Salceson Halusi

[Henio]

Twój salceson :

I mój brunszwicki :

Wyglądają podobnie , ale smak na pewno inny.

[grizzly]

...Wyglądają podobnie...

Henio bez urazy, ale to nieprawda,

wyglądają zupełnie inaczej,

mam oczy i widzę dokładnie na ekranie.

 

Co do smaku, to mogę się z Tobą "z grubsza" zgodzić. :wink:

.

[Gość Anonymous]

Nooo. Jak na tyle napisanych postów to słabiutko (ranga na forum). Raczej pytać: co spierniczyliśmy. Może za 6x coś wyjdzie. Szukać przepis na konkretny, niczego nie robić po swojemu, tylko trzymać się sztywno przepisu. Dla eksperymentu proponuję nie wyjmować maszynki do mięsa, wszystko nożem kroić, lecz tak, że każdy rodzaj w inną wielkością kostkę (dużą). I skórki też nożem (drobniej).

[arkadiusz]

Dla eksperymentu proponuję nie wyjmować maszynki do mięsa.

Pokaż ten salceson cały krojony nożem.

[Gość Anonymous]

Przykład gdy ja kiełbasę robię, ciągle zbyt mocno rozdrobnione było, aż doszedłem do oczek w sitku dla kiełbaszy 16, 10, 2,4mm. Tak samo Wy, gdy teraz kroiliście - dokładnie Wiecie, zapisać, następnym razem jeszcze większe kawałki, tłuszcz też w kawałki 15x15mm. Salceson jest prawie wszystko nożem krojone – nóż ręczny, oprócz skórek na 6mm (dla dużej maszynki), jeśli macie „zelmerki” to na 8mm.(było już o rozdrabnianiu na tym samym sitku, lecz w różnych wielkością maszynkami).

 

Dziadek; super, aż jeść się chce.

 

[ Dodano: Czw 09 Lut, 2012 20:27 ]

Arkadiusz; zobacz na 3 stronie, data 27.11.2011r

[arkadiusz]

quote="bartnik"]Arkadiusz; zobacz na 3 stronie, data 27.11.2011r

 

Zobaczyłem i nie uwierze ,że nie używałeś maszynki.Po drugie to zupełnie dwa różne salcesony.Ten Twój i ten Halusi.Zajrzyj do 16-stki i zobacz jaka jest róznica w rozdrobnieniu między wolsztyńskim a śląskim z wariacjami.

 

[ Dodano: Czw 09 Lut, 2012 20:40 ]

tłuszcz też w kawałki 15x15mm

 

Chyba ,żeby mieć widoczne skwareczki.Nie wszyscy to tolerują.

[Gość Anonymous]

Napisałem aby nie używać maszynki, widząc cały surowiec mocno rozdrobniony, pomimo wielu wskazówek wcześniej tu na forum, w tym temacie. gdy nie użyją maszynki będzie mam nadzieją lepiej.

 

A skąd Ty Arkadiusz wziąłeś te skwarki?

 

Jak wcześniej pisałem tylko skórki i to chude (bez czegoś tam jeszcze) mielone są. Tak była użyta maszynka, lecz efekt zupełnie inny jest.

 

Być może czas przepis zmienić.

[@halusia@]

Halusia, ja mogę napisać co myślę tak naprawdę o twoim salcesonie!

 

Ale musisz się zgodzić na to abym ja to napisał!

Marku masz moją zgodę na '' sekcję'' :wink: :tongue:

 

I mój brunszwicki :

Masz rację Henio... całkiem podobne..przez moment musiałam się zastanowić który jest mój.. :grin:

Nooo. Jak na tyle napisanych postów to słabiutko (ranga na forum).

Bartnik tu się z Tobą nie zgodzę.

Na forum WB jest wiele osób którzy tylko piszą i oceniają ... :wink:

Jak widzisz że mam na tyle odwagę że wstawiam każdy swój wyrób...udany i mniej udany.

A błędów nie popełni ten co nic nie robi.

Twój sposób na salceson mi absolutnie nie odpowiada ale to rzecz gustu. :wink:

Ranga , rangą .... też Cię lubię.. :grin:

[Gość Anonymous]

@halusia@; może jestem szorstki, a pewnie tak jest, życie daje nam w kość i tacy jesteśmy. „mój” wykonany jest - wzorowany na najlepszym tu śląskim masorzu nieżyjącym już, takie coś robione było od zawsze. obecni rzeźnicy mało który potrafi powtórzyć, to co było robione w odległych latach.

[Wirus]

Może za 6x coś wyjdzie. Szukać przepis na konkretny, niczego nie robić po swojemu, tylko trzymać się sztywno przepisu

I skórki też nożem (drobniej).

Jak wcześniej pisałem tylko skórki i to chude (bez czegoś tam jeszcze) mielone są.

Jakieś zagmatwane te wskazówki :???: .

[Gość Anonymous]

Wirus; sam napisz lepiej, nie kontruj! Cytaty wyrwane z kontekstu, czytaj całość, nie czepiaj się!

[DZIADEK]

Halusiu kilka zdjęć. może tobie pomogą. Surowiec peklowany, skórki solone mielone dwa razy, siatka 5mm z resztkami farszu na kiełbasę z maszynki i lejka.

Mięso tłuste z głowy dodane do kaszanki

[@halusia@]

Halusiu kilka zdjęć. może tobie pomogą.

Bardzo dziękuję DZIADKU... że służysz mi pomocą, każda Twoja rada jest dla mnie niezmiernie cenna.

[Gość Anonymous]

Witam Dziadek, dobre zdjęcia.

 

zdjęcie 2 wszystko krojone w grubą kostkę (zobaczyć - przyjrzeć się),

 

zdjęcie 1 tak ma wyglądać przed nakładaniem w żołądek (zobaczyć proporcje i rozdrobnienie).

 

Niestety gdy ja wszystko mieszam, nie jestem w stanie jeszcze aparatu obsługiwać. Tak ma być, dobre zdjęcia.

[miro]

Od razu przyznaję, że w produkcji salcesonów jestem noga a właściwie leniwa noga.

 

Jednak jako smakosz tego wyrobu, a przy okazji wzrokowiec napiszę, że w przekroju salcesonu Dziadka wyróżniają się te lepsze kąski, a u halusi widać pojedyńczy, spory kawał tłustego ze skórą. Brrr...

A jak jeszcze trafi się kawałek tłustego z włosami ...... mam po jedzeniu.

 

Co do smaku nie mogę się wypowiedzieć bo nie kosztowałem.

Halusiu niepotrzebnie się stresujesz.

Gdyby nie ten nieszczęsny tłusty kawałek, to przekrój Twojego salcesonu jest bardzo ładny.

[@halusia@]

Co do smaku nie mogę się wypowiedzieć bo nie kosztowałem.

Halusiu niepotrzebnie się stresujesz.

Gdyby nie ten nieszczęsny tłusty kawałek, to przekrój Twojego salcesonu jest bardzo ładny.

Mirku z czystym sumieniem mogę powiedzieć że salceson jest bardzo smaczny.

Co do tłustych kawałków to nie ma ich za dużo... ja osobiście też wolę bez '' oczek''.

Co do '' sisi'' to nie uświadczysz... bo w kupnych zawsze mnie to przerażało.

|Ja się absolutnie nie stresuje.. ale jak coś zaczynam robić to musi to być efekt niemalże perfekcyjny... a w moim przypadku jeszcze mi dużo brakuje :wink: :tongue:

[jumbo]

Miro , może nie w temacie , ale golonka (a może i salceson) powinna mieć zarost , coby "musztarda nie zjeżdżała" :devil:

[Wirus]

Jak znam Halusię to żadnych "niespodzianek" czy nadmiaru tłustego tam nie uświadczysz ( :grin: - mamy podobne gusta) - jak dla mnie wygląd (mimo tego, że odbiega od wzorca) jest apetyczny.

[miro]

Ja się absolutnie nie stresuje.. ale jak coś zaczynam robić to musi to być efekt niemalże perfekcyjny... a w moim przypadku jeszcze mi dużo brakuje

To chyba, że cierpisz na przerost treści nad formą czy jakoś tak. :grin:

Jeśli salceson Ci smakuje, to czego jeszcze szukasz dziury w całym ?

 

Smacznego Ci życzę i zazdroszczę ....

[@halusia@]

Głowa wieprzowa w okresie przed świątecznym to towar deficytowy, ale udało się :wink:

Muszę przyznać że wczorajszy salceson uważam za udany... w końcu. :thumbsup:

 

[Henio]

Zmusiłaś mnie do śniadanka , ja mam czarny ozorkowy . :thumbsup: :clap:

[pawcioneptun]

zgadzam się z poprzednikami salcesonik jest the best a i pasztetowa wygląda również bardzo atrakcyjnie, mniam juz jestem głodny widząc takie smakołyki pozdrawiam

[wilow1985]

Witam wszystkich zadymiaczy czytajac te wszystkie posty dotyczace salcesoniku postanowiłem sam sobie taki zrobic podkreślam że jest to mój pierwszy salceson w życiu oczywiscie wszystko powstało w oparciu o wasze wypowiedzi uwagi od"prawie każdego" zaczerpnąłem po kawałku i postanowiłem zrobic nasz wspólny salceson a o to rezultat

[PePe]

Chudziutki bardzo ten salceson, z tej ilości mięska ja bym zrobił dwa cwaniaki (troszkę więcej tłuszczu i rosołku ) A ucho gdzie? ( bo wiesz , salceson bez ucha to jak baba bez chuciabki :blush: :grin: ). Ale jak na pierwszy raz to "mistrzostwo świata"

[@halusia@]

Witam wszystkich zadymiaczy czytajac te wszystkie posty dotyczace salcesoniku postanowiłem sam sobie taki zrobic podkreślam że jest to mój pierwszy salceson w życiu

Widać że świetnie sobie poradziłeś.. :clap: jak dla mnie to fajny.. taki salceson właśnie lubię :thumbsup: