Wcześniejsze zmielenie mięska na kiełbasę.

[lukasF]

Witam

Pytanko: Czy mogę dziś wieczorem zmielić mięsko na kiełbasę i przyprawić, a jutro od rana wędzić??

Niestety będę zmuszony dać mięso teściowi do wędzenia, bo ja muszę gnać do roboty.

 

I jeszcze jedno: Szyneczkę obwiązujemy przed samym wędzeniem czy 24h przed tak jak wyjmujemy z pekli i obsuszamy??

[Gonzo]

Witam.

Rozumiem, że nie tylko zemleć mięsko ale i nadziać w jelita.To spokojnie możesz to zrobić wieczorem i na noc rozwiesić w chłodnym pomieszczeniu (piwnica nieogrzewana, garaż). Szynkę wyjmujemy z zalewy peklującej, sznurujemy i wieszamy też w chłodnym miejscu. Przed samym wędzeniem za póżno na sznurowanie.

 

Pozdrawiam :wink:

[Marek z Bielska]

Pytanko: Czy mogę dziś wieczorem zmielić mięsko na kiełbasę i przyprawić, a jutro od rana wędzić??

Niestety będę zmuszony dać mięso teściowi do wędzenia, bo ja muszę gnać do roboty.

nie widze problemu,farsz fajnie przejdzie przyprawami,szybciej się przepekluje.

pamiętaj tylko przed nadziewaniem jeszcze go krótko przemieszać

 

Szyneczkę obwiązujemy przed samym wędzeniem czy 24h przed tak jak wyjmujemy z pekli i obsuszamy??

ja obwiązuje,lub wkładam w siatke przed samym wędzeniem,następnie obsuszam

w wędzarni po czym wędze

[szuirad]

Ja zawsze mielę dzień wczesniej dodaję sól i do lodówki a na drugi dzien doprawiam nabijam i wędzę.Wychodzi pychota.

[Marek z Bielska]

Rozumiem, że nie tylko zemleć mięsko ale i nadziać w jelita.To spokojnie możesz to zrobić wieczorem i na noc rozwiesić w chłodnym pomieszczeniu (piwnica nieogrzewana, garaż).

nie zalecam nadziewania farszu wieczorem,a rano wędzenia,no chyba że robisz

wędlinke dojrzewającą lub metke

[arkadiusz]

Ja robię jak Gonzo.Wydaje mi się ,że szynka wymaga ociekania i częściowego osuszenia przed wędzeniem.Kiełbasę mielę pekluję i po 24-48h doprawiam , potem nabijam i osadzam przez 12h w temp. 8C i potem wędzę.Pozdrawiam

 

[ Dodano: Sro Gru 09, 2009 12:42 ]

Ja zawsze mielę dzień wczesniej dodaję sól i do lodówki a na drugi dzien doprawiam nabijam i wędzę.Wychodzi pychota.

.Ja bym radził trochę osadzić.Lepiej przejdzie przyprawami.Pozdrawiam

[lukasF]

Panowie tylko zmielić bo nabijać we flak będzie teściu przed samym wędzeniem

 

To jak w końcy z szyneczką pakować ją w siatkę przed osuszaniem czy wędzeniem

[szuirad]

LukasF ja robię tak najpiew wyciągam z solanki płócze w zimnej wodzie i do lodówki na kilka godzin żeby obciekała ,apózniej dopiero w siatki i najlepiej w przewiewne miejsce zeby jeszcze sie osuszyła ,a póżniej wędzarnia itd.

[kempes]

To jak w końcu z szyneczką pakować ją w siatkę przed osuszaniem czy wędzeniem

nie mylić ociekania z osuszaniem

ociekanie po przepłukaniu bądź moczeniu bez siatki lub sznurowania,

osuszanie - w siatce, sznurowana, nadmuch powietrza lub w wędzarni.

[Gonzo]

nie zalecam nadziewania farszu wieczorem,a rano wędzenia,no chyba że robisz

wędlinke dojrzewającą lub metke

Zawsze tak robię w zimne miesiące.Nadziewanie kończę 22-24 (zależy kiedy się wyrobię) i całą noc sobie wisi kiełbaska w piwnicy.

 

 

Pozdrawiam :wink:

[szuirad]

Dobrze ,ze są tacy panowie jak Kempes od nich sie własnie uczymy. :smile:

[kempes]

Nie kadzić mnie tutaj :grin:

a by było w temacie to czytać, czytać i jeszcze raz czytać przepisy, stronę główną i nie wahać się pójść do szkoły SDM choćby na jeden kurs :lol:

A za pytanie nikt nikogo nie będzie gonił - pytać i jeszcze raz pytać /po czytaniu ze zrozumieniem/ :lol:

Pozdrawiam

[Gonzo]

osuszanie - w siatce, sznurowana, nadmuch powietrza lub w wędzarni.

Cobyś Kempes nie popadł w samouwielbienie :grin:

 

Cytat z Akademii Dziadka

 

Wszystkie wędzonki wieszam na kije, tak by się nie stykały.

Tak sobie będą wisiały całą noc, do rana, w temp 10 - 12 st.C. przechodząc dalszy proces ociekania, osuszania i peklowania. Po raz pierwszy, kiedy zasznurowałem wędzonki, zadano mi pytanie - dlaczego nie włożyłem ich w gazę? Odpowiedziałem - dlaczego? Gdyż będą czarne i usmolone

Pozdrawiam :wink:

[beiot]

lukasF

Są dwie szkoły wyrobu wędlin: domowa i wg. procedur.

 

Przed tym jak zacząłem korzystać z procedur kiełbasy robiłem zawsze w takiej kolejności, że jednego dnia mieliłem mięso, dodawałem peklosól i przyprawy, mieszałem i wstawiałem do lodówki. Następnego dnia mieszałem i nadziewałem w jelita, a potem wędziłem.

 

Wg. procedur mięsko się najpierw pekluje przez odpowiednią ilość dni potem mieli, doprawia i od razu nadziewa jelita i wędzi.

W chwili obecnej zaczynam ponownie robić pierwszą metodą. Kiełbasy są jakby inne. Bardziej aromatyczne. Takie jest moje odczucie.

 

Pozdrawiam

Robert

[Gonzo]

Witam.

Wszystko ładnie Beiot gdy wystarczy 2-3h osadania w temp.pokojowej, a jak w przepisie jest 12h osadzania w temperaturze do 8*C

Czy ten okres po zmieleniu dodaniu soli peklującej, przypraw, wymieszaniu i lodówka tarktujemy jako osadzanie inaczej :rolleyes:

Pozdrawiam :wink:

[beiot]

lukasF, nie podał jaką robi kiełbasę. Przypuszczam, że taką która będzie krótko osadzana.

 

Wszystko ładnie Beiot gdy wystarczy 2-3h osadania w temp.pokojowej, a jak w przepisie jest 12h osadzania w temperaturze do 8*C

Wg. metody "domowej" robię kiełbasy, które są osadzane krótko do 3h max - tego nie dopisałem.

 

 

Pozdrawiam

Robert

[Gonzo]

lukasF, nie podał jaką robi kiełbasę. Przypuszczam, że taką która będzie krótko osadzana.

Ale nie podał również, czy teść będzie nadziewał i wędził czy tylko wędził :rolleyes:

 

Pozdrawiam :wink:

[lukasF]

Wiem że mnie zabijecie ale mam pytanie jeszcze.

Nie mogę sie połapać w tych rodzajach mięs

 

Na jakich oczkach to zmielić: Największę mam 8mm i dwa mniejsze rozmiary.

Maszyna zelmera elektryczna, "sitka" standardowe.

 

Boczek 2 kg- 50% mięsa, 50% tłuszczu

Łopatka 2.9 kg- ok 90% mięsa

Szynka 1,8 kg- ok 95% mięsa

[yogi]

Boczek i mieso tluste - kl2 na 8mm

Mieso chude bez sciegien kl1 na 8mm

Mieso chude sciegniste kl3 na 2mm ewentualnie 3mm i najlepiej 2 razy

Nie wiem jaka kielbase chcesz zrobic, ale ze nie masz sitek np. 10mm albo 12mm, to proponowalbym zmielic jak pow.

Pozdrawiam Yogi

[dziuniek]

Witam,

jak nie masz szarpaka to kl. 1 proponowałbym pokroić nożem.

[beiot]

lukasF,

Proponuję zainwestować parę złotych w sitka 10, 12 i szarpak. Przydadzą się w przyszłości.

Do zelmerka kupisz w każdym AGD.

 

Pozdrawiam

[arkdom]

Rozumiem, że nie tylko zemleć mięsko ale i nadziać w jelita.To spokojnie możesz to zrobić wieczorem i na noc rozwiesić w chłodnym pomieszczeniu (piwnica nieogrzewana, garaż).

nie zalecam nadziewania farszu wieczorem,a rano wędzenia,no chyba że robisz

wędlinke dojrzewającą lub metke

A co z osadzaniem?

W niektórych przepisach wymagane nawet 12 godzin.

No i generalnie czas osadzania w przepisach jest odwrotnie proporcjonalny do temperatury.

[Maxell]

Zwróć jeszcze uwagę na czas osadzania poszczególnych rodzajów wędlin.

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=4476

[Marek z Bielska]

A co z osadzaniem?

W niektórych przepisach wymagane nawet 12 godzin.

witam

chcesz robić wg przepisów możesz osadzać 12 godz w zależności jaką kiełbase robisz :question: lecz jak robisz cienką to od procesu nadziewania do osuszania jest

jakieś 40-60min ktore w zupełności wystarczy.

[arkdom]

ecz jak robisz cienką to od procesu nadziewania do osuszania jest

jakieś 40-60min ktore w zupełności wystarczy.

Niekoniecznie, np. tutaj: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1034 dla mojej rodziny jest to podstawowy produkt :wink: więc regularnie go ćwiczę.

 

Poza tym pytanie było czy można. Moim zdaniem jak najbardziej.

Ja mam taki schemat: piątek wieczorem nadziewam, albo wyjmuję z peklowania, w nocy się osadza lub ocieka i sobota spokojnie na wędzenie.