Jaki zapach powinno mieć zapeklowane mięso?

[andrzej k]

Wiem jakiego zapachu nie powinno mieć mięsko gdyż w środę wywaliłem kilka kilogramów.

 

No to teraz powiedzcie jak się miało mięso , zasolone w beczce które było kilka miesięcy przechowywane nie zawsze w temperaturach od 4-6stopni . mówię o latach gdzie lodówka się nikomu nie śniła nawet . Na takim mięsie się wychowałem . Takie mięso się czuło kilka metrów od beczki .

 

Gorąco pozdrawiam

[miro]

Miro, na kiełbachy to akurat mięsa się raczej nie myje.... :rolleyes:

A niby czemu mam nie myć ?

 

Zawsze po zakupie myję/płuczę mięso pod bieżącą wodą i nie ważne czy będzie na kiełbachę czy na wędzonki czy na przysłowiowego schabowszczaka.

Jak kiedyś będziesz miał okazję zobaczyć na rozbiorze, a potem w drodze do sklepu co można z mięsem zrobić, to sam zaczniesz myć. :wink:

[smola]

Sorry za offtopa, ale cz avatar JaFuzz'a kogoś Wam nie przypomina :question: :grin:

[Maad]

A niby czemu mam nie myć ?

2. PEKLOWANIE:

Mięsko, po dostarczeniu do domu, kontrolujemy pod katem temperatury. Nie może być ciepłe. W sklepie na pewno było przechowywane w chłodni lub szafie chłodniczej lecz po drodze, zwłaszcza jeśli wiezione było ogrzanym samochodem, mogło się nieco zagrzać. Wkładamy je do lodówki (temp. 4-6 st.C). Pamiętajcie o tym, aby mięsa przeznaczonego do peklowania lub innego wykorzystania masarskiego, absolutnie nie myć. Powinno być czyste i świeże – innego nie kupujcie. Będzie i tak poddawane obróbce termicznej przynajmniej jeden raz.

 

a teraz zgaduj zgadula - kto to napisał?

[Maad]

Dziadek :wink:

pudło

[Gonzo]

pudło

 

Teraz trafię - Maxell :grin:

 

Pozdrawiam :wink:

[chudziak]

To cytat z artykułu ze strony głównej "Poradnik początkującego, domowego masarza. Część II"

[grizzly]

...kto to napisał?...

Ale to i tak nie jest "wiążące" - zawsze można się "wypierać",

z tytułu np., wyznaje zasady typu "róbta co chceta",

jak mnie się zachce. :wink:

 

BTW

Moim zdaniem ważne jest aby mieć 100% pewność

co do mięsa, sklep w tym aspekcie to porażka.

.

[andrzej k]

Moim zdaniem ważne jest aby mieć 100% pewność

co do mięsa, sklep w tym aspekcie to porażka.

 

Zależy o jakim sklepie myślisz . Oprócz ubojni mam sklep na którym mogę polegać w 1000% .

 

Pozdrawiam

[myth]

Moim zdaniem ważne jest aby mieć 100% pewność

co do mięsa, sklep w tym aspekcie to porażka.

Marku są tzw. sklepy firmowe, np. zaraz przy ubojni... nie dramatyzuj zbytnio bo ci misiu padnie Wesołego

[miro]

Chcesz mi powiedzieć Maad, że jak Ci niechcącą mięsko spadnie na ziemię, to nie opłuczesz ? :grin:

 

witaj Grzegorz

prawdopodobnie wywaliłeś dobre mięso z typowym zapachem "pekli"

Marku Świadziu trzymał mięso w 10% roztworze soli z wodą, tam peklosoli nie było.

[Maad]

Chcesz mi powiedzieć Maad, że jak Ci niechcącą mięsko spadnie na ziemię, to nie opłuczesz ? :grin:

Powyższe traktuję jako dowcip z Twojej strony, bo na rzeczowy argument w dyskusji to raczej nie wygląda.

 

Zacytowałem Maxella aby pokazać pewną niekonsekwencję w stosowaniu zaleceń z najbardziej chyba podstawowego poradnika z naszej strony. Nie ukrywam, że piszę to w kontekście dyskusji o proporcji 0,4:1

 

Zlecenie Maxella wydawałoby się że jest słuszne, szczególnie konkluzja o nie kupowaniu mięsa wymagającego mycia. Ale niestety jest bardzo nieżyciowe. Szczególnie jak chcemy kupić dobre i smaczne mięso.

Niestety jest tak, że jakość surowca jest odwrotnie proporcjonalna do stopnia wdrożenia systemu HACCP.

[miro]

Dowcip ? Raczej samo życie.

 

Autor cytatu założył, że

Powinno być czyste i świeże – innego nie kupujcie.

jednak nie przewidział piątego życia kurczaka. :grin:

 

Niestety jest tak, że jakość surowca jest odwrotnie proporcjonalna do stopnia wdrożenia systemu HACCP.

Znajomy pracuje w hurtowni drobiu i lepiej nie wiedzieć co tam się dzieje. :shock:

[TOSHIBA]

Jest już środek, który redukuje "nieprzyjemny" zapach i smak starego mięsa do stopnia niewyczuwalnego dla człowieka.

Tak że wypowiedz: Miro

jednak nie przewidział piątego życia kurczaka.

 

Jest juz nie aktualna, kurczaki stały się NIEŚMIERTELNE :lol:

Proponuje zakup psa i wyszkolenie go w kierunku rozróżniania mięs :lol:

[grizzly]

...kurczaki stały się NIEŚMIERTELNE :lol:

Proponuje zakup psa i wyszkolenie go w kierunku rozróżniania mięs :lol:...

Dowcipne, ........ ale JAKIE PRAWDZIWE!!! :clap: :grin:

 

W dobie "inwigilacji internetowej" to jaki problem

kontrolować od przysłowiowego "prosiaka do schaboszczaka"? :tongue:

 

Hodowla Świni, ubój itp. to nie są błahostki.

Kto chce wygrać z systemem "67"

MUSI DZIAŁAĆ w tym kierunku!

.

[JaFuzz]

(...) Szkoda tylko, że to okres świąteczny ... hmmm... a nie masz gdzieś pod ręką jakiegoś rzeźnika, możesz jeszcze coś wyczarować na Niedzielę

ano szkoda... rzeźnika to bym pewnie znalazł... ale argon w sobotę mi się skończył i nie miałem już czym dokończyć spawania drzwiczek do wędzarni a TIG bez argonu nie jedzie...

 

Sorry za offtopa, ale cz avatar JaFuzz'a kogoś Wam nie przypomina :question: :grin:

sam miałem spory ubaw przeglądając fantazje kulinarne kolegi Pokemona chyba sobowtóra znalazłem

[Premier]

Witam

 

Peklowałem mięso na mokro, sól według tabeli. Peklowane 4 dni w lodówce. W jednym naczyniu karkówka i schab a w drugim boczek i piersi z kurczaka.

 

W naczyniu z kurczakiem i boczkiem jest dziwny zapach ( jak by zgniłe jaja ) po umyciu mięso dalej lekko "pachnie". Zalewa lekko śluzowata ale bez bąbelków.

Nie wyparzyłem naczynia przed peklowaniem i może to dlatego.

 

Czy takie mięso nadaje się do uwędzenia?

 

Pozdrawiam

[Maad]

Jak masz psa i Ci nie szkoda mięsa, to niech się czworonóg nacieszy To będzie najlepsze rozwiązanie.

 

W przeciwnym razie spróbuj zrezygnować z wędzenia, tylko od razu sparzyć, i to raczej do wyższej niż normalnie temperatury. Procesy ociekania, osuszania i samego wędzenia są niestety długotrwałe i prowadzone w zakresie temperatur przyśpieszających proces psucia.

Jednak zawsze jest pewne ryzyko zdrowotne. Dodatek przypraw pomoże zamaskować zły smak, ale bakterie już niestety zrobiły swoje

 

P.S. Czy boczek był z kością? Jaka była temperatura w lodówce?

[Premier]

Temperatura przy Peklowaniu około 5 stopni. Boczek bez kości. Jeszcze raz umyłem i prawie nie czuć. Sam nie wiem chyba lepiej wyrzuce

[DZIADEK]

Masz dwie możliwości . Wyrzucić od razu lub ratować . Wypłukać w nowo zrobionej solance może być z samej soli , następnie w zimnej wodzie i włożyć do nowo zrobionej solanki z mieszanki peklującej . Parzyć w osobnej wodzie , po dokładnej obróbce termicznej wychłodzić i przeprowadzić degustację. Jak nie ma obcych zapachów , konsumować jak są bardzo mało wyczuwalne przeznaczyć ten produkt na inne cele np zakrapiane spotkania - pod koniec imprezy .

Jak mocno pachnie oddać sąsiadowi on będzie wiedział co z tym zrobić szczególnie jak ma psy.

[Premier]

Jednak zdecydowałem się wedzic. Po wędzeniu i parzeniu nie wyczułem żadnych obcych zapachów i smaków. Zjadłem i narazie ok.

[Andyandy]

Premier, Jeżeli nie jesteś pewny naczyń lub jakości wody, możesz usunąć z pojemnika bakterie czy resztki białka - termicznie lub chemicznie. Wygotować lub użyć wodorotlenku sodu. Co do wody zawsze można użyć wody mineralnej 5 l za 2 zł.

Pekluję w różnych warunkach i różnych temperaturach zachowując podstawy czystości przy wykorzystaniu tych dwóch metod, nie miałem nigdy problemu. Jednak nigdy nie pekluję drobiu razem z innym mięsem tylko osobno. :wink:

[bormarek]

Witam

 

Wg mnie dobrze upeklowane - dobre proporcje soli, wody, przypraw, i brak intensywnych zapachów z zewnątrz sprawią że nasz produkt przed wędzeniem będzie pachniał po prostu neutralnie - względnie ziołowo.