Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Fajny patent z tym burakiem
wloz cebule w lupinie tez bedzie ladny kolor. 
  • Odpowiedzi 212
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

No tyż prawda, przecież raz w roku jej łupin używam :facepalm:

No bo zawsze mówią - wrzuć opaloną cebulę i tak już się utarło z tą cebulą  :laugh: 

Edytowane przez wróbel75

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

O buraku do rosołu pisał chyba kiedyś Maxell i ja od tego czasu zawsze daje małego buraka tylko ,że nie dodaje go na końcu razem z innymi warzywami tylko od razu z mięsem , tak samo od razu dodaje ząbki  czosnku.

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Ja w sumie wrzucam od razu wszystko, zalewam zimną wodą i gotuję baaardzo wolno tak z 3-4h. A LP znowu wrzuca mięso na wrzątek i po 1h jest rosół :D


[Dodano: 24 mar 2017 - 15:16]

Próbowałem "robić kolor" kurkumą ale jakoś mi nie smakował. Na pewno spróbuję tych patentów. :)


[Dodano: 24 mar 2017 - 15:19]

Aaaa, i robiłem raz rosół w szybkowarze wg przepisu z neta żeby wypróbować. Nie pamiętam ile się gotował (ok 30-40min.) i też wyszedł fajny, klarowny i nawet smaczny. :)

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

 

 

A LP znowu wrzuca mięso na wrzątek i po 1h jest rosół

Wtedy to jest mięso gotowane a nie rosół. Nie wiem czy jesteś tak odważny, żeby poinformować o tym LP?  :D

Nowy użytkowniku! Cała wiedza o wędlinach domowych za darmo https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/

 

Miłego dnia. 

 

 

 

Nie wiem czy jesteś tak odważny, żeby poinformować o tym LP

A znasz choć jednego który powie prawdę o gotowaniu żonie czy teściowej :laugh:

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

Mama mu wybaczy bo go kocha, ale co na to żona? :D

Dobra, spadam ... gotować rosół (poważnie dzisiaj gotuję, bo mnie smaka narobiły te wpisy) :) 

Miłego weekendu wszystkim.

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

Zona gotuje gorzej niz jej mama ..a jak nie smakuje zony ..to sa restauracje , nie trzymam przy stole na sile :)

Ja daję przypaloną  też w łupinie. Nic w/g mnie nie przebije rosołu ze swojskiej kury i tyle :)

Ja mam zamówioną na swięta ,tylko zastanawiam się jak ją gotować ,zeby oprócz pysznego rosołu mięso też było zjadliwe? :(

beata

Rosół ze swojskiej kury to prawdziwy rosół.

Tylko że jak taki podasz "miastowemu" to mu przeszkadzają żółte oczka tłuszczu i ten smaczek też nie pasuje.....

A jak jeszcze dołożę kluski wątrobowe, to mu śmierdzi.

Nie wiedzą co dobre, bo nie znają....takie mamy czasy.

Edytowane przez miro

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Mnie Babcia moja nauczyla/przekazala ze rosol robi sie z kurczaka a nie z kury.

A dodatkiem byl swojski, krojony nozem makaron..

A tak jak Mirek pisze, kluseczki watrobowe, albo jeszcze lepiej z rdzenia kosci wolowych (Mark), dodawalo sie do wywarow/rosolow wolowych..

Wszystko ma jeden koniec, ale kiełbasa ma dwa ..

Beata sadze ze taka kura to odda wszystko do rosolu to smaczna nie bedzie nawet jak bedzie miekka.

No niestety ja miastowa i nigdy nie lubilam takiego rosolu "wiejskiego" 

U nas w domu gotowalo sie rosol glownie na wolowinie i z domowymi kluskami , lub z kasza krakowska ugotowana na gesto i pokrojona w kostke ,teraz wogole rosol jest u nas zadkoscia.

Edytowane przez electra

Ja taki rosół pamiętam z lat dziecinnych kiedy jeździło się na wieś do babci.Tam wszystko smakowało :)i wiejski chleb i masło i zalewajka i zsiadłe mleko z ziemniakami i właśnie ten niedzielny  rosół .Babcia gotowała go z młodych kogutków ,czy kurek więc i mięsko było smaczne podawane prosto z rosołu .

Dzisiaj nawet jak się trafi kupić kurę od gospodarza -taką co podwórku grzebie to jest już taka stara ,ze jajek już nie nosi i trzeba ją sprzedać na rosół...Smak takiego rosołku jest niewątpliwie boski ,ale mięsko to jak wspomniałam wcześniej tylko na pierogi lub krokiety :( Słyszałam  kiedyś o jakimś sposobie na to  co zrobić ,by mięso z takiej kury było miękkie ,ale  nie pamiętam... :hmm: 

beata

 

 

Rosół ze swojskiej kury to prawdziwy rosół.

 

A ja bym powiedział, że prawdziwy rosół to taki co ma różne mięsa.Kawałek kury, kawałek kaczki, kawałek indyka i do tego szponder, ale nie za chudy.Do tego kluski własnej roboty.Pychotka.Podobno rosół z bażanta jest super, ale jeszcze nie próbowałem.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

 

 

Podobno rosół z bażanta jest super, ale jeszcze nie próbowałem.

 

Jeżeli mogę to rosół z perliczki też super :D 

 

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

To byłby raczej cud, gdyby stara kura była miękka.

Można rozgotować, ale to nie to.

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

 

 

Kurcze -czy nikt nie zna sposobu na to ,żeby to stare kurcze zmiękło w tym rosole??
  Najpierw robisz rosół a później kura wędruje do szybkowara.

No wiesz -na pewno sa jakies babcine sposoby :sleep:

ja kiedyś do twardej wołowiny dolałam trochę whisky i trochę zmiękła.

Piersi z kurczaka moczę w maślance dzięki temu mięso jest bardziej soczyste.

Nie wiem jakby potraktować taką kurę solą zmiękczajacą mięso?

beata

 

 

No wiesz -na pewno sa jakies babcine sposoby :sleep:

 

O ile dobrze kojarzę to słyszałam że na dno garnka kładzie się przykrycie od weka.. :facepalm: . wtedy mięso z kury szybciej się gotuje i jest miękkie. :) 

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

O kurcze tego nie słyszałam...ale jestem w stanie poświęcić to denko .

Natomiast słyszałam jeszcze o spirytusie ,ale nie wiem,czy to dotyczyło mięs,a może trochę cukru??-tak głośno myśle...,albo sody??

beata

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.