Wędzonki Zbója Madeja

[paweljack]

Ty mi tu nie śmieszkuj, bo sam na losowaniu z premedytacją tak ustawiłeś światła, żeby pozostać w cieniu

Bo nie ja byłem ważny 

[Zbój Madej]

W końcu przyszedł czas GN-ka przetestować. Towar różny o wadze 8.35 kg, peklowanie oczywiście wg mojej tabeli 10 dni, część pewnie będzie dymiona po 9 dniach. Mięsko było zamrożone i postoi w spiżarni do Poniedziałku i do lodówki

 

 

Polędwice i boczek z/s i z/k 4.04 kg, peklowanie 5 dni, boczek jak się odmrozi to go deczko nastrzyknę

 

[Ulalka]

Zbóju czyli odmrażanie mięska do peklowania i późniejszego wędzenia ma odbywać się wolno w niskich temperaturach ?

[Zbój Madej]

 

 

Zbóju czyli odmrażanie mięska do peklowania i późniejszego wędzenia ma odbywać się wolno w niskich temperaturach ?

Ja do solanki daję mięso prosto z zamrażarki, robię tak od kilku lat, mam wtedy bardzo ładnie wychłodzoną solankę

 

 

wędzenia ma odbywać się wolno w niskich temperaturach ?

W niższych temp. wędzę mięsa tylko te, które później długo wiszą w spiżarni, tzn. niby dojrzewają, pozostałe mięsa, które będą parzone zadymiam w gorącym dymie

[Ulalka]

a to pomysłowy Dobromir z Ciebie 

[Zbój Madej]

Jakoś zapomniałem,że w spiżarni niby dojrzewanie się odbywa

Sprawdziłem na macanego i jeszcze powisieć musi. Skórka już twardawa, ale w środku "miętkie" jeszcze.

 

Na pierwszej fotce.

Karkóweczki po prawej w siatce zasolone i przyprawione 21 Lutego, siedem dni póżniej dymione na ciepło. Do dziś jeszcze dwa razy dymiłem na ciepło.

Karkówki z lewej i boczek zasolone i w przyprawy poszło cztery dni póżniej. Na razie dymiłem dwa razy

 

[Ulalka]

Zboju a ja cały dzień myślę o tym peklowaniu mrozonego mięsiwa i mam pytanie : robiłam jedno peklowanie świeżego mięsa zgodnie z peklowaniem Mira na 8 dni i teraz chciałabym powtórzyć te gramatury soli ale jak zacznę mrozonym to też 8 dni ? Bo wiesz jak ono jest zamrozone i postawię w chłodzie ( 4-8 stopni ) to jednak rozmrazanie trochę potrwa w tej solance . Qurna nie umiem profesjonalnie wyłożyć chyba o co mi biega

[Zbój Madej]

 

 

Bo wiesz jak ono jest zamrozone i postawię w chłodzie (

Na jeden dzień daj tam gdzie jest wyższa temp. tak z 10st.C, ale z drugiej strony 8 dni to dość krótkie peklowanie. Czy robisz nastrzyk mięsa ?

[Ulalka]

kupiłam taką mała połowę (40kg bez głowy ) więc te kawałki do wędzenia były niewielkie , zastosowałam ten przepis : http://www.wyrobydomowe.nazwa.pl/solankamokro.htmli nie było nastrzyku tylko 8 dni peklowania - myślisz że przykrótko ? . Po świętach chciałabym znowu zakupić połowę blondi stąd moje upierdliwe pytania , z góry przepraszam i dziękuję za poświęcony czas . 

[Zbój Madej]

 

 

8 dni peklowania - myślisz że przykrótko ?

Dla mnie krótko, ale też zależy jak mocną solankę robisz. Co do takich tabel to z nich nie korzystam, pekluję po swojemu

[Ulalka]

no dobra , to będę uczyła się powolutku i ja  podziwiam Twoje wyroby i gratuluję zdolności 

[Zbój Madej]

Małe wędzenie przed świętami, dwa balerony i szyneczka dla siostry, reszta moja

 

 

Wędzonki niby dojrzewające, zasolone i przyprawione w Lutym, kilka razy podwędzane na ciepło. Popakowane próżniowo i w lodówce czekają na święta BN, no może jak dojadę to kawałek na grzybowy zlot wezmę

 

 

Końcówka niby dojrzewających robionych w Październiku 2014, jadalne bardzo

 

 

[sverige2]

Zbujaszku, nie meldowałeś nic jak siostrze chlebek Twojego wypieku smakował ?

[Zbój Madej]

Chleb wszyskim smakował, na święta zrobiłem 4 mniejsze z 40-tu dag mąki i dwa większe z 60-ciu dag mąki + pozostałe dodatki. Po świętach zostało pół większego, ten większy z dodatkiem siemienia lnianego. Ludzi do chleba było 12 osób. Teraz wyrastają dwa kolejne małe. W końcu zamówiłem koszyki podłużne do wyrastania, wielkość 60 dag ciasta, dziś kurier powinien dostarczyć

[sverige2]

!

[andrzej k]

 

 

Małe wędzenie przed świętami,

 

 

 Wojtuś  , chyba prędzej przyjadę niż grzybo-zlot się odbędzie  .    . Nie napiszę że wyglądają jak malowane bo jeszcze ktoś podchwyci że to prawda . :frantics:

 

 

Gorąco pozdrawiam

[PePe]

Nie malowane po prostu - powrót do przeszłości  

[andrzej k]

 

 

Nie malowane po prostu - powrót do przeszłości

 

 

 Gorąco pozdrawiam

[Zbój Madej]

 

 

chyba prędzej przyjadę niż grzybo-zlot się odbędzie

No Sierpień mam zaznaczony w kalendarzu na festiwał, tak gadaliśmy, jak festiwał odwołają to i tak na Sierpień czynię przygotowania więc nie wiem jak zrobisz, ALE Ty też na Sierpień się szykuj :D

 

 

po prostu - powrót do przeszłości

Piotruś, zanim napiszesz o powrotach to najpierw dokładniej poczytaj jaki to rodzaj wędzonek

[PePe]

Wojtuś, a może przy kilku krotnym wędzeniu dobrze by było owinąć mięska folią celulozową. Wędzonki będą bardziej soczyste no i syf z dymu pozostanie na foli. Foli nie zjadamy. Tak myślę .

[Zbój Madej]

Nie chodzi o soczysztość. Pisałem, wędliny niby dojrzewające, peklowane na sucho, dymione kilka razy na ciepło, podsuszane dość długo jak na warunki w mojej spiżarni. Soczystość w przypadku tych wędzonek jest niepożądana :D

Te wędzonki nie były parzone.

[PePe]

Hmmm, wg mnie, co innego wędliny dojrzewające, które powinny zachować wilgotność np szynka z Parmy, a co innego wędlina podsuszana np Kiełbasa Krakowska Sucha gdzie soczystość jest niewskazana. Ale każdy robi jak uważa - byle smakowało .

[roger]

 

 

Pisałem, wędliny niby dojrzewające, peklowane na sucho, dymione kilka razy na ciepło, podsuszane dość długo jak na warunki w mojej spiżarni. Soczystość w przypadku tych wędzonek jest niepożądana

 

Wojtuś PePe ma troszkę racji wędliny dojrzewające wcale nie są suche myślę, że w tym przypadku podstawowym problemem było wielokrotne ciepłe wędzenie ... przy podsuszaniu/ dojrzewaniu możemy zmniejszyć "ubytki" stosując np pomadę ze smalcu z mąką czy rajstopy jak w a'la parma  

[Zbój Madej]

 

 

wędliny dojrzewające

Moje są niby dojrzewające czyli nijakie

Dymienie nie było problemem, takie założenie było od początku, miał być posmak dymu i jest posmak dymu

Smarowanie czym kolwiek też nie wchodzi w grę. Zobiłem po swojemu i jest oki. Zapakowane próżniowo, smarowania nie trza

Ale co ja Tobie bedę pisał, wsio się dobrze ułoży posmakujesz na zlocie i ocenisz :D

Aha, jeszcze jedno. Do prawidłowego dojrzewania mięsa warunków u mnie w domu niet, niestety.

[andrzej k]

 

 

No Sierpień mam zaznaczony w kalendarzu na festiwał, tak gadaliśmy, jak festiwał odwołają to i tak na Sierpień czynię przygotowania więc nie wiem jak zrobisz, ALE Ty też na Sierpień się szykuj :D

 

Wojtek , ja się szykuję już od zeszłego roku na festiwal . Pifko było smaczne    Wspominałem jednak że w terminie lipiec sierpień powinienem mieć sanatorium . Tego nie przeskoczę no i innych spraw o których się nawet nie myśli .

 

 

 Pozdrawiam