-
Postów
3 621 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez PanBoczek
-
Arkadiusz 100 lat, dużo zdrówka i chęci, żeby siedzieć na forum i dzielić się nieocenioną wiedzą
-
Mareczku
-
100 lat w zdrowiu i pomyślności dla dzisiejszych jubilatów Włodeczku
-
Filemonek wszystkiego najlepszego 100 lat!
-
Żeby nikt nie mówił, że boczek się leni i przez cały dzień tylko tyle zrobił... Zapomniałem, że garnek z chilli stoi przy grzejniku a grzanie niedawno włączone - nie wiem po co yh Czekał więc na mnie mały zonk.. na szczęście po zdjęciu zabezpieczenia okazało się, że zapach jest cudowny Wierzchnią warstwę dokładnie zebrałem i fiu.. niestety na kompost. 6 tygodni fermentacji powinno wystarczyć Dla bezpieczeństwa przegotowałem, doprawiłem 80% kwasem mlekowym chlustając z baniaka xD solą i kilkoma przyprawami, żeby jakoś wygładzić aromaty (maggi, sos wooster, syrop z owoców dzikiej róży), przetarłem przez sito i bum Za 6-12 miesięcy powinien się smakowo bronić. Wyszło 4,9l tabasco, nie za ostrego, ale o głębokim smaku chilli. Dzisiejszy urobek cieszy! Zimę jakoś przeżyję Pozdrawiam
-
smutne wieści... czuszek i sadzonek nie ma w ogóle. z 20kg habanero gnije i pleśnieje.. dostaw nie było.. wybrałem sobie 0.8kg, które się nadawało jako tako.. a policzyli po 25zł/kg bezsens.. wszystko co dobre musi się skończyć przynajmniej do przyszłego roku. Korzystając z okazji ostatnich papryczek - Sosik habanero z pigwowcem (dzięki Pawełku) i brzoskwinią aczkolwiek ..habanero nie ma już tego wspaniałego, egzotycznego aromatu.. ogromna szkoda.. za rok trzeba będzie lepiej wykorzystać te papryczki! Nie jestem pewien czy to nie aby Scotch Bonnet - cena inna, aromat nie ten i odrobinę słabsze jakby.. a sprzedawca ignorant Połączenie wyszło ciekawe, ogólnie dosyć kwaśne i słone - pigwowiec pięknie zagęścił sosik, ale nie wiem czy na zimno nie wyjdzie z tego twarda galareta.. najwyżej będzie coś ciekawszego niż sos xD Kilka słoiczków z zalewą; karmel, syrop pomarańczowy, kwas mlekowy, woda i sól + oliwa z oliwek. Pozdrawiam
-
Szefie miło Cię widzieć, w świetnej formie, happy i z takimi smakowitościami Pozdrawiam
-
Noname123 wszystkiego najlepszego
-
Osid Kostek wszystkiego najlepszego Braciszkowie
-
Ciekawa rzecz jaką zauważyłem apropo ceny chilli w Warszawie.. opłaca się kupować tylko i wyłącznie w kilku miejscach - najbliżej mnie kompleks hal przy Chełmżyńskiej.. na mieście i w supermarketach cena 3x wyższa.. w tesco i hipermarketach 2x wyższa... a rekordzista to Marko xD zerknąłem na rachunek - 250g zwykłej papryczki - coś jak czuszka - 10zł masakra! Jak jest u Was w miastach? na chełmżyńskiej bez zmian - czuszka 5-6zł/kg, habanero 20zł/kg, sadzonki 4zł/szt coby podkolorować.. Szybki chutnej z gruszek i chilli gotowy w 10 minut. Przejrzałe gruszki obrać i w grubą kostkę pokroić. Rzucić na rozgrzaną patelnię, celem karmelizacji, razem z grubo posiekaną pepperoni (najlepiej jak jest na wpół wysuszona). Jak złapie kolor i odparuje dodajemy sól, pieprz, kwas mlekowy i syrop pomarańczowy.. odparować i voila idealny dodatek do smażonego sera.. niebo w gębie! Pozdrawiam
-
dziękuję bardzo! Pozdrawiam
-
przedostaje się natrafiłem kilka razy na wzmianki/opisy skutków 'przedawkowania' chilli.. objawy podobne do gorączki, wszędobylskie gorąco i pieczenie, pewnie mało przyjemne wg doniesień ustępuje po 3-5 dniach Mareczku sam wiesz jaka ta kapsaicyna potrafi być nieprzewidywalna wystarczy powąchać a już usta pieką i się roznosi pewnie wpływa to jakoś negatywnie na organizm.. ale mając do wyboru nieprzyjemne następstwa i potencjalne wyleczenie... ludzie zdesperowani gotowi na wszystko mogą być chociaż myślę, że niektóre osoby naturalnie są niepredysponowane do takich terapii.. wrzody żołądka, nadwrażliwość jelit itp z drugiej strony mogliby w takim wypadku opracować dożylne podawanie kapsaicyny, żeby ominąć cały 'system'.. jeżeli badania kliniczne wykazałyby znaczące, dobroczynne działanie tej substancji Co chcesz od homeopatii? ongiś cukrowe kuleczki wyleczyły boczusia z ciężkiej szajby umysłowej lęk wysokości był.. a teraz skaczę bez spadochronu z łóżek piętrowych http://emotikona.pl/emotikony/pic/037.gif joke btw. pamiętam, że gdzieś czytałem.. ale źródła nie pamiętam, więc nie wiem na ile jest to informacja wiarygodna.. w Chille podobno co roku jakaś ilość osób umiera od spożycia zbyt dużej ilości papryczek chilli a może to tak jak z przedawkowaniem marihuany? mit.. "Wszyscy ludzie, którzy umarli od przedawkowania konopi są widoczni poniżej" http://dziwowisko.pl/wp-content/uploads/2014/01/pandy.gif
-
BigMama rzekła co następuje: "Jak pojedziesz to Cie wydziedziczę!" ochota tym większa Na chwilę obecną testuję nowy specyfik.. Ileż to razy ktoś próbował mojego tabasco i mówił "no niezłe, ale oj oj oj.. ocet strasznie czuć" Kwaśność - TAK, konserwant - musowo.. ale ten ostry smak octu psuje wszystko (chociaż mi aż tak bardzo nie wadzi to jednak mega kwaśnego chilli nie robiłem, bo by ocet wszystko zaje..). Dzięki wiedzy i uprzejmości ludzi bliskich sercu, wszedłem w posiadanie baniaczka z kwasem mlekowym ..genialna sprawa. Rozcieńczony do 10% daje kopa lepszego niż ocet, nie ma jakiegoś dominującego aromatu.. próbując tego od razu pomyślałem o takich cukiereczkach kwaśnych, które wywracały gębę na lewą stronę i uzależniały dzieci w podstawówce.. Testy z marynowaniem chilli i zakwaszaniem tabasco będę opisywał na bieżąco.. na razie jeden testowy słoiczek. W środę wyprawa na chełmżyńską po więcej papryczek.. znowu Dziś zalewa z karmelu, kwasu mlekowego, soli i wody.. do słoika z pozostałościami po chilli fermentowanym z oliwa (przepis z 1 strony) poszedł czosnek, ziele angielskie, kminek, liść laurowy i łyżka imbiru. Na jakiekolwiek proporcje w tej materii za wcześnie, ten słoik ma być aromatyczny i mega kwaśny, jeszcze wiele testów przed nami.. i próbnych konsumpcji ..ale zapowiada się GENIALNIE! Pozdrawiam a zza okienka przyglądały się sikorki zajadające się tłuszczykiem wygotowanym z mięsiwa oraz orzechami i owocami z ratafii
-
i po co ja ograbiłem ten biedny mop z jego piórek Dyzio, bracie, zostańmy już przy Andrzejku gdzie mi tam do Króla Złotego Zapadły mi w pamięć 2 zdjęcia - łatwo je było odszukać.. fotki roku jak nic! ..a nie jakieś tam półboczki zza krzaka Pozdrawiam
-
święta racja... moja babuszka już tylko nazwy kojarzy niektórych potraw, ale jak zrobić już nie żadne leniwe takiego smaku nie mają, makaron z makiem i masłem - zagadka smakowitości... podobny acz nie tak dobry jadłem tylko u sióstr, które gotują dla braciszków w Niepokalanowie.. kartofle z 'fajtosem' to nawet dokładnie nie wiem z czego ten sos Ogólnie mojego dziadka babcia ujęła kuchnią.. tym co kochał najbardziej czyli móżdżek, chrząstki w sosie, uszy, ogony, podroby, plecione i smażone w smalcu jelita i tym podobne.. ale z racji tego, że dziadek był w rodzinie osamotnionym smakoszem, wszystkie przepisy przepadły i nawet nie miałem okazji spróbować większości Jak znajdziesz przepis to proszę podeślij chętnie bym spróbował... wymiona i macice znam tylko z foodnetwork z japońskiego grilla Pozdrawiam
-
No i masz.. Swieto narodowe dzis wypada Aniu 100 lat'!!! Nawiedze Cie potem poprzez satelyte:D Papacio wszystkiego najlepszego Wpis z telefonu, wybaczcie pisownie.
-
Kleopatra była pierwszą znaną chillheadką xD codziennie moczyła tyłeczek w oślim mleczku ostre chilli musieli mieć. Pozdrawiam za 1 miejsce dostajesz 1 imigranta za 10 dostajesz 10 imigrantów... za 20... etc.... lepiej nie przegrać
-
Kurka... przy podagrze się nie powinno takich treningów uskuteczniać, ale co tam w a l i ć t o, raz się żyje! W przyszłym tygodniu pojadę po habanero i wietnamki do treningów i jedziem z tym śledziem jak mamy jechać to po zwycięstwo xD ajt? Pozdrawiam
-
Po ostatniej spółdzielni to mnie piekło... wiele razy... przeholowałem i to znacząco xD właśnie wciągnąłem 2 habanero na surowo + łyżka fermentowanych do kanapki... i powiem Wam, że pali, ale jest całkiem znośnie, mleka nie szukam sam jestem tym zaskoczony xD padłem. hahahahahaha Dyzio jakie tam są zasady? zagrychę i zapitkę mozna swoje ogarnąć? kanapki ze smalcem, tłuste mleko i śmietana.. i mamy ich w garści Pozdrawiam edit; powinni na zachętę ustanowić zasadę "Kto zje całą kiełbaskę z 12 tacki i wyliże ją do czysta - dostaje samochód"
-
a jak zjedzą wszyscy? czy to się jeszcze nie zdarzyło? Pozdrawiam
-
Obejrzałem sobie te poszczególne etapy do 10mln xD masakra jakaś przy końcówce... ale cóz, może i da się znieść :P ciekawe na jakiej podstawie zwycięzców wybierają.. kto zje więcej, szybciej czy mniej popije? i czy można swoje tłuste mleko wziąć jako popychacz xD angielskim damy radę ogarnąć wszystko? Pozdrawiam złapała mnie ochota na ostre idę wcinać habanero, coby lepiej klimat poczuć xD
-
Trzeba by było się zacząć przygotowywać :P zwiększając codziennie ostrość.. jeść papryczki, płukać usta sosami, wypalać i hartować kubki xD Kiedy to się w ogóle odbywa? ..teraz żal, że z niemieckiego taki słaby jestem nałogi z nas... Pozdrawiam
-
To na kapitana chyba Pis'a potrzebujemy, żeby mieć szansę na wygraną Papryczkę, która mnie rozkłada na 15-20 minut, zjadł ze stoickim spokojem i nic nie było po nim widać to się nazywa wyższość umysłu nad ciałem, pełna kontrola, lvl shaolin-expert lata medytacji Napisz tylko jak to dokładnie wygląda :P bo zakumałem, że jest 12 etapów tak jakby... i trzeba wciągnąć na każdym wurst o coraz większej ostrości, tak? Odbywa się to na czas? Na zimno, ciepło to podają? Te ostateczne wursty maja na prawdę 7mln+ ostrości? Pozdrawiam YHHHH sceptycznie do tego na razie podchodzę, ale każda kolejna myśl to tak jakbym się coraz bardziej napalał na to xD
-
Jojo bracie koniecznie! Dyzio jak wydobrzeje i oddadza net na kompie to sie odezwe.. chociaz kopara mi opadla! 11 stanowisko to 7.1mln scovilla a final to "?".. wiec pewnie z 10 albo lepiej.. Ocb w ogole, oni te wursty musza doprawiac czysta kapsaicyna, nie wiem czy zjedzenie czegos takiego jest bezpieczne xD ..ale nie mowie nie haha poczytac musze co i jak. No i mam nadzirjr ze na pw cos opowiesz[emoji14] moze Roger by sie lepiej niz ja nadal Pozdrawiam Wpis z telefonu, wybaczcie pisownie.
-
Chyba zapieklo... I to niezle! Koniec koncow jak dla mnie (i chyba tylko dla mnie) najpyszniejsza parowkowa jaka jadlem.. Jest ser, jest ogrom habanero, jest super smaczek i powalajaca ostrosc. Pycha!!! Dodanej dawki nie znam ilez tam poszlo tej chilli? xD Pozdrawiam
