Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, mamuśka napisał(a):

Raz podgrzewałam samą kwaśną serwatkę,

I tutaj powinno było być O.K.

Jeżeli ricotta nie wyszła to znak, że była przekwaszona.

4 godziny temu, mamuśka napisał(a):

raz do takiej serwatki dolałam soku z cytryny (

I to był błąd.

Ricota wychodzi najlepiej z serwatki o pH=6,0-6,5

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-913541
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, EAnna napisał(a):

Jeżeli ricotta nie wyszła to znak, że była przekwaszona.

Broniłem się rękoma i nogami przed serowarstwem nie wyszło 😓.  Mądre osoby uczyły mnie, że jak za mocno zakwasi się serwatkę to należy dodać ok. 10 do 20% mleka jak nie pomoże to zadziałać zasadą.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-913556
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, mamuśka napisał(a):

Wędzenie świąteczne

Piękne wyroby mamuśka. 

Serków dawno nie robiłam, muszę odwiedzić moja prywatną mleczernie..

 

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-913558
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.03.2024 o 20:40, @halusia@ napisał(a):

Piękne wyroby mamuśka. 

Dziękuję 🥰

 

Małe co nie co do kawusi. Serniczek z domowego twarogu i rogaliki Halusi (nie z serem tylko z prużonymi jabłkami, rodzynkami i cynamonem). Taka wersja nadzienia za mną chodziła 😜

mms_img-612269300.jpg.20523f9f3c5ff86e29600bdddbb9d711.jpg

 

  • Like 2
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-914386
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam Kochani

 

Nie tylko jedzeniem człowiek żyje 😜 więc przy rąbaniu drzewa (kawałek był wredny) rozcięłam siekierą buta na parę centymetrów i skaleczyłam paluszka w stopie. Po RTG paliczek pęknięty. Dobrze że większego kuku sobie nie zrobiłam.

 

By osłodzić sobie paliczek w paluszku stópki wpadłam na pomysł - piec chlebowy. Cegły szamotowe z demontażu cegielni. Mają coś koło 100 lat. Jeszcze parę muszę przywieźć.

Tak na próbę, co i jak rozłożyłam sobie na próbę na tarasie.

 

mms_img-450332629.jpg.9361e0d8706fac28fc74b2ace5556918.jpg

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-917013
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mamuśka napisał(a):

rozcięłam siekierą buta na parę centymetrów i skaleczyłam paluszka w stopie.

Mamuśka zawsze mówiłem, że siekiera to bardzo skomplikowane, zaawansowane i niebezpieczne narzędzie dla prawdziwego mężczyzny😉😃. Następnym razem poczekaj na męża, aż porąbie drewno. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

2 godziny temu, mamuśka napisał(a):

wpadłam na pomysł - piec chlebowy.

Jakiś czas temu miałem podobny pomysł ale Aga wybiła mi go z głowy jednym pytaniem. Ile razy w roku będę z niego korzystał 🤔. Pomysł legł w gruzach pomimo tego, że cegły szamotowe mogłem mieć wtedy za grosze. Nadal myślę, że  piec chlebowy to super sprawa jak ma się czas żeby z niego korzystać 👍

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-917056
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, mamuśka napisał(a):

przy rąbaniu drzewa

Dorotko - to robota dla facetów .............Zdrowia i co by nie bolało😘:hug:

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-917100
Udostępnij na innych stronach

Małgo chleb piecze dość często , nie bardzo wyobrażam sobie by było to w tzw piecu chlebowym zewnętrznym :facepalm: . Ale mieć przecież możesz😁

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-917102
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Muski napisał(a):

Dorotko - to robota dla facetów

Tu się nie zgodzę 🙃 Rąbanie drewna to dla mnie sposób odstresowania i wyżycia się. Lepiej na drewnie niż na domownikach.

 

Co do pieca chlebowego. 

Ekonomicznie to się nie opłaca, ale smak tak jak domowych wędlinek wart tego wydatku. To moje zdanie.

Tak sobie wymyśliłam. Nagrzać piec. Jeszcze z żarem upiec np: pizzę, potem żar do wędzarni (będzie do osuszania), a w piecu chlebek, potem mięsko. To mój pomysł zobaczymy w praniu jak to będzie wyglądać.😙 

 

Taki piec (nie obraź się Grzegorzu) to dla mnie nie to. Wg. mnie to bardziej dla oka.

Messenger_creation_510dc8aa-b7ce-49c0-a444-f6e8c89a7649.thumb.jpeg.e024e9941fbc1dde8ecb939321a46c00.jpeg

 

 

Pierwotnie pomyślałam o takim jak ma AquariusP i paru innych SiBów

957d0858c3d637f3med.jpg

 

, ale jak wjechałam na cegielnię to dostałam przysłowiowego "ślinotoku" i zmiana pomysłu na taki co pokazał Don Pedro

 

217bf914340a1db5gen.jpg

bfc1f9a99600bb12gen.jpg

 

 

 

5 godzin temu, Zico napisał(a):

A gdzie to taki rarytasik można pozyskać ?

Proszę bardzo: https://www.olx.pl/d/oferta/cegla-szamotowa-i-zwykla-z-rozbiorki-sygnowana-CID628-IDONuYp.html

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-917127
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, mamuśka napisał(a):

Taki piec (nie obraź się Grzegorzu) to dla mnie nie to. Wg. mnie to bardziej dla oka.

W życiu się nie obrażam 👍, natomiast piec ze zdjęcia widziałem w akcji i naprawdę się sprawdza jedyna wada to komora nie jest zbyt duża niestety dzika w nim nie upiecze. Widziałem w akcji piec który zmieścił całego dzika pokrojonego w elementy i ułożonego na wielkiej tacy. Ten piec zajmuje sporo miejsca na działce ale dzik w nim upieczony palce lizać😋

 

Edytowane przez Grzewlod
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-917142
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zdobyłam 4 dni temu 20 l białego złota.

Pomysł taki:

-10l na kwaśne będzie na twaróg, na sernik i do kanapek

- 2l na zsiadłe do wypicia

- 8l na pierwszą produkcję camemberta.

 

mms_img1753374095.jpg.18605d66ee89d62782488d587bf59760.jpgmms_img-62035828.thumb.jpg.5c202ab130719b623f2f736ecc4a2729.jpg

 

Na chwilę obecną:

- twarogu jest 2,07 kg

- zsiadłe wypite, było pyszne

- camembert siedzi w lodówce i się robi. Pleśń dodawałam do masy. Dwa razy dziennie, serki jak pieska wyprowadzam z lodówki na 10 minutowy spacer. Nic na nich nie ma znaku przyrostu białego nalotu, to dostały dzisiaj oprysk i poczekamy, zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-920803
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mamuśka napisał(a):

Nic na nich nie ma znaku przyrostu białego nalotu, to dostały dzisiaj oprysk i poczekamy, zobaczymy.

Sprawdź w specyfikacji,  jakie trzeba zapewnić optymalne warunki aby rozrost pleśni był prawidłowy. Podejrzewam,  że Użyłaś P.Candidum lub P. Camemberti które potrzebują do dobrego rozrostu wyższej temp. i wysokiej wilgotności (na starcie 16-18 C i 90% wilgotności), której nie zapewni zwykła chłodziarka. Ponadto w lodówce w której wcześniej nie było żadnego produktu z pleśnią potrzebny jest czas i odpowiednie warunki do wytworzenia się flory bakteryjnej i pleśniowej itd., dlatego Masz problem z rozrostem. Nie wiem jak zachowuje się P.Candidum na serze ale w przypadku wędlin to bardzo "wymagająca" pleśń dlatego stosuję ją robiąc mieszankę z inną pleśnią.

Edytowane przez Grzewlod
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-920820
Udostępnij na innych stronach

 

Dobrze podejrzewasz :clap:, użyłam P.Candidum.

Robiłam zgodnie z książką "Domowy wyrób serów"- Ricky Caroll..

I jest tak:

- Jeśli jeszcze nie dodaliśmy pleśni, teraz spryskujemy nią powierzchnię sera.

- Pozostawiamy do dojrzewania w temperaturze 7C i wilgotności 95%.

 

Mam nadzieję że jednak idą serki w dobrą stronę. 😜

Jak je brałam w rączkę do oprysku, to wg mnie zmieniają się od środka, takie są bardziej miękkie.

 

3 godziny temu, Grzewlod napisał(a):

w lodówce w której wcześniej nie było żadnego produktu z pleśnią potrzebny jest czas

O, i z tym czasem może być problem 😜, bo ja niecierpliwa jestem, ale na razie się trzymam.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-920869
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mamuśka napisał(a):

Mam nadzieję że jednak idą serki w dobrą stronę. 😜

Jak je brałam w rączkę do oprysku, to wg mnie zmieniają się od środka, takie są bardziej miękkie.

Z tego co jest opisane w literaturze tak właśnie powinno się dziać, że w trakcie procesu dojrzewania ser pleśniowy zmienia swoją strukturę.

Cytuję :

Dojrzewanie serów pleśniowych dojrzewających powierzchniowo charakteryzuje się bardzo wyraźnym zmiękczeniem, prawie upłynnieniem, miąższu serów począwszy od powierzchni idąc do ich środka. Ten przebieg dojrzewania wynika głównie z aktywności enzymatycznej (proteolitycznej i lipolitycznej) rozwijających się powierzchniowo pleśni.

Duży wpływ na proteolizę, zmiany pH, a także na wzrost powierzchniowych pleśni, ma stężenie NaCl. To z tego powodu sery pleśniowe są często bardziej słone niż sery podpuszczkowe dojrzewające tylko z udziałem bakterii fermentacji mlekowej. Sól stosowana do solenia serów pleśniowych reguluje rozwój i aktywność obecnych pleśni, a poprzez obniżenie aktywności mikroorganizmów i szybkości dojrzewania sprzyja lipolizie zamiast proteolizie. W rezultacie końcowy produkt będzie mniej amoniakalny, z mniejszym gorzkim smakiem.

Ostatnio troszkę zacząłem zgłębiać wiedzę w temacie serów, kto wie może jeszcze nadejdzie czas na praktykę🙂. Z ciekawością będę obserwował jak rozwijać się będzie dalszy proces dojrzewania Twoich serów😃.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-920873
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Grzesiu za porcje wiedzy. Chylę czoła 😗

Ja też będę z ciekawością je obserwować. To są moje "króliczki doświadczalne".

Jutro, może serki dostaną jeszcze jeden oprysk. 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-920896
Udostępnij na innych stronach

Waldku one nie chcą mieć białego kożuszka, ale dobrze że nie mają śladu ciemnego  kożuszka ☺️

Jak coś to będzie inna "goła" odmiana camemberta, podobny serek będzie do kota sfinksa 😜.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-920941
Udostępnij na innych stronach

 

1 godzinę temu, mamuśka napisał(a):

nie chcą mieć białego kożuszka

To tak, zrobiliśmy grupowo camemberta . U mnie leżał w pojemniku prawie 3 tygodnie no i  piękny biały puch w środku delikates.Natomiast  Żona kolegi zajrzała do pojemnika u nich w lodówce i wywaliła takie same serki ..........Bo spleśniały - no miały taką białą pleśń /tak to skomentowała /.  😁poczekaj

Edytowane przez Muski

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-920967
Udostępnij na innych stronach

Łoj, jakby Zbyszek wywaliłby mi sery camembert to by zawisł do góry nogami na tydzień, na drzewie 😜

Zbyszek wie że wszyscy w domu (oprócz niego) mamy hyzia na punkcie camemberta. Najlepszy jest jak jeszcze złapie temperaturę pokojową i się normalnie rozpływa (ciężko go w miarę pokroić), ale smak.... i mi brzuszek dał sygnał że trzeba zjeść 😄

Poczekam, poczekam, ale smaka mam.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-920994
Udostępnij na innych stronach

Wpadnę, a tak szybko nie wypadnę 😜

Dziękuję bardzo za zaproszenie :hug:, kiedyś na pewno Was nawiedzę.

Zaplanowałam przez to wolne front robót, nawet synuś ma przerzucić parę ton kostki granitowej, żeby mamusia miała miejsce na piec chlebowy. 

Ma się siłę przekonywania 😋

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-921030
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, mamuśka napisał(a):

Najlepszy jest jak jeszcze złapie temperaturę pokojową i się normalnie rozpływa

Jaka jest - wg Ciebie - oznaka dojrzałości tego typu sera?

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19886-delicje-mamu%C5%9Bki/page/9/#findComment-921031
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.