osid

jak chcecie temat o knajpkach polecanych to zajrzyjcie na stronę kuchnia.tv załóżcie sobie konto i poszukajcie tematu "Ulubione restauracje, puby, kawiarnie " tam możecie poczytać gdzie warto a gdzie nie, zjeść za rozsądną cenę, i zgadzam się z przedmówcą że TO forum jest o wyrobach domowych, no chyba że polecicie małe rodzinne knajpki z własnymi niepowtarzalnymi przepisami i wyrobami pochowane gdzieś w zakamarkach wielkich miast. wtedy tak ! skorzystam

roger dziękuję bardzo za pomoc kurcze, nie pomyślałem o mechanicznej regulacji na samym przewodzie, nie znam się na akwarystyce, i dopiero teraz popatrzyłem co i jak z zaworkami i trójnikami, przepraszam za zawracanie głowy i niepotrzebne nerwy wybaczcie młodemu

sverige2 tak, wydaje mi się że nie wiesz o co MI biega. Nie sądzę żebym dywagował tu w jakiś sposób, ponieważ cały czas chodzi mi o wydajności pompki i w tym celu chciałem napisać maila do producenta/konsulatanta czy kogokolwiek kto będzie w stanie podać mi szersze dane techniczne ! a konkretniej minimalną wydajność konkretnego modelu, ty zdaje się tego nie wiesz i jak do tej pory odpowiedziałaś konkretnie na żadne z moich pytań. Podałem 2 rodzaje pompek które mnie interesują, napisałeś „tak, nadaje się”, ale która !?!?! pewnie że lepiej wziąć większą i mieć możliwość regulacji tylko po co mi np. pompka o wyd. ponad 1000L/H bo takie też są, skoro będę ją wykorzystywał w 1/3 !!! pytałem konkretnie : jak wyliczyć wydajność pompki do wielkości komory zasypowej i tyle ! i nie wiem jak ty ale ja nie chce kupować kolejnej i kolejnej i następnej pompki tylko po to, żeby sobie robić doświadczenia !! mam już jedną 150l/H z regulacją i wiem już że to za mało nawet do mojego małego DG a już nie mówię o beczce 5L. !! rurki się u mnie nie zapychają smołą bo myję je po każdym wędzeniu w zmywarce, cały mój DG jest składany/rozkręcany i łatwy do przełożenia z góry na dół. Chciałem jak zwykle skorzystać z doświadczenia ludzi którzy mają o tym pojęcie żeby nie wydawać niepotrzebnie kasy i nie tracić czasu na dobieranie sprzętu metodą prób i błędów oczywiście że nie ma dwóch identycznych sytuacji, ale tu konkretnie chodzi o komorę 5L.-> min;max wydajności pompki i tyle, wg mnie wspomniana pompka 150L/ to niezbędne minimum przy moim obecnym DG a przy większej komorze wartość ta może być większa i o to mi chodzi, JAKA !? tak zeby kopcił tylko troszeczkę a nie zadymiał całej okolicy

Maxell ja jestem jak najbardziej za i będę wdzięczny !! (chociaż ja przebrnąłem przez caaałe 67 stron) tylko kto się podejmie ? Sverige2 a mniej więcej na twoje oko jak skręcisz do min. to kopci o połowę mniej czy jak ?? pytam bo jak mam kupić 400L (max.) a przy skręceniu będzie to 350 (min.) to słabo !! jak to wygląda u was procentowo (min. do max.) ?? a może trzeba uderzyć do producenta ?! i w ogóle to dlaczego taka inf. nie jest umieszczana na opakowaniu/specyfikacji !! :devil:

patrząc na przekrój to niewiele tego warkocza było i tak śliczności :thumbsup: pozazdrościć

sverige2 Czyli lepiej wziąć 400L/H ?? zawsze można odpiąć wężyk albo przykręcić moc pompki, no właśnie a czy ta regulacja pozwala „skręcić” pompkę do zera ?? bo nigdzie nie piszą tylko podają 2x200 i rozumiem że to jest na pełnej mocy a jak jest na minimum ?? ja mój DG zrobiłem sam z puszki po ksiązce ale w planach mam większy co by mi kopcił ze dwa dni non stop :) a i muszę pokombinować z dolnym podawaniem bo mój DG można łatwo przekręcić z góry na dół ale jeszcze się nie bawiłem bo czasu trochę nie mam teraz mam podawanie górne w małym ale w tej beczce jest dziura po kraniku ze średnicą idealnie pasującą pod moją rurkę dymową

witam ponownie szanowne grono podpowiedzcie chociaż jak dobrać wydajność pompki do wielkości komory na zrębki ??(chociaż na PW ) wylicza się to z jakiegoś wzoru ?? wykombinowałem sobie ostatnio taką "puszeczkę" ze stali po piweczku 5L. i zastanawiam się jaka pompka by mi to pociągnęła ?! mój obecny DG śmiga na 150L/H co też jest troszeczkę mało jak dla mnie, niby dymi ale nie tak jak bym chciał, do tej większej planuję zakup 2x150L/h lub 2x200L/h z regulacją , czy to wystarczy ?? z góry dziękuję i pozdrawiam

takie rzeczy a ja w pracy zaśliniłem już całą klawiaturę !! chodzi za mną taka szyneczka żeby zrobić i powiesić na dłuuugo żeby tak wyschła troszkę i nacierać solą ale nie wiem co by z tego wyszło i zawsze boję się że coś s..psuję ale wyrób piękny ! no czekam z niecierpliwością na zdjęcia przekroju

jak możesz to daj namiary na PW z góry dziękuję

a nie wkładasz do wrzątku zimnych wędzonek ?? ja tak kiedyś zrobiłem i mi popękały ! zawsze przed parzeniem przynoszę swoje wędzonki do kuchni na 2-3 godziny i dopiero parzę ale też nie wkłądam do wrzątku. kurczą się bo to normalne zjawisko podczas wędzenia masz juz ubytek masy i podczas parzenia również, rozmiar siatki dobieram na oko zawsze kup sobie po 10m różnych bo nie są drogie i masz problem z głowy

jaga1 ja czytając wieeele przepisów na tym forum zauważam że jeśli chodzi o kiełbasy to większość przepisów mówi: 1. wędzenie na ciepło 2. parzenie 3. podwędzanie na zimno (opcja) ja jak na razie tylko szynkowarzę ale powoli dorastam do zrobienia "własniej" kiełbachy, muszę tylko wędzarnię dokończyć

Ja nie mam „profesjalnego” szynkowaru bo są zazwyczaj duże a dla mnie i mojej rodzinki ilości 2,5-4 kg. wsadu to zdecydowanie za dużo, ja wolę robić częściej a mniejsze ilości a do parzenia używam zwykłej puszki lub pojemnika plastikowego (PP) i woreczków, jako obciążenie ciężarek żeliwny a czasem osłonki Wsadu wychodzi mi ok 0,5-0,8 kg. co i tak jak dla mnie jest sporą ilością bo mam małe dziecko i boję się że mi się taka wędlinka popsuje bo to przecież 100% mięsko bez tego całego syfu pt. „E” jedyny problem to ustawienie tego w garze tak aby się nie przewróciło w tracie parzenia

maniek upiekłeś to mięcho zamiast uwędzić !! mój teściu ostatnio czytając książkę zaszalał i dał jak to on mówi "chycku" i podpiekł z jednej strony jak włożyłem termometr do beki to od razu na 100 st .poszedł (i skala się skończyła)

a dlaczego miałaby być o innym składzie ?? ja tam zawsze robię taki sam skład "jeśli" coś się dzieje i muszę wymienić

aa no dogadać się zawsze idzie a przed wysyłką warto sprawdzić na stronach PKP który pociąg ma "PK" żeby nie jechać na darmo i potem czekać na następny a paczkę z tego co pamiętam nadaje się u konduktora w oznaczonym wagonie, kiedyś wysyłałem do Wrocławia i nadawał mi taksówkarz który odebrał ją ode mnie i zawiózł na pociąg, paczka po kilku godzinach była na miejscu !

ooo tym nie pomyślałem ale zdaje mi się że tam równierz są jakieś ograniczenia wagowe/gabarytowe

mnie się wydaje że kurier wychodzi drogo ! ale to tylko moje zdanie, może tu w W-wie takie ceny mają a przecież słoiki, wędzonki są ciężkie zobacz sobie cenniki na stronach TNT, DPD

Boczek1959 na moje oko to za długo parzysz, czytałem tu w różnych tematach że ludzie parzą kiełbasy cienkie 15-30 min. w 85 stopniach, ja 2H to parzę wędzonki o wadze 2kg. ale niech się ktoś jeszcze wypowie, a jak robię np. szynkę karkówkę w słoiczkach na wzór mielonki to parzę 2X po 1h przez dwa dni i wtedy właśnie mam w słoiczku sporo "galaretki"

Marek301 Jak będę już w twoim wieku a do przygody z wędzeniem nie zniechęcą mnie komentarze takie jak twój to zapewne również będę „kumał czaczę”, ale póki co jestem młodym zadymiaczem co wielokrotnie podkreślałem i szukam tu rady i pomocy, więc zamiast krytykować badziewny (jak go nazwałeś) DG podpowiedziałbyś co i jak poprawić żeby było dobrze, najłatwiej byłoby zamówić borniaka za 1800 wsadzić łapki w kieszeń i czekać na pyszne wędzonki ale czy o to tu chodzi? A swoją drogą nie każdego stać od razu na borniaka, czy smokedaddy a ja za części potrzebne do zrobienia mojego DG dałem w sumie 18,41 zł !! wiem że są osoby na forum które produkują swoje DG ale myślałem że chodzi tu o zrobienie czegoś z niczego, własnymi siłami, a ty napisałeś: „dostatecznie jasno, aby MYŚLĄCY wiedzieli czego UNIKAĆ”, tak, czytania tego typu komentarzy i gotowców kupionych w sklepie. A co do samej smoły to napisałem DWA razy że wyciekała ! a że spod pokrywki a nie rurą dymną to co z tego, skoro i tak wyleciała, a poza tym czy ktoś wie ile dokładnie tej smoły powinno być np. z kilograma/litra zrębek ?? wydaje mi się że nie bo to zależy od wielu, wielu czynników i skąd masz pewność że w tych nie „badziewnych” DG smoła skrapla się i wylatuje całkowicie a nie np. jakaś jej część zostaje i jest powtórnie spalana ?? TomekGliwice Nie ma za co po to jest to forum, poszukaj gdzieś zdaje mi się że to właśnie kolega Roger podawał w którymś temacie dokładne wymiary poszczególnych elementów (dł. Fi.)

no właśnie nie !! lało się po bokach puszki i to dużo !! w środku też troszkę kapało ale zdecydowanie mniej, to była taka brązowa woda , szkoda że nie wrzuciłem zdjęcia samej puchy, a wczoraj wieczorem poszła do zmywarki nawet kapała mi ta smoła na beton pod puszką musiałem rozbierać "smoka" w rękawiczkach tak była pucha ufajdana, wiem że spalanie wewnątrz to zjawisko niepożądane wertuję każdy temat od deski do deski nawet ten o DG przeczytałem cały (43 strony !!!) skusiłem się na teki rodzaj DG bo wydawał mi się łatwy w użyciu i czyszczeniu, wszystko jest u mnie na tzw ścisk i łatwo się rozbiera do mycia a i zamontować to można na każdej puszce po kawie, ciastkach itd. na moje pierwsze kroki myślę że wystarczy, ale łezka mi się kręci w oczku z zazdrości jak patrzę na te wasze błyszczące cacuszka może kiedyś się skuszę

u mnie jakieś 2cm za dojściem dymu czyli mniej więcej tam gdzie końńczy się trójnik, ale czytałem tu gdzieś na forum że głębokością wsadzenia tejże rurki można troszke "wyregulować" ilość dymu więc poprubuj trochę na odpalonym generatorku i dopiero przytwierdź na stałe, u mnie się soprawdził ale muszę jeszcze pokombinować (być może z tą rurką) bo słabo mi dymił na pełnej mocy pompki (180l/h) miałem raczej rzadki dym i gęstego nie udało się osiągnąć samą pompką, dopiero jak dmuchnąłem "z paszczy" to dymił jak parowóz więc ja też muszę jeszcze pokombinować, a było to moje pierwsze dynmienie tym sprzętem więc na 100 coś jest do poprawy, ale pełem zasyp spokojnie starcza mi na 5-6 h dymienia, no i nie montuj wszystkiego "na stałe" żebyś mógł potem rozebrać i np. jak ja do zmywarki wrzucić dodam jeszcze że u mnie smoła nie kapała do środka przez rurkę (tam skraplała się raczej woda i odrobina smoły) tylko wylatywała spod pokrywki na boki generatorka

witam a ja mam zmajstrowane coś takiego: http://imageshack.us/content_round.php?page=done&l=img838/9071/dscf1982i.jpg wprawne oko pewnie zauważy z czego jest puszka na zrębki

zdjęcia tego co mi wyszło http://imageshack.us/content_round.php?page=done&l=img5/7858/dscf1974g.jpg http://imageshack.us/content_round.php?page=done&l=img204/7678/dscf1975l.jpg http://imageshack.us/content_round.php?page=done&l=img255/59/dscf1976c.jpg na ostatnim zdjęciu sól wędzona i nie dla porównania pozdrawiam

musiałem dogrzać bo komora nie ocieplona i miałem na zewnątrz 6 stopni a w środku 9-10 bez grzania, a wyczytałem że idealnie jest wędzić w 16-22 stopniach a jak wyszło słonko i ciepło się zrobiło to na poz.1 kuchenkę miałem i było już ok 20 stopni cały czas, czyli co ?! może być rzadszy dym, bo już chciałem po pompeczkę lecieć nową a przepływ był cały czas bo uchyliłem górną pokrywę na cały czas wędzenia i dymek swobodnie się wydobywał tylko mógłby być gęstszy lub być go ciut więcej a jak patrzę na zdjęcia polędwicy kolegi Ligawy to tam kolorek jest 3X mocniejszy niż u mnie

tak też myślałem, teściu mi przysnął i się przypiekło , nie sprawdzałem wszytkich kawałków tylko 2 szt. i schnkenspeck nie ma tej obwódki, a temp. pokrętłem i uchylaniem górnej pokrywy, dało się kontrolować ale raczej nie rozkłada się równomiernie w całej komorze, wrzucę do innego tematu fotki samej skrzyni to podpowiecie co i jak, a sama polędwiczka nie jest upieczona tylko ma wyraźnie inny kolor jak się naciśnie palcem to wszystko mięciutkie jest i elastyczne, inna sprawą jest to że mam za słabą pompkę (niby 180l/h) ale gęstego dymu nie udało mi się na niej uzyskać, a co za tym idzie kolor wędzonek nie taki jaki bym chciał termometr taki zwykły bagnetowy, zamontowany w 3/4 wysokości komory, też pewnie za dokładny nie jest.