Skocz do zawartości

Maxell

Moderatorzy
  • Postów

    46 111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    172

Treść opublikowana przez Maxell

  1. Maxell

    Dymogenerator WB

    To już czas... Temat zaczniemy od nowa, a ten nazwiemy: Dymogenerator WB - dyskusje techniczne.
  2. Maxell

    Dymogenerator WB

    Myślę, że czas już, by mając tyle wyjaśnień i rozwikłanych zagadek, napisać wspólnie materiał dla użytkowników na temat budowy i zasad działania oraz obsługi DG WB. Zachęcam całe grono do wspólnej pracy.
  3. Maxell

    Dymogenerator WB

    Materiałów palących się w środowisku beztlenowym praktycznie nie ma. Dotyczy to taże torfu palacego sie pod ziemią. Same jego cząsteczki zawierają dużo tlenu. Do tego dochodzi tlen zawarty między czasteczkami gleby. To wystarcza do podtrzymywania tzw. palenia niecałkowitego (żarzenia) torfu przez kilka lub kilkanaście lat. Co jakiś czas następują tapnięcia, które dostarczaja nowych zasobów tlenu. No i reakcje chemiczne jakie zachodza w pobliżu miejsca żarzenia, których jednym z produktów jest tlen. Te trzy czynniki, które wymieniłem w poście powyżej MUSZĄ zostać spełnione, by jakiekolwiek palenie (powolne, gwałtowne, szybkie, niepełne itp) miało miejsce. Nawet środki bojowe typu termit mają dawki tlenu zagwarantowane podczas przemiany chemicznej.
  4. Maxell

    Dymogenerator WB

    Mili Panowie, aby mogło dojść do jakiegokolwiek zapalenia lub zapłonu materiału palnego, musza być spełnione trzy warunki: - musimy dysponować materiałem palnym, - musimy mieć zapewniony dopływ tlenu, - musi być osiągnięta temperatura zapalenia lub zapłonu materiału palnego. Wszystkie regulacje odbywają się poprzez manipulowanie tymi trzema parametrami. Nic więcej. Z kolei zasada gasznia :tongue: :wink: polega na usunieciu co najmniej jednego z tych trzech czynników (nie mogłem sie oprzeć :grin: ).
  5. Maxell

    Zagadka

    Halusia i Dobroduszny. :tongue:
  6. Maxell

    Dymogenerator WB

    Nie jest to prawdą. Zabrakło jednego słowa w warunkach domowych wędzarń. W przemysle dym jest wykorzystywany "na okrągło". W miedzyczasie się go filtruje i wzbogaca świeżym.
  7. Maxell

    Dymogenerator WB

    Kiedy tylko bedę miał dostęp do szybkiego kompa (chyba poniedziałek) to tutaj posprzatam. Zreszta nie tylko tutaj. Nawet w dziale Dowcipy zrobiło sie mało dowcipnie.
  8. Maxell

    Dymogenerator WB

    ???Gdzie tutaj zauważyłeś dzisiaj kłótnię???
  9. U nas masarze mówia na pachwinę brzuch lub bardziej ludowo brzucho.
  10. Maxell

    Dymogenerator WB

    Andrzej (Bagno) przywiózł kiedyś na zlot ogólnopolski swój dymogenerator. Regulacja przepływu dymu odbywała sie właśnie przez odsuwanie rury z powietrzem od rury dymowej.
  11. Zgoda. Słabizna wystepuje zaraz pod boczkiem. Nazywana jest róznie, w zależności od regionu. U nas to brzuch.
  12. Maxell

    Dymogenerator WB

    Czy oby na pewno ciśnienie podaje się grubą? Na wyposażeniu każdego wozu bojowego PSP jest urządzenie o nazwie wysysacz inżektorowy. Typowy, wręcz szkolny przyklad zwężki Venturiego. Woda podawana jest pod ciśnieniem wężem fi 52 do zwężki, tam poprzez siatkę i zwężke dodatkowa woda pobierana jest na zasadzie podciśnienia i razem w wodą pompowaną z wozu, wypompowywana jest wężem fi 75 poza obiekt. Urządzenie bardzo wydajne i skuteczne. Mozna wypompować wodę własciwie do wys. 2 cm od powierzchni posadzki.
  13. Nazwa słabizna, nie oznacza, że eliminuje boczek na kiełbasy (przeciwnie, na rysunku pokazano, że to mięso przeznaczone jest głównie na kiełbasy). Słabizna to miejsce na ciele nie osłonięte praktycznie przed uszkodzeniami. Do tej pory termin ten funkcjonuje w żargonie łowieckim i oznacza miejsce w które nie należy oddawać strzału, gdyż uszkadza się jedynie podrzędne narządy i postrzałka trzeba bardzo długo dochodzić.
  14. Maxell

    Dymogenerator WB

    Ja sam zauważyłeś, ban nie dotyczył absolutnie sprawy DG. Młody forumowicz (kilka dni na forum) podjął próbę ustawiania moderatora na PW i obrażania ludzi z forum. Nie zadał sobie nawet trudu odczytania mojej ostatniej wiadomości i wkleił usuniete posty na nowo. Jestem bardzo tolerancyjny, ale są pewne granice. Piszcie w temacie konkrety, gdyż bedę sprzatał i szoda by było wywalać tyle postów.
  15. Maxell

    Dymogenerator WB

    Tomku, mimo wymiany zdań na PW, jeszcze ostrzej potraktowałeś administrację strony. Szkoda. Niestety musimy się pożegnać, gdyz jak widać nasz strona nie spłniła twych oczekiwań.
  16. Maxell

    Dymogenerator WB

    Jeśli plany zostały udostepnione na PW i była prośba o ich nieudostępnianie, to prosze o uszanowanie woli ich autora.
  17. Maxell

    Dymogenerator WB

    Jutro posprzątam i zwrócę baczniejszą uwagę na ten temat.
  18. Maxell

    Dymogenerator WB

    Jutro tutaj posprzatam. Mam także propozycję: może rozdzielicie temat na nowe, obejmujące przedstawiane tutaj DG, gdzie mozna będzie prowadzić osobne dyskusje?
  19. Maxell

    Co macie dziś na obiad?

    Przyprawy, które dajemy do golonki właściwie nie różnią się od przypraw dodawanych przez Andrzeja. U nas brak wśród nich lubczyku. No, ale ja nie jeżdżę na kuracje i może tutaj tkwi przyczyna. :wink:
  20. Maxell

    Co macie dziś na obiad?

    Andrzeju nie szczuj wieczorkiem. :devil: :grin: :wink:
  21. Więc przetrzymaj wsad w temperaturze ok. 0 st.C.
  22. Zmielone mięso szybciej Ci się zapekluje niż kostka. Normą dla mięsa w kostce jest peklowanie peklosolą przez max. 3 doby w temp. ok. 6 st.C. Jesli chcesz zapeklować szybciej, potnij mięso w kostkę (każdy rodzaj i klasę osobno), dodaj wymagana ilośc peklosoli i zmiel na odpowiednich siatkach. Lekko wymieszaj tak, by nie puściło kleju, a jedynie by rozprowadzić równomiernie peklosól. Pozostaw naczynia z tak przygotowanym mięsem (przykryte najlepiej lnianymi ściereczkami) w temp. pokojowej na 3-4 godz., a następnie przenieś do pomieszczenia o temp. ok. 6 st.C). Przy takim peklowaniu wystarczy doba lub półtorej do osiągnięcia wymaganego efektu. Nie nabijaj za wcześnie farszu w jelita, gdyż kiełbasa nie powinna osadzać się dłużej niż kilka godzin. Podczas tego osadzania oraz wędzenia nastąpi ostateczne dopeklowanie farszu. By się przekonać o efektach, przed nabijaniem w jelita, zrób z przygotowanego farszu małą kiełbaske i ja sparz. Ocenisz kolor i smak. Oba parametry można bedzie jeszcze poprawić. Powodzenia.
  23. Jeśli się komuś przyda podpowiem, jakie miałem problemy w ubiegłym roku. 1. Do ubijania kapuchy użyłem dębowej "pały", do której niestety dostały się korniki. Wyszło to już po ubijaniu, podczas mycia sprzętu (wcześniej podczas mycia wstępnego nic nie zauważyłem, ale waliłem naprawde od serca). Do kapusty dostało się trochę dębowych trocin, co miało negatywny wpływ na jej późniejszy smak. Goryczka. 2. Sugerując się przepisami ze stronki, dodałem kilkanaście listków laurowych, które zostały ubite w kapuście. Efekt: nikły zapach, ale zdublowana goryczka.
  24. Maxell

    Dymogenerator WB

    Sposób stary jak piece. U nas do tej pory funkcjonują piecyki z rury z dwoma otworami regulującymi ciąg (u góry i na dole). Opał wszelkiego rodzaju (drewno, węgiel, węgiel brunatny, trociny, torf itp.) zasypywane sa w ten sposób, że rurę (piec) wyjmuje się z uchwytów połączonych z nóżkami, zasypuje najpierw węgiel, a na samej górze drewno i papier. Rurę umieszcza sie na powrót w uchwycie, którego górę stanowi otwór z fajerkami i boczny otwór do podłączenia rury dymowej. Piec zapala się od góry i poprzez regulację klapkami w obu otworach ustawia ciąg. Proste i skuteczne. Aby usunąć popiół wystarczy wyjąć piec (rurę) z uchwytu. Piece te od dziesięcioleci produkowane są w Grocholicach, dlatego nazywają je "Grocholakami". PS. Nad dolnym otworem w rurze zamontowany jest ruszt, przez który doprowadzane jest powietrze.
  25. Maxell

    Dymogenerator WB

    Miro, Twoja propozycja nadaje się do odrębnego tematu. Tutaj jest on jasno określony i proszę się go trzymać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.