-
Postów
1 502 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Artur Dor
-
Pytania dotyczące budowy wędzarni - ogólnie.
Artur Dor odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Bartorex, to ja Ci podpowiem jak Wojciech z pośrednim łatwiej i mniej pilnowania (można pozwolić sobie na wachniecięcia temp. i nawet skoki w górę nie straszne jak w tej z bezpośrednim) - ale od początku idzie ciepło, mniejsze straty a i nie wiadomo czy wędzenie wejdzie Ci w krew i nawyki żywieniowo-smakowo-zdrowotne. kopiesz dołek o szerokości 1 cegły leżącej i po obu stronach stojące (na sztorc) o długości 1mb(24+6+6=36cm). Kładziesz cegły na spód i po bokach przykrywasz blachą zasypujesz ziemią - żeby nikt nie nadepnął i na końcu tego tunelu stawiasz na ziemi beczkę, przykrywasz szmatką jutową i po kłopocie. Tunel musi być pod kontem jak się nie mylę 10* (góra tam gdzie beczka) Takie rozwiązanie jest tak tymczasowe jak szałas na nocleg ale zrobi swoją robote. Całkiem możliwe, że dostane za chwilkę stertę gromów na łeb ale trudno. Jeżeli zobaczysz, że wędzenie to lipna sprawa to 1 kilka godzin rozkopiesz, rozwalisz, zaorasz i posiejesz trawkę - nie będzie znaku po wędzarni. Tylko proces wędzenia zachowaj rygorystycznie i zainwestuj lub pożycz termometr do wędzenia bo jak dasz du.. z temperaturami to będzie kicha straszna. Napisz czo wymyślisz- 2 116 odpowiedzi
-
- Problem z budową wędzarni
- komora wędzarnicza
- (i 4 więcej)
-
[Pieczywo] Chleb na zakwasie
Artur Dor odpowiedział(a) na anerka temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
gatita, myślę, że około 3 godzin na rośnięcie (przepraszam chyba raczej 4godz) powinno być dobrocią. Jak napisałem w opisówce chleba - rano mieszanie około 10 minut, w południe mieszanie powiedzmy 25 - 30 min = cała prace i czas jaki wkładam w przygotowanie chleba. Chyba nie powiesz mi że to tak długo i tak pracochłonne jest - :rolleyes: To jest pszenno - żytni (0,5kg zakwasu żytniego + 1kg mąki pszennej) czasami jak mi się sypnie to jest bardziej pszenny Wkładam do piekarnika, żeby nie zajmował mi miejsca w kuchni i wyjmuje dopiero po upieczeniu i czy to bardziej pszenny czy mniej robię tak samo - może ja nie wiedziałem o pękaniu i dla tego mi nie pękał Ciesz się bardzo, że się podoba. A tak przy okazji - te chlebki ważyły po 1.340 g surowe, po wyjęciu 1.200 g - jeżeli policzę 2 PLN /1kg mąki - poszło mi 1,5 kg mąki = 3PLN do tego prąd (szczelam) 2PLN Koszt chlebów - 5 PLN W sklepie bym musiał kupić 4 bochenki po 600g Konkluzja :-: nie dosyć, że taniej to jeszcze bez polepszaczy i drożdży Jak nic się nie zmieni to plan na ten rok - nie kupować chleba w sklepie [najgorzej na imprezy rodzinne :wink: ] Madlinko zapominam wstawić miseczkę z wodą i raczej mi nie pęka - maluje wodą tylko chleb przed włożeniem i po wyjęciu (maluje ale huczna nazwa na spryskiwanie :lol: ) -
[Pieczywo] Chleb na zakwasie
Artur Dor odpowiedział(a) na anerka temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
chudziak, OLGA jak napisałem to był test specjalnie dla potrzeb eksperymentu - kiedyś gatita pisała, ze popękany JEJ niepodobna się, więc zrobiłem tez taki by popękał (i udał się) Normalnie (robiąc po mojemu) to raczej nie pęka - bo daje mu czas na rośnięcie i przeważnie zapominam o chlebie i wstawiam go do piekarnika bez pośpiechu -
[Pieczywo] Chleb na zakwasie
Artur Dor odpowiedział(a) na anerka temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
gatita, już wiem czemu chleb Ci pęka specjalnie dziś piekąc zrobiłem testa - i też mi popękał - teraz to nie wiem czy to mój błąd czy moje szczęście fotki z całego procesu a konkluzje poniżej A było to dzisiaj tak: Wtorek godzina 22 wyjmuje zakwas z lodówki i w kuchni niech nabiera temperatury pokojowej (kuchennej) do rana następnego dnia. Godzina 5.40 - przelewam (przenoszę, przemieszczam, czy jak to nazwać) zakwas z pojemniczka za_kwasowego do pojemnika mieszalniczego (wanienka) - dosypuje do zakwasu maki żytniej (z młyna) w ilości 0,5kg (mieszam) i zostawiam do czasu aż wrócę z pracy i podejmę dalszą walkę w 'wrogiem'. Godz. 17 odkładam zakwas na zaś (w ilości 0.5kg) a do reszty dodaję 1kg mąki pszennej, sól, cukier i olej - wrabiam ręcznie i kształtuje bułki chleba. ps. ciasto bardzo twarde aczkolwiek plastyczno - elastyczne nie klejące się do rąk - długo to wyrabiamy. wygląda to po uformowaniu tak: to co widać stało 2 godz w ciepełku i rosło i chyba urosło - [i to chyba jest powodem popękania skórki]. Nie wyjmując z piekarnika nastawiłem temp,. na 200*C - jak piec doszedł do zadanej temp. to zmniejszyłem ustawienie temp,. na 180 i piekłem ok. 25 min, i teraz zmniejszyłem do 150 i jeszcze 10 min ( w sumie do uzyskania koloru brązu "fajnego" {nie wiem jaki to kolor fajny brąz - ale jest fajny"} I wyszło takie coś Teraz wg mnie czemu popękał - wydaje mnie się (misie ) że to efekt braku czasu (nie dałem czasu na wyrośnięcie ciasta chlebowego) i pośpiechu by pochłonąć cudny bochenek nawet kosztem jego wyrośnięcia - to takie moje konkluzje ps. już poszło 1/4 z jednego z bochenków chlebka - czyli chyba dobry w smaku -
Pytania dotyczące budowy wędzarni - ogólnie.
Artur Dor odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Bartorex, jezeli chcesz wydać pieniądze na cegły (nie szamotowe) na palenisko i na tunel (pewnikiem masz na myśli tunel około 1 - 1,5 mb), to może pomyśli o wędzarni z paleniskiem bezpośrednim TAKA jak TA Ilość cegieł powinna być taka sama, góra z drewna - w wersji początkowej nie musisz przecież środka wykładać blachą KO tylko zostawić surowiznę - będzie kasa to ulepszysz - poczujesz smak swojskiego wyrobu znajdziesz kasę na ulepszenia. A co do papy to wykładasz na ziemi na niej dopiero stawiasz ścianki - papa izoluje pomiędzy ziemią a murem z cegieł- 2 116 odpowiedzi
-
- Problem z budową wędzarni
- komora wędzarnicza
- (i 4 więcej)
-
Pytania dotyczące budowy wędzarni - ogólnie.
Artur Dor odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Bartorex, zrobić wędzarnianie z drewna lub murowaną A tak na serio to czy nie lepiej dać rurę kamionkę na kanał dymny ?, palenisko obłożyć papą z 3 stron i spoko - 4 to drzwiczki do palenia (chyba) mało danych na bardziej merytoryczną odpowiedź. Czemu nie zrobisz wędzarni bardziej stabilnej temperaturowo ?? wersji na forum jest bez liku.- 2 116 odpowiedzi
-
- Problem z budową wędzarni
- komora wędzarnicza
- (i 4 więcej)
-
yamacher a szukanie próbowałeś ?? taka opcja dostępna na tym forum- pewnikiem nikt się nie obrazi jak znajdziesz fajny przepis i do niego się zaczniesz odnosić :lol: :grin: pierwszy ; drugi ; trzeci ; i czwarty przepis Nie chce mi się więcej szukać. Poczytaj i wtedy pytaj.
-
Niedziela lekko śnieżna nudna była to czas w kuchni coś pokombinować Mięso mielone 0.5 kg z łopatki, 0.5kg z karkówki, pierś z kurczaka i jajka w lodówce - co z tego zrobić ?? Pomysł padł na pieczeń karkówka - 1 łyżeczką maki ziemniaczanej, pieprz, sól, majeranek, czosnek [do smaku] łopatka - 1 jajko, pieprz, sól, majeranek [do smaku] i potraktowane blenderem na papkę pierś - pokrojona na plastry jajka - 3szt ugotowane na twardo układałem to w keksówce warstwami sam spód karkówka na to łopatka na to pierś i jajka, pierś, łopatka i karkówka - taki przekładaniec. wygląd po upieczeniu poniżej w przekroju [w miseczce jest tłuszcz (sos) jaki wypłynął z pieczeni) i z własnym chlebkiem
-
[Pieczywo] Chleb na zakwasie
Artur Dor odpowiedział(a) na anerka temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
Kupiłem w biedronce ostatnimi czasy make Babuni 650, i w Tesco Żurkową;- Zakwas przelałem (przeniosłem) do miedniczki chlebowej dodałem pszennej i coś mi doleciało do nozdrzy ........... o w mordę dodałem chyba klej do tapet ?? nie to jednak biedronkowa mąka. Do powąchania dałem: żonie i później teściom - każdy mówił podobnie - jakaś chemia Postanowiłem więcej nie kupować mąki w marketach. Dziś pojechałem do młyna po mąkę - taką uczciwą Cena po 2PLN / 1kg - obojętnie jaka mąka. pojechałem bo.... nerwy i zdrowie mam jedno i szkoda się złościć na marketowe pod_produkty. Na szczęście zakwas (pór-roczny) był jeszcze u kolegi więc nie muszę hodować nowego - troszkę miałem szczęścia w tym nieszczęściu. Jutro piekę chleb z nowej mąki - zobaczę jaka różnica - na pewno w cenie 0,5PLN mąka z młyna droższa ale jestem przekonany, że warto -
6 dni, 1,5kg mięsa= 65 - 81 g peklosoli, nastrzyk około od 90 do 130 ml - w lodówce w temp. 4-8 st.C. Z czystej wody z peklosolą odciągasz na nastrzyk, do reszty dodajesz przyprawy (wywar z przypraw) Przewracasz codziennie Można gotować wg standardów o których tu już było mnóstwo napisane teraz pora na resztę opinii od ŚiB
-
orson666, zanim następny raz zapeklujesz mięsko to Kup, do lodówki, piszesz na forum jaki masz pomysł -krok po kroku nawet ze szczegółami czasowymi(ale go nie wykonujesz), czekasz na odpowiedź i albo wybierzesz coś z porad forumowiczów albo po swojemu. po przeczytaniu wszystkich porad (powiedzmy z jednego dnia) przystępujesz do peklowania ściśle wg. wskazówek Sukces gwarantowany
-
orson666, nie doczytałem jeszcze jednej wiadomości gdzie to trzymałeś w czasie peklowania, w czym to peklowałeś. Czy było to w kuchni pod stołem przez te 5 dni, czy przewracałeś mięsko i jak często czemu nie czytasz forum dokładnie ?? to wszystko jest bardzo ważne i wpływa na jakoś mięska - co widać po Twoim przykładzie. Na NASZYM forum jest tabela wg. której robi się solankę, jest napisane kiedy dajemy sól, kiedy peklosól a kiedy mieszamy sól i peklosól i w jakich proporcjach. Po to Dziadek się napracował żeby rozpisać Akademię Dziadka by ludzie zaczynający przygodę z obróbką mięs nie robili takich błędów. Na 1,5 kg mięsa= 0,6l wody; 70g peklosoli; nastrzyk 90ml - gotujesz wodę dodajesz peklosoli mieszasz, studzisz odlewasz tyle co do nastrzyku (możne być więcej mięso więcej nie weźmie niż ma przyjąć). Przyprawy zapachowo smakowe zalewasz minimalna ilością wody i gotujesz przez 10 min (pyrka na wolnym ogniu), aż w całym domu czuć przyprawy; studzisz to i łączysz z solanką. Jeżeli masz pojemnik w którym dosyć dokładnie umieścisz mięsko to tyle wody Ci styka, jak nie to zwiększ ilość wody i automatycznie zmieniasz proporcje solanki. Całość codziennie przewracasz z boczku na boczek, żeby wszędzie zalewa się dostała i miała możliwość wniknąć głęboko w mięsień. Z innej beczki pisz używając polskich znaków (w wordzie lub innym programie co posprawdza co klepiesz) ja ostatni raz odpisuje na posta w tej postaci. Za ciężko się to czyta.
-
@halusia@, właśnie żona wyznała mi ponownie miłość (czyżby przez żołądek do serca u kobiety też to działało :tongue: ) nawet się nie spodziewałem, że tak szybko to poleci. 1 blaszki już nie mam ledwie blachę wyrwałem z rąk żeby nie zjedli :lol:
-
Halusiu jesteś WIELKA, wielkie buziaki dla CIEBIE. Moja LP z dzieciakami wzdychali jak jedli drożdżówki. Pokroiłem na grubsze niz 1,5cm znaczy się automatycznie wyrosły mi wysoko - a w smaku rewelacja, ciasto kruchutkie, delikatne rozpływające się w ustach. następne pokroje wg. przepisu na 1,5cm i będą jeszcze bardziej kruche i smaczne - o ile to możliwe. Ciasto rozwałkowane gotowe na budyń Po wyjęciu z piekarnika ps. mam fotki z każdego etapu - ale chyba nie będę zaśmiecał tutaj :grin: ps2. Halinko wielkie buziaki jeszcze raz i :clap: :clap: za przepis
-
Ogólnikowa dyskusja o wędzarniach
Artur Dor odpowiedział(a) na Marek z Bielska temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
darbo, jak coś nie wiesz lub masz wątpliwości to wal jak w dym - na tym forum są tacy spece, że nie ma tematu by go nie rozwikłać a jak będziesz się trzymał wytycznych i przepisów kolegów w sprawie wędzonek to zrobisz wielką przykrość masarnią. Moja LP jeszcze w tym roku nie po wędliny co po-najwyżej po surowiznę - Poznasz to forum i TYCH ludzi i wpadniesz jak śliwka w kompot :lol: -
Ogólnikowa dyskusja o wędzarniach
Artur Dor odpowiedział(a) na Marek z Bielska temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
darbo, robiąc strop z betonu i tak musisz zostawić dziurę którą będzie dym i ciepło szło do komory - dziura z o średnicy min 20cm i na to deflektor (rozprasza dym, żeby rozkładał się po całej komorze) Jak na stropie będą zbierać się skropliny to odparują a po za tym skąd tam skropiny jak wygrzejesz dobrze komorę, po wygraniu komory jeszcze około 1 godz grzejesz na otwartym wylocie (osusza specjały) czyli całe wilgotne powietrze z wygrzewania komory w którym mogła gromadzić się para idzie w kosmos. -
Ogólnikowa dyskusja o wędzarniach
Artur Dor odpowiedział(a) na Marek z Bielska temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
darbo, pooglądaj wędzarnie Beiota - i zrób całość w klinkieru -chociaż, ja bym z klinkieru zrobił grilla, możne coś a'la piec chlebowy. wędzarnia z klinkieru będzie ciężka do wygrzania w zimie - żeby dobrze wędziło musi być ciepło stałe. ładnie będzie wyglądać murowana ale wtedy pomieszaj modele i zrób podobną do Wojtka Minora - bo "kibelek" z klinkieru będzie wyglądał bardzo oryginalnie ;P były gdzieś konstrukcje złożone -połączenie grilla, wędzarni i stanowiska do pracy. Zależnie ile masz miejsca tyle mozna kombinować -
Ogólnikowa dyskusja o wędzarniach
Artur Dor odpowiedział(a) na Marek z Bielska temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
darbo jak chcesz z bezpośrednim paleniskiem to KLIKNIJ TU Najlepiej dla Ciebie, żebyś przejrzał TĄ STRONĘ Jak zdecydujesz się na coś konkretnego to wtedy możemy na poważnie pogadać -
Ogólnikowa dyskusja o wędzarniach
Artur Dor odpowiedział(a) na Marek z Bielska temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
masakrator, obij KO, czarną albo wcale. Zasadnicze pytanie: jaka wędzarnia - nie wiadomo czy jest sens obijać - Opisz jaką masz wędzarnie, gdzie -palenisko - będzie wiadomo czy trzeba cokolwiek obijać -
ANNAM, na tym ślicznym talerzu to ciasto pewnikiem - porcja słuszna a na tym okrągłym dużym to danie główne ?? Smakowicie wyglądają te Sprong rolls - ale wielkość ich mikroskopijna (albo tak mi się wydaję) Ciasto wygląda wyśmienicie.
-
Witaj w naszych progach dziadzisko, - niedługo się to zmieni i zaczniesz wędzić i gotować - jak większość z nas Czytaj forum i pytaj
-
Abratku wszystkiego NAJ
-
Pizza na kolację wg. przepisu Marcusa poukładane składniki (bez sera bo wszystko by przykrył) i kawałeczek już dla głodomora
-
w czeluściach piwnicy znalazłem kiełbasę z przed 2 tygodni - wyschła, zmieniła kolorek a jaka pychotka
-
Te kołeczki drewniane jak mnie pamięć nie myli nazywały się ćwieki