-
Postów
46 111 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
172
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Maxell
-
Najlepszym rozwiązaniem byłoby zrobienie lejka o średnicy końcówki w okolicach fi 28.
-
32 powinno wejść. Należy pamiętać, że jelita cały czas powinny być w wodzie, a dodatkowo powierzchnia lejka nie może być sucha.
-
Jeśli na naszym forum nie ma przepisu, to znaczy, że nie warto zawracać sobie tym głowy. Mięso jest suche i łykowate.
-
Proponuję zrezygnować z wędzenia, a w to miejsce zrobić pyszny pasztet. Jeśli się jednak uprzesz, choć ostrzegam, że to nie będzie hicior, pekluj jak polędwicę, a wędź jak każde mięso z zachowaniem wszystkich procedur. Nie robiłem, ale może warto by przed wędzeniem nastrzyknąć całość rozpuszczonym masłem.
-
Salceson biały wg. Arkadiusza. Surowiec 1.Głowy wp. peklowane - 4 szt ( osiem połówek) 2.Serca wp. peklowane - 3 szt 4.Ozorki wp. peklowane - 4 szt 5.Golonki tylne b/k peklowane- 3 szt 6.Skóry wp. - 60- 70 dkg niesolone i nie peklowane Materiały pomocnicze 1.Żołądki wp. duże - 4 szt 2..Prędza Przyprawy. 1.Pieprz - 1,1 g/kg 2.Kminek - 2,5g/kg 3,Czosnek - 2g/kg Dodane w czasie produkcji 1.Sól - 3g/kg wagi surowca bez rosołu. 2.Rosół z gotowania mięsa.- 10 % wagi mięsa z kością przed gotowaniem. Ponieważ będziemy jako osłonek używali żołądków wp. to surowiec musi być przesolony ponieważ część soli wygotuje się w trakcie parzenia.Jeśli użyjecie osłonek sztucznych to surowiec musi być posolony akurat i wtedy należy peklować w solance 10% i ew. później dosolić wg, własnego smaku. Przygotowanie surowca do peklowania. Głowy myjemy, usuwamy powieki i ew. oko, .Szczecinę wycinamy lub opalamy.Nastrzykujemy lekko policzek.Golonki również nastrzykujemy.Ozorki nacinamy środkiem lekko wzdłuż.Ważymy cały surowiec i zapisujemy jego wagę. Skórki wieprzowe, przedstawione na zdjęciu, są zamrożone. Mimo tego że wyglądają jak gdyby były zasolone, nie sa solone ani peklowane: Peklowanie surowca 1.Przez 5-6 dni w solance 190g/l, 0,6l/kg. Parzenie. Wszystkie surowce Głowy, golonki ze skórą, serca ,ozorki i skórki w temp. 90ºC.Głowy, golonki, serca i ozorki przez 3 h .Skórki przez ok.1,5h do miękkości..Skóry do parzenia kładziemy na wierzch, żeby je można było bez problemu wcześniej wyjąć.Po parzeniu z ozorków należy usunąć naskórek. Z głów wieprzowych obieramy mięso. Rozdrabnianie. 1.Skóry, skórę z golonek i skórę z uszu - 3 mm 2.Kawałki bardzo tłuste, koronka z serc i inne okrawki mogące niezbyt ładnie wyglądać na przekroju - 4,5 mm Rozdrobnienie pozostałych składników pokazane jest na zdjęciach.Składników tłustych głównie z czoła rozdrobnionych na sitku 4,5 nie może być za wiele bo możemy mieć podcieki tłuszczu po skórą.Można też tłuste pokroić w drobna kostkę, ale wtedy na przekroju będzie to widać w postaci kostek tłuszczu. Przygotowanie żołądków Dla lepszego smaku salcesonu jako osłonek użyjemy żołądków wp.Żołądki oczyszczamy ze zbędnego tłuszczu i moczymy w zimnej wodzie przez 12 h zmieniając ją od czasu do czasu. Mieszanie. Wszystkie składniki + przyprawy i rosół z gotowania mięsa mieszamy do wyrównanie składników. Napełnianie. Żołądki napełniamy dość luźno i zawiązujemy lub szyjemy. Parzenie Salcesony parzy się w wodzie o temp. 82ºC do uzyskania w środku 68-72ºC.Przy salcesonach z wsadem ok. 3 kg trwa to ok.2h 40 min.Po parzeniu salcesony kładziemy do odparowania na ok 1 h a następnie dociskamy i przenosimy do chłodni celem całkowitego wystudzenia. Surowiec można ugotować sobie dzień wcześniej, ale na gorąco trzeba mięso obrać z kości i naskórek z ozorków. Smacznego. Autor: arkadiusz
-
Wyjąć mięso, opłukać lub wymoczyć (jeśli trzeba), osuszać i wędzić.
-
-
A dlaczego na tycz trzech plasterkach z przodu, masz czerwona skórkę?
-
Jeśli wędziłeś delikatnie, to nie zdążyła się wytworzyć ta druga skórka i podczas parzenia nastąpiło to o czym pisałem. Poza tym, sprawdź składniki: dobierane są do rodzaju kiełbas - inaczej do suszonych, inaczej do parzonych. Mogła być także wada mięsa - ten biały nalot to czyste białko mięsne. Czasem występuje na wędzonkach, szczególnie delikatnej polędwicy.
-
To jest po prostu białko, które "wychodzi" na zewnątrz w wyniku zastosowanej technologii. Czasem podobna sytuację możemy mieć z kiełbasa białą szczególnie wtedy, gdy parzymy ja w zbyt wysokiej temperaturze. Wewnątrz powstaje ciśnienie, które wypycha cząsteczki białka na zewnątrz, przez mikrootwory w jelicie. Parząc kiełbasy wędzone, nie ma takich przypadków, gdyż podczas wędzenia wytworzyła się pod jelitem tzw. druga skórka ze ściętych białek, która podczas parzenia nie przepuszcza nic na zewnątrz.
-
Muski, moja odpowiedż nie dotyczyła absolutnie szynkowara. Odpowiedziałem wyłącznie na część pytania dotyczącą peklowania szynki w takiej zalewie. Co zaś do szynki w szynkowarze, dla zmniejszenia słoności wystarczy dodać odpowiednia ilość świeżego mięsa.
-
Nic nie trzeba moczyć. To jest solanka optymalna, opracowana przez nas jeszcze na Czarnej Oliwce właśnie po to, by mięsa nie moczyć. Dodam, że była opracowana dla Kolegi Janusza i otrzymała nazwę "Szunajówka".
-
Nie powinno. Bardziej obawiam się, że jeśli mięso nie było trzymane w odpowiedniej temperaturze, mogło się zmienić. Jeśli było, to ok. Co do solanki - jest to nasza stara, tradycyjna solanka do peklowania dwutygodniowego (0,80 - 085 kg peklosoli na 10 l wody), zatem na forum jest dosyć dokładnie opisana. To solanka do tzw. peklowania tradycyjnego, a nie przyspieszonego. Jest słaba, więc trzeba bardzo uważać na parametry peklowania, szczególnie w takim okresie zmiennych temperatur, jak obecnie.
-
Małe wyjaśnienie. Jak pamiętacie, jeszcze wczoraj produkował się tutaj niejaki edek_kaczy. Kolega jest już na dłuższym urlopie, gdyż okazało się, że poprzednio posługiwał się nickiem agn, agn2 i jeszcze kilkoma innymi. To wyjaśnia zacietrzewienie i "kulturalne" zachowanie.
-
KIEŁBASA SZYNKOWA PARZONA DLA POCZĄTKUJĄCYCH Do przygotowania kiełbasy szynkowej potrzebna będzie cała szynka wieprzowa z biodrówką oraz łopatka wieprzowa (tu bez skóry). Receptura na 5 kg (z jednej szynki i jednej łopatki): A. SUROWIEC: 1. Wieprzowina kl. I peklowana (tylko z rozbioru szynek, łopatek i biodrówki) – 4,25 kg (85%) 2. Wieprzowina kl. III peklowana (mięso z dużą zawartością tkanki łącznej) – 0,75 kg. (15%) Po sklasyfikowaniu obu elementów mamy cztery klasy mięsa: Część mięsa klasy I z powodu wady przeznaczyłem na kiełbasę cienką. Mięso klasy II w części przeznaczyłem na kiełbasę tatrzańską, a w części na pasztetową. Pozostałą część mięsa klasy III przeznaczyłem na parówkową a mięso klasy IV dołożyłem do pasztetowej. B. PRZYPRAWY I MATERIAŁY POMOCNICZE: I. Przyprawy: a) użyte do peklowania: 1. Peklosól – 20 g/kg b) dodane w czasie produkcji: 1. sól warzona – 2 g/kg 2. cukier – 2 g/kg 3. pieprz naturalny - 1 g/kg 4. kolendra mielona - 0,1 g/kg 5. kwiat lub gałka muszkatołowa - 0,1 g/kg Do ważenia przypraw warto zaopatrzyć się w trochę bardziej szczegółową wagę. II. Materiały pomocnicze: 1. Jelita sztuczne białkowe o średnicy 100 - 120 mm (można kupić w masarni lub sklepie z artykułami masarskimi). http://www.wyroby-domowe.pl/oslonki-bialkowe-c-22.html 2. Sznurek biały bawełniany. http://www.wyroby-domowe.pl/przedza-wedliniarska-c-45.html C. POSTAĆ SUROWCA PO OBRÓBCE: Wieprzowina kl. I krojona ręcznie na kawałki wielkości 4-5 cm. Wieprzowina kl. III rozdrobniona 2-3 razy na siatce o średnicy oczek 2-3 mm. D. POSTAĆ GOTOWEGO PRODUKTU: Kiełbasa w odcinkach 35-40 cm sznurowana dwa razy wzdłuż i co 4-5 cm w poprzek. Na jednym końcu pętelka do zawieszenia długości 10-12 cm, drugi koniec zawiązany przędzą. KIEŁBASA SZYNKOWA PARZONA - SKRÓT INSTRUKCJI: 1. Peklowanie. Mięso kroimy na kawałki o średnicy ok. 4-5 cm i umieszczamy w oddzielnych naczyniach (gatunkami). Następnie dodajemy peklosól i dokładnie mieszamy z poszczególnymi rodzajami mięsa. Mięso ugniatamy w naczyniach aby usunąć powietrze i wstawiamy naczynia z mięsem do lodówki na 48-72 godziny. Temperatura peklowania to 4-8 stopni C. 2. Rozdrabnianie: Zgodnie z pkt. C Postać surowca po obróbce. 3. Przygotowanie wieprzowiny kl. III: Wieprzowinę kl. III przepuszczamy 2-3 razy przez siatkę o średnicy oczek 2-3 mm, lub na sitkach np.: 8,5,3 (lub 2) i ja tak robię, ponieważ mniej grzeje się mięso. Następnie mieszamy ją z 50-60% bardzo zimnej wody (w stosunku do wagi wieprzowiny kl. III). Podczas mieszania dodajemy resztę soli i przyprawy. Przyjmujemy, że 1 kg = 1l Jeśli na 5 kg kiełbasy mamy 0,75 kg wieprzowiny kl. III, to wody dodajemy 50 - 60% tej wagi, czyli 375 – 450 ml Możemy również naszą masę kleistą blendować. Ja mieszam ręcznie. 4. Mieszanie Wieprzowinę kl. I (w kawałkach) miesza się aż mięso nabierze kleistości. Jeżeli nie mamy mieszarki, to mieszamy ręcznie około 15 minut, do uzyskania kleistości. Możemy mieszać również tak: Możemy też użyć naszej maszynki do mięsa, bez nożyka i siatki ale z wkładką dystansową i szerokim lejkiem. Firmowy do zelmera wygląda tak: Przepuszczamy wieprzowinę I klasy przez maszynkę i sprawdzamy kleistość. Następnie dodaje się przygotowaną mieszankę mięsa kl. III z przyprawami i wodą i miesza do dokładnego wymieszania obu klas. Mieszaniu mięsa dobrze jest poświęcić trochę czasu, gdyż od tego zależy w dużej mierze jakość przyszłej wędliny. Po dokładnym wymieszaniu farszu naszej pierwszej szynkowej, możemy ponownie przepuścić mięso przez maszynkę z lejkiem. 5. Napełnianie i wiązanie osłonek. W przypadku tej kiełbasy, w warunkach domowych jest to operacja trochę bardziej skomplikowana. Wg receptur branżowych osłonki mają średnicę ok. 100-120 mm, chociaż myślę, że początkujący mogą spróbować nadziać osłonki fi 80. Jelito tnę na odcinki ok. 50-55 cm. Zawsze moczę jelita w letniej wodzie przez 15 minut, będzie się lepiej układało. Następnie wiązanie. Są różne techniki wiązania, ja wiążę tak aby było mocno. Przedstawiam również sposób wiązania DZIADKA Mięso do nadziewarki nakładamy w postaci ubitych kul aby wypuścić powietrze, po czym ubijamy w cylindrze. Osłonkę nasuwamy na lejek do końca. Poniżej napełnianie nadziewarką jak i „zelmerkiem”. Kiełbasę napełniamy do chwili aż stanie się bardzo twarda i nie będzie widać wolnych przestrzeni wewnątrz, wypełnionych powietrzem (jeśli zdarzą się nam sporadycznie małe to wykłuwamy je igłą). Teraz przygotowaną wcześniej przędzą zawiązujemy drugi koniec jelita - tak aby pozostało bardzo twarde - możemy dociągnąć poprzez dokręcanie końcówki jelita. Zaczynamy od jednej pętelki i zaciskamy je co ok. 4-5 cm. na kiełbasie (w stronę jej początku). Po zakończeniu zawiązujemy na końcu, zaś drugi wolny kawałek przeplatamy wzdłuż kiełbasy, przez uprzednio utworzone oczka (poprzeczne) i docieramy do końca kiełbasy. Tutaj wiążemy oba końce przędzy lub szpagatu, tworząc pętelkę o dł. ok. 12 cm., która posłuży do zawieszenia kiełbasy na drążku podczas osadzania i wędzenia. 6. Osadzanie Przez ok. 1-2 godz. w temp. pokojowej 7. Wędzenie: Gorącym dymem przez 120-150 min. do osiągnięcia barwy jasnobrązowej z odcieniem różowym. W czasie wędzenia przekładamy drążki. Szynkowe wędzę w temperaturze 50-55 stopni. 8. Parzenie: Parzymy w temp. 72-75 st.C. przez 80-110 min. do osiągnięcia wewnątrz kiełbasy temp. 68-70 st.C. 9. Studzenie: Po sparzeniu kiełbasę chłodzi się zimną wodą przez ok. 5 minut i umieszcza w pomieszczeniu o temperaturze ok. 18 st.C. Jeśli kiełbasa jest w jelitach naturalnych, powinno się ją w czasie lub po studzeniu oblać wrzątkiem. Próbujemy następnego dnia na śniadanie. Smacznego. Autor: paweljack
-
- 1
-
-
Wędliny dojrzewajace i suszone Arkadiusza
Maxell odpowiedział(a) na arkadiusz temat w Kącik kuchenny Arkadiusza Tematy
A jak kroisz schabik na cienkie plastry skoro tam jest kość? -
Baleron gotowany dla początkujących Zaczynamy oczywiście od zakupu i peklowania karkówki. Zazwyczaj wybieram sobie takie około 2 kg. Po pierwsze łatwo wyliczyć zalewę i po drugie bez problemu wchodzą do kątnicy. Używam kątnicy wołowej. Z kupnem nie ma problemu, proponuję na początek wybierać u tych sprzedawców, którzy podają rozmiar 100-120. Peklowanie: Słoność każdy z czasem dobierze swoją, są różne tabele na naszym forum, można testować. Dla początkujących proponuję peklowanie wg tabeli rogera: 100 g peklosoli na litr wody, 0,5 l zalewy na 1 kg mięsa. Czyli na jedną naszą karkówkę, potrzebujemy litr zalewy peklującej. Tą samą zalewą dokładnie nastrzykujemy mięso. Mięso peklujemy 7 dni. Zaczynamy od namoczenia i przelania kątnicy wołowej. Z zasady jelita moczymy do osiągnięcia elastyczności. Kątnicę moczę zazwyczaj 1,5 – 2 godziny. Potem nalewam do niej letniej wody, jak do balonu. Do tak przygotowanej kątnicy wkładamy naszą karkówkę, sznurujemy koniec i obcinamy. Następnie odcięty koniec znowu sznurujemy i wkładamy drugą karkówkę. Do jednej kątnicy wchodzą dwie karkówki, chociaż są koledzy, którzy mieszczą podobno trzy ale mi jeszcze się nie udało. Ważne: Oparzanie: Tak przygotowane balerony (tylko w osłonkach naturalnych) zanurzamy na ok. 1 min. we wrzącej wodzie w celu lepszego przylgnięcia osłonki do mięsa. Po czym wykłuwamy powietrze. No i sznurowanie. Zaczynamy od zrobienia na początku pętelki. Czynność powtarzamy. Na końcu robimy pętelkę do zawieszenia: No i wiadomo, ociekanie – zawsze wędzonki wieszam na 10-12 godzin w pokoju. Kolejnym etapem jest wędzenie, pierwszą jego częścią i bardzo ważną jest osuszanie. Osuszanie powinno odbywać się w wygrzanej wędzarni w temp. 45 stopni, około godziny, czasami więcej ale czynność tę wykonujemy bardziej na dotyk niż na czas. Powierzchnia naszego przyszłego baleronu powinna być sucha. Baleron wędzimy dymem ciepłym, w temperaturze 40-45 stopni przez 3-4 godziny do osiągnięcia barwy brązowej. Jeszcze tylko parzenie i baleron gotowy. Baleron wkłada się do wrzącej wody, po czym parzy w temp. 80-82 stopnie C. przez 1,5 – 2,5 godziny, do osiągnięcia w środku 68-70 stopni. Balerony wieszamy do odparowania, a następnie studzimy do temperatury poniżej 6 stopni w środku baleronu. Próbuję z reguły następnego dnia na śniadanie. Smacznego. Autor: paweljack
-
-
Trociny nie mają tutaj nic do rzeczy (najwyżej przyciemniły wędzonki), jeśli oczywiście były suche. Tak właśnie się wędzi trocinami. Czarne wędzonki to wilgoć - osuszanie, osuszanie, osuszanie oraz brak wygrzania wędzarni i kiszenie bez przewiewu.
-
Właśnie to może być problemem z solanką. Zbyt słaba zalewa i ewentualnie zbyt wysoka temperatura peklowania.
-
Jak zapakować próżniowo mięso, nie posiadając pakowarki?
Maxell opublikował(a) temat w Pakowarki próżniowe
Przedstawiam bardzo prosty sposób na próżniowe pakowanie artykułów spożywczych, bez pakowarki próżniowej. Co jest potrzebne? 1. Wiadro z wodą. 2. Woreczek z zamknięciem strunowym. Jak usunąć powietrze z woreczka? 1. Do woreczka o odpowiedniej wielkości wkładamy mięso, ryby lub inny produkt. 2. Zamykamy woreczek prawie do końca. 3. Zanurzamy woreczek w wodzie tak, aby nad wodą została tylko część otwarta zamknięcia (ok. 1 cm), czyli jeden z rogów woreczka. 4. Druga ręką wyciskamy resztę powietrza, domykamy zamknięcie i gotowe. Sprawdzone - działa. -
Zrób dobrą marynatę, zamarynuj 2-dni i do piekarnika. Będzie super. Oczywiście już bez soli.
-
Ty to masz dobrze. Na marynaty powinny być przeznaczone śledzie z ostatniej doby (jak najświeższe). My w centralnej musimy niestety liczyć jedynie na starsze, co ma znaczący wpływ na jakość marynat.
-
O ile pamiętam, na forum robiono już próby z karkówką, ale chyba nie wyszło to jak trzeba z uwagi na śródmięśniowy tłuszcz.
