Pierwsze pytania i porady.

[pis67]

A z jakiego elementu świni, by tu metkę zrobić? 

[pis67]

Jestem rozczarowany - żadnej odpowiedzi. Mam już boczek. Drugie pytanie - co jeszcze?

[chudziak]

Dobre chęci

[Hektor]

 

 

Drugie pytanie - co jeszcze?

Kawałek kartoniku,pisaki kolorowe,,dziurkacz,nitka, zdolności plastyczne     

[Zbój Madej]

 

 

A z jakiego elementu świni, by tu metkę zrobić?

pisu stary lisie, takie pytania zadajesz

[pis67]

 

 

pisu stary lisie, takie pytania zadajesz

 

No chyba w odpowiednim temacie?

[Zbój Madej]

 

 

No chyba w odpowiednim temacie?

:laugh: no w sumie bardzo odpowiednim

[jumbo]

Jestem rozczarowany - żadnej odpowiedzi. Mam już boczek. Drugie pytanie - co jeszcze?

 

...jakoś tak samo się nasuwa pachwina

[pis67]

 

 

..jakoś tak samo się nasuwa pachwina

 

No nie mam świniaczka na rozkładzie - ze sklepu nie zaryzykuję.... 

[Gwayi]

 

..jakoś tak samo się nasuwa pachwina

 

No nie mam świniaczka na rozkładzie - ze sklepu nie zaryzykuję.... 

 

A z ubojni można już zaryzykować ?

[PePe]

Mam kilka b. ładnych butelek po różnych alkoholach które chcę napełnić swoimi nalewkami i sprezentować je pod choinkę. Ale mam kłopot, po zerwaniu nalepek pozostaje cienka warstwa kleju, czym ją usunąć?

[Małgoś]

PePe  ,ja klej z butelek usuwam przy pomocy mleczka do czyszczenia (np. Ciff) i druciaka .

[boggi]

@Małgoś,są różne kleje , powiedz czy Twój sposób jest w miarę uniwersalny do różnych typów?

Mam ten sam problem robię soki w butelkach po frugo, nie cierpię butelek z etykietami, często mam kłopot ze zmyciem kleju.

Czasami dobrze  się myje a czasami to mnie krew zalewa

[Hektor]

Do zmywania pozostałości po etykietach proponuję używać rozpuszczalnika ekstrakcyjnego(benzyna ekstrakcyjna) używam tego często w pracy jak ściągam metki z kloszy.

[jumbo]

...jeżeli klej jest polimerowy (nie daje się zmyć za pomocą wody i druciaka) to aceton , benzyna albo inny rozpuszczalnik....

[boggi]

Nie będzie później butelka capić rozpucholem ?

[jumbo]

...możesz potem ją ewentualnie umyć tradycyjnie wodą....

[PePe]

Dziękuję BiS za porady, ale przy niektórych nalepkach (szczególnie tych foliowych) nie pomaga nawet rozpuszczalnik nitro, nie próbowałem jeszcze acetonu.

[Małgoś]

@Małgoś,są różne kleje , powiedz czy Twój sposób jest w miarę uniwersalny do różnych typów?

Jak sam napisałeś, a jumbo potwierdził,są różne kleje. Ja tą metodą skutecznie usuwałam klej z większości butelek czy słoików -ale fakt- kilka razy nie udało się .

Edytowane 14 Grudnia 2014 przez Małgoś

[Gwayi]

Najbardziej skuteczną metodą usuwania naklejek i kleju po nich jest szorowanie butelek drucianym zmywakiem jednocześnie polewając wodą.

[Hektor]

 

 

Nie będzie później butelka capić rozpucholem ?

Szkło nie chłonie zapachów, po za tym czyścisz zewnętrzna powierzchnię, a po usunięciu myjesz ja ponownie woda i płynem.  

nie pomaga nawet rozpuszczalnik nitro, nie próbowałem jeszcze acetonu.

 

Nie miałem jeszcze takiej sytuacji żeby benzyna albo nitro nie dało rady.  Co to są za naklejki, wtapiane w szkło?

[PePe]

No nie, nie wtapiane,ale znalazłem sposób, zrobię nalepki większe od oryginalnych,nie będę się stresował ..

[Małgoś]

 

 

zrobię nalepki większe od oryginalnych,nie będę się stresował

[DZIADEK]

Cytat z innego zamknietwgo tematu

,,mam pytanie Jeżeli idę przerabiać świnke to jak zastąpić haminę żeby wędliny wiązały.zaznaczam że nie mam 2 dni żeby mięso leżało i peklowało''

Padlo pytanie

z tak zwanych poza technologicznie produkcyjnych . Pytanie być moze prwokacyjne . Ale proszę się wczuć w tego masarza  co ma zrobić gdy wie że te mięso z tej sztuki jest z wadą i nie chce użyć ,,ścisku '

Na naszym forum nikt nie udzielił odpowiedzi . Nikt nie wniknął w temat że mięso może być z wadą . Nikt nie odpowiedział że gospodarz nie uwierzy ze jego świnki nie wyjdzie dobry produkt . a jak zły, to zły masarz. To są takie rzeczy że każdy ma na to swój sposób zgodny lub nie z naszym forum . Masarz ma wyjśc z twarzą w przerobach,chociarz by miał ukręcić bat z piasku . TAKA NIESTETY JEST PRAWDA .

[Maxell]

Dziadku, ale w pierwszym usuniętym temacie gość pisze, że od lat robi kiełbasy i dodaje haminy. No to w końcu jak? Bez przerwy robi z wadliwego mięsa, czy to ma być tylko jednorazowa pomoc z naszej strony? Przecież ten temat był już tutaj wałkowany. O ile pamiętam, sam Dziadku pisałeś o używaniu w takim wypadku mąki lub jajek.