wszystkiego najlepszego Piksiak 100 lat!
-
Pawełku nół koment,, zły i złyyy zły Wiem, że złe....
-
Sylwuś mój drogi mi niechcący na fejsie przypomniał melodyję z dawnych lat.. Jacka Pesteczki xD lub też Jaquesa Pepina.. https://www.facebook.com/eeatrightnow/videos/1758666077692015/ Lizaki ze skrzydełek i luzowany kurczak... temat fajny do wędzenia będzie... Na szybko kurak zakupiony w Makro.. jakość marna bardzo. Skóra pocięta, mięso mało jędrne, ale wyszło soczyste i smaczne. Wizualnie leży, ale przynajmniej mam satysfakcję, że nie z mojej winy... Pan Pepin świetnie wszystko pokazał! Zaskoczenie wielkie jakie to wszystko proste, jak ktoś wyjaśni debilowi co i jak ^^ Brak nadzienia.. na zastępstwo dżem z chilli poza tym tylko sól i pieprz. Do lolipopów własna mieszanka przypraw do grilla/pieczeniowa. Pozdrawiam Btw. lolipopy i luzowanie wg rad Szefa Pepina to jakieś 30 min max
-
wygadałeś się na SB o rozpoczęciu sezonu ^^ więc nie będę brał udziału hehehe przecudne wyroby... czy Ty kiedyś śpisz? Pozdrawiam
-
Mały myk, który urozmaica normalną bryłkę serka białego przypalić drania na patelni i przesunąć.. zebrać z patelni te kółeczka i mamy takie fajne chipsiki, które (w zależności od tego ile damy im się przypiekać) dodają głębi. Do tego gruszka karmelizowana na miodzie, żeby zbalansować goryczkę chipsików i jakaś kwaśna konfitura, żeby zbalansować słodkość.. mniam. Śledzik smażony w panierce w zalewie octowej (słodki i delikatny) a do tego szybkie pikle z cebuli z świeżego ogórka (zalewa; kwas mlekowy 10%, cukier, pieprz, olej sezamowy, sól) i serek president z habanero.. jak królowa w parze do śledzika świeża ricotta, która jest po prostu przeeeepyszna! (dzięki ) Pozdrawiam
-
5-ty z kolei mój post? ..przecież na ponurą jesień najlepszym lekarstwem jest kapsaicyna! Jak wykorzystać to co zostało na sitku po przetarciu tabasco... np. można zrobić dżem. Zaczynając od karmelu, potem smażąc w nim cebulę.. dodać 'wytłoki' z chilli, przecier pomidorowy (taki najlepszy.. od Marii.s naszej ).. zakwasić, dosolić, zbalansować smak i zblendować. Przyznam, że jako taki nie jest rewelacyjny (przez konsystencję - resztki pestek i skórek multum), ale smak jest super i nadaje się do wplatania w różne dania, na kanapki i do dekoracji talerza.. ogólnie strzał w dziesiątkę. Pozdrawiam