Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

rozmowa dwóch kolegów :

słuchaj -byłem ostatnio na weselu na wsi w remizie -takiego chamstwa i buractwa w życiu nie widziałem!!!!

-no ale co sie stało że tak mówisz ?

wyobrs sobie -tańcze sobie spokojnie z Panią Młodą ósmą czy dziewiątą piosenke ,a tu ngle podlatuje Pan Młody i jak jej nie zasunie kopa prosto w krocze

-no i co ?

no i nic k###a- DWA PALCE MI ZŁAMAŁ !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/4/#findComment-18367
Udostępnij na innych stronach

zobacz na to ~!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

-Babciu, widziałas moze moje tabletki? Były oznaczone LSD ?

-*cenzura*ic tabletki! Widziałeś *cenzura* smoka w kuchni?! :grin: :grin: :grin:

Myślisz , że możesz wszystko ?

Spróbuj trzasnąć drzwiami obrotowymi

 

Myślałem ,że jestem już na dnie !!!!

Ale ktoś rzucił mi łopatę.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/4/#findComment-18382
Udostępnij na innych stronach

Firma Whirlpool chciała zdobyć ukraiński rynek, a w związku z tym, że reklama to klucz do sukcesu, amerykańscy specjaliści od reklam zaprosili do siebie, aby pokazać jak się robi reklamę - ukraińskich filmowców. Zaprosili ich do kina i puścili film. Na pierwszym kadrze widać super nowoczesny wieżowiec, dalej kamera zagląda do jakiegoś pokoju całego białego, w którym na środku stoi piękna nowa pralka Whirlpool.

Kolejna scena przedstawia jak do tego pokoju wchodzi wyluzowany Amerykanin pięknej budowy ciała - rozbiera się do naga i ubrania wkłada do pralki, następnie do tegoż pokoju wchodzi piękna kobieta, która również się rozbiera - nastawiają program prania i na tej pralce bara - bara...

Ostania klatka przedstawia napis:

"PRANIE Z WHIRLPOOL TO CZYSTA PRZYJEMNOŚĆ"

 

Amerykanie zadowoleni z siebie, że taką fajną reklamę zrobili, mówią do Ukraińców: "Teraz wasza kolej. Zrobicie reklamę na bazie tego, ale z uwzględnieniem tradycji waszego kraju, żeby było u was zrozumiale."

Za kilka miesięcy przychodzi zaproszenie dla amerykańskich specjalistów na projekcje reklamy do Lwowa:

Pierwszy kadr przedstawia z lotu ptaka Dniestr i stepy wokół rzeki. Następnie kamera zbliża się i u wód Dniestru pokazuje Maszę, która schylona, kijanką pierze bieliznę. Następny kadr pokazuje jadącą sotnię Kozaków brzegiem rzeki. Kolejne ujęcia pokazują radość Kozaków, którzy zobaczyli Maszę, następne kadry przedstawiają, jak każdy po kolei i na różne sposoby zabiera się za przerażone dziewczę...

Ostatni kadr filmu przedstawia ogromny napis:

- "JEBALI, JEBIOT I BUDUT JEBAT, POKA NIE POKUPISZ PRALNOJ MASZINY WHIRLPOOL".

 

Nauczycielka mówi do Jasia:

- Jasiu, przeczytaj swoje wypracowanie o zimie.

- Zima na polu śnieg, dzieci rzucają się śnieżkami, jezioro zamarzło a na nim wilki się pi..dolą.

- Jasiu, źle! - woła nauczycielka.

- Pewnie, że źle, bo łapy im się ślizgają!

 

Mama kazała kupić jasiowi chleb, masło i ser żółty dala mu na te zakupy 50 zł

Jasiu szedł sobie, ale zobaczył fajnego misia za 50 zł i go sobie kupił. Gdy mama zobaczyła misia powiedziała: masz natychmiast to sprzedać i kupić zakupy. Jasiu postanowił opchnąć misia sąsiadce, gdy wszedł do jej domu zobaczył, że sąsiadka się z kimś pieprzy, nagle zadzwonił dzwonek i sąsiadka wepchnęła Jasia i gościa do szafy. Kup pan misia powiedział Jasiu. Nie, nie kupie ! Bo będę krzyczał. Dobra masz 50 zł. Oddaj misia. Nie oddam. Bo będę krzyczał! Kup pan misia. Nie kupię. Będę krzyczał. Sytuacja powtórzyła się parę razy i Jasiu zarobił 300 zł przychodzi do domu pokazuje zakupy kawior chleb margaryna i szynka Jasiu skąd miałeś na to pieniądze, tyś chyba bank obrabował, idź się wyspowiadaj do księdza. Jasiu podchodzi to konfesjonału i mówi: ja w sprawie misia, a ksiądz : spadaj gnoju juz nie mam kasy!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/4/#findComment-18386
Udostępnij na innych stronach

Do Kowalskiego przyjechała teściowa:

- Otwieraj ty łobuzie, wiem że jesteś w domu, bo twoje adidasy stoją przed drzwiami!!!

- Niech się mama tak nie wymądrza, poszedłem w sandałach!

 

Wizyty zawsze sprawiają przyjemność - jeśli nie przyjściem to wyjściem.

 

Kto po raz pierwszy powiedział: "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma"

- Żołnierze Armi Czerwonej.

Jurek - od dawna Kibic Forum - Amator
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/4/#findComment-18390
Udostępnij na innych stronach

Po wykładzie na temat rozmnażania się, na którym wykładowca mówił, że stosunek płciowy u raków trwa 12 godzin, studenci opuścili salę, z wyjątkiem jednej słuchaczki. Wykładowca podchodzi do niej i pyta:

- Czy ma pani jeszcze jakieś pytanie? Może Pani czegoś nie zrozumiała?

- Wręcz przeciwnie, panie profesorze. Nareszcie zrozumiałam, co znaczą słowa "uraczyć się" - odrzekła rozmarzonym głosem studentka.

Jurek - od dawna Kibic Forum - Amator
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/4/#findComment-18393
Udostępnij na innych stronach

Pewien facet mial pauge, która zawsze mówiła "precz z

kaczyńskimi!precz z kaczyńskimi!".no to pewnego dnia policja

przechodziła obok jego domu i powiedziała ze ma rozprawe w

sądzie z tego powodu. Zrozpaczony facet zalil sie

wszystkim.Pewnego razu ksiądz sie go spytal dlaczego jest

taki smutny on na to,ze przez ta papuge ma takie problemy i

sprawe w sądzie.On mu powiedział zeby sie nie martwił bo on

ma taka sama papuge i moga sie zamienic.No i byl dzien kiedy

facet stanał w sadzie z ta papuga. Sedzia chcial uslyszec czy

ona na pewno tak mowi "precz z kaczyńskimi!" ale ona nic.No

to sedzia zaczela ja podpusczac "precz z kaczyńskimi!" ale

ona nic.No to lawa przysięgłych "precz z kaczyńskimi!" ale

ona nadal nic.No to wszyscy "precz z kaczyńskimi!". a papuga

na to "Sluchaj panie,jak cie blaga lud..".skomentuj

wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIra

troche checi i jesz co lubisz ,

a nie lubisz co jesz

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/4/#findComment-18402
Udostępnij na innych stronach

Nad ranem wstaje facet z łóżka. Łeb mu pęka, bo balanga była nietęga.

Rozgląda się wokół smutnym wzrokiem, w końcu przywołuje swojego psa. Gdy

pies podbiega, facet nachyla się nad nim, chucha mu prosto w nozdrza i

mówi:

- Szukaj!

wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIra

troche checi i jesz co lubisz ,

a nie lubisz co jesz

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/4/#findComment-18415
Udostępnij na innych stronach

Młody agronom kazał na swoje urodziny zabić świnię. Chłop tłumaczy mu:

- Niestety, nie możemy zabić, bo się prosi.

- Choćby się i na kolanach prosiła - macie ją zabić!

wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIra

troche checi i jesz co lubisz ,

a nie lubisz co jesz

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/4/#findComment-18704
Udostępnij na innych stronach

Dorwał Józiczko Mańcię w lesie na ścieżce i zaczyna przechodzić do konkretów. Nagle Mańcia jęknęła dwa razy "ŁOJ, ŁOJ", na to Józiczko - Co Mańciu, tak dobrze? , a Mańcia - Nie, ino gajowy po szyji rowerem przejechał
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/4/#findComment-18709
Udostępnij na innych stronach

Tomasz tej gry chyba nie da się wygrać :grin: :grin: :grin:

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/4/#findComment-18719
Udostępnij na innych stronach

Tomasz tej gry chyba nie da się wygrać

No, chyba, że się gra na tygodniowej imprezie. Kilka kolejek (o, jak się ładnie składa - kolejka w grze=kolejka w piciu...) i wytrzeźwieć. Znowu kilka kolejek... :wink:

Zawsze byłem grzecznym chłopcem...

Dopiero teraz uczę się, jak robic DYM...

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/4/#findComment-18723
Udostępnij na innych stronach

No, chyba, że się gra na tygodniowej imprezie. Kilka kolejek (o, jak się ładnie składa - kolejka w grze=kolejka w piciu...) i wytrzeźwieć. Znowu kilka kolejek... :wink:

............i do ´sanatorium´ na odwyk :tongue:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/4/#findComment-18725
Udostępnij na innych stronach

Wnuczek: Babciu widziałaś moje tabletki? były oznaczone LSD

Babcia: Pie....lić tabletki, widziałeś ku..a smoka w kuchni?

wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIra

troche checi i jesz co lubisz ,

a nie lubisz co jesz

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/4/#findComment-18746
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

W innym temacie jest coś o nadwadze, więc dowcip znaleziony w necie:

 

Żona w trakcie kuracji odchudzającej.

Staje jak zwykle wieczorem na wadze i kolejny raz konstatuje, że dieta nie przynosi porządanych rezultatów.

- Słuchaj, kochanie - zwraca się do męża z nadzieją w głosie. - Jaka żona by Ci się bardziej podobała: szczupła i zrzędliwa czy gruba i wesoła?

Mąż odkładając gazetę:

- A ile byś musiała przytyć, żeby być wesołą?

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/4/#findComment-20476
Udostępnij na innych stronach

Witam !!

 

 

PRACUSIE!

-człowiek rodzi się zmęczony i żyje,aby odpoczywać.

-kochaj swe łóżko jak siebie samego

-odpoczywaj w dzień, abyś mógł spać w nocy.

-jeśli widzisz kogoś odpowyczającego, pomóż mu.

-praca jest męcząca, więc należy jej unikać.

-co masz zrobić dziś - zrób pojutrze - będziesz miał dwa dni wolnego.

-jeśli zrobienie czegoś sprawia ci trudność, pozwól zrobić to innym.

-nadmiar odpoczynku nikogo nie doprowadził do śmierci.

-kiedy ogarnia cię ochota do pracy, usiądź i poczekaj, aż ci przejdzie.

-praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia.

z ukłonami

 

Jondek

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/4/#findComment-20482
Udostępnij na innych stronach

Jasio pisze list do Świętego Mikołaja:

- Kochany Święty Mikołaju, przyślij mi braciszka!

Święty Mikołaj odpowiada:

- Przyślij mi mamusię!

 

 

Turysta obserwuje bacę, który całuje się po rękach.

- Co wy tam, baco, robicie?

- Bedem sie onanizować!

- To czemu całujecie się po rękach?

- To je gra wstępna!

 

 

Pani do szkoły przyszła w sukience z dużym dekoltem i nowym wisiorkiem w

kształcie samolotu. Jasio przez całą lekcję patrzy się na nauczycielkę.

Nagle nauczycielka mówi do Jasia:

- Co Jasiu podoba ci się mój nowy wisiorek w kształcie samolotu?

A Jasiu:

- Nie, te dwie bomby pod skrzydłami.

wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIra

troche checi i jesz co lubisz ,

a nie lubisz co jesz

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/4/#findComment-20717
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Będąc w ubiegłym tygodniu w biurze instytucji państwowej,wypatrzyłem na tablicy powieszoną kartkę, a na niej ...

 

Hymn pracownika

 

 

Nie chcę podwyżki, po co trzynastki,

To wszystko nędzne szczęścia namiastki,

A szczęście dla mnie to praca szczera:

Dwanaście godzin przy komputerach!!!!

 

Nie wzbraniaj, Ojcze! Precz z oczu Matko!

Nie dla mnie żona i dzieci stadko,

Jeść, spać, dorastać - ja pragnę w biurze

I umrzeć - z dłońmi na klawiaturze...

 

Lecz zanim zejdę normę wykonam

Godzin piętnaście - także podołam

Nie chcę obiadu, nie chcę kolacji

Walczę o wartość firmowych akcji

 

A kiedy umrę - tak się rozmarzę,

Nad trumną ujrzę zarządu twarze...

Nie, tak nie będzie, prawda to szczera

Ci będą znowu szukać frajera !!!!

 

 

Na jednym z forum internetowych przeczytałem o szefie:

1.Zmusza nas do kłamstwa

- Chcę rozmawiać z dyrektorem!

- Dyrektora nie ma.

- Przecież przed chwilą widziałem go w oknie?

-Dyrektor też pana widział.

 

2.Zawsze ma wytłumaczenie żeby nie dać urlopu

Szef: czy lubi pan spocone dziewczyny?

Pracownik: No, nie bardzo...

Szef: A ciepłą wódkę?

Pracownik: Tez nie.

Szef: To, po jaka cholerę chce pan urlop w lipcu

 

3.Premia niby jest a jednak jej nie ma ;)

 

Dyrektor firmy do przebywającego na wczasach pracownika napisał pismo:

PPPPPPP

W odpowiedzi otrzymał list od tego pracownika:

****

Po powrocie dyrektor zaprasza go na dywanik...

To ja pisze elegancko Po Przyznaną Premię Proszę Przyjechać Pociągiem Pospiesznym, a Pan

mi tu wulgaryzmy?

Ja? Ależ jak? Ja odpisałem Dziękuję Uprzejmie Przyjadę Autobusem

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/4/#findComment-22845
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.