Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

A tu moja wersja jeszcze szybszego peklowania ...wypijamy sklanke slonej wody i zjadamy mieso na surowo ...w sumie i tak go zaraz ( chyba jeszcze szybciej )wydalimy. :tongue:  :D  :D  :D  moja metoda mi smakuje  :devil:

  • Odpowiedzi 101
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Wiecie co? Z jednej strony podziwiam takich ludzi jak Kolega i nasz forumowy Edison. Naprawdę trzeba mieć sporo samozaparcia, by toczyć tę kulę jak Syzyf, mimo totalnej krytyki. Miałem już wczoraj temat usunąć, ale doszedłem do wniosku, że zrobimy znacznie lepszy uczynek, próbując choć skierować Kolegę na właściwe tory. W końcu jeśli nie od nas, to od kogo tacy ludzie maja się uczyć właściwego i tradycyjnego masarstwa?

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

 Myslisz MAxell, ze uda sie rozwalic ten mur uporu? No chociaz Mur Berlinski runal ;)

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

A tu moja wersja jeszcze szybszego peklowania ...wypijamy sklanke slonej wody i zjadamy mieso na surowo ...w sumie i tak go zaraz ( chyba jeszcze szybciej )wydalimy. :tongue:  :D  :D  :D  moja metoda mi smakuje  :devil:

Pomiędzy szklaneczką słonej wody a kawałem szyneczki trzeba jeszcze łyknąć łyżeczkę synetycznego płynu imitującego zapach dymu wędzarniczego.

Następstwa tego procesu będą szybsze niż rewolucyjna metoda kolegi marula 3 z Prawobrzeża.

:D

Aniu, trzeba tłumaczyć, tłumaczyć i jeszcze raz tłumaczyć. Karanie nic nie da, gdyż w myśl starego przysłowia: gdyby bicie uczyło rozumu, to osioł byłby najmądrzejszy. 

Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłem. ;)

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Jak by tu kupić bilet na PKP na 13-go marca z Krakowa na północ, 12-go zmieniają rozkład i nie mogę kupić? :cool:  

Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana.

W Polsce wszystko jest możliwe, więc i "nawrócenie" na właściwą metodę peklowania również  ;)  :)

Ja tam z ciekawością obserwuję ten temat i Kol. marula który broni swojej metody jak obrońcy reduty Ordona, ale gdyby poparł to jeszcze zdjęciami i przekrojem tych pieczonych wędzonek to byłbym cały happy. 

Pozdrawiamy Wszystkie zadymiaczki i zadymiaczy 🙂

Jola i Mariusz

Wiecie co? Z jednej strony podziwiam takich ludzi jak Kolega i nasz forumowy Edison. Naprawdę trzeba mieć sporo samozaparcia, by toczyć tę kulę jak Syzyf, mimo totalnej krytyki. Miałem już wczoraj temat usunąć, ale doszedłem do wniosku, że zrobimy znacznie lepszy uczynek, próbując choć skierować Kolegę na właściwe tory. W końcu jeśli nie od nas, to od kogo tacy ludzie maja się uczyć właściwego i tradycyjnego masarstwa?

Do granicy z Niemcami ze Szczecina jest blisko.

U Niemców istnieje pojęcie der Besserwisser.

A po polsku to znaczy: mówić chłopu święte słowa, a on swoje - moja krowa!

Przypomina mi to dawne  nawracanie :D  forumowicza w temacie krupnioka - kaszanki :D   W końcu forumowicz nie darował i wyprowadził się z Naszego Forum :D   Oczywiście nic nie sugeruję :D :D

 

 

 Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

 

 

Czy jedząc wędliny ktoś się zastanawia czy jest prawidłowo peklowane. Efektem dobrej obróbki wędzonki jest smak. Moim zdaniem smak jest lepszy od mięs peklowanych tradycyjnie

Jak wiesz smak to jest kwestia gustu. Każdy ma inny. Dobrze, że ci twoje wędzonki smakują.

Mnie moje również smakują, zawsze staram się peklować zgodnie ze sztuką. Jestem można powiedzieć "świeżakiem" w tej dziedzinie, ale stosując się do zasad wpajanych na tym forum zaimponowałem starym wygom, którzy świniaki i dziczyznę przerabiają co najmniej raz w miesiącu, od nie wiem ilu lat. Na początku trochę sobie ze mnie żartowali, ale jak zaprosiłem ich na degustację wędzonek, to byli pod wrażeniem i stwierdzili: "mistrzostwo świata".

A to były najprostsze szynki, polędwice i boczki trzymane 10 dni w 7,5% solance wyłącznie z peklosoli. Solanki 40% w stosunku do wagi mięsa. Wędzenie i przypiekanie w wędzarni do temperatur zalecanych na tym forum. Polędwica 60-62C, szynka 65-67C, boczek 70-72C. Wędliny smaczne i soczyste.

Jak zobaczyłem, że kilkuletnia dziewczynka, która według mamy nie przepada za mięsem, co chwilę z talerza wędlin wyciąga plasterek boczku to zdziwiony byłem, że tłuste dzieciakowi podchodzi, a jej mama to w szoku była :D . Spróbuj zrobić podobnie i porównaj, co ci zależy?

A jeśli chodzi o peklowanie, to nie chodzi tylko o smak i tutaj niepotrzebnie się upierasz. Peklowanie ma jakiś cel, którego ty nie osiągasz, mimo, że twoje wyroby są bardzo smaczne. I nie ma co tutaj się denerwować i niepotrzebnie dyskutować.

W każdym z nas drzemie mały diabełek, który mówi " wiem lepiej ". Zaczyna się budzić kiedy np. kupimy mebel w szwedzkim sklepie. Instrukcja ? Po co mi instrukcja, co łóżka nie złożę ? Prostsze to przecież od konstrukcji cepa.

Mały diabełek dorasta i zamienia się w demona." Ja wiem lepiej i już. ", nie pozwala dojść do głosu zdrowemu rozsądkowi, jak i krytyce, jak by nie było, konstruktywnej.

Ale nie o tym miałem napisać ..

Bo tak naprawdę to nie peklujesz, a doprawiasz. Nie wędzisz, a grillujesz.BBQ

Taki powinien być tytuł Twojego tematu. BBQ.

Grillujesz prawie wg amerykańskich zasad przygotowania tego rodzaju potraw. Trochę to  skracasz czasowo, ale widocznie ciągle gdzieś się spieszysz. Smacznego, bo nie wątpię, że Twój grill jest  super.

Mięsko tyle czasu na aromatycznym ruszcie, w dobrej temperaturze musi być doskonałe i zapewne samo odchodzi od kości, na sam widok noża.

Życzę powodzenia.

 

     Tak na marginesie. Zadbaj o bezpieczeństwo Twoich krewnych, gości, konsumentów. Szkoda, naprawdę szkoda byłoby, gdyby ktoś przez Ciebie cierpiał, prawda ? Jeszcze mocniej wczytaj się w forum.

Żałuję, że zniechęciłeś się nieudaną próbą peklowania. Popełniłeś błąd, jak sam przyznałeś, i powinien Cię czegoś nauczyć. Odrzuciłeś najlepsze sięgając po dobre. Szkoda.

Mnie pierwsze kroki w tej dziedzinie nauczyły innego spojrzenia na higienę, uczą pokory i dyscypliny. Czytania receptur.

Dlatego wybrałem drogę przez SDM, a moje " wiem lepiej " od pierwszej własnoręcznie spieprzonej "prostej" pasztetowej leży na półce.

Pozdrawiam.

Edytowane przez andym

Pozdrawiam, Andrzej

Witajcie Bracia Wędzarze

Widzę że mój post wywołał duże poruszenie, i emocje. Dziękuję za wspaniałe informacje, i rady na temat wędzenia.

Chciałem przypomnieć że ja nikogo z Was nie próbowałem pouczać, napisałem tylko jak ja pekluję.

Wszystkim znajomym i mojemu psu, smakują moje wędzone wyroby.

Pozdrawiam, marula3

Czyli wszystko tradycyjnie, po Polsku, jak wierszu naszego Wieszcza Narodowego ; http://literat.ug.edu.pl/amwiersz/0073.htm

Wszystkim znajomym i mojemu psu, smakują moje wędzone wyroby

 

To powiedz jak smakuje nieprzerobiony nitryt ?.Gdybyś był odpowiedzialnym człowiekiem to chociaż byś swoich znajomych nie truł, że nie wspomnę o biednym psie.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

.Gdybyś był odpowiedzialnym człowiekiem

 

Witaj arkadiusz, - odpowiedzialny człowieku ?

Arkadiusz ty wypisujesz bzdury że ja truje ludzi.

Ja 20kg mięsa pekluje w 15 lit. wody i daję 1kg soli kamiennej + 1kg peklosoli - mięso w tym roztworze trzymam 1godz. 30min

Wg tabeli DZIADKA, dajesz na 20kg mięsa, 8 litrów wody + 1kg peklosoli i w tym roztworze przetrzymujesz mięso 7 dni

Przemyśl sobie kto truje ludzi; twoje stężenie peklosoli jest bardzo wysokie i proces trwa aż 7 dni

Gratuluje, możesz być dumny z siebie

Pozdrawiam

Edytowane przez marula3

marula3 - przekonałeś mnie  :thumbsup:

Od dziś kapustę kiszoną będę jadł nazajutrz po ubiciu w beczce - ot taki nowy sposób kiszenia kapusty.

Nie będzie to kapusta solona ale z pewnością ukiszona - taki nowy racjonalizatorski sposób.

Chciałem przypomnieć że ja nikogo z Was nie próbowałem pouczać, napisałem tylko jak ja pekluję.

Szkoda czasu. I psa mi szkoda. Bo ładna mordka :) Trudno, to był mój ostatni wpis w tym temacie. 

Pozdrawiam.

Edytowane przez andym

Pozdrawiam, Andrzej

marula3, miałem się powstrzymać, ale według Ciebie przez 1.5h solanka spenetruje w całości kawałek mięsa? Jeśli tak myślisz, "Boże chroń Ciebie i Twoich Gości". Tłumaczą Ci, "jak krowie na rowie", a Ty w kółko swoje. Według Ciebie, wszystkie normy i przepisy branżowe są nic nie warte, Technologowie żywności, według Ciebie swoje uprawnienia chyba "kupili". Z mojej strony to wszystko. "Błądzić jest rzeczą ludzką", upierać się przy tym to głupota. Życzę mimo wszystko zdrowia Tobie i Twoim Gościom.

Pozdrawiam

Waldek

 

 

Ja 20kg mięsa pekluje w 15 lit. wody i daję 1kg soli kamiennej + 1kg peklosoli - mięso w tym roztworze trzymam 1godz. 30min Wg tabeli DZIADKA, dajesz na 20kg mięsa, 8 litrów wody + 1kg peklosoli i w tym roztworze przetrzymujesz mięso 7 dni

I własnie o to chodzi. Gdybys uwaznie czytał zalecenia Dziadka w tabeli, to pewnie zauważyłbyś, że główny nacisk, przy peklowaniu kilkudniowym, połozony jest na NASTRZYK!!!

Czy zdajesz sobie sprawę, że gdybyś nawet mięso wrzucił do nasyconego roztworu soli (coś ponad 28%), przez 1.5 godz. peklowania sól przeniknęłaby tylko w zewnętrzne warstwy mięsa? 

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

@Marula3,

Ziomalu drogi.

Ja, jako początkujący na tym zacnym Forum bardzo Ciebie proszę żebyś zaczął od przeczytania skarbnicy wiedzy ze strony głównej, potem według potrzeb tematyczne wątki z forum.

Czy uważasz że nitryty zawarte w soli peklującej w ciągu 1,5 h zrobią to co mają zrobić z mięsem i się rozłożą?

Jeśli nie masz czasu na czytanie to zapytaj o to swoja wątrobę, albo ona za jakiś czas sama Ci to powie.

 

Serdecznie pozdrawiam.

 

 

Ja 20kg mięsa pekluje w 15 lit. wody i daję 1kg soli kamiennej + 1kg peklosoli - mięso w tym roztworze trzymam 1godz. 30min Wg tabeli DZIADKA, dajesz na 20kg mięsa, 8 litrów wody + 1kg peklosoli i w tym roztworze przetrzymujesz mięso 7 dni Przemyśl sobie kto truje ludzi; twoje stężenie peklosoli jest bardzo wysokie i proces trwa aż 7 dni
Według dziadka uzyskasz zasolenie max 3,5 % z tego co podajesz, a według twojej receptury zasolenie wyniesie 6% - więc piszesz bzdury. I tyle w tym temacie.    :cry:

Po takim wielkim wspólnym wykładzie dla kolegi  -marula3 , jaki przeprowadzili  doświadczeni uczestnicy tego forum , o wielkiej sile mertytorycznej oraz praktycznej wiedzy opartej na doświadczeniach własnych , przepisach obowiązujacych w przemyśle, nasz kolega ma dalej niezłomną postawę i upór godny podziwu ( ja bym go wykorzystał  gdzie indziej -jesli kolega  ma alternatywę  ) proszę Moderatora o zamkniecie tematu , on juz się wyczerpał , a może nowym uczestnikom, którzy  pojawiają się wśród nas codziennie,  namieszać w głowie lub w posiadanej wiedzy podstawowej wyniesionej ze szkoły .Kolegi marula3 nie przekonamy ,w końcu każdy robi jak chce w swoim "plemieniu " niech soli -wędzi jak uważa , resztę po paru latach zweryfikuje  organizm i lekarz . Pozdrawiam 

Wojciech Pacan

Maxell, temat ad. kosz zanim ktoś zapisze sobie ten przepis i zacznie go co gorsza wdrażać w życie :excl:

Pozdrawiamy Wszystkie zadymiaczki i zadymiaczy 🙂

Jola i Mariusz

temat ad. kosz zanim ktoś zapisze

Nie po to aby następni nie popełniali błędu , Zarządzanie ryzykiem (obecnie bardzo modne) polega na identyfikacji/opisaniu/przedyskutowaniu/wskazaniu prawidłowego działania wszytko to tu zostało zrobione . Temat sugerował bym zamknąć

Edytowane przez Maciekzbrzegu
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.