Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Po 5 dniach w 20 st - przeniesiona do 16 st na kolejny tydzień.

Gratuluję dobrych bakterii srodowiskowych.

Moje zawiodły mnie w tym rolu po raz pierwszy od 50 lat !  :facepalm:  

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-801872
Udostępnij na innych stronach

A ja pierwszy raz nie przełożyłam kapusty po ukiszeniu w słoiki trzymam ją w beczułeczce[30l] przykrytą napełnionym workiem wody Kapusta jest super w smaku ale przede wszystkim nie pleśnieje ,nie trzeba myć deseczek ,prać sciereczek.Polecam ten patent

beata
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-802090
Udostępnij na innych stronach

Tyle że za miesiąc taka kapusta nie stojąca w lodówce, będzie dwa razy bardziej kwaśna niż dziś, ale jak ktoś lubi kwaśne to oczywiście, taka kapusta jest Ok. :D.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-802097
Udostępnij na innych stronach

Beczkę trzymam w zimnej piwnicy także chyba kwaśniejsza już chyba nie będzie , ale  kwaśność mi nie przeszkadza a w lodówce nigdy nie trzymałam kapusty bo nie mam na nią miejsca :(

beata
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-802141
Udostępnij na innych stronach

@beatag, dobrze ze masz taka piwnice , ja mieszkam w bloku , u mnie piwnicajest ciepla i do tego mamy schrony w piwnicy . w mieszkaniu mam 3 zamrazalki wolnostojace ale tylko niewielka lodowke a miejsca juz nie ma na dstawienie kolejnej lodowki  ;)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-802219
Udostępnij na innych stronach

 

Po 5 dniach w 20 st - przeniesiona do 16 st na kolejny tydzień.

Gratuluję dobrych bakterii srodowiskowych.

Moje zawiodły mnie w tym rolu po raz pierwszy od 50 lat !  :facepalm:  

 

Holly mackrel!!!  - az mi sie wierzyc nie chce!! (zreszta witam wszystkich) - EAnno - a coz tam "nawrzucales" do tej kapusty? - moze to bylo przyczyna a nie bacterie srodowiskowe po 50 latach obecnosci??

Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania.

StefanS.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-802508
Udostępnij na innych stronach

Beczkę trzymam w zimnej piwnicy także chyba kwaśniejsza już chyba nie będzie , ale  kwaśność mi nie przeszkadza a w lodówce nigdy nie trzymałam kapusty bo nie mam na nią miejsca :(

Oj będzie, będzie.... z upływem czasu będzie robiła się coraz bardziej kwaśna.

Pozdrawiamy Wszystkie zadymiaczki i zadymiaczy 🙂

Jola i Mariusz

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-802555
Udostępnij na innych stronach

 

 

z upływem czasu
Pamiętajmy ,że proces fermentacyjny zwalnia przy niskich temperaturach , nie mniej nie ustaje . Słynne lodówki tylko do kimchi ,to nic innego jak wydłużenie przydatności konsumpcyjnej .  

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-802562
Udostępnij na innych stronach

 

 

(zreszta witam wszystkich) - EAnno - a coz tam "nawrzucales" do tej kapusty? - moze to bylo przyczyna a nie bacterie srodowiskowe po 50 latach obecnosci??

Przede wszystkim witam na forum po prawie rocznej nieobecności.

To chyba prezent gwiazdkowy dla Forowiczów :D  :clap:

Co do kapusty, w końcu się zakisiła jednak przy zupełnym braku burzliwej fermentacji.

Przyczyny upatruję w zbyt niskiej temperaturze "pokojowej".

W domu dogrzewaliśmy tylko klimatyzacją więc w dzień było ok. 18 st.C, w nocy 16.

Fermentacja została zdominowana przez szczepy bakterii oszczednie produkujących dwutlenek węgla i dogrzanie nastawu w następnych dniach nie przywróciło tradycyjnego przebiegu fermentacji. W każdym razie o żadnym przebijaniu kapusty nie było mowy, bo nastaw nie zwiększał w widoczny sposób objętości.

p.S.

Mam nadzieję, że nasz zasłużony forowicz Stefan S pozostanie z nami tym razem na dłużej  :)

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-802566
Udostępnij na innych stronach

 

 

W każdym razie o żadnym przebijaniu kapusty nie było mowy, bo nastaw nie zwiększał w widoczny sposób objętości.

Aniu, przebijanie stosujemy aby odgazowanie było lepsze i pełne (nawet gdy fermentacja jest bardzo łagodna), a nie dlatego że nastaw zwiększa swoją objętość.

Pozdrawiamy Wszystkie zadymiaczki i zadymiaczy 🙂

Jola i Mariusz

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-802613
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nooo, i następna porcja 3kg. mieszanki kapustno warzywnej, ( kapusta, jabłka, papryka i marchewka ), na Nowy Rok będzie jak znalazł :D:thumbsup:.

 

 

post-49725-0-81620100-1671826683_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-804876
Udostępnij na innych stronach

Nooo, i następna porcja 3kg. mieszanki kapustno warzywnej, ( kapusta, jabłka, papryka i marchewka ), na Nowy Rok będzie jak znalazł :D:thumbsup:.

Muszę się przyznać do tego że u mnie na wiosce, ludzie kapustę kiszą tylko w miesiącu październiku. Mówią że w listopadzie kapustę będzie czuć nieboszykiem. Taki "zabobon" krąży po wsi odkąd pamiętam i wszyscy się do tego stosują.

 

 

Próbowałem bez skutku wytłumaczyć że firmy produkujące ową kapustę, tejże zasady nie przestrzegają i kapusta nie śmierdzi

Edytowane przez Zofintal
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-804881
Udostępnij na innych stronach

 

 

Muszę się przyznać do tego że u mnie na wiosce
Tak , tak nic nowego znam ten zabobon . 26.11 zakisiłem kolejną porcję - i dzisiaj znakomita została używana do farszu na pierożki i kapustę z grzybami .  

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-804883
Udostępnij na innych stronach

Od dziesięcioleci kwaszę kapustę cały rok nieomal. Kończy się jeden zapas, nastawiam następną porcję, i tak "w kółko Macieju", zawsze jest niezmiennie pyszna, zmieniam tylko te dodatki warzyw i owoców od czasu do czasu, aby nie było nudno :D. Wczoraj na bazie tej ostatnio kiszonej była robiona z grochem (ciecierzycą), i cebulą podsmażaną na oleju, powiem krótko, palce lizać :D.

Edytowane przez sverige2
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-804889
Udostępnij na innych stronach

Tez kisze caly rok wedlog potrzeb , w zabobony nie wierze , 21 wiek mamy ale chyba jeszcze nie wszyscy o tym wiedza:-)
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-804907
Udostępnij na innych stronach

 

 

w zabobony nie wierze , 21 wiek mamy
To jest generalnie kwestia temperatury i pracy enzymów - tak to się zaczyna  :D . W kłopotliwych warunkach  czasami trzeba nową kiszonkę zaszczepić kilkoma mililitrami aktywnej. Ale w naszych warunkach i kapuście nie potrzebne. 

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-804914
Udostępnij na innych stronach

 

 

w zabobony nie wierze , 21 wiek

To nie zabobony, tylko doświadczenia pokoleń.

 

 

o jest generalnie kwestia temperatury i pracy enzymów - tak to się zaczyna  . W kłopotliwych warunkach  czasami trzeba nową kiszonkę zaszczepić kilkoma mililitrami aktywnej.

Pamiętam warunki  panujące w mieszkaniach w latach 50-tych.

Po nocy, gdy piece kaflowe wystygły, szyby wewnątrz mieszkania pokrywały się lodem.

W dobie kaloryferów i programowanych temperatur - najczęściej ponad 20 st.C.- warunki dla kiszonek znacznie się poprawiły.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-805003
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Doklepana 26.11  :D  dzisiaj otworzona druga część -beczka  ;)  10l .

Potrzebny był dodatek ;) /z marchewką, jabłkiem/  do pieczonego pstrąga .

post-70549-0-77131200-1672936844_thumb.jpg

 

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/page/2/#findComment-807035
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.