Skocz do zawartości

PanBoczek

Użytkownicy
  • Postów

    3 618
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PanBoczek

  1. Śniadanko :P zostawiłem 3 zgrillowane papryki po ajvarze.. do tego mnóstwo ziół - szczypior, pietruszka, koperek :thumbsup: taka jajówa na wypasie ^^ Pozdrawiam http://img171.imageshack.us/img171/8243/aasniadaniekolacjaobiad.jpg http://img24.imageshack.us/img24/8243/aasniadaniekolacjaobiad.jpg
  2. :grin: Serdeczne gratulacje Pozdrawiam :clap: :clap: :clap:
  3. prosta sprawa... chilli, ocet, sól ogólnie... co tam dodasz to tylko będzie lepszy smak.. Dziś boczek w wiórkach kokosowych, karkówka w garammasali i polędwiczka cayenne http://img221.imageshack.us/img221/7023/aagrill.jpg http://img844.imageshack.us/img844/7227/aagrill1.jpg nie powiem. pyszne żarcie, w końcu grill.. Pozdrawiam
  4. PanBoczek

    Miss wakacji 2012

    oskp, nie ma sensu pewnie pytać czy ma chłopaka :lol: Głos poszedł :P Pozdrawiam
  5. @halusia@, być może na pewno :grin: ale tak się nauczyłem robić.. a po kilkuset paprykach to już weszło w krew zawsze na mnie spadały takie drobnostki jak obieranie papryk, wiązanie snopków z fasolki szparagowej, zagniatanie makaronu :P Jak się już nauczyłem to mi zostało hehe Nie jestem pewien czy byłoby to ułatwienie.. przy grillowaniu na pewno, ale jak papryka jest cała to w środku tworzy się ciśnienie, papryka długo trzyma ciepło, ładnie zaparowuje i skórka lepiej odchodzi :P tak mi się przynajmniej wydaje.. ANNAM, zdecydowanie :P myślałem właśnie, żeby specjalnie do ajvaru kupić takie cuś, ale jakoś się nie złożyło hehe na następny sezon zaopatrzę się Słoiczki się pasteryzują a ja z resztek pasty z czereśniowych chilli zrobiłem domowe tabasco skład: - puree z chilli - 1l octu aromatyzowanego chilli, zielem angielskim i rozmarynem - pół szklanki wędzonej soli - 1/4 szklanki cukru Łoooostre piekielnie ^^ Pozdrawiam http://img528.imageshack.us/img528/9940/domowetabasco.jpg
  6. Sasza, kiepski jestem z Rosyjskiego, więc poprosiłem o małą pomoc mamę :grin: warto było.. zgoła inny sposób niż ja zastosowałem :P Tłuczkiem do ziemniaków rozgniotłem maliny na paćkę razem z pożywką Active.. szkoda, że nie dowieźli jeszcze pektoenzymu :devil: Pytanko... warto dodać pektoenzym w późniejszej fazie produkcji? np. kiedy będę przegotowywał odciśnięte resztki malin z wodą? pamiętam, że Ś.P. dziadek lubił robić domowe trunki (albo zaprzęgać babcie do zbierania i robienia owocowych win :rolleyes: ).. 2 buteleczki się uchowały właśnie z takim truskawkowym posmaczkiem.. ja dostałem tyle co w zakrętkę a mama resztę wypiła :lol: Wino tak samo jak brandy da się zrobić ze wszystkiego :P btw. polecam program Bimbrownicy na Discovery.. ciekawy :P bananowa brandy :thumbsup: szkoda, że nie sprzedają za granicę :lol: ---------------------------------------------------------------------------------------------------- Serdeczne podziękowania dla TeBe i Małgosi za natchnienie Co prawda przepisy i wszystko już były, wiele osób zrobiło już własne (albo dziś będzie robić :grin: ), ale tak dla koloru pokażę jak ja zrobiłem 37 słoiczków Ajvaru Zacząłem od przecieru z czereśniowych chilli - dzień wcześniej wyszło sporo i dosyć ostrego, więc zostało dużo - zrobię z tego tabasco http://img145.imageshack.us/img145/7076/ajwar2012.jpg Ostatnio dużo rzeczy musiałem przecierać przez to sitko :lol: opłacało się ^^ http://img338.imageshack.us/img338/2096/ajwar20121.jpg Mniej więcej pół na pół.. odpadki i esencja chilli.. dla ścisłości.. zblendowałęm pozbawione szypułek chilli z dodatkiem pół szklanki wody, pół szklanki octu, pogotowałem 40 minut na wolnym ogniu, żeby dało się przetrzeć.. http://img29.imageshack.us/img29/9601/ajwar20122.jpg Jakby tego było mało :lol: dodałem też wędzone chipotle.. przepyszna rzecz, ale piekielnie ostra :devil: http://img824.imageshack.us/img824/3199/ajwar20123.jpg 15kg Papryki 5kg Bakłażanów ... dało to mniej więcej 12 litrów produktu końcowego.. http://img713.imageshack.us/img713/374/ajwar20124.jpg Piekarnik? ... eee za proste :lol: po co ułatwiać sobie życie jak można ślęczeć na głupim małym grillem pół dnia? :rolleyes: no! ale smaczek ciut inny :grin: http://img801.imageshack.us/img801/525/ajwar20125.jpg Papryki najpierw poszły z grilla do gara, gdzie zaparowały - w ten sposób skórka idealnie odchodzi... te, które widać na wierzchu są ciut mniej spalone niż być powinny.. węgiel mi się skończył :???: ostatnia partia papryk (8szt.) i bakłażanów poszła do piekarnika 280*C na 25-30 minut. http://img140.imageshack.us/img140/111/ajwar20126.jpg Bakłażany... poćwiartkowane i zasolone na 2 godziny, żeby się spociły nie chcemy w końcu goryczki nadmiernej w naszym Ajvarze! czosnek.. czosnek.. miały być 3 główki na tą ilość.. http://img84.imageshack.us/img84/3961/ajwar20127.jpg Dałem 5 główek :devil: przez praskę i wymieszane z oliwą.. http://img27.imageshack.us/img27/6530/ajwar20128.jpg Gotowanie na 2 garnki, żeby się nie przepaliło.. trzeba co 3-4 minuty mieszać, aż do uzyskania w miarę kremowej konsystencji.. doprawiałem jakieś 30 razy :P a to wędzonej soli, a to octu, cukru, kwasku... Ogólnie weszło prawie litr czerwonego octu winnego, szklanka cukru, opakowanie kwasku cytrynowego, 1.5l oliwy z oliwek.. soli nie wiem ile :P dosalałem do smaku garściami :lol: Całość obranych ze skórki warzyw zmielona na drobnym sitku zaskoczyło mnie, że dosyć ciężko się to wszystko mieliło.. polecam najpierw zmielić paprykę a potem bakłażany - kiedy próbowałem na przemian to maszynka zapychała się włóknami bakłażana.. nie wiem dlaczego, ale osobno było prościej http://img16.imageshack.us/img16/8062/ajwar20129.jpg Zapakowany w słoiczki, niedokręcony aby przez noc odrobinę góra przyschła.. http://img28.imageshack.us/img28/7760/ajwar201210.jpg Rano zalane z wierzchu oliwą do pełna, pasteryzacja jeszcze przede mną 25 minut http://img33.imageshack.us/img33/1475/ajwar201211.jpg Prawdziwy smak objawi się dopiero po pasteryzacji i tygodniowym odstaniu (podobno), więc tegoż nie będę komentował ..no dobraaa zadowolony jestem, pychotka :blush: Więcej skromności boczku... ale zachęcam do zrobienia, warto! Pozdrawiam
  7. Ostatnio zasłuchuję się w twórczości Slasha :P wybitne solówki wg mnie :devil: Pozdrawiam
  8. :blush: coś robić trzeba, żeby się nie nudzić :grin: hmmm dziwna sprawa.. idę o zakład, że jeżeli ktoś wie co się z tym winem stało to jest to Alltid ja nigdy wcześniej wina z malin nie robiłem.. kolor jest bardzo intensywny i wątpię czy miałby zniknąć.. co prawda wujek opowiadał o winie z porzeczek, które po kilku latach zapomnienia stało się przezroczyste i bezbarwne, ale smaku nie straciło.. pozostaje mieć nadzieję Dla wzmocnienia smaku, po odciśnięciu soku z tego co teraz trzymam w fermentatorze, resztki przegotuję godzinę z wodą robiąc kompocik znowu odcisnę i w tymże kompocie rozpuszczę cukier... powinno wyjść nieźle Pozdrawiam
  9. Coś w rodzaju chłodnika kefir, do tego smażone na suchej patelni na mocnym ogniu pieczarki z kurczakiem + po zdjęciu z ognia dodane chilli i czosnek. Na tej samej patelni cebula wysmażona z oliwą, octem winnym i łyżką cukru z dodatkiem orzechów i żurawin (pozostałości po nalewce).. Połączone, wyłożone na kefir i wykończone pietruszką i oliwą :thumbsup: Pozdrawiam http://img507.imageshack.us/img507/7057/malinywino4.jpg
  10. Mała afera z malinami 14kg na wino, 4.5 kg na dżem, 1.5kg zasypane cukrem na syrop 20kg przerobu.. tanie dosyć 6zł/kg.. http://img221.imageshack.us/img221/4118/malinywino.jpg http://img37.imageshack.us/img37/4186/malinywino1.jpg 1.5kg cukru żelującego, pół szklanki zwykłego, 4.5kg malin - jak dla mnie idealny skład na konsystencję i słodycz oczywiście dżem przetarty przez sito, żeby pestek nie było.. 3 słoiczki resztek zapasteryzuję i może pójdą do jakiegoś ciasta.. http://img99.imageshack.us/img99/9773/malinywino2.jpg wiem wiem... nie odwracać twist offów.. cóż :P tylko na 4 minuty były odwrócone Pozdrawiam http://img31.imageshack.us/img31/3917/malinywino3.jpg
  11. Adamie.. golonki, leczo i te ciągłe zarąbiste wędzonki ^^ :clap: :clap: :clap: Pozdrawiam
  12. TeBe, piękne bakłażany Wam wyrosły :grin: :clap: o pomidorach nawet nie wspomnę bo to jak złoto :thumbsup: Naśladownictwo to podobna najszczersza forma uznania, więc nie obrazisz się, że w sobotę ruszam z produkcją? :devil: Pozdrawiam
  13. Dziadku jak zwykle ciekawe rzeczy pokazujesz jest tam coś o czasie obróbki termicznej konserw? tzn. jakiej obróbce była poddana słonina w tych konserwach.. J.W., fajna sprawa swojska słoninka cokolwiek by z nią nie zrobić.. Zestaw przypraw do boczku zdał egzamin.. za mało nasion fenkuła, trzeba będzie dopracować słonina w słoikach też wyszła super.. zdecydowanie lepiej zachowuje smak wędzenia gotowana w słoikach - spora przewaga nad normalnym wytapianiem ^^ aczkolwiek następnym razem ją zmielę zamiast kroić w kostkę.. i może pokuszę się o dodatek tych skórek wieprzowych jak wynika ze skanów Dziadka tak żeby podkolorować.. wypróbowałem nową (dla mnie) metodę grillowania - mała ilość węgli spalone na biało - na to wiórki olchowe i od razu mięsko. ale po kolei :P Marynata: miód, oliwa, ocet winny (czerwony), majeranek, przyprawa curry, czosnek w proszku, pieprz. Mięsko (pierwsza krzyżowa) marynowane 5 godzin. http://img692.imageshack.us/img692/4487/stekwrzesie2012.jpg Grillowane w specyficznych warunkach - temperatura z małej ilości rozgrzanych węgli upiekła mięso idealnie w około 20 minut (sprawdzałem na dotyk), papryki mogły się trochę bardziej 'ujarać' ale chodziło głównie o mięso, więc im odpuściłem, jedyny minus to brak mocnych przysmażeń na mięsie, które uwielbiam ;/ ale samo mięsko delikatne, soczyste.. :thumbsup: http://img196.imageshack.us/img196/290/stekwrzesie20121.jpg Sos podany w połówce grillowanej papryki, jako dodatek surówka z dressingiem, który jeszcze dopracowuję.. Sos do steku: wywar z pieczonego kurczaka i warzyw (pietruszka, seler, marchewka, seler naciowy, cebula) odparowany do 1/4 objętości, resztka marynaty, która została na talerzu, przyprawa cayene (pieprz cayene, ocet i sól), łyżka cukru. Można wszystko przygotować zawczasu, przed podaniem dodać marynatę, wygotować do odpowiedniej konsystencji i zbalansować smaki. Pozdrawiam http://img201.imageshack.us/img201/793/stekwrzesie20122.jpg
  14. kostek61, rolada czeka na spróbowanie przeciągnąłem parzenie do 3 godzin i troszkę się obawiam o słoność.. może w przypadku rolady będzie ok.. Aniu, pamięć mam wybiórczą gorszą niż może się wydawać :lol: dzięki za ten pomysł Henio zapodał bardzo ciekawy przepis.. chociaż osobiście wolę wersję smarowną niż taką w bloku do krojenia.. kwestia gustu hehe Pofolgowałem sobie i popróbowałem trochę wczoraj.. ta metoda dla wędzonej słoniny jest zdecydowanie lepsza niż wytapianie :idea: przeciągnąłem gotowanie słoików do 3 godzin.. myślę, że optymalnie byłoby 3.5-4 godziny.. chociaż kawałeczki słoniny były mięciutkie i stawiały tylko delikatny opór.. świetna sprawa, smak wędzonki świetnie wkomponował się w tłuszcz :grin: być może next time spróbuję jak wyjdzie ta procedura ze zmieloną słoninką.. dzięki za pomysł ^^ Pozdrawiam
  15. Gonzo 100 lat :grin: żeby każdy dzień był wypełniony dobrą zabawą a jedyne co będzie lepsze od zabawy to wędzonki :grin: ah i dużo zdrówka ^^
  16. Koniec sezonu ogórkowego prawie... nie mogłem przepuścić sałatki ogórkowej Skład: 6kg ogórków 1kg cebuli 1kg marchwi 1kg papryki 0.5kg pieczarek Zalewa: 2l płynu (spod ogórków i z parzenia marchwi z pieczarkami) 0.5l octu 2 łyżki soli 20 łyżek cukru Ogórki pokroiłem w plasterki i półplasterki - nie za cienkie, nie za grube hehe jakieś 0.2-0.3 cm, cebule w grube piórka, tak ok. 0.5cm i to zasoliłem - zostawiłem na jakieś 2 godziny co jakiś czas mieszając, żeby oddało maks płynu. Papryka w kawałeczki ładne i do ogórków i cebuli - przed samym nakładaniem. Marchew ugotowana aldente, pod koniec wrzucone pieczarki (pokrojone w plasterki), żeby tylko ciut zmiękły. Zalewę znowu zrobiłem wg przepisu cioci, tyle że dodałem 1l wody spod ogórków i cebuli i 1l wody po gotowaniu pieczarek i marchewki, do tego to co już wymieniłem oraz koper, liść bobkowy i ziele angielskie. (zalewę po zagotowaniu należy przecedzić, żeby w sałatce nie było nic niejadalnego czy też nieprzyjemnego w jedzeniu..) http://img842.imageshack.us/img842/3836/24sierpnia2012.jpg http://img269.imageshack.us/img269/8396/24sierpnia20121.jpg Pasteryzowane po 20 minut. Pakować należy nie za ścisło, żeby zalewa mogła otulić ogórki dlatego wyszła mi przed czasem - zabrakło na 2 słoiki, więc dorobiłem musztardowej.. http://img43.imageshack.us/img43/4556/24sierpnia20122.jpg Dziś małe standardowe wędzenie :P udka dla siostry, mama zażyczyła sobie roladę z boczku, kawałek boczku do zup, trochę słoniny do eksperymentów :devil: Dla mnie zostają praktycznie tylko owędzone cycuszki ^^ nic innego mi do szczęścia nie trzeba hehehe http://img861.imageshack.us/img861/838/24sierpnia20123.jpg Roladka z boczku z nieco odmiennym zestawem przypraw, jako że prowadzę intensywne poszukiwania czegoś smacznego i w miarę nowego :P Nasiona fenkuła, czosnek w proszku, czarnuszka, czarna gorczyca, pieprz. http://img145.imageshack.us/img145/1599/24sierpnia20124.jpg Ktoś pisał w SB o zasolonej w beczce słoninie, którą potem krojono i pakowano w konserwy, które gotowano... dużo niewiadomych, ale co tam :P podobno dobre, więc warto spróbować.. Słoninka zasolona na 4 dni, podwędzona 4 godziny, pokrojona w kostkę i spakowana w 4 słoiki... :shock: cóż, skoro tych czwórek tyle to dla dobrej passy będę gotował je 4 zdrowaśki :lol: (przyp. tłum. 2 godziny - moja babcia często zapomina na której jest :lol: ). jeden słoik zapakowałem luźniej, żeby sprawdzić co będzie lepsze.. intuicja podpowiadała, żeby upchać do granic możliwości, ale ile razy już się myliła? hehehe Zobaczymy czy wejdzie z tego coś dobrego :blush: Pozdrawiam http://img811.imageshack.us/img811/5584/24sierpnia20125.jpg http://img849.imageshack.us/img849/364/24sierpnia20126.jpg http://img32.imageshack.us/img32/6416/24sierpnia20127.jpg
  17. AdamJas, fakt, to jest najlepsza metoda dlatego z pierwszego wędzenia sąsiedzi dostali trochę boczku, kiełbasy itp.. nawet jak pranie wisi czy coś to nic nie mówią że przeszkadza :grin: świetny pomysł :clap: problem zniknie śmiesznie by wyglądało gdybym ja musiał zastosować taki myk :grin: beczka + rura wysokości domu = cbś i podejrzenie o budowanie broni masowego rażenia :lol: ekhem :P wyobraźnia ponosi ^^ jak to mój wujek mówi.. najlepiej robić swoje - w razie problemów niech nawet dadzą ten mandat - można się odwołać przecież a sąd zdecyduje jednoznacznie Pozdrawiam
  18. co prawda nie znam się na tym, ale mogę co nieco powiedzieć o straży miejskiej mój sąsiad należy lub należał.. a w czasie zimy pali w piecu śmieciami, sklejkami, od czasu do czasu szczapka sosny, którą podkradł z lasu.. takie zachowania prawo ma na celu tępić. Jak zatem sprawa wygląda kiedy ktoś opala drewnem takim jak brzoza, olcha, osika itp.. kiedy ktoś złoży doniesienie policja przyjeżdża, ocenia czy spalane jest odpowiednie drewno czy śmieci i na tym koniec. Przy wędzeniu przecież nie ma buchających płomieni, wszystko dzieje się w palenisku, więc jak ktoś może to zakwalifikować jako ognisko? Drewno jest najlepszej możliwej jakości, więc i dym nie jest trujący.. Osobiście zadzwoniłbym po policję i poprosił aby to oni wydali opinię. Pozdrawiam
  19. bogdan_kacz, pięknie się zaczyna robić świetna sprawa.. co mnie najbardziej interesuje.. a zapewne to liczysz.. jaki jest koszt (+/-) takiej piwniczki? oczywiście po zakończeniu robót pewnie będziesz wiedział :P jeszcze raz :clap: Pozdrawiam
  20. :thumbsup: no to najlepsze... zgadzam się w 110%, że świeże cukinie z ogródka na surowo smakują najlepiej przy przeróbce co raz podjadałem hehe czysta słodycz, delikatny przyjemny smak :grin: Poczytam w sieci o patencie z piekarnikiem :P wygodnie byłoby się na to zdecydować Co do sałatki do wziąłem jeden słoik do znajomych do Łodzi :P oceny pozytywne, jednak pieprz kolorowy w dużej ilości jest dobry dla tych, którzy lubią zdecydowane smaki ale to już jest 'the way i roll" :lol: dużo chilli i pieprzu, coby w zimę nie było nudno hehe Dziś wędzenie piersi, udek i boczków jak się uda to i fotki sałatki ogórkowej wrzucę, Pozdrawiam
  21. Adamie brawo :grin: :clap: polędwiczek jeszcze nie miałem okazji wędzić :P piękna zachęta do tego czynu ^^ i jak Miro słusznie zauważył super zdjęcie Pozdrowienia dla siostry.. i dla tego drzewa w tle świerk srebrzysty to moje ukochane drzewko hehe Pozdrawiam
  22. duende, bardzo mi miło, że spróbowałaś tak przy okazji też zapytam.. sprawdziłaś czy skórka na cukiniach jest miękka? zależnie od rośliny może być jadalna albo twarda jak papier ścierny zasada jest taka, że jak można ją zjeść na surowo to będzie dobra w każdej postaci, jeżeli na surowo jest twarda i nieprzyjemna przy przeżuwaniu to należy obrać Pasteryzowałaś w piekarniku??? ktoś mi odradzał takie postępowanie, chyba jeśli dobrze pamiętam ze względu na plastikową powłoczkę na pokrywkach... ciekawe.. daj znać jak wyszło :grin: kostek61, masz rację tradycję trzeba szanować i kultywować :P tak jak Arkadiusz wcześniej (bardzo trafnie) napisał.. lenistwo wzięło górę :grin: Pozdrawiam
  23. :grin: to ja powiem, że w siatce ładniej wygląda :p kwestia gustu hehe .. no dobra leniwy jestem ^^ roger, :blush: masz rację, chodziło mi o zupełnie co innego :P nazwa trochę podobna, mózg przegrzany dzisiaj.. AJWAR produkcję na pewno widzieliście już w temacie TeBe :grin: przepraszam za pomyłkę :tongue: Pozdrawiam
  24. kostek61, :wink: ciągle czekam z zaciekawieniem Trochę zwolniłem z procesem produkcji czegokolwiek :P brak czasu, ogórki powoli się kończą (oby św. Roch nie nafajdał w te, które być może uda mi się jeszcze kupić).. a chciałbym zrobić trochę słoików z sałatką ogórkową i kiszone.. jak na razie tylko 20kg przerobu ;/ jak to jest z tymi przesądami? :P http://img820.imageshack.us/img820/8752/cukiniawsoikach.jpg Cukinie urosły nawet całkiem całkiem :P jak przedramię rosłego człowieka jest w tym ten plus, że szkoda je marnować i trzeba było zrobić trochę słoików na zimę :P Zalewa: szklanka octu, 4 szklanki wody, łyżka soli, 10 łyżek cukru Przyprawy: natka pietruszki, chilli wypestkowane, pieprz kolorowy Warzywa: zasolone; cukinia, cebula, papryka; sparzone kilka minut we wrzątku; marchew, fasolka szparagowa, seler naciowy... i kukurydza z puszki pasteryzowane 15 minut.. 21 słoiczków, ciekawe czy dobre będą :P http://img692.imageshack.us/img692/8624/cukiniawsoikach1.jpg http://img515.imageshack.us/img515/5618/cukiniawsoikach2.jpg Mama uparła się na zrobienie ajranu w słoiczki hmm nie pamięta gdzie w ogóle usłyszała o tym specjale :rolleyes: ja pamiętam kto mi o nim powiedział :grin: Pozdrawiam
  25. Kostek właśnie proponuje aby wiązać karkówkę.. Twoje fachowo podane argumenty tym bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu, że jednak siatka to lepszy pomysł Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.