Skocz do zawartości

binio1111

**VIP**
  • Postów

    3 440
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez binio1111

  1. Maszynka 22 - nie aktualne- nie otrzymałem bliższych informacji co to było . Otwarta pozostaje kwestia wilka z nierdzewki - co to może być? https://www.olx.pl/oferta/przemyslowa-maszynka-do-miesa-wilk-CID619-ID
  2. No to wyszło by na to , że napęd oryginał, a maszynka "dołożona" 22. Czekam na odpowiedź może coś rozjaśni.Maćku pisałeś, że napęd jest na siłę? Hm... Szukam na 230V. Może jeszcze ktoś z forumowiczów rozpozna tego nierdzewnego wilka. (podobny do hendi - ale inny wyłącznik) A tu drugie ujęcie tej 22
  3. No pisałem do sprzedającego bo tel. nie odbiera. Zobaczę co odpisze. (może to napęd od alfy 32 i założona jakaś inna 22) A co do tej nierdzewnej co to może być?
  4. Na drugiej fotce jest nacechowany numer na gardzieli 22 a na obudowie napędu chyba ALFA jest napisane , tak , że sam nie wiem
  5. To masz i moją /topic/13628-w%C4%99dzarnia-binio1111-uko%C5%84czona/ , a co tam.
  6. Ok. czyli po całym procesie, jak będzie ok mogę jedną ,dla doświadczenia wrzucić do wędzarni i odpalić dymogenerator na 10godz.
  7. No z kolendrą ostrożnie drugą zrobię w majeranku. Więc tak - cały czas moczymy w sosiku 7 dni, potem rajstopa ( co z wędzeniem??? podymić czy nie?) , po wiszeniu 7 dni dalej w rajstopie do lodówki na 10dni. (a myślałem, że można podejrzeć wcześniej czy jakieś paskudztwo nie wlazło )
  8. Koledzy mam kilka polędwic i będę robił białą kiełbasę (wrzucę do niej warkocze jako 3-kę) No ale nie o tym. Chcę wrzucić 2-3 polędwice na ala parmeńskie. Poczytałem trochę forum i +/- mam wyobrażenie. Więc tak: odcinam warkocz i mizdrę, przygotowuję peklosól ok.30g/kg , kolendrę i może być czosnek w granulkach. Osuszone mięso nacieram peklosolą i przyprawami, wkładam do ciasnawego naczynia, przykrywam i wstawiam do lodówki. Codziennie przewracam w naczyniu. Po 4 dniach wstawiam kratkę pod mięso, żeby zaczęło obciekać z soku(sok odlewam). Mięso nadal trzymam w lodówce jeszcze 3 dni. Po 7 dniach peklowania zawijam (bez płukania) w rajstopę (3-4) warstwy i wieszam w chłodnym, przewiewnym pomieszczeniu (ok.18º) Wisi tak 7 dni , potem zdejmuję rajstopę i wkładam do lodówki na kolejne 7-10 dni. Lub podwędzam zimnym dymem 8-10 godz. i potem wkładam do lodówki na 7-10 dni. Po tym okresie polędwica do spożycia. Jeżeli tak zrobię będzie ok? Ewentualnie co zmienić? Mam pakowarkę próżniową , więc mogę zapakować próżnową po 10 dniach w lodówce?
  9. binio1111

    Parnik

    No jeszcze kwestia, czy taboret stoi na zewnątrz i wiaterek hula, czy w pomieszczeniu. Zupełnie inne straty ciepła wówczas
  10. Koledzy , a były kiedyś jakieś alfy 22 z fabrycznym (oryginalnym) napędem? Bo przeglądając używki znalazłem coś takiego . To chyba alfa? znalazłem jeszcze coś takiego, ale właściciel nie zna marki ani nazwy (brak jakiejkolwiek naklejki) średnica sita 70mm . co to moze być za sprzęt?
  11. Zawracaj kolego, zawracaj - tak jak napisano Ci powyżej. Nie tędy droga, no chyba , że lubisz takie, to idź dalej tą drogą Jak wolisz takie to zawróć i czytaj forum , zadawaj pytania. Koledzy Ci tu pomogą, żebyś nie truł siebie i rodziny. Przemyśl - mi pomogli
  12. Ok. dzięki numer zapisany - może się przyda. Widan no to trafiła Ci się w dobrej cenie - poza tym w sklepie za dużo nie mieliła zapewne - to nie masarnia. Co do czystości to rzeczywiście masakra jest - nikt się nie przykłada do higieny - jedną szmatą leci się lady , półki i maszyny , A my to zjadamy :facepalm:. (No ja już nie bo robię sam ) Pozdrawiam
  13. No to jak wsiądziesz do nowej nadziewarki, to jak do nowego auta . Jak pierwszy raz nadziałem Royalem, to mi się micha cieszyła
  14. binio1111

    Parnik

    Czyli jakby trzeba bujnąć wodę o temp. kranowej i zagrzać to z 2godzinki pewno trzeba by liczyć.
  15. A jaką wcześniej napychałeś?
  16. No wreszcie się doczekałem . Po bardzo dłuuuugim oczekiwaniu dotarł regulator PWM . Czas składać resztę i będzie napędzik do Royala. Napęd z silnika od wspomagania elektrycznego do samochodu.
  17. Koledzy , kończą mi się woreczki ( miałem oryginalne profi worki i rękaw) No i czas uzupełnic zapasy. Niedawno byłem w firmie Szron w Łodzi i mają też woreczki moletowane w różnych rozmiarach. Nie pamiętam wymiaru dokładnie, ale coś ok 30x40 pakowane po 100szt kosztowały ok.67zł . Powiedzcie, czy ktoś z was kupował u nich woreczki i czy się nadają? W dotyku były takie bardziej , hm "suchsze" niż oryginalne, takie jakby sztywniejsze. Sprzedawca mówił, że są ok, no ale wolę spytać. Następnym razem spiszę dokładnie ceny i Wam podam.
  18. Ktoś pod tym numerem robi sita?
  19. binio1111

    Parnik

    Po przemyśleniu odpuszczam chińczyka. Jeżeli już się zdecyduje na parzenie przy wędzarni to kupie raczej parnik 100l polskiego producenta (cena ok350zł na alledrogo). Przynajmniej jest zrobiony z blachy 2mm i ma szamot. No tylko gar z ocynku. Czytałem dużo o parzeniu w ocynkach i zdania podzielone. Sam nie wiem. Dziadek kiedyś tak parzył i wszyscy jedliśmy, no ale wędził też w płytach eternitowych i też jedliśmy . Jeżeli ten pomysł też padnie, to jak Miro podpowiada - taboret gazowy i gar nierdzewny 100l.
  20. HIHI no przecież to "prawie jak moje" było z przekorą i przymrużeniem oka . Wiadomo , że Twoje . Ja dopiero raczkuję w temcie
  21. Co do sitek jeszcze, w sprzedaży do tego modelu wilka (szrona) są bodajże sita max. 13-ki . Jakbym chciał zrobić szarpak, to wystarczy dać takie sito do ślusarza/tokarza i przerobi (rozwierci/wyfrezuje) na szarpak. Dobrze kombinuję? Przerabialiście sita?
  22. Co do koloru wędzonek , to chyba na tym forum zabronione jest używanie bejcy do drewna ? . Prześliczne urody wędzoneczki (prawie jak moje ) Super aż miło popatrzeć
  23. Wybór nadziewarki nie jest łatwy . Każdy z nas chciałby mieć dobre i tanio. Ja też rozważałem różne koncepcje, ale wziąłem na wstrzymanie .Poczekałem , dozbierałem i kupiłem Royal 5l (cały z nierdzewki) . Jestem bardzo zadowolony . Wszystkie elementy dopracowane i chodzi jak Szwajcarski zegarek. Nie lubię przepłacać niepotrzebnie, ale w tym przypadku nie ma oszczędności. Dobre musi kosztować. Nie namawiam kolegów na kupowanie Royala , piszę tu tylko moje osobiste spostrzeżenia. Oglądałem chnińczyka pionowego, oglądałem szrona i pozostał niedosyt . Bo kasa już nie mała, a jeszcze nie pasuje to czy tamto. Teraz mam MERCA i posłuży na pewno kupę lat. Co do wielkości , to uważam , że 5l to taki kompromis między pojemnością a walorami użytkowymi (da się umyć w zlewie a pojemność już nie mała) Pozdrawiam
  24. Jeżeli wrzucasz takie wypowiedzi i stwierdzasz : To uzasadnij - . Założyciel tematu podał mało danych o sposobie , procesie "obróbki" mięsa :wędzeniu, temperaturach w jakich było peklowane, suszone(ociekane) i procesie parzenia, żeby takie sądy wygłaszać
  25. binio1111

    Parnik

    No grube to to nie jest . No ale . A ile kW powinien mieć taboret gazowy pod garnek 80 -100l ? Żeby się komfortowo robiło i nie grzało wody pół dnia?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.