Sposób stary jak piece. U nas do tej pory funkcjonują piecyki z rury z dwoma otworami regulującymi ciąg (u góry i na dole). Opał wszelkiego rodzaju (drewno, węgiel, węgiel brunatny, trociny, torf itp.) zasypywane sa w ten sposób, że rurę (piec) wyjmuje się z uchwytów połączonych z nóżkami, zasypuje najpierw węgiel, a na samej górze drewno i papier. Rurę umieszcza sie na powrót w uchwycie, którego górę stanowi otwór z fajerkami i boczny otwór do podłączenia rury dymowej. Piec zapala się od góry i poprzez regulację klapkami w obu otworach ustawia ciąg. Proste i skuteczne. Aby usunąć popiół wystarczy wyjąć piec (rurę) z uchwytu. Piece te od dziesięcioleci produkowane są w Grocholicach, dlatego nazywają je "Grocholakami". PS. Nad dolnym otworem w rurze zamontowany jest ruszt, przez który doprowadzane jest powietrze.