Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj zadymiałem i sprasowałem szyneczkę :) . To co na talerzu już można jeść, a to co w witrynce to ja powiem kiedy :D;)

 

post-42246-0-57774700-1573807111_thumb.jpg

post-42246-0-24523000-1573807126_thumb.jpg

post-42246-0-08641300-1573807140_thumb.jpg

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646020
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wczoraj zadymiałem i sprasowałem szyneczkę . To co na talerzu już można jeść, a to co w witrynce to ja powiem kiedy

 

Ale pyszności  :clap:

Radku, kiedy rzucisz hasło '' można jeść'' , biorę urlop i jadę do Ciebie  :D  :facepalm:

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646058
Udostępnij na innych stronach

 

 

Radku, kiedy rzucisz hasło '' można jeść'' , biorę urlop i jadę do Ciebie :D

 

Halinko :D :D . Jak tylko dojrzeją, to ognia ku Bukowinie  :thumbsup:  :clap:

 

Pozdrowienia spod samiuśkich Tater !

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646083
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zacząłem przygodę z kiełbasami typu salami :). Od razu świadomie pokomplikowałem sobie sprawy. Dwa różne zestawy przypraw. Kątnice baranie (do tego od pięciu lat zasolone w słoiku) i jelita wołowe.

Tym razem nie chodzi mi o końcowy smak, który zawsze można dopracować, ale o samą technikę wykonania salami. Jest tyle spraw, które mogą pójść nie tak, że niech to wszystko wyjdzie w miarę szybko. Salami w kątnicach baranich ma większą średnicę i na pewno ma to wpływ na długość fermentacji i to trzeba uwzględnić. Jeden kawałek w jelicie wołowym wyszedł mi długaśny, ale zostawiłem go specjalnie, bo z nim też trzeba było pogłówkować ;) . Lektura i wskazówki które otrzymałem, powinny zaoszczędzić trochę czasu :thumbsup: . Pozostaje „czynnik ludzki”, czyli czy czegoś nie .......liłem :D.

Fermentację robię na czas, co też jest ciekawym doświadczeniem. Przy szczegółowych zapiskach, będzie można odtworzyć warunki fermentacji i porównać ze wskazaniami Ph metru.

Teraz pewnie moje pytania dopiero się zaczną, no ale chociaż będę wiedział, o co pytać ;).

Wolałbym bez niespodzianek, ale zobaczymy :).

 

 

 

 

post-42246-0-23100600-1573998653_thumb.jpg

post-42246-0-11241500-1573998670_thumb.jpg

post-42246-0-37513200-1573998691_thumb.jpg

post-42246-0-94186200-1573998706_thumb.jpg

post-42246-0-35036500-1573998719_thumb.jpg

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646179
Udostępnij na innych stronach

Ladnie to wyglada. Widac merytoryczne przygotowanie znakomicie. Ta dluga skoro tak powiesiles do fermentacji to juz musisz trzymac az do konca dojrzewania. Kazda zmiana powieszenia moze doprowadzic do powstawania przestrzeni w farszu. Mimo ze jestem tylko teoretykiem podobno to praktycznie mialem taki przypadek gdzies nawet opisany. Mimo wszystko mysle ze bedzie dobrze. I to w dodatku z eksperymentem porownawczym. :clap:

Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania.

StefanS.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646184
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zacząłem przygodę z kiełbasami typu salami

Ćwicz Radziu ćwicz salami :D trzymam kciuki  :thumbsup:  tak cobym ja miał później łatwiej :angel::laugh: :laugh:

Ja salami to może za dwa tygodnie jakieś, jak witryna się trochę opróżni z towaru :cool:

Edytowane przez Zbój Madej

Witajcie BiSwW

lokomotywa-ruchomy-obrazek-0004.gif

Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło

etiam latrones suis legibus parent !!

Wędzę więc jestem :D

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646186
Udostępnij na innych stronach

 

 

Salami w grubszych jelitach lepiej przycisnac. Pomoze w teksturze i nie bedzie dziurek ktore moga spowodowac zepsucie.

 

Bardzo dziękuję za tą radę. Już wczoraj dopasowałem praskę tak, żeby weszła do witrynki. Ale tu nachodzą mnie wątpliwości. Czy jak zrobię tak, to będzie dobrze ? : 

1. Po fermentacji pod praskę.

2. Po dwóch, trzech dniach jak już troszkę (ale nie całkiem) obeschnie, wyjmuję i pryskam pleśnią.

3. Jak już pleśń się trochę rozwinie, to z powrotem pod praskę

4. Co jakiś czas wyjmuję salami i wietrzę na kiju

5. Trzymałbym w "dybach" do czasu, aż nie będzie wracało do stanu pierwotnego.

6. Potem na kij i niech dojrzewa.

   No i po siódme, czy mój tok rozumowania jest prawidłowy, bo wcale nie jestem pewien...

 

 

 

Ladnie to wyglada. Widac merytoryczne przygotowanie

 

Bardzo dziękuję ! Dużo, dużo godzin spędziłem na czytaniu  ;).

 

 

 

Ta dluga skoro tak powiesiles do fermentacji to juz musisz trzymac az do konca dojrzewania. Kazda zmiana powieszenia moze doprowadzic do powstawania przestrzeni w farszu.

 

Tak zrobię :thumbsup:  


[Dodano: 17 lis 2019 - 16:31]

 

 

Ćwicz Radziu ćwicz salami :D trzymam kciuki :thumbsup: tak cobym ja miał później łatwiej :angel::laugh:

 

Zbójaszku ćwiczę :D. Dziękuję za trzymanie kciuków i na bank będę się dzielił doświadczeniami :D . Razem będzie nam łatwiej  :thumbsup:  :thumbsup:

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646187
Udostępnij na innych stronach

 

 

Razem będzie nam łatwiej

Wiem :thumbsup::D

Witajcie BiSwW

lokomotywa-ruchomy-obrazek-0004.gif

Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło

etiam latrones suis legibus parent !!

Wędzę więc jestem :D

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646191
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wiem :thumbsup:

 

:D :D :D


[Dodano: 17 lis 2019 - 16:35]

Gdzieś po drodze wcięło mi fotkę praski.

 

post-42246-0-71683800-1574004916_thumb.jpg

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646192
Udostępnij na innych stronach

Ad1. Tak na 24h

Ad2.Po tym zabiegu już powinna lekko obeschnąć,ale gdyby nie to wytrzyj ręcznikiem i pryskaj.Zabieg powtórz na drugi dzień.

Ad3.Daj jej zapleśnieć.Jak już ładnie pokryje się pleśnią i ew.wróci do stanu poprzedniego to tak mniej więcej w połowie dojrzewania daj ponownie w dyby.Pamiętaj ,że w dybach będzie gorzej tracić wodę i trzeba ten zabieg robić z wyczuciem.

Ad.4 Po co to wietrzenie.?

Ad5.Już odpowiedziałem w punkcie 3

Salami w dybach może wisieć

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646198
Udostępnij na innych stronach

Dzięki ! Wszystko jasne :thumbsup: :thumbsup:. 

 

 

 

Ad.4 Po co to wietrzenie.?

 

Hmm. Pomyślałem, że nie zaszkodzi.

 

 

 

Salami w dybach może wisieć

 

Teraz byłby z tym kłopot..

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646210
Udostępnij na innych stronach

Nie robił bym takich długich batonów bo jak powiesisz za jeden koniec w dojrzewalni to na skutek kurczenia się jelita może puścić wiązanie i może spaść.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646213
Udostępnij na innych stronach

 

 

na skutek kurczenia się jelita może puścić wiązanie i może spaść.

 

Sznurowałem pod zrobionym węzłem na jelicie. Nie powinno spaść. Chyba.

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646218
Udostępnij na innych stronach

NIe chce wsadzac kija w mrowisko, chcialbym tylko przedyskutowac to zagadnienie - chodzi mi o konkretny przypadek salami Radka. -

 

Salami w grubszych jelitach lepiej przycisnac.

 

1. Po fermentacji pod praskę.

 

Ad1. Tak na 24h
Nie daje mi spokoju ta wlasnie kwestia - po fermentacji czy w przypadku salami fermentowanego do zejscia po fermentacji do pH ponizej 5.2. Dlaczego? -  jak juz wiemy mamy dwa sposoby otrzymywania struktury w salami - jeden w wyniku straty wilgoci (w przypadku salami poludniowo -europejskiego) gdy nie schodzimy ponizej pH 5.3 i polnocno-europejskiego gdy osiagamy pH ponizej 5.3 strukture otrzymujemy juz w trakcie fermentacji gdy przekroczymy pH 5.2 i nizej (takie zalozenia ma Radek). W pierwszym przypadku - prasa po okresie fermentacji jest ok, ale przy zakwaszanych wiiecej prasowanie powinno zaczac sie bezposrednio po nabiciu oslonek. To zelowanie przy pH 5.2 jest niczym innym jak sklejaniu sie czasteczek miesa pod wplywek zakwaszenia i jesli mamy prasowac to nie prasujemy (chyba ) gdy juz mamy uformowana strukture. Jako analogie uzyje proces prasowania np. salcesonow - przeciez chyba nie prasujemy juz jak mamy zastygniete?. Taka jest moja opinia i chcialbym poznac innych co o tym mysla. Techniczne rozwiazania nie stanowia problemu raczej a prasowanie w trakcie fermentacji tez nie zaburzy procesow.

Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania.

StefanS.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646227
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

NIe chce wsadzac kija w mrowisko, chcialbym tylko przedyskutowac to zagadnienie - chodzi mi o konkretny przypadek salami Radka. -

 

Salami w grubszych jelitach lepiej przycisnac.

 

1. Po fermentacji pod praskę.

 

Ad1. Tak na 24h
Nie daje mi spokoju ta wlasnie kwestia - po fermentacji czy w przypadku salami fermentowanego do zejscia po fermentacji do pH ponizej 5.2. Dlaczego? -  jak juz wiemy mamy dwa sposoby otrzymywania struktury w salami - jeden w wyniku straty wilgoci (w przypadku salami poludniowo -europejskiego) gdy nie schodzimy ponizej pH 5.3 i polnocno-europejskiego gdy osiagamy pH ponizej 5.3 strukture otrzymujemy juz w trakcie fermentacji gdy przekroczymy pH 5.2 i nizej (takie zalozenia ma Radek). W pierwszym przypadku - prasa po okresie fermentacji jest ok, ale przy zakwaszanych wiiecej prasowanie powinno zaczac sie bezposrednio po nabiciu oslonek. To zelowanie przy pH 5.2 jest niczym innym jak sklejaniu sie czasteczek miesa pod wplywek zakwaszenia i jesli mamy prasowac to nie prasujemy (chyba ) gdy juz mamy uformowana strukture. Jako analogie uzyje proces prasowania np. salcesonow - przeciez chyba nie prasujemy juz jak mamy zastygniete?. Taka jest moja opinia i chcialbym poznac innych co o tym mysla. Techniczne rozwiazania nie stanowia problemu raczej a prasowanie w trakcie fermentacji tez nie zaburzy procesow.

 

Zgadzam się, że optymalny i najlepszy czas na prasę to etap fermentacji, dokładnie z powodów, które opisałeś. Ale nadal możesz naciskać w krótkim czasie po fermentacji i nadal odnosić sukcesy. Fermentuję w chłodnicy turystycznej (picnic cooler), a tam prasowanie nie jest możliwe. Kiedy robię salami w kątnicy zawijam je w folię, aby uniknąć wysuszenia i prasuje w chłodnym pomieszczeniu na dwa lub trzy dni. W tym momencie potrzebujesz większy przycisk ale w każdym razie uzyskałem pożądany efekt.  Po wyjęciu z praski obmywam lekko solona  są wodą, po godzinie szczepie pleśnią i do komory.

 

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646325
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kiedy robię salami w kątnicy zawijam je w folię, aby uniknąć wysuszenia i prasuje w chłodnym pomieszczeniu na dwa lub trzy dni. W tym momencie potrzebujesz większy przycisk ale w każdym razie uzyskałem pożądany efekt. Po wyjęciu z praski obmywam lekko solona są wodą, po godzinie szczepie pleśnią i do komory.

 

Ponieważ praska wchodzi mi do komory, spróbuję w niej prasować. Salami nie powinno być wtedy przesuszone. Ale może się mylę... Tak jak pisałem, jest to na razie "poligon doświadczalny" :). Martwi mnie wytrzymałość tych kątnic baranich. Nabiłem ścisło i już może zbraknąć przestrzeni na sprasowanie.  Ale z drugiej strony, przy nakłuwaniu czułem, że nie są znowu takie słabe. Tak, czy siak prasuję z czuciem. Wiele chyba nie potrzeba żeby pozbyć się ew. pęcherzyków powietrza.

 

Dziękuję i pozdrawiam :thumbsup:.

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646328
Udostępnij na innych stronach

Powoli, ale systematycznie :) .Na początek warunki fermentacji : temperatura około 19 *C z minimalnymi wahnięciami, wilgotność też raczej stała – 95 %. Po 46 h farsz zaczął lekko, ale wyczuwalnie żelować. Po 50 h sprasowałem jedno salami w kątnicy i razem z tym długaśnym kawałkiem wsadziłem do komory. Jutro rano cała reszta idzie do dojrzewalni. Różnica w czasie fermentacji będzie znaczna, ale mieszcząca się w widełkach 50 – 65 h, więc chyba sprawdzę wszystko to, co chciałem. Dzisiaj dotarł ph metr. Jeszcze elektroda, płyny i będzie komplet. Ale to już wypróbuję przy okazji następnego salami.

Bardzo dziękuję Kolegom za pomoc !!! Teraz zaszczepić kiełbaski i w końcu zapanuje błogi spokój :laugh:

 

 

 

post-42246-0-72664000-1574177177_thumb.jpg

post-42246-0-21214100-1574177197_thumb.jpg

post-42246-0-80539200-1574177213_thumb.jpg

post-42246-0-09000400-1574177228_thumb.jpg

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646453
Udostępnij na innych stronach

 

 

Powoli, ale systematycznie

 

 

Radku ..... gratuluję i jestem pełen podziwu przy rozkręcaniu  przez Ciebie nowego działu w wędliniarstwie . :thumbsup::clap: :clap: :clap:  . Ja jestem jeszcze tak daleko że nawet jeszcze nie myślę  .  :facepalm:  :)   Jednak przy tak przetartych szlakach  :thumbsup:  :clap:  dla nowicjusza wystartować ,  to po prostu pikuś   :frantics: 

 

Pozdrowionka z  wiosennej jak na razie Wielkopolski .

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646458
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciuki za Twoje wyroby, teraz szczególnie za salami. Oby wszystko poszło tak jak należy, dla nas nowicjuszy będzie to kolejny krok. Jest Nas kilku nowych w tej dziedzinie ale ekipa widzę mocna, zawsze raźniej :) Myślałem, że wyroby dojrzewające to nuda, czekanie i czekanie a tu to wszystko żyje i doglądanie wyrobów to jakby prowadzić akwarium, niby nic się nie dzieję a jednak... 

Człowiek na poziomie powinien trzymać się w pionie.

 

Moje wyroby: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8179-sivona-wyroby-wlasne/

Pozdrawiam Sebastian tel. 508-365-569

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646475
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciuki za Twoje wyroby, teraz szczególnie za salami. Oby wszystko poszło tak jak należy, dla nas nowicjuszy będzie to kolejny krok. Jest Nas kilku nowych w tej dziedzinie ale ekipa widzę mocna, zawsze raźniej :) Myślałem, że wyroby dojrzewające to nuda, czekanie i czekanie a tu to wszystko żyje i doglądanie wyrobów to jakby prowadzić akwarium, niby nic się nie dzieję a jednak... 

Bardzo się ciesze ze ekipa grających w wyroby dojrzewające tak się wzmacnia.  Kiedy dołączyłem się do Bractwa siedem lat temu, tutaj standardem do wędlin dojrzewających było zawieszenie kawałka mięsa w skarpetce nad kaloryferem. :D

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646521
Udostępnij na innych stronach

Bardzo się ciesze ze ekipa grających w wyroby dojrzewające tak się wzmacnia. 

No, jesteś jednym z Ojców-Założycieli tej ekipy, niestrudzonym Ojcem Chrzestnym i przewodnikiem.

Podzielam Twoją radość bo nie ukrywam, że temat wędlin dojrzewających od lat leżał mi na sercu; był legendą kresowych kumpiaków i śląskich "szopkowych" produkcji.

Te ostatnie, mimo bogatego biotomu (świniak, króliki i gołębie na małej powierzchni), dojrzewały na zarzuconych sianem strychach familoków z dobrym efektem. To było "ziołowe siano", z dominacją mleczy, czyli mniszka lekarskiego.

Gorąco kibicuję Nowej Ekipie i liczę na zdobywanie kolejnych doświadczeń w rzeczywistości XXI wieku.

Edytowane przez EAnna

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646524
Udostępnij na innych stronach

 

 

Radku ..... gratuluję i jestem pełen podziwu przy rozkręcaniu przez Ciebie nowego działu w wędliniarstwie. Ja jestem jeszcze tak daleko że nawet jeszcze nie myślę . Jednak przy tak przetartych szlakach dla nowicjusza wystartować , to po prostu pikuś

 

Andrzejku bardzo dziękuję  :D . Rok temu też jeszcze o tym nie myślałem  :D . Ale jak zacząłem czytać, to pomyślałem że grzechem byłoby nie skorzystać z takich zasobów, jakie mamy na forum  :thumbsup:. Więc... zacznij o tym myśleć i do roboty  :D  :thumbsup:

 

 

 

Trzymam kciuki za Twoje wyroby, teraz szczególnie za salami. Oby wszystko poszło tak jak należy, dla nas nowicjuszy będzie to kolejny krok. Jest Nas kilku nowych w tej dziedzinie ale ekipa widzę mocna, zawsze raźniej. Myślałem, że wyroby dojrzewające to nuda, czekanie i czekanie a tu to wszystko żyje i doglądanie wyrobów to jakby prowadzić akwarium, niby nic się nie dzieję a jednak...

 

Dziękuję. Trzymanie kciuków na pewno się przyda ! Ale jeśli (odpukać) coś pójdzie nie tak, to w miarę szybko będzie można ustalić przyczynę. Zadziwiające, że w tak krótkim czasie zebrała się ekipa, ale coś chyba było impulsem :D. Co do skojarzenia z akwarium, to trafiłeś w dychę !!! Jest dokładnie tak jak piszesz  :thumbsup:  :clap: .

 

 

 

No, jesteś jednym z Ojców-Założycieli tej ekipy, niestrudzonym Ojcem Chrzestnym i przewodnikiem.

 

Ooo tak !!! :clap: Jak oglądałem Twoje wyroby, to cały czas towarzyszyło mi uczucie "lizania cukierka przez szybę". To też była przyczyna, że próbuję swoich sił w dojrzewaniu wędlin  :thumbsup: 

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646527
Udostępnij na innych stronach

Radku  , super wyroby.  Ślinianki pracują na ich widok  :D 

 

 

 

Bardzo się ciesze ze ekipa grających w wyroby dojrzewające tak się wzmacnia.

I ja przesyłam gratulacje i :clap: dla EGWWD  czyli ekipy grającej w wyroby dojrzewające. Bardzo chciałabym do niej dołączyć ,ale obecna sytuacja związana z praca poza domem na to nie pozwala. Pozdrawiam Wszystkich 

"W życiu piękne są tylko chwile.."

Dżem

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646533
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj po 65 h przeniosłem salami z fermentacji do komory i zaszczepiłem pleśnią. To które się prasuje i tego „rogala” zaszczepię za dwa, trzy dni i zobaczę różnice w rozwoju pleśni.

SIVON dobrze to określił – można podglądać jak rybki w akwarium :thumbsup:.

Małgosia wie co na fotce :D . Serdeczne pozdrowienia :D.

Tak sobie myślałem patrząc na te krówki za płotem...  :D . Ale nie wiem, czy wyrobiłbym się czasowo z serkami, bo jeszcze planuję trochę Świątecznych wyrobów.

A z salami niech się dzieje co chce, bo teraz to mam wpływ tylko na temperaturę i wilgotność... :rolleyes:

 

post-42246-0-18120800-1574242838_thumb.jpg

post-42246-0-58748600-1574242849_thumb.jpg

post-42246-0-61761400-1574242860_thumb.jpg

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4394-radek-robi/page/90/#findComment-646549
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.