Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 2,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Strach ma wielkie oczy :shock: .

Z tego strachu postanowiłem poświęcić tylko 0,5 kg polędwicy (czego oczywiście żałuję) :???:

 

Czosnek roztarty z solą 3% (2/1, sól/peklosól) i na polędwice. Połupany kolorowy pieprz na posypkę i lodówa. Po 1 etapie:

 

Po drugim etapie z 500g zostało 350g. I niestety w tym momencie silna wola okazała się za słaba, nadszarpnięto :thumbsup: i raczej trzeciego etapu nie przetrwa :wink: .

waldeman, wygląda rewelacyjnie , ale widzisz jest jeden minus :grin: nie będziesz wiedział jak smakuje bardziej dojrzała :thumbsup:

całe życie się uczę , a czy się nauczę...

http://images37.fotosik.pl/1274/4fa8487176da947bm.jpg

Witam.Mam pytanie ,lepiej jak ostatni etap leży w lodówce czy np wisi? Jak się ma jeszcze zdejmowanie pończochy? Na stronie z przepisem piszą żeby zdjąć a tu żeby nie zdejmować ma to aż taki wpływ na wilgoć?Pewnie zewnątrz będzie bardziej twarda bez.Pozdrawiam
sieciech, Myślę,że to zależy od warunków jakimi dysponujesz. Ja ukryłem w lodówce ponieważ moja kryjówa ma niezły przeciąg i bałem się, że wyschnie na wiór. Z tej obawy również trzymam ją w "skarpecie" do końca. Dojrzała nie znaczy przecież pancerna :smile:

Witam,

 

Witam.Mam pytanie ,lepiej jak ostatni etap leży w lodówce czy np wisi? Jak się ma jeszcze zdejmowanie pończochy? Na stronie z przepisem piszą żeby zdjąć a tu żeby nie zdejmować ma to aż taki wpływ na wilgoć?Pewnie zewnątrz będzie bardziej twarda bez.Pozdrawiam

 

sieciech, Myślę,że to zależy od warunków jakimi dysponujesz. Ja ukryłem w lodówce ponieważ moja kryjówa ma niezły przeciąg i bałem się, że wyschnie na wiór. Z tej obawy również trzymam ją w "skarpecie" do końca. Dojrzała nie znaczy przecież pancerna :smile:

Robiłem kilka razy polędwicę a’la parmeńska i wychodziła super. Ale miałem podobne dylematy jak koledzy, co zrobić aby po całościowym procesie dojrzewania polędwica nie za szybko wysychała i jak najdłużej można byłoby cieszyć się jej smakiem. A wiadomo czym dłużej dojrzewa tym jej smak jest wyborniejszy.

Skorzystałem po prostu z pomysłu Darino przy produkcji Kumpiaka w jego wykonaniu i też zastosowałem stukaterę tylko w tym wypadku do polędwicy i karkówki.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=851&postdays=0&postorder=asc&highlight=darino+kumpiak&start=30

 

Po procesie dojrzewania polędwicy i karkówki zrobiłem mieszankę ze smalcu, mąki, soli i przypraw i dokładnie wysmarowałem oba produkty.

 

Polędwica

 

 

Karkówka

 

 

 

 

 

 

I tak to w piwnicy wisiało kilka miesięcy, po którym to czasie odkroiłem po kawałku obu wędlin na degustację.

 

Polędwica

 

 

Karkówka

 

http://images39.fotosik.pl/1300/e34f91f0eb1c3e76med.jpg

 

 

Karkówka na razowcu z wiejskim masłem po prostu niebo w gębie, prawdziwy rarytas.

 

http://images39.fotosik.pl/1300/4ade0af5c5629f13med.jpg

 

Naprawdę czym dłużej wyroby leżakują w tej kołderce tym wyborniejszy smak.

Jeżeli ktoś ma trochę cierpliwości to niech zastosuję tą metodę a nie będzie żałował.

 

 

A propos, Kumpiak jest produkowany i promowany przez mojego znajomego pana Jana Ancypo, którego to działania przyczyniły się do zatwierdzenia Kumpiaka przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi jako podlaskiego produktu tradycyjnego.

 

http://www.sokolka.pl/tradycje_kulinarne.htm

 

http://www.minrol.gov.pl/pol/Jakosc-zywnosci/Produkty-regionalne-i-tradycyjne/Lista-produktow-tradycyjnych/woj.-podlaskie/Kumpiak-podlaski

 

Pozdrawiam,

 

Wiesiekm

Wszystko zaczyna się od marzeń.

 

Pozdrawiam,

 

Wiesiekm

  • 2 tygodnie później...

Moja polędwica a'la parmeńska po pierwszym etapie lodówkowym

ubrana w podkolanówkę

Wisi już 6 dni, jutro ponownie do lodówki.

"Każda, nawet najdalsza podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku."...
http://supergify.pl/images/stories/Zawody/kucharze016.gif

  • 1 miesiąc temu...

Moja polędwica dojrzewała od 9 lutego kiedy to zaczął się pierwszy etap lodówkowy. Po trzecim etapie wisiała na strychu przez 10 dni i ponownie do lodówki zawinięta w alu folie. Wczoraj wieczorkiem rozebrałem ze skarpety i próba smaku, rewelacja. Córka 6 letnia jest smakoszką polędwicy a'la parma.

"Każda, nawet najdalsza podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku."...
http://supergify.pl/images/stories/Zawody/kucharze016.gif

Jaki jest cel tego postępowania?

To tylko tak, aby dłużej można było przechować w lodówce i nie wyschło na b. twady wiór. Po przepisowym 3 etapowym okresie było bardzo dużo innych wędzonek i kiełbas i nie było potrzeby napoczynania a'la parmeńskiej.

"Każda, nawet najdalsza podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku."...
http://supergify.pl/images/stories/Zawody/kucharze016.gif

Witam :) Robię schabik a'la parmeńska pierwszy raz (pierwszy raz też o nim przeczytałem, właśnie na tej stronce) i postanowiłem od razu wypróbowac metodę na wołowinie - rostbef podzielony na 2 mniejsze kawałki abym mógł sprawdzić jak będzie smakował po 17 dniach i (ten drugi) po powiedzny 30+ dniach ;)

Schabik klasycznie sól (na oko) roztarta w moździeżu z czosnkiem i potem obtoczony w kolendrze, rostbef sól roztarta ze skórką limonki a potem obtoczony w roztartych nasionach fenkuła(kopru włoskiego).

Wczoraj mięsko wyszło z lodówki i ubralo sie w podkolanówki (uzywane ale czyste :S), obwiązałem po amatorsku wiec proszę sie nie nabijać ^^

Moje pytanie; Mięsa wiszą przy oknie w kuchni, okno otwarte 24/7, rano mają jakieś 3-4 godziny słabego słoneczka. Temperatura w dzień to 19-20 stopni, wilgotność 42-43%, przewiew b.dobry. Czy takie warunki moga być, czy może nad czymś popracować? Wieczorem zobacze co pokazują wskaźniki kiedy mięsko "śpi" ^^ Pozdrawiam

 

http://img401.imageshack.us/img401/6610/wizanie1.jpg

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Czy takie warunki moga być, czy może nad czymś popracować?

Moim zdaniem temperatura za wysoka, wilgotność za mała.Mięso ma dojrzewać a nie schnąć.Jak masz możliwość to zmień te warunki a jak nie to jak się ma co się lubi to................ :grin:

 

P.S

Mam nadzieję ,że robisz polędwicę nie schab.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Ok ok :) otworzyłem drugą połowe okna i temperatura nieco spadła.. nie boje sie zanadto bardzo przesuszyć mięsko, interesuje mnie twardy, słony i aromatyczny produkt końcowy ;) Co do wilgotności też nie chce przesadzić, żeby mi tam nie porosło jakąś pleśnią :P pyk czajnik i już jest 55% wilgotności, jakby co mam nawilżacze :)

Pomiary za dnia robiłem przed południem, jak dla kuchni to chyba najwyższa wartość temperatury i najmniejsza wilgotności..

 

Co do rodzaju mięsa :S jak przeczytałem to post scriptum to mi sie pętelka zrobiła z żołądka :D kupiłem wieprzowy schab bez kości...

http://wedlinydomowe.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=560&Itemid=4

 

Ze zdjęć własnie tak mi to wyglądało.. jeżeli popełniłem błąd to cóż :P

jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi nawet schab ^^ pozdrawiam

Rostbef ...................................... i Schabik

http://img28.imageshack.us/img28/4707/przygotowania2.jpg

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

kupiłem wieprzowy schab bez kości

No cóż.Coś takiego jak schab bez kości nie istnieje na naszej stronie. :wink: Nazwy sklepowe nie zawsze są nazwami prawidłowymi. :grin: .

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Robię schabik a'la parmeńska pierwszy raz

nie boje sie zanadto bardzo przesuszyć mięsko, interesuje mnie twardy, słony i aromatyczny produkt końcowy

Aby uzyskać aromatyczną polędwicę wg tego przepisu musisz trzymać się parametrów podanych w recepturze.

Odpowiednio wysoka wilgotność niezbędna jest dla rozwoju mikroorganizmów odpowiedzialnych za dojrzewanie mięsa.

Oczywiście, możesz robić jak chcesz bo to Twoja broszka, ale nie pisz, że robisz a'la parmeńska tylko a'la PanBoczek :cool:

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Arkadiusz.. to co ja kupiłem a co powinienem kupić do tego przepisu? :lol:

Nie znam sie na mięsie aż tak jak Wy :P receptura podaje schab bez kości więc jak na opakowaniu było "schab BK" to wpakowałem do wózka i jedziem :D

EAnna receptura podaje;

"Mocno osznurować jak baleron i powiesić w przewiewnym miejscu na 5 dni np. w kuchni." ..postaram sie o większą wilgotnośc, skoro tak radzisz :)

Jak na razie "na czuja" wychodziły mi najlepsze przysmaki :D kto wie co z tego będzie hehe całe piękno tkwi w czekaniu, próbowaniu i wyciąganiu wniosków :) pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Arkadiusz.. to co ja kupiłem a co powinienem kupić do tego przepisu?

Moim zdaniem polędwicę.Sprzedawcy schab bez kości :tongue:

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Jeszcze jedno pytanko :) po co taką wędline wiązać sznurkiem?

Czy to tylko względy estetyczne, mocniejszy uścisk mięsa ma wpływ na jakość?

Jeżeli mamy w miare równy kawałek mięsa to sama podkolanówka świetnie nadaje kształt..

Zauważyłem tylko, że sznurowane przy krojeniu będą miały różną grubość.. dlatego jak widac było na fotce jeden rostbef zrobiłem osznurowany, drugi nie - dla porównania :) pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Edit: usunąłem poprzedni post bo mało wnosił (p.s. czemu edycja jest dostępna tylko w ciągu godziny? byłoby łatwiej bez tego ograniczenia ;)

Przeczytałem od deski do deski ten temat.. głowa mnie ciut rozbolała ale cóż :lol:

1. Przeprosiny dla Pana Dziadka :) przeczytałem wcześniejsze uwagi i już wiem gdzie był mój błąd... gdybym zrobił to wcześniej zaoszczędziłbym sobie stresu :blush:

2. Kolejny mój błąd - podkolanówki w których jest mięso były używane :shock: :lol:

..ale są czyste, lekko pachnące czymś perfumowym, ale ten zapach już zniknął :D zostały same aromaty przepraw..

3. Sznurek jak przeczytałem wcześniej jest w tym przepisie zbędny.. u mnie już sie poluzował z uwagi na to, że mięsko sie skurczyło.. ale samo sznurowanie było fajne i w sumie ciesze sie że to zrobiłem ;)

4. Niestety teraz na wiosne nie mam możliwości aby zapewnić mięsku przewiewne miejsce ok. 15 stopni i wilgotnosci wyższej niż 60%.. piwnica pachnie dymem z opału i kupami pająków a strych pachnie papą jak tylko dostanie słońca ;)

Więc na razie przeniosłem wyroby nad zlew, nadal niedaleko okna - mają nieco mniej ciepła, dobry przewiew a wilgotność podnoszę gorącą wodą, którą co jakiś czas wlewam do pojemnika w zlewie. nie przekracza 65%.

Uznałem ze należy to zrobić ponieważ dziś rano przy oknie odnotowałęm wilgotnośc poniżej 30%.

 

Wedliny robią się już ścisłe, czuć pod palcami ze z wierzchu nabrały twardości, nie czuć na szczęście jakiejś niepozadanej wyschniętej warstwy.. Pachną pięknie czosnkiem i kolendrą oraz cytrusami i fenkułęm :) Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

O zapach sie nie boje.. jest super ^^ uwielbiam kolendre (mięso przyprawiłem całymi nasionkami zgniecionymi w moździeżu), czosnek może sie ulotnić, limonka też :)

Co do nasion fenkuła to mają na tyle mocny, anyżkowy smak, że nie ma siły sie go pozbyć ^^ wniknie jak znam życie nawet wgląb mięsa..

P.S. Zbój Madej... od dziś możesz mnie uważać za swojego największego fana :lol: ...oby też w miare udanego naśladowcę ^^ dziś pierwszy etap rozpocznie karkówka mam nadzieje że będzie taka ładna jak Twoja :) Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

dziś pierwszy etap rozpocznie karkówka mam nadzieje że będzie taka ładna jak Twoja :)

Pilnuj temperatury 8-12st.C max. 15st, ale lepsza niższa temp. :cool:

Witajcie BiSwW

lokomotywa-ruchomy-obrazek-0004.gif

Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło

etiam latrones suis legibus parent !!

Wędzę więc jestem :D

Będe starał się stosować jak najdokładniej do rad Zbója ;) mam dobre przeczucie hehe

Arkadiusz cierpliwości mi nie brakuje :) pomoże napewno to że karkówka zawiśnie w piwnicy.. czyli daleko od lodówki ^^

Postarałem sie ładnie ją okroić.. garść okrawków starczyła na kolacje i śniadanie dla dwóch osób! :lol: mięso wieprzowe jest takie szczodre, nieprawdaż? Pozdrawiam :)

 

http://img515.imageshack.us/img515/5682/karkwka.jpg

 

p.s. waga: 2.7kg sól: na oko jakieś 150-200 gramów, obtoczona i hojnie podsypana

Przyprawy: brak! :) jeżeli wyjdzie chce posmakowac czystego aromatu mięsa ;)

wyciek po 12 godzinach 1/3 szklanki.

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Dziś II etap skonczyły rostbefy :) były mniejsze i uznałem ze im wystarczy..

Pytanko apropo etapu III, czy warunki w lodowce powinienem jakoś zmienić?

temperatura oscyluje w granicach 5-7 stopni.. martwi mnie wilgotność; aż 85% dziś wieczorem..

edit: A karkóweczka jak to w pewnym polskim serialu skomentowali PanaBoczka..

"Leży nietrzeźwy grubas w piaskownicy i sie turla z boku na bok" :lol:

straciła już prawie półtorej szklanki soków :) teraz przestala plakać.. Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.