Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

22 minuty temu, quadro555 napisał(a):

Przepraszam @EAnna to Twój temat za zaśmiecanie. 

Należy się najpier zastanowić co się pisze żeby później nie przepraszać! Ponadto jesteś bardzo wielkim szczęściarzem ponieważ inteligentne osoby nie mówią tego co myślą. Naprawdę uruchom myślenie i daj sobie już spokój bo staje się to męczące i monotematyczne, nie wnoszące nic merytorycznego do tematu. Jeśli nie rozumiesz dlaczego używa się takich a nie innych temp. do zabezpieczenia wędliny to już nie zrozumiesz. Ja jestem tylko hobbystą ale sam technolog w swoim wpisie napisał czarno na białym jakie są wymagane temp. zabezpieczeń więc czego nie rozumiesz ! Do pewnego momentu był kabaret ale już mi ręce opadły dlatego kończę i mam nadzieję, że zostanie tu posprzątane. 

 

 

 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2662-par%C3%B3wki-i-serdelki-dla-wnuk%C3%B3w/page/15/#findComment-1042348
Udostępnij na innych stronach

Coś się u mnie zawiesiło dlatego dublet postu, proszę administrację o usunięcie tego i całego innego śmietnika. 

 

 

 

Edytowane przez Grzewlod
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2662-par%C3%B3wki-i-serdelki-dla-wnuk%C3%B3w/page/15/#findComment-1042349
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Grzewlod napisał(a):

Należy się najpier zastanowić co się pisze żeby później nie przepraszać! Ponadto jesteś bardzo wielkim szczęściarzem ponieważ inteligentne osoby nie mówią tego co myślą

Inteligentni właśnie mówią co myślą.

19 minut temu, Grzewlod napisał(a):

Naprawdę uruchom myślenie

Ot jaki sowizdrzał. Lustro się w domu pobiło? 

22 minuty temu, Grzewlod napisał(a):

Ja jestem tylko hobbystą ale sam technolog w swoim wpisie napisał czarno na białym jakie są wymagane temp. zabezpieczeń więc czego nie rozumiesz !

Rozumiem jakie są wymagane temperatury zabezpieczeń. 

Nie rozumiem tylko dlaczego technolog nie napisał, że PW16 jest do doopy. Pisząc technolog, nie mam na myśli @SZCZEPAN,bez urazy, tylko technolog z wędliny domowe.

 

28 minut temu, Grzewlod napisał(a):

! Do pewnego momentu był kabaret ale już mi ręce opadły dlatego kończę i mam nadzieję, że zostanie tu posprzątane. 

Kabaret to był, jak @arkadiusz punktował @SZCZEPAN

Przeczytaj cały wątek ze zrozumieniem, nie linearnie.💪

 

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2662-par%C3%B3wki-i-serdelki-dla-wnuk%C3%B3w/page/15/#findComment-1042350
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, quadro555 napisał(a):

Kabaret to był, jak @arkadiusz punktował @SZCZEPAN

Miałem już nie pisać ale w tym wypadku nie mogę się powstrzymać ponieważ takie podejście do merytorki nadaje się do leczenia. KONIEC. 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2662-par%C3%B3wki-i-serdelki-dla-wnuk%C3%B3w/page/15/#findComment-1042352
Udostępnij na innych stronach

Obróbka cieplna i punkt krytyczny w produkcji parówek

W procesie wytwarzania wędlin drobnorozdrobnionych, takich jak parówki, obróbka cieplna to jeden z najważniejszych etapów całego procesu. To właśnie wtedy produkt zostaje utrwalony – mięso zmienia strukturę, nabiera właściwej barwy i smaku, a przede wszystkim niszczone są bakterie chorobotwórcze, które mogłyby stanowić zagrożenie dla zdrowia.

Parówki zazwyczaj parzy się w temperaturze 75–78°C, aż w jądrze najgrubszego wyrobu osiągnie się co najmniej 72°C. Ten moment to tzw. punkt krytyczny (CCP) – najważniejszy etap z punktu widzenia bezpieczeństwa żywności.

Zbyt niska temperatura lub zbyt krótki czas parzenia może sprawić, że część drobnoustrojów przetrwa (np. Listeria, Salmonella), co w efekcie prowadzi do psucia się wędliny lub nawet zatrucia pokarmowego. Z kolei zbyt mocna obróbka pogarsza jakość – parówki mogą się rozpadać, pękać, tracić soczystość i smak.

Dlatego podczas obróbki cieplnej należy:

kontrolować temperaturę wody/parzelni oraz temperaturę wewnątrz parówki,

utrzymywać temperaturę wewnętrzną min. 72°C przez 10 minut

po zakończeniu parzenia szybko schłodzić wyroby – najpierw pod bieżącą wodą, potem w chłodnym miejscu, aż osiągną poniżej 10°C w ciągu 2 godzin.

 

Bezpieczeństwo w domowej produkcji wędlin drobnorozdrobnionych

Warto pamiętać, że nawet przy produkcji amatorskiej czy domowej obowiązują te same zasady, co w profesjonalnych zakładach.
Nie chodzi tu jedynie o przestrzeganie norm, ale przede wszystkim o dbałość o zdrowie naszych bliskich – dzieci, wnuków czy znajomych, którym często z dumą przekazujemy własne wyroby.

Mięso oraz wyroby drobnorozdrobnione, takie jak parówki czy kiełbasy, są szczególnie podatne na rozwój drobnoustrojów. Dlatego prawidłowe parzenie i szybkie schładzanie produktu to nie przesada, lecz podstawowy warunek bezpieczeństwa. Domowa produkcja może być w pełni bezpieczna i smaczna, jeśli zachowamy kilka prostych, ale kluczowych zasad.

Trzeba jednak mieć świadomość, że w warunkach amatorskich pracujemy często w bardziej prymitywnych warunkach, wykorzystując sprzęt o ograniczonej precyzji – termometry kuchenne, małe parzelniki czy domowe chłodziarki. Do tego dochodzi niewystarczająca wiedza technologiczna, co w połączeniu może prowadzić do poważnych błędów.
Zbyt niska temperatura parzenia, nieodpowiednie chłodzenie, brak higieny lub przechowywanie w zbyt wysokiej temperaturze to czynniki, które mogą skutkować rozwojem bakterii chorobotwórczych i zagrożeniem zdrowia.

Dlatego każdy domowy wędliniarz powinien traktować zasady higieny i obróbki cieplnej z taką samą powagą, jak profesjonaliści. Prosty sprzęt nie zwalnia z dokładności – wystarczy dbałość o czystość, kontrola temperatury i cierpliwość, by uzyskać wyrób bezpieczny, trwały i naprawdę smaczny.

Edytowane przez SZCZEPAN
  • Upvote 3

„Warto doceniać małe rzeczy, które sprawiają, że życie jest piękne.”

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2662-par%C3%B3wki-i-serdelki-dla-wnuk%C3%B3w/page/15/#findComment-1042388
Udostępnij na innych stronach

Panowie, śledzę cały wątek, i o ile na początku całe słowo pisane miało sens, tak teraz zaczyna się robić mówiąc kolokwialne syf, dajcie na wstrzymanie swoje słowne przepychanki i docinki, o udowadnianiu sobie nawzajem swojej racji już nie wspomnę, ok?

 

Mamy dwie szkołę powiązaną z dawnymi przepisami oraz nową szkołę gdzie na przestrzeni lat dużo się zmieniło, czy tak ciężko przyjąć do wiadomości że zawsze będą zwolennicy PW16 i zwolennicy nowoczesności? Nie lepiej na spokojne zrobić porównania, wymienić się doświadczeniami, a wybór pozostawić każdemu indywidualnie?

 

 

Pozdrawiamy Wszystkie zadymiaczki i zadymiaczy 🙂

Jola i Mariusz

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2662-par%C3%B3wki-i-serdelki-dla-wnuk%C3%B3w/page/15/#findComment-1042389
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MariuszB napisał(a):

Panowie, śledzę cały wątek, i o ile na początku całe słowo pisane miało sens, tak teraz zaczyna się robić mówiąc kolokwialne syf, dajcie na wstrzymanie swoje słowne przepychanki i docinki, o udowadnianiu sobie nawzajem swojej racji już nie wspomnę, ok?

 

Będzie ustawka, zimni parówkarze kontra gorący parówkarze🤣 Ja że nie robię parówek to nie jestem po żadnej stronie, ale mogę być sędzią;)

TYLKO WIDZEW RTS !!! :)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2662-par%C3%B3wki-i-serdelki-dla-wnuk%C3%B3w/page/15/#findComment-1042410
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, SZCZEPAN napisał(a):

W latach 50. i 60. XX wieku świnia rosła co najmniej 12 miesięcy, a dziś zajmuje to zaledwie 4 miesiące. Jak myślisz – jak to możliwe? Czym to jest spowodowane?

Na ten temat nie myślę i nie pytaj, skończyłem technikum hodowlane i w dodatku jestem kształconym pełnoprawnym zootechnikiem..., ze "świńską" specjalizacją...  :cool: 

19 godzin temu, SZCZEPAN napisał(a):

nie uważam, że to było coś dobrego, a tym bardziej 'super'

Masz  rację, ale na tamte czasy mieć kiełbasę i mięso, to było coś... :cool: 

19 godzin temu, SZCZEPAN napisał(a):

rosła co najmniej 12 miesięcy, a dziś zajmuje to zaledwie 4 miesiące. Jak myślisz – jak to możliwe? Czym to jest spowodowane?

Krzyżowanie, żywienie, inny dobrostan i jeszcze trochę...  :cool:  Ale my tu o parówkach....

 

17 godzin temu, SZCZEPAN napisał(a):

Arkadiuszu, oczywiście, jeśli robisz wyroby tylko dla siebie, możesz je przygotowywać w dowolny sposób – pełna wolność twórcza. Każdy ma prawo do własnych eksperymentów, nawet tych bardziej… oryginalnych.
Jednak uczenie innych takich metod to już trochę inna sprawa – szczególnie, gdy w grę wchodzi zdrowie i bezpieczeństwo.

Może  uczenie takich  metod to nie, ale propagowanie, że są dobre, mam na myśli temperaturę obróbki parówek w temp. 60-65 stopni, jest to cokolwiek niewłaściwe, mając na myśli rozwój badań w tym zakresie i przyjęte obecnie temperatury końcowe wyrobu po parzeniu. :cool: 

 

5 godzin temu, SZCZEPAN napisał(a):

kontrolować temperaturę wody/parzelni oraz temperaturę wewnątrz parówki,

utrzymywać temperaturę wewnętrzną min. 72°C przez 10 minut

 

Tu akurat się nie zgodzę, w domowym wytwarzaniu parówek nie ma takiej potrzeby, no chyba że parówki drobiowe, to ewentualnie można się o to pokusić. :cool:

Wysokość temperatury końcowej i okres czasu w tej temperaturze, znacząco wpływa na trwałość parówek, sprawdziłem to osobiście eksperymentując. Parówki parzone do 68 stopni , zachowywały 100% świeżość przez około 5 dni, w warunkach lady sklepowej, parzone do 70 stopni, tu już tydzień,   do 71 stopni , zyskujemy kolejny dzień. I jeszcze jedna ważna sprawa wpływająca na trwałość, jest to  stopień podwędzenia parówek, blade trwałość krótsza, bardziej podwędzone - dłuższa. Na temat innych aspektów nie będę zbyt wiele pisał, ale z główniejszych to jest jakość surowca i higiena. :cool: 

 

5 godzin temu, MariuszB napisał(a):

czy tak ciężko przyjąć do wiadomości że zawsze będą zwolennicy PW16 i zwolennicy nowoczesności? Nie lepiej na spokojne zrobić porównania, wymienić się doświadczeniami, a wybór pozostawić każdemu indywidualnie?

  Jestem zwolennikiem 16-tki, ale nie uciekam od badań popartych praktyką. :cool: 

Dyskusja nieco ożywiła co poniektórych, oby ich więcej i w innych tematach. 

Pozdrawiam parówkowych malkontentów, nie chwaląc się tym, że moje parówki kupują też rodzice dzieci cierpiących na różne alergie pokarmowe- właśnie dla nich. :cool: 

 

 

 

Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2662-par%C3%B3wki-i-serdelki-dla-wnuk%C3%B3w/page/15/#findComment-1042478
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, pis67 napisał(a):

zachowywały 100% świeżość przez około 5 dni

Jak sprawdzasz te 100% świeżości?

Ja już nic nie muszę.

Piwo posiada wartości odżywcze,podczas gdy żywność nie ma żadnych wartości piwnych

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2662-par%C3%B3wki-i-serdelki-dla-wnuk%C3%B3w/page/15/#findComment-1042486
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.