Pytania dotyczące budowy wędzarni - ogólnie.

[Gość Anonymous]

Oto maja beczka 200L +beczka 50L WĘDZARNIA.

główne założenie to takie aby szybko od uruchomienia (pół godziny) można ładować i wędzić, a zużycie drewna do wędzenia małe. Prąd elektryczny jest w gniazdku. Jest to odwzorowane wędzarni kolegi – beiot, zaś wykonanie moje. mała beczka jest obcięta o 1/3 wysokości, w dnie dużej beczki jest wspawany szczelnie, kawałek 100 mm rury fi 150mm (który wystaje do środka) dużej beczki. Teraz mała beczka (stroną obciętą) przyspawana szczelnie do dna dużej beczki. W środku dużej beczki są wspawane 3 podparcia na 2 grzałki pieca elektrycznego(1 moc 1300W), pierwsza 100mm od dana beczki, druga 150mm od dna beczki. Nad tymi grzałkami jest duży „talerz” tak wygląda kształtem, przykrywa grzałki, ma on wspawane 3 nogi, a znajduje się 200mm od dna beczki. Beczka ma 2 poziomy na drążki – ładowane od góry. Do dekla dużej beczki wspawana rura fi 150mm długość 500mm, w której jest obrotowe zamknięcie wylotu. W małej beczce jest wycięty otwór taki co by weszła jedno płytowa elektryczna kuchenka + patelnia na wierzch. Zrobiłem boczne nogi, (jak by się to miało przewrócić, co by straty nie narobiło),a jest to dość wysokie.

 

Foto wykonane Tel. GSM.

 

 

(Aby ktoś nie pomyślał że ja to zrobiłem tak szybko jak napisałem, pół roku części gromadziłem, wykonanie to też 1tydzień roboty). Całość jest wymyta benzyną, wodą gorącą z płynem do naczyń, farba olejna tylko z strony zew.

 

 

Do środka małej beczki wejdzie kuchenka elektryczna +patelnia i rąbki, lub szuflada a w niej będzie drewno się tliło.

 

 

Kuchenka osiąga 300*C na3/4 mocy ustawienia termostatu (ma w środku oryginalnie).

 

Pierwsza próba była w garażu temp. W nim +5*C, na jednej grzałce 1300W +kuchenka, całość osiągała 90*C w środku, lecz przy zamkniętym koninie, przy otwartym spada w dół. (w czasie próby była tylko 1 grzałka, drugiej nie miałem, kupiłem nową wczoraj). Grzałkami steruje termostat z pieca Elek. (jest tak że utrzymuje temp. Z wahaniami 20 stopni) jest to dużo, na razie mam taki, zobaczymy jak wyjdzie efekt pierwszego wędzenia, (nie jest to tak, że od razu można kupić wszystko). Na razie jeszcze nie jest wypróbowana na wyrobach, gdyż nie ma co do niej włożyć, tucznik nie długo osiągnie 120kg(mięsa nie kupuję w sklepach).

 

Krytykować można,( ja zrobiłem tak jak wyżej) nie potrzebuję automatu.

[pokemon15]

Krytykować nie :wink: będę , wedzarnia wygląda jak prom kosmiczny Pewnie wszystko jest OK, jeszcze pokaż wedzonki jakie uda ci się w tym sprzecie zrobic...

Osobiście... i to jest wyłącznie moje zdanie, nie przepadam za tego typu sprzetami... pewnie sadobre, wędzonki wychodzą przednie... ale...

dla mnie wędzarnia musi mieć jeszcze to coś... "duszę" że tak powiem... te grzałki elektryczne, patelnie, kuchenki itp. to nie to...

Wybacz ale ja preferuje normalną wedzarnię, z paleniskiem, kanałem w ziemi albo murowanym , no to jest klimat, żeby pomarznąć, poklęczeć, namęczyc sie przy rozpalaniu, pokaszleć zaciągnietym dymem

 

Ale wykonałeś kawał dobrej roboty, wiadomo, że nie wszyscy mają ogrody, ogródki, teren wokół domów itp, a wszyscy lubią "zdrowe" wedzonki

 

Pozdrawiam i pochwal się jak działa to twoje ustrojstwo

[Gość Anonymous]

Witam. Mam jeszcze jedno pytanko. Będę budował wędzarnie z komorą drewnianą z grzałką i dymogeneratorem. Czy deflektor mogę zrobić z blachy i porobić w nim dziury ( jak duże? )? Jaki duzy musi być deflektor? Czy ma mieć wymiary jak komora? Czy może być mniejszy?

Właśnie wczoraj wstawiłem mój opis, może pomoże. Deflektor to u mnie duży „talerz” musi przykrywać całkowicie grzałki, ponieważ kapiący tłuszcz nie może kapnąć na grzałkę bo się zapali. Co do zrobienia dziur w nim, ja bym nie robił, tłuszcz będzie się w nim zbierać, a dym w moim przypadku wychodzi między ścianą beczki a tym deflektorem. Czytałem, że nawet wodę daje się do komory wędzarniczej – ta sprawa jest dyskusyjna, więc ja mam deflektor w kształcie talerza i tam mogę wlać wodę, może po to by tłuszcz się nie zapalił od temperatury grzałek - pod nim zamontowane są (to moje zdanie).

 

[ Dodano: Czw 10 Lut, 2011 23:42 ]

wedzarnia wygląda jak prom kosmiczny

Masz rację ! ja bardziej patrzę aby była nie skomplikowana i praktyczna. W tym temacie 26.01.2011 wstawiłem post, po czytaj, dlatego takie rozwiązanie.

 

 

Na dziś mam tylko takie foto, zrobiłem je dla kolegi aby widział ile jest z tucznika 120kg.u dołu jest wędzone w murowanej dużej wędzarni (żeberka, boczek, golonko) ja tak robie, zaś mięso na obiad nie wędzone.

[Maxell]

Zdjęcie nadesłane przez Kolegę Ditykon'a:

 

 

... i kilka moich:

 

 

Może się przydadzą wiosennym poszukiwaczom sprawdzonych rozwiązań. :wink:

[piotrulex]

Witam

 

Nam bardzos ei podoba ten projekt wedzarni

 

http://www.wedlinydomowe.pl/budowa-wdzarni-i-wdzenie/budowa-wdzarni/1411-bardzo-ladna-wedzarnia-wladysa

 

ale niebardzo wiem jakie to ma wymiary. Mam okazje zakupic ladna nietynkowana cegle rozbiorkowa po 0,50zl/sztuka transport gratis. Chetnie bym policzyl ilosc cegiel itd ale bez wymiarow to nieco trudne. Moze ktos pomoze. W tym projekcie jedynie zmniejszyl bym blat i dostawil osobnego grilla bo czesto rownoczesnie wedzimy jak i grillujemy

 

Pozdrawiam

[Paprykarz]

To ja może dodam jeden argument za tak krytykowanymi tu "pomnikami" :wink:

Ich wielkość i masa chroni przynajmniej przed takimi wichurami jak wczorajsza, która zdemolowała moją skrzyniową drewnianą. Czeka mnie remont kapitalny :devil:

Musiałem gdzieś się wyżalić

[roger]

No nie do końca ta wielkość i masa w starciu z siłami natury nie zawsze jest atutem

 

Oczywiście współczujemy konieczności odbudowy :sad: ale nie ma tego złego bo znając życie przy okazji zrobisz parę zmian na które nigdy nie było czasu

[Andyandy]

Maxell, co do planów tej dużej wędzarni samej komory to się zgadzam wielkość paleniska również, ale ten kanał mnie przeraża, Jest zdecydowanie za długi i zbyt wąski. Kanał należy zrobić bardzo krótki lub bezpośrednie palenisko pod wędzarnią i będzie ok. Opalanie w tej wersji to koszmar i w zbyt wysokiej temperaturze. Co do ostatniego projektu tej beczki z kanałem i paleniskiem w ziemi to jeszcze większy trójący koszmarek. To powinno znaleźć się w dziale TEGO NIE ROBIMY TO SZKODZI!!!! :wink: Jeżeli strona ma być profesjonalna, dobra i na jej podstawie wykonać wspaniałe wyroby, to należy jeszcze dużo wyprostować i usunąć szkodliwe przykłady lub odpowiednio oznakować :mellow:

[Posudziej]

Szanowni Państwo, nie wszyscy posiadają tak rozległą wiedzę dlatego prośba o wyjaśnienie co w tych konstrukcjach jest nie tak i dlaczego Andyandy pisze o trójącym koszmarku ale nie wyjaśnia dlaczego to truje. Mnie osobiście bardzo się podoba ta duża wędzarnia tylko zrobiłbym duże drzwi i zastosował wózek wędzarniczy co ułatwiłoby załadunek wsadu

[Andyandy]

Posudziej, To jest bardzo proste do zrozumienia. Na dużej konstrukcji nawet ocieplanej potrzebna jest odpowiednia energia cieplna do wędzenia. Są również straty ciepła. Żeby to wszystko utrzymać zgodnie z procesem wędzenia musisz dostarczyć właściwą energię + straty. Przy długiej rurze 150 mm zakopanej w ziemi nie trudno się domyślić, że palić należy jak w piecu hutniczym czyli bardzo szkodliwie. Drewno powinno się tlić swobodnie z dostępem powietrza na żarze i nie palić się pełnym płomieniem.. Zamykanie drzwiczek i duszenie płomienia z braku odpowiedniej ilości tlenu też jest trujące ponieważ dochodzi do pirolizy i należy robić to bardzo umiejętnie, a najlepiej przez szyber pomiędzy paleniskiem, a komorą. Jednoznacznie wychodzi że powinno się nauczyć odpowiednio opalać tylko przy takich konstrukcjach prawidłowe opalanie jest niemożliwe. Dlatego duże wędzarnie należy robić z bezpośrednim paleniskiem i ocieplane. Zw względu na refluks nie należy też stosować kominów. Pisałem już o najczęstszych błędach i wadach :wink:

[Gość vtec]

Andyandy, na jakiej literaturze fachowej opierasz te swoje stwierdzenia?

Zadałem sobie dzisiaj trochę trudu i przejrzałem historię Twoich postów i widzę jak ewoluowały Twoje poglądy. Dlatego ciekaw jestem co wpłynęło na taką "radykalizację" poglądów

[Andyandy]

vtec, Należę do tych co się uczą i i wykorzystują własna głowę nie cudze pomysły, rysunki itd.

Jak wiesz królowe nauki to matematyka i fizyka. Jak chcesz się przekonać to spróbuj wędzić tak jak polecam opalać i w wędzarni prostej ciepłej spełniające wymogi prawidłowego opalania i procesu wędzenia.

:wink:

Jeżeli uważasz, że wystarczy uzyskać tylko kolor to jesteś w błędzie. Jeżeli jest już wizualnie źle, to znaczy że jest bardzo źle. :wink:

[miro]

Chyba, że ten 3,5m "koszmarek" dotyczy tylko wędzenia na zimno, to może wtedy ma to sens ?

Andyandy Twoje zdanie ?

[Andyandy]

miro, Praktycznie wędzić można we wszystkim tak jest przyjęte, z drugiej strony czytam "konserwanty zabijają powoli" i też się zgadza. Złe opalanie i zła wędzarnia też zabija powoli.

Jednak wszystko zależy od rodzaju opalania. To że, ma 3.5 m w niczym nie przeszkadza tylko dobrać palenisko i umiejscowienie wzorując się na przestrzeganiu pewnych zasad i norm. Komora jest ocieplona nie posiada komina ma dobry system odprowadzania spalin itd czyli dobra komora. Palenisko niestety nie jest dobrane pod względem usytuowania i posiada ruszta. Nie można nadrabiać temperaturą spalania i wydajnością paleniska. Wędząc należy zachować wszystkie parametry czy są widoczne gołym okiem czy nie.

[miro]

Czy my piszemy o tym samym ?

Gdzie widzisz ocieploną beczkę, czy ja się starzeję ?

[Andyandy]

miro, beczka nie wchodzi w rachubę miałem na myśli duża komorę 3.5 metra, ten pierwszy projekt.

#.5 m traktowałem jako powichrzenie wędzarniczej komory.

Rura w ziemi dotycząca beczki szkoda się wypowiadać. Kto zrobi szybko zrozumie.

[Gość vtec]

Jeżeli uważasz, że wystarczy uzyskać tylko kolor to jesteś w błędzie.

O ile mnie pamięć nie myli, to nigdy czegoś takiego nie sugerowałem...

 

Wracając do meritum. Czy ja dobrze rozumiem, że te stwierdzenia o "truciu" itd. to są tylko Twoje własne przemyślenia? Czy też jednak masz jakieś oparcie w badaniach, pomiarach, publikacjach naukowych?

[Maxell]

Wchodząc w słowo... Naszym zadaniem na forum jest udzielanie rad, porad i wskazówek i w tym kierunku powinny pójść działania - opracowanie poradnika dla budujących i korzystających z wędzarni. Jeśli zaś chodzi o użytkowników, niech każdy buduje sobie to, co uważa za słuszne. Nie ma potrzeby krytykowania (pomniki, sarkofagi ogrodowe itp.), gdyż ten, który nie bedzie wyciagał wniosków z materiałów zawartych na stronie, sam przekona się bardzo szybko, iż naprawa błedu(ów) w budowie lub sposobie wedzenia, może być bardzo kosztowna.

Zamiast w gwizdek, dajmy parę w opracowanie pomocnika.

[Gość Anonymous]

Andyandy; czytam i rozumiem, że z czasem i nową wiedzą stare rozwiązania są do niczego w świetle wiedzy na dziś. Dodam; a wielu ostatnio po-budowało „zameczki” duże z cegły. Teraz wrócę do mojej beczki, u dołu ten piecyk elektryczny i patelnia to nie wyszło – nie działa, palę w szufladzie (4godz. wędzenia, ½ wiaderka 10 litrowego drewna drobno pociętego zużyję), grzałki pomagają przy osuszeniu i podpieczeniu. Jest cała ocieplona, komin FI 150mm za mała średnica, i należy też go ocieplić (na razie nie mam go ocieplonego), ponieważ w nim w środku skrapla się (coś czarne) i brudzi to co wędzone jest, dałem talerz pod wylotem komina (tak na szybko), jest dobrze. Do takiej beczki na 1x wejdzie 20kg kiełbasy. Ogólnie jestem zadowolony, rozruch 5min, mało opału, stoi w garażu, wyciągam na podwórko na wędzenie, minusy: przez cały czas trzeba się kręcić koło wędzarni i pilnować temp. (może kiedyś jakiś dymo-generator zrobię).

[Andyandy]

vtec, Tak jest to udowodnione i sprawdzone nawet na forum jest literatura. Spalamy drewno do 500 st, a najlepsze efekty i dym uzyskuje się z przedziału temperatury 440 st. Tak tez jest zbudowany Bradley i inne elektryczne wędzarnie z dymogeneratorem. Duże wędzarnie opalane są rozległymi paleniskami bezpośrednimi i dużą ilością wiórków. Wszystko żeby zachować parametry spalania. Czy widziałeś kiedyś betonowe wędzarnie i z rurami w ziemi dopuszczone do wędzenia przemysłowego lub z certyfikatem. To jest radosna wytwórczość szeroko przyjęta w sposób nieświadomy.

[miro]

miro, beczka nie wchodzi w rachubę miałem na myśli duża komorę 3.5 metra, ten pierwszy projekt.

Tak myślałem, że piszemy o dwóch różnych rzeczach.

Tylko jeszcze doprecyzuj co znaczy 3,5m ?

To wprowadziło mnie w błąd.

[miro]

Nie ma potrzeby krytykowania (pomniki, sarkofagi ogrodowe itp.), gdyż ten, który nie bedzie wyciagał wniosków z materiałów zawartych na stronie, sam przekona się bardzo szybko, iż naprawa błedu(ów) w budowie lub sposobie wedzenia, może być bardzo kosztowna.

Zgadzam się, bardzo kosztowna.

Zamiast w gwizdek, dajmy parę w opracowanie pomocnika.

Myślę, że tutaj trzeba dać zielone światło koledze Andyandy i to jak najszybciej.

[Gość vtec]

Czy widziałeś kiedyś betonowe wędzarnie i z rurami w ziemi dopuszczone do wędzenia przemysłowego lub z certyfikatem.

Nie wiem czy zauważyłeś ale to nie jest forum dot. przemysłowego wędzenia. Chociaż ostatnio spotykam się z takimi opiniami w sieci nt. naszego forum. Podobno za bardzo uciekamy w masową produkcję

 

Poruszyłeś temat temperatury. Raz pojawia się 500°C, raz 600°C - na podstawie jakich badań została wyznaczona ta granica? I jak to ma się do stwierdzenia, że "Drewno powinno się tlić swobodnie z dostępem powietrza na żarze i nie palić się pełnym płomieniem."?

500-600°C to już jest otwarty ogień. Według informacji w sieci taką temperaturę ma płonące ognisko - niech ewentualnie jakiś strażak to skoryguje

Nie zauważasz tu pewnej niezgodności?

 

[ Dodano: Pon 28 Lis, 2011 22:52 ]

Myślę, że tutaj trzeba dać zielone światło koledze Andyandy i to jak najszybciej.

Oj, żeby tylko światło. Przecież całą latarnię zaświeciliśmy i nic z tego nie wyszło.

[Andyandy]

vtec, Tu poruszasz górne granice spalania. jednak musi być tz. zapas mocy na podpiekanie wędzenia na gorąco i warunki zimowe. Potrzebne jest odpowiednie palenisko z zapasem mocy rzędu 400%. dotyczy to wydajności cieplnej przy w miarę stałej temperaturze spalania. Można to zrealizować tylko w jeden sposób - wielkość, powichrzenia oddająca ciepło. Mamy do czynienia z podmuchem wiatru , ciągiem w wędzarni, podtrzymanie procesu spalania,a nawet chwilowym zagapieniem się itd. Papieros w chwili pociągnięcia przekracza 800 st i nie posiada płomienia. W palenisku otwarty ogień może pełzać leniwie po polanach drewna. To jest odpowiednia górna granica spalania, ale nie buzować i huczeć. Tak niestety większość opala, żeby uzyskać 60 st w wędzarni.

[pokemon15]

to ja juz teraz zgłupiałem zupełnie... czyli mając zwykłą beczkę, przewód 1,5m w ziemi i palenisko w ziemi... robię trujace wędzonki ? :shock: