Wybór nadziewarki.

[DZIADEK MACIEK]

 

 proszę o więcej może inny lepszy  model  w tym budżecie 4-5 stówki  PLN  . Póki co moje  marzenia   (Hendi  7 litrów )  przegrywają z okrutną ekonomią mojego portfela

To mamy podobny kłopot. No ale krezusi są wszędzie.  Miał chyba kiedyś DZIADEK MACIEK w swoim sklepie takie fajne nadziewarki Beeketal-a 3l po 560zł i 5 l po 650, ale któryś z Kolegów szybciej dozbierał i ją zwinął (a niech mu będzie na zdrowie!). Pytałem DZIADKA MAĆKA "inkoguto" o szanse na dostawę takowych maszyn, ale wyraźnie się mignął od konkretów  Może jak Go tu przyciśniemy to coś piśnie???

 

Sytuacja z Beekatelem na dzisiaj nie jest wesoła, oficjalnie nie można go w Polsce sprzedawać. Jest afera.

 

Mam jeszcze jedną szt, 10 l, cena 1000 zł.

[tier]

Dlaczego nie można?

[DZIADEK MACIEK]

Taką info dostałem w czasie rozmowy z przedstawicielem firmy, skutek afery.

Kazali mi wycofać wszystko ze strony. Podobno ktoś naruszył jakieś prawa, odbiło się na wszystkich sprzedawcach.

Edytowane 8 Czerwca 2016 przez DZIADEK MACIEK

[yaro666]

Witam,

 

Na angielskim Ebay-u dużo jest takich wynalazków:

 

http://www.ebay.co.uk/itm/231784573325?hash=item35f76fe98d:g:UfIAAOSwsN9XAxkM&quantity=1&autorefresh=true

 

Licząc po obecnym kursie wychodzi 460zł za wersje 5-cio litrową całą z nierdzewki.

 

Patrząc na wymiary wszystko identyczne jak w nadziewarce Royal-a, ale wolałbym jakby ktoś bardziej obeznany to ocenił.

 

Pozdrawiam

 

Jarek.

[ANNAM]

Ja taka mam, tylko u siebie kupilam. TAk jak  Royal, nie ma zadnych z nia problemow.  Lejki dopasowane,spokojnie mozna robic kabanosy.  Moja jest 7l , tylko ta roznica.

[Viszna]

Ja też na takiej tylko 7L (Royal pionowy 7L) pracowałem kilka razy i jest OK. Polecam wszystkim ,którzy do tej pory (tak jak ja) walczyli z maszynką do mielenia jako nadziewarką -różnica jest naprawdę duża.

Edytowane 10 Czerwca 2016 przez Viszna

[Eugeniusz_2015]

Witam

 

Kupiłem taką nadziewarkę:

http://www.ebay.co.uk/itm/261930479206

 

 

 

Myślę, że warto podzielić się swoimi spostrzeżeniami  z zainteresowanymi tematem wyboru i kupna nadziewarki.

Pierwsza kwestia to wielkość.

3 litrowa pojemność może wydawać się zbyt małą, jednak jak dla mnie taka wielkość jest wystarczająca. Wędlin robię niewiele (hobbystycznie) a i gabaryty mojej kuchni też są powiedziałbym typowe. Oczywiście podczas jednego cyklu mojej drobnej produkcji napełniam ją więcej niż jeden raz, ale to żaden kłopot.

Nie zaprzeczam też, że zakup był zdeterminowany stosunkowo niska ceną, bo po przeliczeniu na złotówki zapłaciłem razem z dostawą ok. 377 zł.

Przy wyborze zaważył również mój pogląd, że produkcja tych i podobnych nadziewarek lub ich podzespołów, odbywa się w Chinach w jednym miejscu i tylko importerzy przyklejają swoje logo i sprzedają jako produkt własny.

Teraz o samej nadziewarce

1. Wykonana oczywiście ze stali typu Inox

2. Konstrukcja solidna

3. Tłok ciężki, wykręcany i w połączeniu z uszczelką szczelny-dodana dodatkowa uszczelka

4. Odpowiecznik w tłoku działa sprawnie

5. Pojemnik na farsz zgrzewany, ale stosunkowo dokładnie - nie mam zastrzeżeń

Można go przekładać na dwie przeciwległe strony, zapewniając sobie optymalne warunki pracy

6. Cztery lejki o typowych wymiarach, wykonane również z nierdzewki - nie mam zastrzeżeń

7. Przekładnia działa lekko, aż za lekko. Na sucho hałasuje niemiłosiernie, ponieważ nie posiada żadnych łożysk - duże luzy. Po odkręceniu obudowy musiałem nieco podregulować, ale dużo się nie da z tym zrobić. Tryby są umiejscowione w solidnym kawałku metalu - przesmarowałem je wazeliną. Myślę, że jeśli miałby ktoś dostęp do dobrego ślusarza, to bez problemu można wstawić porządne łożyska kulkowe - byłoby super i na wieki. To dla zwykłego zadymiacza dużo, ale nic więcej nie potrzeba.

Myślę jednak, że i bez tego spełni swoje zadanie podczas wielu, wielu cykli - jednak konstrukcja ta jest denerwująca.

Wiem, że są nadziewarki, posiadające w jakiejś tam części ułożyskowanie przekładni.

8. Korba spasowana na wieloklin, ale też niedokładnie. Często się wysuwa. Jest to nieco uciążliwe.

9. Brakowało gumowych nóżek, ale po interwencji zapewniono mnie, że je dostarczą, jednak z terminem dostawy 20- 30 dni, ponieważ przesyłka nadejdzie z Chin.

10. Nadziewarkę dostałem w przeciągu niecałego tygodnia-super

 

Pomimo opisanych i niewątpliwych wad, pracuje się przyjemnie i stosunkowo komfortowo.

Kładąc na wagę jakość w stosunku do ceny, jestem z zakupu zadowolony.

[binio1111]

Jeżeli wszystko jest robione w Chinach i wymiary są takie same w różnych  "markach" to może warto by takiego SZRONA kupic? Bardzo dobra cena jak za 7l, co ciekawe 5l jest tylko 10 zł tańszy. Ktoś pisał na forum , że używa Szrona i jest ok

http://www.szron.eu/4597-large_default/nadziewarka-szpryca-do-kielbasy-poj-7-l-pionowa-lakierowana-mgv-7p.jpghttp://www.szron.eu/nadziewarki-do-kielbas/2535-nadziewarka-szpryca-do-kielbasy-poj-7-l-pionowa-lakierowana-mgv-7p.html

 cena 569 zł jest chyba ok

Może wypowie się ktoś kto używał Szrona

Hendi 5l też lakierowana kosztuje na alleg...687 i ma lejki plastik. Może warto rozważyć kupno Szrona????

Edytowane 20 Grudnia 2016 przez binio1111

[Grzegorz1970]

Ja mam takiego szrona 7L użytkuję go teraz bez problemów (po zakupie i pierwszym użytkowaniu okazało się że cylinder w miejscu spawania jest odkształcony nie było idealnego koła i wypychało farsz nad tłok) po zareklamowaniu towaru bez problemu wymienili mi na nowy cylinder i tłok na ich koszt wysłali nowy a kurier przy dostawie odebrał poprzedni i teraz jest wszystko ok ja osobiście polecam lejki w zestawie są stalowe

[binio1111]

A jakieś oringi są zapasowe w zestawie? Czy porównywałeś Szrona z np. Royalem czy Hendi? Chodzi mi o sam cylinder i tłok czy jest to samo czy szron to zupełny chińczyk??? Jeżeli Szron jest ok, to zaczynam zbierać kaskę na niego. Szkoda mi dać 200 czy 300 wiecej za samą nazwę marki

[wróbel75]

Przyznam że też będę śledził ten temat. Też nie jestem zwolennikiem przepłacania za znaczek czy nazwę. Inna bajka jakość. I tu zostawiam pole do "popisu" kolegów (i koleżanek) którzy mają jakieś rozeznanie.

5 z przodu już tak nie przeraża w cenie

[Maciekzbrzegu]

też będę śledził ten temat

Tu nie ma co śledzić masz:

-klasę ekonomiczną (nazw nawet nie wymienię bo nie znam ) generalnie jest z nimi problem .

-klasa  średnia "Hendi"  i im podobne  Profii Cook Beeketal  Revolution  Szron itd .....  Różnica to naklejka  oraz  lejki w komplecie (plastik lub nierdzewka ) stelaż  (Revolution stal malowana Hendi  nierdzewka )  może wygięcie korby . Gdzieś na forum są podane  wagi tłoka (wszystkich ważą bardzo bardzo podobnie łącznie z moim   ).

-klasa premium coś ostatnio fajnego kupił Zbój Madej  oraz uznane firmy np DICK.

-osobny segment to własne realizacje (parę pokazano na forum no ale to produkcja jednostkowa  )

 

Więc tylko wybrać model patrzyć gdzie jest taniej (rozrzut cen w sklepach jest duży ) , "załapać" się na promocje i kupować

Edytowane 21 Grudnia 2016 przez Maciekzbrzegu

[wróbel75]

Skoro nie ma co śledzić to w/w gdzie byś umieścił? Klasa ekonomiczna czy średnia?

I właśnie zarówno mi jak i przedmówcy chodzi o to czy ten sprzęt jest godny uwagi (czyli według Twojej klasyfikacji będzie w średnich na równi np. z "hendi") Czy lepiej nie oszczędzać i dołożyć 200zł-300zł, a jeżeli dołożyć, to dlaczego?

[Wirus]

Z  zewnątrz  podstawowa różnica z Hendi to  lakierowana obudowa (w Hendi jest nierdzewka) i tu pewnie jest przyczyna tej cenowej różnicy.

Ponadto widzę też różnicę w budowie "korbki".

Ale również nie wiadomo co "siedzi"  w środku ?

[Maciekzbrzegu]

http://www.ebay.co.uk/itm/261930479206,  czy Szron to klasa  średnia czyli porównywalne z Hendi

Zwróć uwagę  na (mądry jestem bo czytałem forum  przed zakupem ) :

- ile robisz 3 litrowa to tak 2,8 kg farszu 5 litrowa  4,7 z 7 litrowa to tak z 6,5 kg

- lepsza pionowa (lepsza do płynnych farszy, lepiej nakładać farsz)

- gabaryty !!!! ja mam 3 litrową i to kawal maszyny , a trzeba to wymyć i przechować (3 litrową wymyjesz od biedy w zlewie )

- im większa  tym wyżej masz korbę. Jak korba jest w górnym położeniu  to jest to wysoko

- nakładanie farszu  to żaden problem jak chcesz np zrobić 3 litrową 10 kg kiełbasy  i więcej    (kolega napisał mi że robili 5 litrową na spółdzielni coś pod 70 kg i żaden problem )

 

Ja osobiście kupił bym coś w tej klasie średniej . Ale mocno śledź ceny różnicę ceny w sklepach jak szukałem  dla siebie dochodziły do  80 %

Ja kupiłem  Beeketela   3 l przez znajomych  w Niemczech wyszło coś ponad 500 PLN . A wielkość to nie wiem ile robisz . Fakt że na kabanosach nadziewanie trwa długo  a krakowska to moment . Jak coś to pytaj

Edytowane 21 Grudnia 2016 przez Maciekzbrzegu

[Zbyszek z lasu]

Nie znam się to się wypowiem. Kupiłem w Szronie nadziewarkę i sobie chwalę. Jej klasa zależy głównie od zadowolenia użytkownika. Im bardziej zadowollny tym wyższa klasa nadziewarki. A to czy podstawa jest malowana czy z nierdzewki ma zasadniczy wpływ na jakość wyrobów.

Oczywiście zapraszam do dyskusji...

Pytanie zasadnicze brzmi: do czego ma służyć nadziewarka? Jeżeli do produkcji masowej ( 100-500 kg ) to czyba nie ten rodzaj sprzętu. Niech się wypowiedzą profesjonaliści.

[wróbel75]

No i to zaczyna tworzyć mi obraz całości. Nie tylko cena-pojemność.  Dlatego czekałem aż popisze o tym więcej osób które w ogóle użytkują nadziewarki. Ja na razie męczę się po jednej kiełbasce w maszynce elektrycznej-na długość przepychacza i zastanawiałem się czy to nie będzie kolejny sprzęt na którym zbierze się kurz. Ale coraz częściej zaglądam na dział "sprzęt". Wydawało mi się że jednym z podstawowych kryterium powinna być pojemność (nie licząc ceny ) a tu czytam o innych równie ważnych sprawach o których się nie myśli przed zakupem. O sprawach technicznych (trybach, przekładniach itd) w ogóle nie będę się wypowiadał bo wiedza 0.

[Zbyszek z lasu]

Przepraszm za niedopatrzenie. Zapomniałem o korbce. Niezwykle istotnym elemencie nadziewarki. Co się stanie w przypdku jej zagubienia? Jest nietrwale związana z korpusem i to czyni ją bardzo słabym ogniwem.

[Grzegorz1970]

binio1111 oringu zapasowego nie ma możesz sobie dokupić osobno ,porównywałem jak dla mnie nie różnią się niczym szczególnym aby wydawać większą kasę , jedynie to korpus mam w szronie lakierowany a nie z nierdzewki,ale to nie ma znaczenia przy nadziewaniu farszu

[Eugeniusz_2015]

Opisywałem nadziewarkę „http://www.ebay.co.uk/itm/261930479206”, po kilku napełnieniach mogę podzielić się dalszymi uwagami.

1. Dla tych, którzy robią ok. 10 kg kiełbas, wielkość 3L sprawdza się doskonale – nie ma problemu z uzupełnieniami farszu.
2. Jest szczelna i nic nie przedostaje się poza uszczelkę.
3. Odpowietrznik działa b. dobrze
4. Jest zapasowa uszczelka
5. Całość myje się szybko i bez problemów.
6. Konstrukcja jest ciężka i stabilna

A teraz trochę wad

1. Przekładnia jest fatalna – spasowanie jest żadne, brak jakichkolwiek łożysk - nie przeszkadza to jednak w użytkowaniu (amatorskim) i napełnianie jelit jest proste i przebiega bez specjalnego wysiłku.
2.  Duże luzy powodują, że tłok z górnego położenia opada pod własnym ciężarem. Tłok jest solidny
3. Korbka jest źle spasowana i często wypada z wieloklina przekładni zębatej w czasie pracy.

 

Jaka cena taki produkt.

[Wirus]

A to czy podstawa jest malowana czy z nierdzewki ma zasadniczy wpływ na jakość wyrobów. Oczywiście zapraszam do dyskusji...

 

 

Zbyszku z lasu nie wiem czy zauważyłeś, ale Wróbel75  chciał wiedzieć  co różni rzeczone nadziewarki - czy tylko  "znaczek", czy są jakieś inne różnice.

Ja zwróciłem tylko uwagę na to jakie różnice widać "gołym okiem". Nie pisałem nic na temat  są one istotne czy nie.

A czy warto za nie dopłacać to  już  on  sam  musi  zdecydować.    

Nie wiem dlaczego jako posiadacz "Szrona" poczułeś się moim wpisem "dotknięty", przecież nie pisałem również nic na temat wyższości  jednej nad drugą.

Co do     "odkrywczego" stwierdzenia na temat korbki  to  zwracam uwagę, że również  cylinder nie jest trwale związany z korpusem i .....  .....  w związku z tym jakie wyciągniesz wnioski   .

P.S.  Jeśli nadziewarka "Szron" zamiast  "specyficznej" silikonowej uszczelki (nie widać tego na wskazanych zdjęciach) jest wyposażona w  "oring" jak piszecie wtedy również to różni te nadziewarki.

Edytowane 21 Grudnia 2016 przez vtec

[frapio]

Korbka jest źle spasowana i często wypada z wieloklina przekładni zębatej w czasie pracy.  

U mnie w REVOLUTION 3 l jest z boku korbki śrubka-"motylek" do zablokowania jej by nie spadała. Spasowanie dobre i można też nie blokować. Myślę że to nie problem wywiercić otwór i nagwintować, jeśli go nie ma. Wad w swojej nie zauważyłem, a plastikowe lejki to żaden problem. Aha, nie da się zmienić dla "praworęczne/leworęczne", co zaznaczono w instrukcji. Fabrycznie jest dla praworęcznych tj. prawą kręcę, lewą odbieram. Może komu się to info przyda. 

[Viszna]

To dorzucę moje uwagi co do pracy z Royalem 7l. Jak dla mnie ma 1 (JEDNĄ) wadę konstrukcyjną zbyt mała średnica pojemnika na farsz przez co jest uciążliwa do napełniania, jak ja to nazywam "bezpowietrznego" po prostu zbiornik jest długi o małej średnicy przez co jak się ją zaczyna napełniać farszem to ciężko jest upychać farsz na dnie coby nie było powietrza (może mam za grubą łapę, aby wygodnie to robić, a jeszcze nie umiem celnie wrzucać farszu do nadziewarki) no i ten sam problem z myciem po zakończeniu pracy.

Widziałem sprzęt o pojemności (chyba) 15l i tam zbiornik jest niski o dużej średnicy co wg mnie jest lepszym rozwiązaniem.

W sumie to jak poczytałem forum to kwestie "zapowietrzonego" farszu można rozwiązać stosując rurki z wgłębieniem co umożliwi napełnienie flaka bez powietrza i w najbliższym czasie będę swoje lejki przerabiał.

Poza tym jak dla mnie praca przy użyciu nadziewarki w porównaniu do maszynki to niebo a ziemia.

Aha mógłbym się przyczepić jeszcze do jednej kwestii: brak zabezpieczenia na korbę -jest tylko luźno wsuwana na trzpień-wieloklin przez co już mi kilka razy spadła podczas pracy w tym raz spadła na ziemię -na szczęście kafle na podłodze wytrzymały.

[Eugeniusz_2015]

 

 

U mnie w REVOLUTION 3 l jest z boku korbki śrubka-"motylek" do zablokowania jej by nie spadała.

To prawda, nie pomyślałem o zablokowaniu korbki, natomiast w opisanej nadziewarce, bez problemu można zmieniać ustawienia w zależności do potrzeb - dla lewo czy praworęcznych.

[Maciekzbrzegu]

@Frapio nie da rady obrócić cylindra? Edytowane 21 Grudnia 2016 przez Maciekzbrzegu