Skocz do zawartości

paweljack

**VIP**
  • Postów

    6 939
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez paweljack

  1. To tak samo zawiąż szynki - ciasno.
  2. Wzór leży na stole, sam wiązałeś te grube kiełbasy?
  3. Tak nie są zawiązane.
  4. Jak wkładasz szynki do siatki, to z obu stron zawiąż tak, jakbyś wiązał grube kiełbasy.
  5. Żyję trochę dłużej niż program Blondyny,moja Babcia - mistrzyni kuchni kaszubsko-kociewsko-gdańskiej zawsze tak robiła.Nie wszystko zostało wynalezione w telewizorni Nie napisałem, że wynaleziono, natomiast dowiedzialem się z programu owego, że w ogóle tak się robi i to w regionach Polski gdzie rośnie cebula, którą tak trzeba potrzaskać, między innym u Ciebie. Moja babcia tak nie musiala robić.
  6. Kruszynka da Ci barkę, jak to zobaczy.
  7. Widziałeś w programach pani Magdy G.?
  8. W Makro nie ma?
  9. Dzięki, teraz całkowicie jasne.
  10. Dziękuję wszystkim za podpowiedzi.
  11. Może nastrzykiwałeś mięso już nastrzyknięte przez...sklep? Nie trzeba, bo podajesz mocniejszą solankę.
  12. Chyba tak będzie najlepiej.
  13. Ale z Ciebie aptekarz Boję się, że jak dam 400 to będzie mniej kopać.
  14. Nie, tak jak napisałem: 631 ml spirytusu i 400 ml wody, te 31 ml, w wyniku kontrakcji, zgubi się i zostanie 1 litr. A masz taki kalkulator, który uwzględnia kontrakcje cokolwiek to znaczy? I dlaczego inni nie uwzględniają?
  15. 632 i 368,42
  16. Już Ci pyknąłem na PW. Tu znalazłem też kalkulator, jakby ktoś chciał. http://wino.org.pl/content/view/219/134/1/1/ Dzięki, też fajny.
  17. Mam litr spirytusu 95 % a potrzebuję litr spirytusu 60 %. Tabele, które widziałem mówią o tym jak zrobić alkohol od danym procencie ale w drugą stronę, tzn. że do litra spirytusu trzeba dodać x wody. Ale wtedy mam np. 1,6 L spirytu 60% a tyle nie chcę. Możecie podrzucic jakąś sensowną tabelę? Znalazłem kalkulator i wychodzi mi że 632 ml spirytusu 95 %. Może ktoś potwierdzi?
  18. paweljack

    Kupię praskę

    Gregor, z goowna bata nie ukręcisz.
  19. Kłócić może nie ale podtrzymywać swoje zdanie tak, ponieważ po to mamy język/języki aby się nimi porozumiewać. Po to są słowa aby określały dane przedmioty, rzeczy, potrawy. Jeśli ktoś mówi do mnie że zrobił baleron to myślę o karkówce z kątnicy wołowej lub innej osłonce dopuszczalnej recepturą a nie o karkówce owiniętej sznurkiem. Przeczytalem kiedyś o pasztecie z ciecierzycy i szczerze mówiąc nie wiem co to jest, bo pasztet to wyrób mięsny a nie tylko sposób wykonania. Parę razy słyszałem, jak ktoś jadąc przez Czechy zatrzymywal się w przydrożnym barze a potem twierdził, że zna kuchnię czeską, podobnie jest z chodzeniem do budki azjatyckiej, to jeszcze nie kuchnia chińska, itd. Więc dlatego skoro tam mieszkasz i wiesz coś lepiej od tego który bywa, to zwracaj na to uwagę.
  20. paweljack

    Zapal świecę

    (*)(*)(*)
  21. Nawet nie wiem, pewnie wcale, wyciągnął, nabił na haki, osuszał z godzine (na pewno były mokre) i zaczął wędzić. No właśnie, to ważna część procesu, wyciągasz z solanki wieczorem i wieszasz na 10-12 godzin do ociekania. Więcej niż 1,5 godziny nigdy nie usialem osuszać ale pewnie zależy to od wędzarni i ilości mięsa w danej wędzarni.
  22. A ile mięso ociekało po wyjęciu z solanki?
  23. paweljack

    Dowcipy

    Przychodzi facet do spowiedzi: - Proszę księdza, uprawiałem seks z mężczyzną, - Oj będzie Pieklo - Już piecze.
  24. Wszystkim Andrzejom dużo zdrowia.
  25. Jaki inny? Poczytaj dokładnie w 16, zobacz w jakich rozdziałach są, zrób. Później napisz, Paweł sorry, miałeś rację.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.