binio1111

Ok dzięki, czyli na moje obecne potrzeby muszę mieć 100l. (kurcze ceny tych garnków nie są małe - no ale cóż)

Są przepisy odnośnie głębokości prowadzenia kabla w ziemi, ale przecież orał tam nie będzie . ( gdzieś już widziałem podobną lampę na wędzarni , tylko nie wiem gdzie ) Ogólnie za robotę

20x20 to . Teraz jeszcze "dobrze" wykonana komora i ''bedzie Pan zadowolony" . Deflektor w palenisku pod spodem nie jest konieczny , co do górnego (w komorze) to daj na początek 20cm większy niż średnica otworu (zawsze można przyciąć) i postaw go na szpilkach 15cm nad stropem - szpilek nie obcinaj (daj dłuższe) będziesz mógł regulować jak będzie trzeba.

Palenisko na metr , drzwiczki duże- wygodne nieco za wysokie w stosunku do paleniska. (dymek będzie miał tendencje do uciekania przez drzwiczki a nie przez komorę - no nie cały oczywiście - dałeś po prostu wysokie drzwi i niskie nadproże - jak będzie przeszkadzać zawsze możesz nadproże opuścić o 10cm jakąś blachą od środka (na pewno dorobisz blachę - zobaczysz ) Podaj jeszcze wymiary rury w stropie (czyżby 16x16?)

Koledzy trochę inny temat (no ale wątek ogólny - więc daję tutaj) Podpowiedzcie ile na raz kg (ewentualnie sztuk) zmieszczę w garnku 100l (chodzi mi o parzenie wędzonek) Obecnie parzę w garnku 30l i jak robię 40-48kg to muszę parzyć na 3razy (trochę to meczy ) Dlatego zastanawiam się czy taką ilość zmieszczę na raz w garnku 100l? (no wiadomo , że nie udeptane )

Bardzo ładne wyroby - o smak kiełbaski nie pytam bo po co? Przecież widać

Gdybyś przeczytał to co w linkach dostałeś to byś nie zadawał pytania Skoro nie chcesz wykazać odrobiny inicjatywy i przeczytać (najlepiej ze zrozumieniem) "gotowca" podesłanego w linku , to rób jak uważasz, bo przecież Rozumiem , że wcale nie rozumiesz o co chodzi w wędzeniu , więc musisz zacząć od początku - nabyć choćby minimum wiedzy podstawowej , potem zadawać pytania , bo inaczej to nic z tego nie będzie. Piszesz Więc budować umiesz, to buduj tak ,żeby prawom fizyki nie przeszkadzać, a zbudujesz porządną wędzarnię. Masz wszystko na forum . Ale sam musisz chcieć nabyć wiedzę a nie tylko pytania zadawać. Jak można wytłumaczyć zasadę działania silnika spalinowego jak ktoś nie wie co to benzyna?

Czyżby wędzone już w nowej wędzarni? Kolor wędzonek przepiękny.

Czyli nie da się "malować" na zimno? Trzeba wygrzać, żeby wniknęło i się utrwaliło? Tak?

Czyli rura musi być? . Do izolacji rury koledzy stosowali jako ocieplenie warstwę keramzytu. Wełna naciągnie wilgocią.(chociaż też niektórzy stosują - w sumie jak zaleją betonem to nigdy się nie dowiedzą,że jest w niej wilgoć ) Co do rury to ceramika jest na wieki (pod warunkiem prawidłowego montażu - rura "pracuje" pod wpływem temperatury i nie można jej na sztywno zabetonować bo może popękać) Tylko czemu zdecydowałeś się na kanałową ? Nie czytałeś nic z tych linków, które Ci dałem ? Uzasadnij dlaczego kanał a nie palenisko pod komorą? Jestem ciekaw twojej decyzji. Pozdrawiam

Teoretycznie siatki do posadzki powinno się łączyć na zakładkę jednego oczka . Przy zalewaniu podnoś siatki tak , żeby były w miarę w środku warstwy betonu , Powodzonka

Foremka do kostek lodu z zamrażalki , odwrócona do góry nogami załatwiła sprawę - dzięki . Co do kratek - tych tanich - takich druciaków to obawiałem się, że zaczną korodować (bo to w sumie zwykły drucik , tylko "pociągnięty" błyszczykiem )

Kurcze, kratka mi nie pasi do pojemnika, będę musiał na szybko coś wykombinować.

Ok. Przyprawy ja z grubsza się "wykrwawi" i potem przyprawy na kratkę . Dzięki

No i poszło 2 dni temu do peklowania 2kg karkówka - dałem 33g/kg peklosoli (z zamiarem peklowania 14 dni - 1-szy etap) Na razie trochę soczek puściło. Mam zamiar potrzymać 1 tydzień w soczku, potem odleje. Czy może odlewać codziennie?. W przyprawach na razie nie obtaczałem, bo bałem się , że mi spłyną , dlatego chcę obsypać przyprawami po odlaniu soku. Jak coś źle kombinuję, to proszę pisać. Pozdrawiam

Więc proponuje, żeby na butelce drukować - "Używać tylko w bloku" . A na poważnie, sam muszę spróbować jak to jest z tym wędzeniem płynem. Jak by nikt nie szukał nowych rozwiązań , to do dzisiaj byśmy w jaskiniach mieszkali.

Na pewno "nowa metoda wędzenia" jest bardzo wygodna i nie trzeba mieć wędzarni żeby "wędzić" płynem (wystarczy piekarnik) ale co z klimatem towarzyszącym wędzeniu tradycyjnemu? . To już nie to samo Snujący i pachnący dymek , tradycja i okazja do spotkania. Ech ta nowoczesność

Zacznij od tego - /topic/14057-lektura-obowi%C4%85zkowa-przed-rozpocz%C4%99ciem-budowy-budujemy-w%C4%99dzarni%C4%99-z-andyandym/ oraz /topic/8606-projekt-budowy-w%C4%99dzarni-opracowany-przez-andyandyego/

Ładne ...Te półki na butelki

No i to jest konkret Andy

Jak wygląda "program szkolenia" na takim kursie.? Mocno się zastanawiam i żonkę namawiam - niestety na pytanie " na czym polega taki kurs" nie umiałem rzeczowo odpowiedzieć i musiałem improwizować

To nie był schab , tylko karkówka, więc nie było suche

No ale trwałość produktów tak "uwędzonych" będzie taka jak po wędzeniu tradycyjnym? Ekstrakt przeniknie do środka mięsa? U mnie szyneczka jak leży w lodówce, to się zeschnie na zelówkę a nie zacznie się kleić jak sklepowe.

"Spożycie grozi śmiercią" http://fabrykanaklejek.pl/media/catalog/product/cache/1/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/z/n/znak_uwaga_trucizny.jpg Sorki, ale nie mogłem się powstrzymać

Miro a smak też wyszedł taki jak uwędzonego tradycyjnie? Wygląd może można "oszukać" a smak? No i trwałość ?