Moja pierwsza kiełbaska i nawet się udała :)

[witcher]

Dzisiaj uwędziłem pierwszą kiełbaske

 

W związku z tym, że 6 niezależnych osób stwierdziło - pycha Pozwolę sobie umieścić przepis.

 

 

Skład:

mieso wp (od szynki) 2,5 kg

wołowe b/k 1,5kg

podgardle 1kg.

 

Dodatki:

sól peklująca,

pieprz

gorczyca

czosnek (2-3 średnie główki)

 

Mięsko kroimy w plastry (jak na kotlety ) i układamy w misce w kolejności: podgardle, mięso wołowe, mięso wieprzowe. Każdą warstwę mięsa przesypuję solą peklującą ( troche nieprecyzyjne określenie co do ilości tej soli, ale ja soliłem tak ok 50-70g na warstwe w misce o średnicy40cm) i do lodówki na 48h.

Po tym czasie mięsko wieprzowe kroje w drobną kostke, wołowe i podgardle mielimy na sitku 5mm. Wszystko dokładnie mieszamy dodać pieprz, gorczyca rozmiażdżona, i przez praske rozdrobniony czosnek ( 2 - 3 główki średnie) do całości dodajemy ok szklanke wody. Mieszam do uzyskania kleistości mięsa i odstawiam na 1,5 h w temp pokojowej.

 

Kiełbaski napychane w jelicie cienkim tzw. kiełbaśnice. Zostawione na 15h w temp pokojowej celem wstępnego obsuszenia.

 

 

Wędzenie:

 

drewno - olcha

obsuszanie 1,5 h w temp 40-50 stopni.

wędzenie 2,5h w temp 60-85 stopni.

[Bagno]

Pięknie uwędzona. Moje gratulacje.

[salvado]

witcher,

no i znowu sukces :-)

Widzę, że powiększyliście wycięcia w beczce na kije, ale te i tak obok sobie leżą. Jakiś konkretny powód?

[pis67]

50-70g na warstwe w misce o średnicy40cm) i do lodówki na 48h.

Ładnie wygląda, ale czy nie za słona? 3x50g soli to 150g dzielone na 5 kg mięsa z przepisu to 30g soli na kg. Chyba nie ważyłeś soli albo bateria w wadze siadła. :grin:

[jarkof]

witcher, Gratulacje ! Apetycznie wygląda.

[witcher]

salvado

 

Zdjęcie zrobiłem jeszcze przed umiejscowieniem dokładnie kiełbasek

 

pis67

 

Masz racje nie ważyłem, ale poszły mi 3 torebki soli peklującej a torebki mają chyba po 50 gr?? W smaku czuć słoność ale jest to poziom raczej lekko słonawe niż przesolone

 

Oczywiście można wg uznania zmniejszyć ilość peklosoli.

[TomekCh]

Potwierdzam, bardzo dobra. Przed nami jeszcze dużo doświadczenia do zdobycia, ale początki są bardzo smaczne

[salvado]

Ktoś kiedyś napisał, że do wędzenia kiełbas najlepiej się sprawdzają trzonki od np. szczotek, a tu proszę: leszczynka jak sie masz :-)

[arkadiusz]

Mnie też się wydaje ,że za dużo soli.Wg normy daje się od 18-20 g/ kg.Ale to sprawa indywidualnego smaku.

Wygłąda super.Gratulacje

[witcher]

Sprawdziłem dokładnie ile tej soli poszło

 

Zważyłem teraz zawartość jednej torebki z peklosolą - 36 gram.

 

Tak więc salvado arkadiusz mieliście oczywiście rację. :wink:

[salvado]

Tak więc salvado arkadiusz mieliście oczywiście rację.

powino być:

Tak więc pis 67 i arkadiusz mieliście oczywiście rację.

[witcher]

Dzięki za sprostowanie

[Wnuczek]

Zamiast przepłacać za sól w małych torebeczkach przejdź się na rynek. Blisko zachodniej bramy kupisz sól peklującą po 2zł za kilogram. Oczywiście na rynek w Mińsku Maz.

Pzdr.

[jacekn]

Ładnie wygląda gratulacje.

[DZIADEK]

Zostawione na 15h w temp pokojowej celem wstępnego obsuszenia.

Ten proces nazywa się osadzaniem .

Gratuluję udanego wyrobu . Pozdrawiam

[witcher]

Wnuczek

 

narazie nie brałem większych ilości ze względu na moje wstępne praktyki w tym temacie

 

 

DZIADEK

 

 

dzięki za poprawkę w nazewnictwie - jeszcze mi się troszkę myli, ale powolutku nauczę się

[Domin12439]

Gratuluję świetnego wyrobu.

Moja pierwsza kiełbasa coś na kształt kabanosa

była tak słona że jadłem ją praktycznie sam

powodem było to, że mocno uwędziłem

wydajność wyniosła około 55%

teraz też lubię taką robić

tylko daję już mniej soli :grin:

Kiedyś zapomniałem o takiej kiełbasce

wiszącej w spiżarni na kilka miesięcy

była bardzo twarda i sucha

w smaku rarytas

O tej leżącej na widoku

np w lodówce

jakoś nie da się zapomnieć

i znowu czuję, że czas coś uwędzić :grin:

[EAnna]

odstawiam na 1,5 h w temp pokojowej.

 

Kiełbaski napychane w jelicie cienkim tzw. kiełbaśnice. Zostawione na 15h w temp pokojowej celem wstępnego obsuszenia.

Czy ten czas osadzania w temperaturze pokojowej nie jest zbyt długi?

Uprzednio farsz leżakował 1,5h w temp. pokojowej, potem czas napychania i to długie osadzanie. Proszę fachowców o zabranie głosu w tej sprawie.

Wiele osób czytając forum wzoruje się na przepisach autorskich lub podświadomie zapamiętuje niektóre parametry procesu. Zbliża się okres letni i wzrasta niebezpieczeństwo skażeń mikrobiologicznych dlatego pozwoliłam sobie zwrócić uwagę na ten element przepisu.

[bastisz]

EANNO zależy za jaką temperaturę przyjmuje kol. WITCHER pokojową

w/g mnie są to granice 23 - 25 stopni i zgodzę się z Tobą trochę za długi

czasowo ten proces.

[salvado]

Czy ten czas osadzania w temperaturze pokojowej nie jest zbyt długi?

Też na to zwróciłem uwagę.

Nawet Dziadek pisze w swej Akademii, że w temp. pokojowej można skrócić czas osadzania do trzech godzin. Ale czy takie odstępstwo może mieć wpływ na wyrób w kontekście mikrobiologii?

[witcher]

Temperatura jaka średnio utrzymuje się u mnie w mieszkaniu to 17-18 stopni. Kiełbaski zostały napchane ok 18:00 i wisiały sobie do dnia następnego do godziny 8:00-9:00.

 

Powiem szczerze, że jeżeli temperatura w mieszkaniu przekracza 22 stopnie (czasami zimą się zdarza) to jest mi już gorąco a 25 stopni w domku to jak dla mnie stanowczo za wiele

[miro]

15 godzin to stanowczo za długo, 3-4 godziny to czas wystarczający na osuszenie wędlin zakładając że temperatura powietrza wynosi 18-22 C.

EAnna ma rację idzie lato i trzeba uważać na rozwój bakterii że o muchach nie wspomnę.

[witcher]

Przy następnym wędzeniu będe o tym pamiętał. Dzięki za rady

[witcher]

Wykonałem przy ostatnim wędzeniu, kiełbase żwiecką wg przepisu ze strony głównej Maxell-a. - Wyszła pierwsza klasa

 

Poniżej fotki z efektów wędzenia i samej żywieckiej

 

[Papla]

Wykonałem przy ostatnim wędzeniu, kiełbase żwiecką wg przepisu ze strony głównej Maxell-a.

Ładne to Ci wyszło i zapewne smaczne. :-) Zaraz się głodny człowiek robi. ;-) A ta cienka to jaka?