januszfeniks

No i wizualizacja drzwi do wędzarni... Dziś będą już u mnie

Pochwale się. W tym projekcie wprowadzam technikę pirografii. Na drzwiczkach do wędzarni będzie widniał dorodny Dzik a na mniejszych w szafkach widzę motyw Jastrzębia w ataku na ofiarę... Ofiarą będzie Gołąbek Pod małą impresją Łot i cała historia

Okap nad kuchnią, czopuch nad kominkiem oraz okiennice... Troszkę chciałem na skróty z okiennicami i wpadłem w sidła lenistwa... Jutro do poprawki ;( Jak zwykle blado i ni jak ale to sie niebawem zmieni jak kontrasty będą się ze soba zgadywać

Roberto nie śmiał bym Cię zawieść. Przewidzianych jest kilka motywów. Od jutra do nich przystępuję

Prac ciąg dalszy... Dziś chcę skończyć surowy stan i po świętach zacząć dekoracyjne sprawy. Będzie się działo . Trzy dni świąt zresetują mnie i natchną na drugi etap pracy.

No właśnie Miałeś w rękach sierść zwierzyny płowej w dodatku zamrożoną ??? Zdaje sie ze miałem ale nie zmrożona... Chudziak ja nie wychodze przed szereg że wiem... Na zimne trzeba dmuchać. Jeśli by się okazało że to jakieś robactwo to nie odpuścił bym.

Na jakie podstawie wykluczyłeś sierść ? Jakiej długości są pojedyńcze nitki ? Analizując zdjęcia bez skali , tudzież biorąc pod uwagę obcowanie z dziczyzną wydaje mi się ,że są to jednak "włosy" z zimowej sukni. Nie sądzę by sierść rozrywała się w rękach. Nie znam się na tym. Ale włos ciężko przerwać... Chętnie sie dowiem co z tym jest. Ale dobra podpowiedz co do weterynarza. Mikroskop wszystko wyjaśni.

No to już nie podlega niepewności. Zadaje pytanie jak do tego mogło dojść że mięso trafiło do sprzedaży. W ujjj że nie mam paragonu i dawno ..trzeba to zgłosić. Jakieś niechluje klasyfikują mieso do sprzedaży. Ja bym nie odpuścił.

Zielony zjedz snickersa... Znowu fizjologujesz

Panowie jesteście nienormalni moralnie... Jak można takie propozycje.... Ja strzegę i stoję na straży mego odchudzania i trzymania linii co widać na zdjęciach . I nie w głowie mi nocne szabrowanie po lodówce bo moja Anulka może klapnąć lodówką tak że paluszki me mogą jak w gilotynie być obcięte. I bez pokus mi tu Ale czasem uda m sie znienacka na paluszkach tak podejść lodóweczkę ... Że Anulka uśpiona mocnym snem nie usłyszy szperania I wówczas biorę wszystko co w łapska wpadnie

Oj niezdrowo sie Wać Pan odżywiasz... Miseczka takiej zupki o 22 godz ?

Siolanka ... Miła posiadówka

Niee zwykle smażę czystego , ale poszedłem pod gusta gości i tak byli zaskoczeni ,że nie panierowany w jajku i bułce [Dodano: 07 kwi 2019 - 17:48] Taki karczek troche stary - 15 miesięczny IMG_20190406_194304.jp Nie dość ze zrobiłeś z rybą w konia gości, to jeszcze stary karczek im podałeś...

Czy oby nie popsułeś tego Sandacza ?

A o popielniku już nie wspomnę... tu to mamo ratatuj

Kiedy pierwszy raz zastosowałem szufladę to nikt a nikt mnie do czego innego nie namówi Normalnie ma same plusy, achy i superlatywy Normalnie debeściarska

Tylko zamiast drzwiczek proponuje szufladę... Wygodniejsza w obsłudze, przy wędzeniu jak i czyszczeniu.

Poradzisz... I jeszcze lepiej na tym wyjdziesz Kwestia izolacji i blachy w komorze i wszystko będzie dobrze

Może tylko po co aż tak... Nie ma potrzeby. Potrzebujesz kilku cm. Wermikulit, płyta krzemowa ale ona ciągnie wodę więc odradzam. Łatwiej Ci z takich elementów wykleić ścianę jak murować z cegły szamotowej. Mozesz dać też włókninę ... A tu masz wszystkie te materiały. https://www.vitcas.pl/izolacje-wysokotemperaturowe ...

Nie mam co prawda wędzarni z kanałem i nie czytałem o nich za wiele. Ale przynajmniej w wędzarniach typu kibelek nie spotkałem się z tak śmiałą tezą. Chyba że chodziło Ci o palenisko kominka (aby kumulować ciepło) Ja zbroiłem strop, murowałem ze zwykłej cegły, zwykłą zaprawą, podpiekałem wędliny itd,itd - do dzisiaj ryski nie ma. ( a przynajmniej nie widziałem, ale też za bardzo jej nie oglądałem ) Potwierdzam. Co więcej, spotkałem się już tu na forum z przypadkami że problemy z wędzeniem zaczynały się dopiero po porządnym uszczelnieniu (co prawda dotyczyło komory) To nie technologia kosmiczna że każda śrubka ma znaczenie, jeśli wędzi dobrze i wizualnie do przeżycia to zadymiaj i ciesz się życiem Nie wciskaj silikonów i innych chemicznych specyfików - to ma być zdrowe wędzenie. A jak chcesz to jakoś poprawić/upiększyć to pytaj januszfeniks-a. A dlaczego?- to już poczytaj w jego temacie Wróbel dziekuje Ale do rzeczy... Pomysł z tapetą nie głupi... Tyle że nie kładziemy go na tradycyjny klej a lepiej na lepik asfaltowy... Uszczelni przy okazji szczelinki A ekologią się nie przejmuj i zdrowym życiem .. Co tam kilka lat w prawo czy lewo A poważnie.. W ostatnich postach dobrze radzą... Skoczyć do góry wędzarnia nie skoczy a wędzić się da. No cóż czasem za naszą niewiedze i błędy płacimy. A jak Ci się znudzi i znajdziesz czas to rozwalisz i zrobisz porządnie

Sądzę że to nie ten problem o którym piszesz. Pokaż inne zdjęcia.. Paleniska itp. Masz zdjecia z prac?

Panie kolego... jedni mówią że szamot ok... Ja do nich nie nalezę... Bo już jakieś tam doświadczenie mam w swojej profesji. Ale tu czy dał byś szamot czy nie to nie ma nic do rzeczy... A widac ze nie sumiennie czytałeś forum. Jak pozwolisz to Ci to udowodnię... Pokaż więcej zdjęć swego paleniska itp

Witaj, w sumie nic wielkiego się nie stało, po prostu nie było mnie tu jakiś czas. No to co mam powiedzieć jak tak Witaj wśród żywych i nie idź już tą drogą

No to sobie wsadź skoro lepiej wiesz, albo poklej tym silikonem żenada Widze ze nie warto Tobie odpowiadać na pytanie. Trzeba było poczytać forum, a jak się nie znasz wziąsć fachowca do murowania, a nie teraz kleić/uszczelniać cegły silikone Dokładnie... Trzeba było czytać forum. A po co Ci ta żaroodporna zaprawa... Kolego nawet kosmicznych materiałów byś użył to i tak by sie to stało. Po drodze coś sknociłeś i masz. Moim zdaniem albo rura zalana na sztywno albo jakaś stal. Nawet kamionka się rozszerza... Ale jak doradzisz to zaraz na jedną radę 3 innej odmienności ;(. Moja rada... Musisz z tym już żyć

Paweł a co sie stało bo ja nie w temacie... Jak witają wszyscy to i ja Witam Choć nie wiem o co kaman? Otwieram stronę a tuuuuuu... gdzie nie spojrzeć Paweljack Lodówkę bałem się otworzyć że też tam jesteś Dałeś widzę czadu