Skocz do zawartości
Aby te święta, a także cały nadchodzący rok upływał w harmonii i zadumie, by nigdy nie zabrakło Wam ciepła drugiej osoby, a każdy dzień był pełen niezapomnianych chwil. Administracja ×
Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył?

Ranking

  1. EAnna

    EAnna

    Moderatorzy


    • Punkty

      6

    • Postów

      12 717


  2. sobol

    sobol

    Użytkownicy


    • Punkty

      2

    • Postów

      1 466


  3. gluszec

    gluszec

    Użytkownicy


    • Punkty

      2

    • Postów

      540


  4. arkadiusz

    arkadiusz

    **VIP**


    • Punkty

      1

    • Postów

      13 423


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.03.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Przeczytałam uważnie oba artykuły i lampka u mnie się nie zapaliła. Generalnie żaden nie dotyczy przechowywania "próżniowego" mięsa potraktowanego obficie powierzchniowo peklosola. Generalnie zgadzam się z zasygnalizowanymi przez autorów tezami, jednak stanowia one tylko półprawdę. Druga półprawda mówi, że tezy te nie maja zastosowania do procesu peklowania peklosolą (!) w przestrzeni o zredukowanej ilości powietrza. W drugim atrykule wybrzmiał nawet argument przemawiajacy na korzyścią tej metody, mianowicie zwiększenie się zawartości CO2 na skutek zużycia przez mikroorganizmy resztek tlenu. Nie mam teraz czasu na głębszą polemikę niemniej zalecam @kryslaw aby w ogóle nie peklował, żadną metodą, bo strach może Go zabić. Jedyne zagrożenie, które powstaje przy pakowaniu w worki, to migracja elementów tworzyw sztucznych. A'propos, pierwszy artykuł to w zasadzie publicystyczny "doktorat"
    5 punktów
  2. Nie poddawaj się, internet pełen jest takich co nie wiedzą jak klasyfikować Czytaj, oglądaj, próbuj, pojedź na kurs i ogarniesz wszystko!
    2 punkty
  3. To trzeba odpowiednio obrobić szynkę i będziesz miał z tłuszczykiem na górze ,który na pewno nie odpadnie. Zastnów się jak chcesz obrobić termicznie szynkę ze smalcem.Niewykonalne.
    1 punkt
  4. Kwas mlekowy (zamiast octu) jest wybielaczem chrzanowym. Pisał o tym kiedyś @MAxell, który był producentem chrzanu. Osobiście stosuje.
    1 punkt
  5. Przerobiłem już kilka różnych typów wędzarni i mi też taka najbardziej podeszła - pamiętać przy niej musisz tylko właściwie i jednej rzeczy - wędzarnia to nie piec hutniczy i nie służy do przetopu stali 😂 ale widzę po wyrobach, iż już o tym wiesz . ps. po przesiadce na taką wędzarnię okazało się, iż zapasu drewna mam na 10 lat bo w poprzednich to dowoziłem taczkami do wędzenia a teraz zużycie drewna spadło o 70% 👍.
    1 punkt
  6. Odpowiedz sobie przede wszystkim na zasadnicze pytanie czy wyobrażasz sobie życie na Ziemi bez bakterii - kolejna wrzutka świeżaka na forum próbującego lansować własne teorie - masz wątpliwości i rozterki z mięsem to faktycznie zostaje Ci vege ale przy obecnym stanie zaawansowania przemysłu może tam być więcej chemii niż bakterii w mięsie - ot taka moja spiskowa teoria 😱 😂. ps. tak ja pekluję 14 dni w lodówce przy 4 st C, nie gmeram w solance, nie zastępuję solą peklosoli, do solanki już nigdy nie dodam żadnych cudownych ziół i mikstur - ogólnie nie wyważam otwartych drzwi a jeśli mam jakieś pytania, wątpliwości i rozterki to zdroworozsądkowo pytam na forum nie sugerując jak TY cyt. "A jeśli po przeczytaniu tego nikomu z Was lampka się nie zapali, to ja dziękuję być konsumentem takich "wyrobów" - słabe i prześmiewczo złośliwe to było wejście.
    1 punkt
  7. Cykl łańcucha chłodniczego powinien być zachowany od samego początku do końca. Przemysł tych wymogów przestrzega ale jak chcesz to zrobić w "warunkach domowych" ?. Kupujesz mięso w sklepie i co pakujesz go do chlodziarki którą wziąłeś z domu na czas transportu. W domu również nie masz warsztatu masarskiego gdzie zachowane są warunki chłodnicze. Według Ciebie to mamy nie robić wędlin bo nas zabiją bakterie 😅które rozwiną się przez to, że nie zachowaliśmy łańcucha chłodniczego. Trudno możesz przejść na wege ja sobie schaboszczaka nie odpuszczę będę ryzykował może bakterie będą dla mnie wyrozumiałe.
    1 punkt
  8. Witam forumowiczów, Jest pewien problem do rozwiązania. Czy mógły ktoś wytłumaczyć dlaczego do peklowania na mokro ma być 0.4-0.5l zalewy peklującej? Ja rozumiem to tak jak to przedstawił autor filmu: Że jeżeli zastosujemy więcej zalewy to mięso będzie po prostu za słone, czy tak? Na pewnej grupie FB rozpoczeła się spora dyskuja i jeden z użytkowników twierdzi że ilość zalewy nie ma znaczenia. Że jedynie na słoność mięsa liczy się % zalewy i czas peklowania. Możecie to jakoś naukowo wytłumaczyć, odesłać do jakiejś fachowej lektury? Z góry dziękuję Box
    1 punkt
  9. Ano robi robi.....a elektryka zarąbiście się przydaje. Widać w nocy co się wędzi i jak mniej więcej się wędzi. Po pijaku można trafić do wędzarni - światło nas naprowadza. Wczoraj odpaliłem dymo i bezobsługowo sobie leciałem z kindziukami i podwędzałem żywiecką bo jednak ją sparzyłem i obecnie się podsusza. Piękna sprawa taki kibelek
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.