Skocz do zawartości

Alinka

Użytkownicy
  • Postów

    2 645
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Alinka

  1. Alinka

    Prośba ZLePa o głosik.

    Kolejny dodany 1. Blue Marine Mielno 30.52% (ilość głosów: 1425) 2. Focus Hotel Premium Sopot 25.57% (ilość głosów: 1
  2. Alinka

    Prośba ZLePa o głosik.

    1350/1075
  3. Alinka

    Prośba ZLePa o głosik.

    Poszedł i mój 1. Blue Marine Mielno 30.11% (ilość głosów: 1297) 2. Focus Hotel Premium Sopot 24.66% (ilość głosów: 1062)
  4. Alinka

    Sery made by wróbel

    To teraz już nie wiem...czy są różne szkoły.? Tomek mnie uczył żeby to robić i nie pamiętm tylko teraz dlaczego to jest ważna czynność. Muszę poszperać w zapiskach
  5. Alinka

    Sery made by wróbel

    Pięciodniowy korycinek z tej samej produkcji [Dodano: 24 lis 2019 - 23:41] Olgo a nie osuszasz ziarna zamieniając części serwatki na gorącą wodę?
  6. Alinka

    Sery made by wróbel

    To wiem Aniu i tak robiłam ale... ja używałam tylko mleka nie pasteryzowanego ''prosto od krowy''. 1. mleko zakwasiłam godzinę po udoju. udało mi się ładnie skleić ser, dziurek w przekroju prawie nie było. 2. z przyczyn niezależnych ode mnie, mleko zakwasiłam 5 godz po udoju, nie było też schłodzone, dziury wyszły mi takie jak w Ryckim Edamie. Sery mi spuchły a ja z nerwów to trzęsłam się jak g...w galarecie Przegadałam wtedy trochę czsu z Tomkiem i to on mi wtedy tłumaczył że zadziałały bakterie [Dodano: 24 lis 2019 - 23:32] Ser z mleka zakwaszonego 5 godz po udoju, trzydniowy mały korycinek
  7. Alinka

    Sery made by wróbel

    Aniu to nie teoria tylko moje zrozumienie tego tematu. Cały czas się uczę i może źle się wyraziłam
  8. Alinka

    Sery made by wróbel

    Olgo, ja mam małe doświadczenie ale wg tego co wiem to nie powinno być dziurek. Dziurki są efektem słabego sklejenia ziarna lub działania bakteri. Różnią się przekrojem (te dziurki) Jedne i drugie udało mi się ''wyprodukować''
  9. Alinka

    Sery made by wróbel

    Ja swój zapakowałam w vacum chyba po miesiącu dopiero. Szukam zdjęc, jak znajdę to ci pokażę. Zostaw ten ser tak jak ci napisałam
  10. Alinka

    Sery made by wróbel

    No ale zapakowany w vacum. Nie obsychał w tym worku a tu o to chodzi. Ja tak to kiedyś zrozumiałam jak mi Perszing tłumaczył. Obsychając wytwarza się z czasem taka jkby skórka i upodania się bardziej do sera twardego. Na tym etapie już nie wygląda i nie smakuje jak świeży/jak twaróg
  11. Alinka

    Sery made by wróbel

    Gdybyś zostawił ser w lodówce bez opakowania to by ''dojrzewał'' Na desce przeznaczonej tylko do sera i przykryty pergaminem. Co dziennie trzeba odwrócić na drugą stronę. Jeśli jest potrzeba należy przetrzeć roztworem wody z solą
  12. Ta moja kruszonka jest znakomita, spróbuj kiedyś
  13. I taki właśnie jadłam cieplutki, wręcz gorący popijając mlekiem. Pychotka Dzisiaj plasterek został
  14. Leć, leć mogą być też suszone
  15. Placek drożdżowy który miał być chałką 3 jajka 1 żółtko 1 białko (do posmarowania) 20g świeżych drożdży 200ml ciepłego mleka 650g mąki użyłam luksusowej typ 550 szklanka namoczonych rodzynek, ew skórka pomarańczowa 70g cukru 50g masła Z drożdży, odrobiny cukru, mąki i mleka zrobić rozczyn. Gdy ruszy dodać pozostałe składniki i wyrobić ciasto. (zostawić ze dwie łyżki mąki do podsypywania) Na końcu dodać rozpuszczone letnie masło i dobrze wyrobić Zostawić w misce w ciepłym miescu do wyrośnięcia. Po wyrośnięciu jeszcze raz wyrobić i teraz dodać rodzynki. Przed włożeniem do piekarnika posmarować rozbełtanym w łyżce mleka białkiem i posypać przygotowaną kruszonką Przełożyć do formy lub zapleść chałkę. Moje ciasto było dość lużne więc upiekłam chałkę w formie Kruszonka 50g zimnego masła 50g cukru 50 g mąki cukier waniloiwy Masło zetrzeć lub posiekać, połączyć z mąką i cukrem w dłoniach rozcierać ew grudki masła. Kruszonki można przygotować kilka porcji i trzymać w zamrażarce. Pieczenie w 170 st do suchego patyczka. Ja luię rumiane Chałkę można zapleść z trzech, czterech lub pięciu wałków. Z trzech każdy potrafi, z pięciu jeszcze nie plotłam. Podaję schemat jak zapleść chałkę z 4 wałków Ciasto podzielić na 4 równe części, utoczyć wałki. Na pierwszy raż warto sobie ponumerować 1, 2, 3, 4 Układamy wałki obok siebie w kilkucentymetrowych odstępach. Początki sklejamy razem i zaczynamy pleść przekładając 4 na 3 2 na 4 4 na 1 3 na 2 1 na 3 3 na 4 2 na 1 4 na 2 2 na 3 1 na 3 4 na 1 Końce sklejamy i podwijamy. Chałka z 4 wałków gotowa
  16. No i ja nie dopatrzyłam się tego. Podane jest tylko że ilość składników jest na 1l wody. Przyjmuje się że na 1kg mięsa trzeba mieć 0,4l solanki. W podanym linku jest 50g soli 5g peklosoli brązowy cukier w niewiadomej ilości Przyjmując 0,4l/kg to tu wychodzi na 2,5 kg. Wydaje mi się mało słone i mało bezpieczne. Nie do końca ten przepis rozumiem. Osobiście robiłam suche peklowanie dając 25g peklosoli/kg polędwicy. Peklowałam w próżni conajmniej 7dni (w zależności od grubości)
  17. Alinka

    Moje wietnamskie smaki

    Ja miałam to szczęście że pod okiem Mistrza, kupiłam co potrzeba w Wólce Kosowskiej. Może ktoś z SiBów poleci jakiś sklep w necie
  18. Alinka

    Moje wietnamskie smaki

    No bo boczuś to jest boczuś
  19. Alinka

    Moje wietnamskie smaki

    Tu masz link do tematu w kąciku Muskiego /topic/14245-azjatyckie-smako%C5%82yki/ O ile dobrze pamiętam to właśnie tam, znajdziesz przepis na podstawowe danie czyli zupę Pho Proponuję od niej zacząć Moja namiastka tej zupy na łacie wołowej
  20. Alinka

    Moje wietnamskie smaki

    Dzięki wróbelku za dobre słowo Zawsze możeny się umówić w połowie drogi Poczytaj sobie tutaj https://pyzamadeinpoland.pl/ Autorka bloga wychowywała się razem z dziećmi emigrantów wietnamskich. Włada ich językiem a o kuchni wie bardzo dużo, jak nie najwięcej. Organizuje spotkania z czytelnikami bloga w Wólce Kosowskiej, zwanej inaczej polskim Chinatown. Tam serwują najlepszą kuchnię wietnamską w Polsce. Tam właśnie zabrał nas Muski na wspaniałą zupę Pho (i nie tylko) i od tego wszystko się zaczęło
  21. Będę robić kolejną porcję tej kiełbaski i dopatrzyłam że brakuje zdjęć, które zrobiłam by uzupełnić fotorelację. Kiełbaska wisiała na kijach trzy tygodnie. Na pierwszy rzut oka ciut za długo (wydawała się mocno sucha) ale po zavacowaniu fajnie wszystko się wyrównało. Ktoś w wątku pytał o trwałość...rewelacyjnie przechowała się w vacum prawie pół roku.
  22. Alinka

    Moje wietnamskie smaki

    Krystian to kiedy to nastąpi? Też chętnie spróbuję, dzieli nas tylko godzinka jazdy
  23. Alinka

    Moje wietnamskie smaki

    No niczym mnie tak nie ugościsz jak plasterkiem takiego boczusia Miej go zawsze Radku w pogotowiu
  24. Alinka

    Moje wietnamskie smaki

    No nie idzie Jeszcze muszę odtworzyć jakimś cudem, mięciutki boczek w czerwonej przyprawie, dawno temu sprzedawany na Stadionie Dziesięciolecia. To był mój namber one. Smak pamiętam do tej pory
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.