Feniksowe dłubanie

[januszfeniks]

Po ostatnich dyskusjach jestem mocno umęczony dyskusjami łopatologicznymi. Myślę ze dać trzeba sobie spokój i robić swoje. Są tu wybitni fachowcy którzy wniosą dużo więcej. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za spędzony czas.

[filemonek]

Bądź twardy :-)

[wróbel75]

A co Ty taki miękki jesteś?

Ostatni rok chyba wszystkim się udzielił. Będzie dobrze i nie wygłupiaj się   

[Maciekzbrzegu]

Nie wiemy ostatnio coś mamy wysyp coming down. Ale czy nie jesteście trochę sami siebie winni?.

Ja mam zasadę prezentuję swój punkt widzenia jeżeli tak uważam I koniec . Ktoś ma innych. Niech

ma . Wybór należy do słuchacza niech się trochę wysili. JA jak nie wiem to pytam słucham a przede wszystkim próbuje sie przygotować do zadawania pytań do tematu aby nie męczyć odpowiadającego, a jak temat mniej przerasta to słucham a nie się mądrze. Co do słuchaczy niestety trzeba stwierdzić, że jakość ich jest coraz gorsza. Taka zmiana pokoleniowa chyba . Teraz coraz bardziej podaj mi wszystko na tacy. A jak podajesz to jeszcze uzasadnij dlaczego, podaj jeszcze alternatywy i uzasadnij dlaczego ich nie mam wybrać.

A na koniec petent często gęsto zapomni powiedzieć dziękuję i dowidzenia.

Tak że Janusza nie rób mam starej gwardii tęgo. Prezentuj prace dziel się swoimi przemyśleniami, a zainteresowanym daj sznse i przyjemność wyboru

Edytowane 13 Stycznia 2022 przez Maciekzbrzegu

[MariuszB]

Po ostatnich dyskusjach jestem mocno umęczony dyskusjami łopatologicznymi. Myślę ze dać trzeba sobie spokój i robić swoje. Są tu wybitni fachowcy którzy wniosą dużo więcej. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za spędzony czas.

Bądź twardy jak beton i zbrojenie które stosujesz :-)

To Janusz nie przytyk lecz przenośnia.

[Jacek Len]

Dzień Dobry wszystkim na Feniksowym..
Wpadłem pocieszyć oko u Ciebie Januszu i odpocząć od tematów konstrukcyjnych ,które widzę że i tu odbiły swoje piętno w dyskusji

Twój wątek ma sporo stron, więc zanim Was tu "dogonię w temacie" to trochę mi zejdzie 

[januszfeniks]

Dziękuję za wsparcie.   Nie raz było mi potrzebne i nie raz je otrzymałem. I sądzę że każdemu z nas w naszych małych lub dużych osiągnięciach są chwile zwątpienia.... słabości i rezygnacji stojąc przed murem wyzwań, obowiązków i niepewności.  Przed murem krytyki...  jeszcze się nie zaczęło a już czujesz kopanie. drwinę i brak akceptacji. Stąd piosenka  o przegranych... Piosenka mówi o szydercach życiowych których trzeba przetrzymać i robić swoje. Ale ważne jest wsparcie. Dobre słowo.... uśmiech wsparcia po prostu. Nic więcej. To ja wydałem pieniądze przez 3,5 roku na moje dociekania nad materiałem i technologią. Poświęcając swój czas i związek z partnerką  kiedy zarobione pieniądze przeznaczałem na chemię budowlaną i szukanie rozwiązań. Mówią... Jesteś uparty!!!   Zmień to  bo stracisz wiele. Stoisz na krawędzi ze stracisz dużo. Pomimo  nacisku i braku wiary we mnie. Co rzutowało na zdrowie i psychikę.  Mówiłem Anulka spokojnie. Jeśli dojdę do końca ścieżki  to będzie to również Twój sukces. Czuję co chcę robić  ale brak mi materiału w którym się znajdę. Tak mówiłem... A mimo to byłem na krawędzi. Zaryzykowałem.  . Bo wewnętrznie coś mi mówiło żeby sie nie poddawać i pomimo trudności trzeba iść dalej. Takie streszczenie. Jednym słowem kosztowało mnie dużo wyrzeczeń.  Po ostatniej dyskusji na forum o niby tak błahych sprawach jak beton ,zbrojenie... Zobaczyłem pewne sprawy i uczestników dyskusji w barwach dobrych i tych w bladym tle.  Czasem mamy kogoś z mentora, guru... A okazuje się szydercą który jest by udowodnić swoją pustkę. Zna kilka frazesów życiowych  mały uśmiech i już.    Tło pokazało że mimo kolorów... nie jesteśmy tymi za kogo się podajemy,,, Gramy. Dopiero sytuacje nie na swoim poligonie i w swojej strefie pokazują kim jesteśmy.. Tak kim   Mnie też to sie tyczy. I tu świetna sprawa wytoczonych dział z innego forum. Nie mamy argumentów to zaczynamy kopać i pluć. Tak pluć !!!    W drugiej partii rozrywek a może już nastej partii ktoś chce zaistnieć . Ania a dziś żona często mi z boku mówiła. Napisz że Lowe beton. Choć tak naprawdę to się z nim męczyłem. Są mieszanki do tego typu prac.   Ale koszt i terminy dostawy by mnię ograniczały.... dostawy za granicy. I następna sprawa,   Ludzie chorągiewki ...   Klepiący po plecach... Patrzących głęboko w oczy.  Jednym razem piszą że jeśli strop to musi być dylatacja pozioma i pionowa potem że coś zostało wytłumaczone łopatologicznie i brawo!  Hym!!!  Albo jedno albo drugie? !Bo druga opcja nie przewidywała żadnej dylatacji ...jak to zrozumieć.   zostawiam do przemyśleń.   Jak już wiecie... poeta ze mnie żaden i za takiego nigdy nie bede się miał ale w ruchu kielni w materiale mogę wiele obrazowo napisać     I ostatnia sprawa. Żeby nie być gołosłownym.   Wykonam belki stropowe z betonu   zbrojone stalą gładką i żebrowaną poddając je temperaturze. Myślę że to powinno uciąć głowę dywagacjom i zostanie wreszcie wykorzystywane w życiu jako wiedzę a nie *cenzura*ety domniemań przeniesionych z budownictwa w skrajne  środowisko gdzię parametry materiałów ulegają zmianie. w innym środowisku.   Dziękuję za telefony wsparcia i rozmowy ze mogę założyć fan klub w którym od razu by sie zapisało 100 osób. Taką mam nadzieję   Ale nie przewiduje   Ale dzięki za wsparcie    I Każdemu  z Was kto napisał choć może jest między młotem a kowadłem/  Sądzę ze wreszcie trzeba to wszystko poukładać a nie że przez 10-15 lat nadal nie ma konkretów w budowie prostych zasad nieszczęsnego stropu. A to dopiero góra lodowa problemu jak izolacje itp.  Cóż mogę więcej napisać. Dziękuje  

[MariuszB]

Czytając te wszystkie tematy odnośnie stosowania i budowy z betonu, cegły i tym podobnych materiałów, powołując się na normy, robiąc obliczenia etc zastanawiam się jakim cudem moje "kamienne mauzoleum" o wadze kilku ładnych ton, budowane bez dokumentacji, i obliczeń stoi już tyle lat i ma się dobrze, projekt z głowy, zbrojenia, rodzaj zaprawy, ba, nawet zastosowanie rusztu i wyłożenie komory jak i paleniska szamotem ot tak, bo logika podopowiadała że może będzie dobrze, a może intuicja? dzisiaj sam nie wiem :-) w każdym bądź razie "mauzoleum" ma się dobrze i wspaniale wędzi, i to wbrew wielu opinii ludzi z tego forum a wędzi dokładnie co dwa tygodnie, kilkadziesiąt kg, także rada dla wielu..... nie zastanawiajcie się za długo nad wywodami ludzi którzy chcą pokazać że się znają bo jest to tylko strata czasu, pokaż swoją wędzarnię która stoi kilka lat i uwędziła przynajmniej ze dwa słonie, opisz sposób wykonania, i podaj zastosowane materiały a damy wiarę twym słowom... inaczej to puste słowa i.... tyle w temacie.

 

Dla jasności... nie atakuję ani nie  bronię Janusza, Jacka czy kogokolwiek z autorów wpisów w kilku ostatnich tematach odnośnie budowy wędzarni, jak i również nie mam zamiaru wytykać im błędów, tylko czasami warto przysiąść nad własnymi słowami, zastanowić się, a być może zmienić styl pisania bo obecny, w odczuciu wielu czytających ma styl "mądrali" a dopiero później kliknąć magiczny przycisk  "Wyślij" 

[Muski]

 

 

A to dopiero góra lodowa problem

 Łatwo nie jest , o ile zdarzało mi się wykonywać betony tzw cienkościenne do komór próżniowych, oczywiście ze skomplikowaną techniką zbrojenia , betonowanie podwodne  , to np poległem na zaprawach betonowych do ścianek ultracienkich - 1,5-2 cm jakie Małgo stosowała do samodzielnie robionych donnic betonowych. Ot jak piszesz specjalne mieszanki opracowane w ITB , bardzo dokładne dozowanie wody , beton samozagęszczaly i wręcz laboratoryjne pielęgnowanie betonu. Jak ktoś tego nie ćwiczył ,ot zna beton do wylewania np stropu czy fundamentu..... to jest przepaść w wiedzy. Dla mnie masz tam jakieś geny Gaudiego   
[Dodano: 14 sty 2022 - 17:35]

A Janusz , mój przyjaciel też Artysta i też Janusz  - ma piękne motto - Robię swoje 

[ReniaS]

 

A to dopiero góra lodowa problem. 

Dla mnie masz tam jakieś geny Gaudiego     

 

 

No oczywiście 

[januszfeniks]

 

A to dopiero góra lodowa problem

Łatwo nie jest , o ile zdarzało mi się wykonywać betony tzw cienkościenne do komór próżniowych, oczywiście ze skomplikowaną techniką zbrojenia , betonowanie podwodne , to np poległem na zaprawach betonowych do ścianek ultracienkich - 1,5-2 cm jakie Małgo stosowała do samodzielnie robionych donnic betonowych. Ot jak piszesz specjalne mieszanki opracowane w ITB , bardzo dokładne dozowanie wody , beton samozagęszczaly i wręcz laboratoryjne pielęgnowanie betonu. Jak ktoś tego nie ćwiczył ,ot zna beton do wylewania np stropu czy fundamentu..... to jest przepaść w wiedzy. Dla mnie masz tam jakieś geny Gaudiego

[Dodano: 14 sty 2022 - 17:35]

 

A Janusz , mój przyjaciel też Artysta i też Janusz - ma piękne motto - Robię swoje

Możesz rozwinąć myśl?!

 

Wysłane z mojego 21061119DG przy użyciu Tapatalka

[Muski]

 

 

Możesz rozwinąć myśl?!

Tak - On maluje własnym stylem własne wizje , a Ty realizujesz własne wizje  Przestrzenne i jeszcze funkcjonalne i to wielki szacun .

[januszfeniks]

Czytając te wszystkie tematy odnośnie stosowania i budowy z betonu, cegły i tym podobnych materiałów, powołując się na normy, robiąc obliczenia etc zastanawiam się jakim cudem moje "kamienne mauzoleum" o wadze kilku ładnych ton, budowane bez dokumentacji, i obliczeń stoi już tyle lat i ma się dobrze, projekt z głowy, zbrojenia, rodzaj zaprawy, ba, nawet zastosowanie rusztu i wyłożenie komory jak i paleniska szamotem ot tak, bo logika podopowiadała że może będzie dobrze, a może intuicja? dzisiaj sam nie wiem :-) w każdym bądź razie "mauzoleum" ma się dobrze i wspaniale wędzi, i to wbrew wielu opinii ludzi z tego forum a wędzi dokładnie co dwa tygodnie, kilkadziesiąt kg, także rada dla wielu..... nie zastanawiajcie się za długo nad wywodami ludzi którzy chcą pokazać że się znają bo jest to tylko strata czasu, pokaż swoją wędzarnię która stoi kilka lat i uwędziła przynajmniej ze dwa słonie, opisz sposób wykonania, i podaj zastosowane materiały a damy wiarę twym słowom... inaczej to puste słowa i.... tyle w temacie.

 

Dla jasności... nie atakuję ani nie bronię Janusza, Jacka czy kogokolwiek z autorów wpisów w kilku ostatnich tematach odnośnie budowy wędzarni, jak i również nie mam zamiaru wytykać im błędów, tylko czasami warto przysiąść nad własnymi słowami, zastanowić się, a być może zmienić styl pisania bo obecny, w odczuciu wielu czytających ma styl "mądrali" a dopiero później kliknąć magiczny przycisk "Wyślij"

Możliwe .. nie wiem do kogo Mariusz teraz pijesz .. jak możesz to troszkę rozwiń. A co do budowli to wiele z nich nie ujrzy światła dziennego że się posypały. Bo kto o tym będzie się chwalil... Mogę stwierdzić że swego doświadczenia jeżdżąc do klienta to takich budowli na działkach ledwo zipiacych lub już zawalonych nie zdatnych do użytku jest duuuuzo. . I na tej podstawie się wypowiadam. Widać myślałeś logicznie słuchając się rad lub siebie. Tylko w tym wszystkim jest pies zagrzebany .. Kowalski może pozwolić by mu pękł strop, ściana itp. ja nie. Więc jeśli coś wykonujemy to wykonajmy to dobrze i wykorzystujmy już sprawdzone technologie a nie że mi się wydawało że będą dobrze bo szwagier też tak robił. We wszystkim jest wytycznosc i porządek. A u nas bajzer. Każdy robi jak mu się chce. A potem ratujcie mam mokre wędliny .. że spalone że taczka drewna spalona a mięso surowe i wiele by pisać. Czy to nie są sygnały amatorszczyzny?! Wielu tu siedzi od początku forum i dalej doradA co było 30 lat kiedy nie było dostępu do materiałów i każdy budował z czego tylko mógł

 

Wysłane z mojego 21061119DG przy użyciu Tapatalka

[Dodano: 14 sty 2022 - 17:56]

 

Możesz rozwinąć myśl?!

Tak - On maluje własnym stylem własne wizje , a Ty realizujesz własne wizje Przestrzenne i jeszcze funkcjonalne i to wielki szacun .

Przepraszam Cię Waldek .. sądzę że już się wypowiedziałes kilkanaście postów dalej .. Pomine to nie chcąc być przykrym.

 

Wysłane z mojego 21061119DG przy użyciu Tapatalka

Edytowane 14 Stycznia 2022 przez januszfeniks

[MariuszB]

 

 

Możliwe .. nie wiem do kogo Mariusz teraz pijesz .. jak możesz to troszkę rozwiń.

Janusz, nie piję do nikogo, rozwinąłem swoją myśl i sytuację którą przerabiałem naście lat temu tak jak Ty teraz przerabiasz, mam na myśli rozmowy tu na forum o budowie mojej wędzarni.

[januszfeniks]

 

Możliwe .. nie wiem do kogo Mariusz teraz pijesz .. jak możesz to troszkę rozwiń.

Janusz, nie piję do nikogo, rozwinąłem swoją myśl i sytuację którą przerabiałem naście lat temu tak jak Ty teraz przerabiasz, mam na myśli rozmowy tu na forum o budowie mojej wędzarni.

Ok. Rozumiem.

 

Wysłane z mojego 21061119DG przy użyciu Tapatalka

[januszfeniks]

Mariusz...Dziś wczytałem się w Twoje słowa. Czujesz sie urażony?1 Nie zawsze mam głowę  do pisania. Bez forum sie wiele dzieje. Ale tu wyczułem złość do mnie? Masz prawo. Nawet ni9e wiesz ile ja mam na co dzień złości na ludzi bez zrozumienia. Żyją tym co im czas daje i sądzą ze każdy tak żyje i w sumie chyba tak... Tylko jedni widzą każdy dzien KTÓRY JEST CODZIENNOŚCIĄ  a inni roku nie zauważają że już uciekł. Może moje wędzarnie nie stoją 100 lat. Tylko chwilę w tym wieku. To nie tylko wędzarnie... lub to są tylko wędzarnie. Też pozostawiam to przemyśleniom..  Miałem podziękować już ze tu jestem... Dzieki dobrym radom i ciepła...Choć sam jestem jaki jestem. Posłuchałem. Bo fajnie być z WAMI. czemu?!   Bo z Wami zaczynałem   Co tu więcej pisać/ Nie jestem Alfą i Omega... Ale znam szereg... Ale nie pozwolę się obrażać i robić z siebie durnia i debila... Dużo czytałem a szkoła była dla mnie traumą.  Chcieli mi narzucić swój styl zachowań !!! A ja przychodziłem z Zaskrońcem na lekcję który  był ozdobą szkoły..   Często wystawał mi z kieszeni ... znaczy głowa  i kawałek  jego szyi który poruszał się w takt moich ruchów. Ale do rzeczy   Złości mnie zę musze udowadniać ze fizyki n ie oszukamy... Dlatego wykonam próby ze stropem i prętami. Ile można lat w tym być. Jak kotwica u nogi z której nie można się uwolnić. Jeśli ktoś będzie chętny być świadkiem i być goście to przyjemność.  ...Zapraszam. Nocleg sie znajdzie i strawa.  Sama przyjemność.  A co do moich zmagań z z przyrodą... Wedkowanie biwakowanie i bycie z psem  gdzieś nad leśnym jeziorkiem do którego szło się przez pola krzaki.. Bo droga to tylko dla traktora a i to też słabo widziałem po koleinach... Najlepsze lata dzieciństwa.  Wielu zapewne czytało Przygody Tomka Sawyera czy Szklarskiego  Tomka... Kangury ..Wiele tego. I  nie zgodzę sie ze jeśli sie milczy to znaczy ze się uznaje... Szukajac sie... w tym co w głowie na początku drogi po kilku drogach... Pewnie nie ja jeden z nas. Szerze!!!  Sądziłem ze że wiecej wejdę w dialog ze szpecami z grup budowlanych. fora itp. Dziś był bym nie szukał już tam dialogu w wiedzy.   Wiem... Piszę. Może  się rozpędziłem... Ale czas obraz napisać na kopanie... A nie raz Wsparcie było tu... czemu? Bo siedzą tu ludzie myślący. chyle czoła. Zamykam przewód bo już późna godzina. Proponuje posłuchać... Sarmatia... Kaczmarski. .https://www.youtube.com/watch?v=8WILcu6cDJo

[MariuszB]

Janusz, wszystko na opak, źle odczytałeś moje słowa, ale nie dziwię się ponieważ odpierasz ataki z wielu stron więc gdzieś tam doszedłeś do wniosku że jestem urażony, tak naprawdę to  nie byłem , nie jestem i nie będę urażony ponieważ nie ma ku temu podstaw.... próbowałem Ci uświadomić że przerabiasz to co ja przerabiałem kiedyś i tyle, jeżeli miałbym złość do Ciebie to tylko dlatego że dałeś się wciągnąć w słowne przepychanki, a co gorsza będąc atakowanym sam atakowałeś, co prawda w obronie ale jednak.... i stąd ten cały rozgardiasz i udowadnianie sobie i innym swojej racji, te słowa dotyczą wszystkich biorących udział w tym rozgardiaszu ... także bądź spokojny bo we mnie wroga nie masz, rób to co robisz najlepiej i bądź ponad tym wszystkim.... aaaa... i według mnie wcale nie musisz nikomu udowadniać czegokolwiek

[januszfeniks]

Janusz, wszystko na opak, źle odczytałeś moje słowa, ale nie dziwię się ponieważ odpierasz ataki z wielu stron więc gdzieś tam doszedłeś do wniosku że jestem urażony, tak naprawdę to  nie byłem , nie jestem i nie będę urażony ponieważ nie ma ku temu podstaw.... próbowałem Ci uświadomić że przerabiasz to co ja przerabiałem kiedyś i tyle, jeżeli miałbym złość do Ciebie to tylko dlatego że dałeś się wciągnąć w słowne przepychanki, a co gorsza będąc atakowanym sam atakowałeś, co prawda w obronie ale jednak.... i stąd ten cały rozgardiasz i udowadnianie sobie i innym swojej racji, te słowa dotyczą wszystkich biorących udział w tym rozgardiaszu ... także bądź spokojny bo we mnie wroga nie masz, rób to co robisz najlepiej i bądź ponad tym wszystkim.... aaaa... i według mnie wcale nie musisz nikomu udowadniać czegokolwiek WIEM ZE NIE MUSZE...      

 

MUSZE...       Szkołły to nie wszystko...i dyplomy czmy sie zasłaniamy... głowy to nie zatąpi. A szkiców z reguł obliczeń tabel już widziałem... Bo jak np y przeliczyć wytrzymałość stali i standartów...  kwadratu i prostąkota. A tu mie ma kalkulatorów v stali betonu... w standardzie. zakres myślenia A kto owal obliczy o nie kształtnych  do granicy tabeli.    gdzie siły się widzi jak komety czy pocisku uderzenia ksztal t i inercję ciężaru.   Wszystko ma swoją masę... co za tym idzie. Masę. Noga waży. Proste kształty pionowe wobec kształty przyciągania ziemi... da się A inne? Coraz gorzej...  

Wiec piony stawia sie łatwiej. Kosmos...     dzieki. 

Edytowane 15 Stycznia 2022 przez januszfeniks

[januszfeniks]

[Dodano: 16 sty 2022 - 00:01]

epopeja..

[EAnna]

A kto owal obliczy o nie kształtnych  do granicy tabeli. 

@januszfeniks,

Widzę, że masz weekendowy odlot 

Wszystko można obliczyć, jest cos takiego jak całka po funkcji.

Zapewne spotkałeś się z architekturą 

ZAHA HADID , w której dziełach występują wyłącznie nietypowe kształty.

A jednak jakoś to zostało policzone.

Edytowane 15 Stycznia 2022 przez EAnna

[januszfeniks]

 

A kto owal obliczy o nie kształtnych do granicy tabeli.

@januszfeniks,

Widzę, że masz weekendowy odlot

Wszystko można obliczyć, jest cos takiego jak całka po funkcji.

Zapewne spotkałeś się z architekturą

ZAHA HADID , w której dziełach występują wyłącznie nietypowe kształty.

A jednak jakoś to zostało policzone.

Tak..dałem na Luz... Wszystko da się policzyć... Tylko nie geniuszom z wojka google łatwiej... Atom podobno rozszczepili i rakiety w kosmos latają a mi dziś koni tych brak... ,

wszystko jest do udowodnienia...

 

Wysłane z mojego 21061119DG przy użyciu Tapatalka

Ciekawy temat... Znów. Zadzieilas... Zagłębie się w temat.

Edytowane 16 Stycznia 2022 przez januszfeniks

[januszfeniks]

Wczoraj sie pożartowało o kometach i pociskach i wiedzy atomistycznej.. Tak troszkę się powygłupiać można by naładować beteryje.     . A dziś pochwale sie nową wędzarnia jaka jest w realizacji na tą chwilę. 

Edytowane 16 Stycznia 2022 przez januszfeniks

[grim_reefer]

Wczoraj sie pożartowało o kometach i pociskach i wiedzy atomistycznej..

Jak popatrzyłem na rysunek to faktycznie myślałem że budujesz rakietę... 

 

Twoje projekty i wykonanie to istne cuda. Gdybyś tylko mieszkał bliżej to z chęcią bym zobaczył je na żywo. Może kiedyś... 

[januszfeniks]

 

Wczoraj sie pożartowało o kometach i pociskach i wiedzy atomistycznej..

Jak popatrzyłem na rysunek to faktycznie myślałem że budujesz rakietę...

 

Twoje projekty i wykonanie to istne cuda. Gdybyś tylko mieszkał bliżej to z chęcią bym zobaczył je na żywo. Może kiedyś...

Zapraszam.

 

Wysłane z mojego 21061119DG przy użyciu Tapatalka

[Dodano: 16 sty 2022 - 14:58]

I jeszcze kominek w trakcie prac. Nie przepadam za utartym szlifem. Więc coś odważniejszego.

 

Wysłane z mojego 21061119DG przy użyciu Tapatalka

[Jacek Len]

 

 

Nie przepadam za utartym szlifem. Więc coś odważniejszego

:clap: :clap: