Kiszenie kapusty

[sverige2]

Toschiba postępuje prawidłowo i wie co pisze. Metoda ta sama co u mnie. Sól tylko kamienna, nie jodowana Boże Broń, najlepsza "Kłodawska". Wożę ją zawsze ze sobą z Polski do Szwecji, choć w Szwecji też jest gruba i nie jodowana, ale bez tego całego zanieczyszczenia, "piasku i paprochów", czyli tych wszystkich najcenniejszych mikroelementów, i sorry very, ale kiszonki już nie wychodzą tak samo wspaniale, więc zabieram sól z Polski w opakowaniach 3 kilogramowych. Poza tym używam "Kłodawskiej" do wszystkiego, na co dzień do gotowania ziemniaków potraw, tylko i wyłącznie Kłodawska, ta sól po prostu smakuje !!!

[fantomek]

Thosiba i po takim kieszeniu jak wskazujesz dajesz do słoików i zakrecasz je szczelnie i do lodówki? I kapusta nie jest przekiszona po dwóch miesiącach?

[TOSHIBA]

Thosiba i po takim kieszeniu jak wskazujesz dajesz do słoików i zakrecasz je szczelnie i do lodówki?

 

 

nie, kisze i przechowuje w tym co kisze

Obecnie w lodowce ;

Ogórki nawet po 6 miesiącach jeszcze chrupią, nie tak jak na początku oczywiście, ale nie są papcie 

Do kiszenia wybieram młode warzywa, czyli nie wielkie ogurasy, a kapustę raczej mniejsze główki, lub średnie

z kolei jak chce przyspieszyć, lub/i bardziej ukwasić dodaje trochę cukru

[EAnna]

 

 

Znaczenie ma też twardość wody użytej do kiszenia.

Nie ma zastosowania do kapusty; do ogórków jak najbardziej    

[sverige2]

Czyli do ogórasków jaka woda najlepsza EAnno ? Że gotowana to wiem, zawsze zalewam tylko wrzątkiem, ale twarda czy miękka ?

[fantomek]

Zimną ogorki zalewam na zimę daje dużo czosnku i chrzanu i zawsze twarde jak kamien. Najlepsze śremskie

[EAnna]

Że gotowana to wiem, zawsze zalewam tylko wrzątkiem, ale twarda czy miękka

Na forum jest znakomity materiał dot. kiszenia ogórasów: kiszenie_ogórków

W dziale "zalewa/jakość wody.

Po­mimo że na zalewę poleca się wodę przegotowaną (do konserw), to jednak dla ogórków odpowiedniejsza jest woda niegotowana, gdyż zależy nam na tym, by miała ona jak największą twardość. Twardość wody w czasie gotowania zmniejszyłaby się znacznie. Dzięki zawartości wapnia w wodzie twardej, ogórki przecho­wują się znacznie lepiej. Przez połączenie wapnia ze związkami pektynowymi ogórka (stanowiącymi lepiszcze komórek) tworzy się pożądany związek: pektynian wapnia, który utwardza ogórki. Ogórki takie posiadają sztywną podbudówkę i przecho­wują się lepiej od ogórków zalanych zalewą z wody miękkiej. Poza tym pektynian wapnia tworzy twardy pancerz, który ota­cza komórki ogórka i zapobiega wydostawaniu się z nich soku komórkowego. Dzięki temu cenne związki ogórka nie są z niego 

[Dodano: 10 wrz 2020 - 11:37]

Czyli: twarda, surowa woda, zdatna do picia.

Nie ma potrzeby odkażania takiej wody, ponieważ szybko namnażające się bakterie kwasu mlekowego unieczynnią wszystkie inne.

[electra]

no to mam odpowiedz czemu ogorasy sa jakie sa ...woda bardzo miekka u nas jest ..no ale wody szukac twardej nie bede , ogorki robie tak do zjedzenia znikaja jeszcze zanim sie dobrze zakisza

[EAnna]

 

 

.no ale wody szukac twardej nie bede

Możesz użyć mineralnej sklepowej. 

[sverige2]

Przetestowałem to po wielokroć przez lata w moim nie krótkim przecież żywocie, że ogórasy nacinane wzdłuż i zalewane wrzątkiem zawsze są znakomite, a wodą zimną ", hmm, zależy jak leży" , sorry very, ale ......... .

Electra ma rację, nasza Svensońska "kranówka" jest mięciutka niczym pupcia niemowlaczka, jednak kiszonki też zalewam wrzątkiem, bo na surowo efekty jak wyżej .

Edytowane 10 Września 2020 przez sverige2

[electra]

 

 

Możesz użyć mineralnej sklepowej. 

w sklepie nie tak latwo dostac niegazowana.w duzych butelkach 1.5 l( w Lidl nie mam zwyczaju bywac)
[Dodano: 10 wrz 2020 - 11:57]

@sverige2, ja obcinam koncowki na szybko jak chce juz malosolne to tez zalewam goraca.

[sverige2]

Electro, wzdłuż nacina się po to aby nie były nigdy puste w środku po zakończeniu procesu, aby zawsze były chrupiące i jędrne. Tak czynię po rozmowie z pewnym emerytowanym technologiem z "Felixa" (fabryka od Lundu o rzut beretem), od tamtej pory tylko tak robię ogórki, zawsze nacinam wzdłuż. Sprawdź sobie kiedyś przy jakiejś okazji, wszystkie (salt gurka) czy inne nie krojone z Felixa są nacinane wzdłużnie, nikt na to nie zwraca uwagi, ale u nich to norma i robi się maszynowo oczywista, ja nacinam sam. Obcinanie końcówek optycznie mi nie odpowiada, i tego nie robię, bo przecież ogóraski jak i inne inszości jadamy również oczami   .

[fantomek]

Sverige2 przyjedź i ocenisz czy mało twarde zalane zimną wodą. Tylko zaopatrz się w mocne zęby???? bez żadnego nacinania i innych zbędnych zabiegów Edytowane 10 Września 2020 przez fantomek

[sverige2]

Sverige2 przyjedź i ocenisz czy mało twarde zalane zimną wodą. Tylko zaopatrz się w mocne zęby bez żadnego nacinania i innych zbędnych zabiegów

:facepalm: !!!

[EAnna]

Kiszenie jest to proces biologiczny, na jego końcowy wynik ma wpływ wiele parametrów.

Jednak nie ignorowałabym cennych wskazówek opracowań dla przemysłu.

Nie jesteśmy w stanie - w warunkach domowych - przeprowadzić wielu doświadczeń w celu zoptymalizowania wieloparametrowego procesu.

Już sam fakt, że w środku ogórków gromadzi się woda świadczy o braku pektynianu wapnia w strukturze komórkowej ogórka.

Również ocena tzw. chrupkości jest mocno subiektywna: czasami zależy od stanu uzębienia degustatora     

[electra]

 

 

Również ocena tzw. chrupkości jest mocno subiektywna: czasami zależy od stanu uzębienia degustatora     

 dokladnie i czy sa swoje czy panstwowe  

[beatag]

I czy ogórki swoje ,czy sztucznie dożywiane

[electra]

O swoich to ja moge sobie pomarzyc  pzywiozlam sobie z Polski to sie delektuje poki co , swoj to ja mam tylko szczypiorek

[sverige2]

A ja kupiłem w tym roku w LIDLu w Lund, Västeråsgurka, wyglądały dosyć ładnie, ale tanie to one nie były, 27 SKR-ów za kilogram, ale co tam, jak balować to balować, i zafundowałem sobie całe dwa kilogramy, plus krondillu za całą dychę do tego, resztę miałem w domu. Nooo, i coo ??? Ano jedna wielka lipa, smakowo owszem, niezłe, ale skóra twarda niczym podeszwa w starym narciarskim bucie, trudno było pogryźć. Jednak nasze polskie ogóraski jakie robię teraz w Ciechocinku to bajka, na bazarku duży wybór i są wspaniałe jak zawsze, chrupiemy więc do oporu te nasze krajowe pychoty !!!

Edytowane 11 Września 2020 przez sverige2

[electra]

@sverige2, ja sobie przywiozlam z bazaru z Legionowa , moja mama kupowala ogorki po 35 sek w hemköp ponoc mialy byc z Polski, tez skorzaste byly. No ale jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma 

Ja zakisilam sobie salatke z kapusty marchewki i brukwi.

[sverige2]

Kiedyś, kiedyś, zupełnym przypadkiem trafiłem na tę oto sałatkę "Misz - Masz", tak wszystkim posmakowała że od tamtej pory co roku muszę robić parę słoików, smakuje naprawdę znakomicie    . https://smaker.pl/przepisy-przekaski/przepis-salatka-miszmasz,25122,klaudyna1957.html

[electra]

@sverige2, robie tak zwana treveckorssallad i teraz tez zrobilam tylko jeszcze dodalam brukiew , O tej co pisalam wczesniej to jest kiszonka.

[sverige2]

Bardzo podobna receptura Electro, też doskonale smakuje !!!

[nestor]

Sałatka misz masz dlatego smakuje ,że jest w niej duża ilość cukru ,półtora szklanki  a octu o wiele też za dużo,2 szklanki.

Edytowane 11 Września 2020 przez nestor

[sverige2]

Tak Nestorze, można spokojnie zmniejszyć ilość octu o 50%, czyli zredukować ją do 1 szklanki na tę ilość warzyw. Ja tak właśnie robię i sałatka smakuje, nie mniej przepis podałem w oryginale, a reszta tradycyjnie należy do wykonawcy i jego preferencji, oczywista oczywistość .

                             Pozdrawiam