Skocz do zawartości

binio1111

**VIP**
  • Postów

    3 440
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez binio1111

  1. Weź pod uwagę, że jak będzie bufor, to domownicy będą wiedzieć, że można palić na max. No i fajnie, tylko co będzie, jak rozchajcujesz kocioł porządnie i potem wsypiesz na to 20 kg węgla??? Z komina pójdzie tyle dymu jak z batorego na zimnych kotłach i kupa kasy pójdzie z dymem. . Przekonaj Ich do palenia od góry. Szkoda, że nie zgadaliśmy się wcześniej, w Twojej sytuacji namówił bym Cię na kocioł dolnopalny i problemów byś nie miał. Każdy sypał by do kotła ile chce, mniej czy więcej, co 5 min. czy 5 godz. nie ma znaczenia- jak kto lubi. Pali się na dole i nic się nie dzieje,od czasu do czasu przerusztować i po bólu. Wygaszasz tylko do czyszczenia a znam takich, którzy czyszczą na gorąco i też się da. W kotle takim możesz też rozpalać co dziennie jak wolisz (wsypujesz wtedy mniej opału i tyle) Kotły dolnopalne są trochę bardziej kapryśne na jakość węgla (koksujące bardzo lubią się zawiesić- trzeba szturnąć w zład węgla, żeby się osypał i dalej ok - no ale komfort w postaci dosypywania bez wygaszania jest duży - dosypujesz 1 lub 2 razy na dobę) No ale to tak trochę poza tematem. Kombinuj , eksperymentuj i daj znać. Ustaw start pompki na 45- 50º i zobacz, kocioł musi bujnąć się trochę. Zawór 3d masz jako ochronę powrotu, czy jako mieszacz wody wychodzącej na CO ?
  2. Kolego 25- 30 lat temu to materiał ślizgowy był twardszy niż obecne kulki w chińskich łożyskach . Jak w taczce wywaliło mi łożysko, to założyłem tulejkę wykonaną z rurki polipropylenowej od wody (PP) - naprawa na szybkiego. Zrobiłem łożysko ślizgowe, które wytrzymało kilka ton wożenia betonu. Jeżeli teraz materiał ślizgowy jest chiński to nie wiem, chyba jednak lepsze kulki metalowe
  3. A to już rozumiem. Żeby weszło na lejek 32mm to muszę kupić chińskie powiedzmy 34 a jeżeli polskie to min.26 (myślałem, że jeżeli kupuje w Polsce to rozmiarówka będzie Polska- mimo iż produkt jest ze wschodu- i dlatego policzyłem 30/32 +8 to wyjdzie 38 i będę miał na lejek 32 jak ulał, a tu masz.) . Teraz będę wiedział, że przed zamówieniem muszę się pytać czy rozmiarówka jest krajowa czy skośnooka . Niestety tych informacji nie ma w opisach produktów ( ) Miro jak możesz to dodaj taką informację u siebie - może przyda się innym . Dzięki za wyjaśnienie i nie zaśmiecam już tematu. Pozdrawiam
  4. Chiński autentyk. 30/32 . Może tu jest przyczyna
  5. Kupie grubsze, sprawdzę i będę wiedział . I nie powiem jakie musi być minimum, żeby weszło na 32mm
  6. Nie chodzi o spokój, ale o dociekliwość i odpowiedź na nurtujące pytanie
  7. Czyli jelito 30/32 powinno wejść na lejek 32mm? . No nie dałem rady. dlatego pytałem jakie kalibry stosuje się do lejka 32mm ?
  8. Koledzy ponawiam pytanie, bo w moim wątku brak odpowiedzi . Podpowiedzcie jaki rozmiar (kaliber) jelita wieprzowego lub wołowego muszę kupić, żeby bez oporów weszło na lejek (rurkę ) o średnicy 32mm ? Miałem jelita wieprzowe 30/32 i nie dało rady . Muszę teraz kupić większe, ale jakie?
  9. Idź w łożyska. Nie będziesz żałował
  10. Wychodzi na dom średnio energochłonny +/- . A jeżeli o ilość węgla, to dochodzi jeszcze pytanie z jaka sprawnością go spalisz , jaką ma kaloryczność (różnica może być naprawdę znaczne, jaka wilgotność węgla) i jaka temperatura wnętrz Ci odpowiada. 20º czy 24º i już różnice w opale są bardzo duże. Dochodzi kwestia ogrzewania wody do mycia i ile jej zużyjesz (duuużo niewiadomych - żeby odpowiedzieć na Twoje pytanie) Podstaw dom pod kalkulator http://cieplowlasciwie.pl/start i wyjdzie Ci orientacyjnie ile upalisz stawiam na 5 ton przeciętnego Dzisiaj rozmawiałem z paroma ludźmi i usłyszałem , A h... z taką pogodą jak było minus10 to spalałem tyle samo co teraz , nie napale zimno , napale za gorąco. Znacie już odpowiedź dlaczego tak jest??? Booo - jak jest mróz to kociołek pyrka sobie w miarę dobrze i nie kisi opału. Jak jest ciepło a kocioł cały czas kisi opał to go nie spala tylko UTYLIZUJE z miernym skutkiem - Wniosek prosty przewymiarowany kocioł i być może źle dobrane grzejniki(za duże) Wiele takich problemów dotyka ludzi, którzy mieli np. domy typu PRLowski klocek i potem zrobiła modernizację (doszło 10 - 15 styro i nowe okna) a kocioł i grzejniki został ten sam . Problem murowany - ,,a przecież kiedyś było dobrze, nie wiem co się dzieje, że kocioł smoli i w kominie smoła" PS. Wróbel coś mi nie teges z twoim kotłem (niby za duży, a po szamocie na węglu nie może dojść do temp??? Więcej danych potrzeba. Moc kotła, grzejniki, ile ciepłej wody do mycia, jaka prędkość pompy itd itd
  11. To z royala - wszystkie hendowate tak mają http://www.gastro-marinex.pl/ALLEGRO%20FOTY/E-MAKS/Nadziewarka%20do%20kie%C5%82bas%201504/1504-6.jpg A to zapożyczone z naszego forum http://oi57.tinypic.com/bf4768.jpg
  12. No forum jest , o wędzeniu i naszych wyrobach, ale jesteśmy ludźmi i mamy swoje problemy życiowe a nie tylko problem z peklowaniem , czy wędzeniem więc fajnie, że można sobie pomóc też w innych dziedzinach
  13. miro przeczytaj z uwagą moje poprzednie posty, co do palenia od góry. Dym, który widzisz, po dorzucenia węgla na żar, to twoje złotówki lecące do nieba.Dym to paliwo. Jeżeli będziesz miał doprowadzenie powietrza wtórnego ( czy to rozetę , czy same otwory) to gwarantuje ci , że jak wsypiesz na żar porcję węgla, to może ci "wuknąć" strzał taki spowodowany jest nagłym zapaleniem dużej ilości palnych gazów, które oddaje węgiel rozgrzany od spodu. Zbiera sie kupa dymu-gazu i przez otwór (rozetę) w drzwiczkach zasypowych złapie tlenu i wtedy pierdyknie. Dlatego producenci przestali robić doprowadzenie tego powietrza, bo ludzie skarżyli sie , że wybuchy są,(nie była to wina producentów- którzy chcieli dobrze , tylko głupoty ludzi) - stare kotły sprzed kilkudziesięciu lat już miały doprowadzenie powietrza wtórnego.- teraz niektórzy producenci wracają do tego rozwiązania, bo rośnie grupa ludzi "świadomych"- którzy wiedzą jakie procesy zachodzą w spalaniu. Ewentualnie możesz dokładać małe porcje węgla jak cały żar przesuniesz do tyłu paleniska i z przodu dosypiesz mała porcję wegla- jest to palenie kroczące- upierdliwe bo trzeba często i po troszku dokładać. Co do powietrza, to z doświadczenia - 4 otwory fi 10 i nie trzeba przysłony ( wiadomo - lepiej jak mamy możliwość regulacji), no ale jak się nie ma co się lubi to ... Co do regulatora cugu,to jak pamiętam masz komin 160. Regulatory należy montować w terenach , gdzie wieją silne wiatry i w dużych i wysokich kominach. (nie mówię, że nie należy ich montować w innych przypadkach - regulują cug, który jest zawsze na tym samym ustawionym poziomie), ale najpierw zajął bym się opanowaniem kotła , "nauką " palenia i regulator , to już taka wisienka na torcie. Bardziej był by Ci potrzebny jakbyś miał rasowy kocioł dolnego spalania - one lubią jak nie "szarpie" w czasie spalania doczytałem teraz, ze ci bąka puszcza- to jest to co wyżej pisałem. Zbiera się ogromna ilośc gazów po nasypaniu wegla i walnie,- pal od góry - daj powietrza nad zasyp(wtórne) i bąków nie będzie a przez otwory bedziesz widział jak się błękit pali
  14. Miro , wiertło 10mm i robisz 4 otwory blisko siebie - żeby potem ewentualnie w to miejsce wstawić kierownicę powietrza.(jak już bardzo ją chcesz to bierz tą z rozetą za 120zł - będziesz mógł łatwiej zobaczyć płomień niż w tej z klapką). Będziesz mógł popatrzeć jak błękitny płomień wypełnia Twój kocioł . O to chodzi, jak dasz powietrze wtórne (dopalające), to z komina prawie wcale dymu nie zobaczysz. . Nie można przesadzić też z nadmiarem , bo będzie nie potrzebnie wychładzać komorę spalania i będą straty. Jak palicie od góry i po jakimś czasie zajrzycie do kotła to nie przejmujcie się , że jest ciemno. Żar idzie na dół a potem do góry, nie grzebcie niepotrzebnie w zładzie węgla bo zakłócicie proces odgazowywania i dopalania(może po przegrzebaniu pokopcić) Miro musisz obserwować teraz (po dorobieniu wtórnego powietrza) czy ci za dużo nie kisi. Jak kisi to jeszcze płytka na tył paleniska potrzebna. (zakładana w okresie przejściowym, a na zimę wyciągana). Cieszę się Miro , że dołączyłeś do osób spalających czysto i ekologicznie węgiel. Można nawet w śmieciuchu tego dokonać, bez wielkiego nakładu. Odwdzięczy Ci się za to świnka, bo będzie miała czystsze powietrze i da lepszą szynkę i Twój portfel , bo będzie grubszy po zimie . Gratuluje
  15. Najpierw - Rozwiązanie ekonomiczne- szamot w kocioł- ustawiasz pionowo kłody drewna i obsypujesz drobnym węglem i palisz od góry. Spróbuj , potestuj - wydać kasę na większe przeróbki zawsze zdążysz. Nie musisz kupować tony tylko parę worków - suchy !!! Małymi kroczkami też można wypracować kompromis. Jak sprawdzi się patent zaczniesz zbierać na bufor. Wywalisz szamot i będziesz jechał na pełen gwizdek. Zdawaj relacje , jak coś pisz na PW. Postaram się pomóc Pamiętaj tylko, że bufory sprawdzają się doskonale w instalacjach "niskotemperaturowych" - podłogówka lub tak dobrane grzejniki , ze zasilanie 40 jest wystarczające. W innym przypadku, żeby "wykorzystać" właściwości bufora musi on być naprawdę wielki. Dlatego lepiej się zastanowić co dalej. policzyć , obliczyć przeanalizować, bo może dojdziesz do tego , że kupisz podajnikowca i ogarnie Ci sprawę
  16. 1. najtaniej dołożyć głowice w pomieszczeniu , w którym ma być niższa temperatura - Wada - jak grzeje się wszystko i wszystkie głowice są otwarte jest ok, jak głowice się przymkną woda będzie szybciej krążyć w pomieszczeniach , w których głowic nie ma i będzie tam coraz cieplej i może szumieć w grzejnikach . Należy - zastosować inteligentną pompę, albo ręcznie zmienić bieg pompy na mniejszy i/lub zmniejszać temperaturę na kotle. 2. założyć głowice wszędzie - oprócz 1 najlepiej 2 grzejników - żeby dla bezpieczeństwa kocioł stałopalny mógł wytracić ciepło (pompa inteligentna nadal wskazana lub po nagrzaniu ręcznie zmniejszamy bieg pompy) 3 . dwa niezależne obiegi każdy ze swoją pompą (wystarczy na jednym obiegu założyć jeden zawór 3 lub 4 drogowy i obniżać temper. tylko w tym obiegu, a na drugi obieg pompować tyle co w kotle) 4. założyć większe grzejniki w pomieszczeniach, które mają być cieplejsze Opcje droższa - 1. Bufor i 2 obiegi. reszta jak wyżej Bez bufora pozostaje max zmniejszyć komorę spalania i palić węglem (lub wrzucać co chwilę klocek drewna - upierdliwe) lub wymienić kocioł Podejmując decyzje o wyborze zaworu 3 lub 4 drogowego musimy zadać sobie pytanie : po co on nam? - jeżeli tylko do zmniejszania temperatury w grzejnikach - stosujemy 3D , jeżeli zależy nam na obniżeniu temperatury wody zasilającej i zapewnienia "ochrony powrotu" stosujemy 4D. Jeżeli zależy nam tylko na "ochronie powrotu" stosujemy 3D
  17. Wróbel tobie naprawdę trzeba udowodnić , że ziemia jest okrągła? Jak masz przewymiarowany kocioł, to też możesz w nim spalić z dobrym skutkiem drewno i węgiel , ale musisz biegać do kotłowni co 30 min i dokładać po troszeczku, żeby na wielkim ruszcie paliło się mini ognisko z pełnym dostępem tlenu(bez kiszenia) A chodzi nam chyba o komfort. W przewymiarowanym , nawet zasypanym do połowy układy (czy to elektroniczne, czy manualne) doprowadzą do odcięcia tlenu, żeby udusić kocioł, bo inaczej zagotuje wodę. Powiem ci jak to działa - z doświadczenia- 1.dobrze dobrany kocioł - 2.zasypujemy węgla do pełna odpalamy od góry - 3.ustawiamy 60 stopni. 4. na zaworze 4d puszczamy 45 do domu i to pali się 20godz bez kiszenia. i w domu jest komfort. (wszystko zależy od powierzchni grzejników - już to pisałem , jeden musi dać na dom 60 a inny 40 bo mają różnej wielkości dobrane grzejniki) Największy problem jest u ludzi, którzy maja za duże grzejniki i do tego za duży kocioł. Wtedy jest problem, bo trzeba dać w rurę 37stopni i to wystarcza, a kocioł jest wielkości parnika, który 4 takie domy by uciągnął
  18. No to zrobię dwie i jedną sparzę do 62 a drugą 72 i będzie porównanie w celach naukowych . Będzie wiadomo na przyszłość
  19. Trochę prawda, trochę bełkot. Czym gorętszą wodę puszczasz w podłogę tym więcej energii w niej zmagazynujesz i po odcięciu zasilania z rozpędu może przebić temperaturę, dlatego systemy podłogowe grzeje się niezbyt ciepłą wodą ( z założenia ) i wówczas minimalizuje się ten efekt. Podłoga nie może parzyć Regulatory i siłowniki podane w linku wyżej działają na zasadzie 0/1 jak termostat włączy załączy to siłownik otworzy przepływ wody w nitce, jak nagrzje się pomieszczenie to zamknie przepływ (dochodzi do tego układ logiczny - coś na zasadzie PID - który pulsacyjnie będzie puszczał przepływ. Najlepiej temperaturę regulować temperaturą wody płynącej a nie puszczać i zamykać zawór z gorącą wodą.
  20. No, ale stracimy na soczystości (jak koledzy wcześniej pisali) Bo powyżej 70 to już chyba "drewniana" się robi? - nigdy nie robiłem piersi indyka, ale tak przypuszczam
  21. Tak, przekrój takie trochę U do góry nogami - w mojej była założona poprawnie Co do uszczelki to myślę, że po prostu się rozciągnie - jest miękka (chyba sylikonowa)
  22. Model 1505 (nawet nie wiedziałem, że są różne modele 5-cio litrowych) 699zł na alledrogo. Wysyłka była błyskawiczna Jaka jest różnica między tymi modelami, bo na zdjęciach w necie wyglądają tak samo?
  23. , I dzisiaj przyszła. Royal 5l (cały z nierdzewki). Powiem krótko - MERCEDES. Tłok gładziutki lśni. Przekładnia chodzi na całej długości płynnie i bez zacięć popstrykując sobie metalicznie, lejki bez żadnej zaderki - nic nie trzeba olerować , a w korbce jest nagwintowany otwór na śrubkę, żeby korbka nie spadała.(Uszczelka założona poprawnie) Poczekałem , dozbierałem , ale warto było. . No to będzie się działo
  24. Widzę , że koledzy raczkują w temacie ogrzewnictwa, jak ja w temacie robienia kiełbas . Zawór RTL nie działa 0/1 on się powoli otwiera i zamyka - na czujnik działa temperatura cieczy przepływająca a nie atmosfera zewnętrzna (jak w przypadku zaworów termostatycznych grzejnikowych) - Warunek - nie można głowicy RTL zamknąć szczelnie w szafce bo może nie działać prawidłowo, będzie miał dużą bezwładność jak będie w bardzo ciepłym środowisku ogrzewanym przez inne rurki z rozdzielnicy. Zawór RTL reguluje temperaturę podłogi , poprzez zmianę prędkości przepływu cieczy w rurkach utopionych w betonie. Im ciecz płynie wolniej tym wraca bardziej zimna, bo beton odbiera ciepło (ale musi mieć z czego ) jak woda płynie bardzo wolno, to po drodze tak stygnie (brak jej energii) , że nie nagrzewa już betonu. W efekcie zawór zamknie się powoli i powoli otworzy gdy woda będzie zimniejsza niż , ta ustawiona na regulatorze. Chyba proste. Co do bezwładności takich układów, to jest, ale nie jakaś straszna i nie przegrzeje pomieszczenia o kilka stopni(sprawdzone) Jednak najlepiej zawory RTL sprawdzają się w pętlach , które grzeją nie więcej niż 10-13m2 podłogi. Im więcej tym bezwładność układu pośrednio będzie większa. A co do tego Z tym oddychaniem to bez przesady- powiesz mi , że dom który ma 10cm styropianu oddycha a jak ma 20 cm to już nie??? Proszę cię. . Żeby w domu bąki nie szczypały w oczy to trzeba go wietrzyć - mieć porządną wentylację , rozszczelniać okna i nie kisić powietrza lub posiadać (najlepiej) rekuperację, ale dobrze wyliczoną ( z reguły ludzie tną koszty i potem szumi buczy a i tak za mała wymiana powietrza i trzeba okna otwierać) - grubość izolacji ma się tu jak piernik do w..... .Istnieją domy z 5 cm ociepleniem zarośnięte grzybem i domy pasywne, które grzyba nie mają - sami przemyślcie. Grubość ocieplenia ścian i dachu minimalizuje straty ciepła, a ciepło to kasa. Poza tym różnica wychodzi też w lato. Ja mam wełny 30cm (20 między krokwie i 10 w poprzek ) sąsiad obok ma 15cm . Zapraszam do niego latem - idzie zdechnąć a u mnie znośnie . Ja mam 12cm styro w ścianach (ściana 3 warstwowa) a on 8 - Zgadnjicie kto ma cieplej w domu w upalne dni. Andy kładź 20 na ścianę i nie kombinuj , a z tym oddychaniem to odegnijcie. Wróbel 75 - co do twojego postu, kocioł powinien być tak dobrany, żeby w największe mrozy szedł na pełnej *cenzura*....... wtedy w okresie jesienno/wosennym przykisisz go , ale tylko troszkę. Mały kocioł musi palić się z dużym dostępem tlenu i robić dużo ognia, żeby jego mały wymiennik nagrzał przepływającą wodę, w dużym kotle jest odwrotnie i dlatego smoli. Nie wiem czego nie rozumiesz. Temperatura bezpieczna to 56 w górę (na kotle) w rurki można puszczać mniej poprzez zawór 3 lub 4 drogowy. Ale jak ktoś ma przewymiarowany kocioł to po założeniu zaworu 3lub 4 drog. poprawi tylko komfort w mieszkaniu , bo obniży temp. pomieszczeń ale pogorszy jeszcze pracę kotła. Zaleje go smołą
  25. No - nie ocieplony 200m, dlatego napisałem ocieplony 270. Znam forum bolecki . A kotły skam uważam za przemyślane konstrukcje. podoba mi się zwłaszcza palnik Batory. Jarecki79 znana mi postać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.