Skocz do zawartości

Papcio

**VIP**
  • Postów

    2 200
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Papcio

  1. Grzesiu, ja mam "wredne" doświadczenie z DHL_em. Swego czasu z firmy produkującej przenośne koncentratory tlenu zamówiłem aku do tego koncentratora. Aku wielkości laptopowego ale strasznie drogi "wyrób medyczny" a za przesyłkę DHL pobrał prawie 400E. Paczka do mnie "szła" miesiąc z hakiem i gdyby nie monitoring (dostałem numer) to tej paczki do dziś bym nie miał. Po miesiącu dzwoniłem do centrali DHL i po jakimś czasie ją znaleźli, była już w drodze do nadawcy, nie przekroczyła granicy. Na szybko ją zawracali i chcieli dodatkową opłatę, bo ja opłaciłem ją w Niemczech a nie u nas. Po karczemnej awanturze dostarczyli mi i nawet "przepraszam" nie usłyszałem. Do Australii DHL_em nie ryzykowałbym. Pozdrawiam
  2. Uroczy! Gratuluję wykonania.
  3. Miro, Wszystkiego Lepszego na dalsze lata.
  4. Papcio

    Co macie dziś na obiad?

    Dziś na obiad miałem gołąbki z kiszonej kapusty. Swego czasu wybrałem ładną główkę kapusty, wydrążyłem głąba, wsadziłem do wiaderka takiego 3l po chyba śledziach. nasypałem soli do dziury po głąbie i zalałem wodą. Wiaderko zamknąłem dekielkiem i stało trochę na stole. Przeszkadzało więc wyniosłem na "pole" pod wiatę. Jak pamiętam to było to w lutym. Nawet zamarzło. Jakoś tak kilka dni temu zauważyłem wiaderko i patrzę a ono spuchnięte. Nawet nie przypuszczałem, że wiaderko jest TAK szczelne! Zakupiłem ryż i mięso i poprosiłem o zrobienie gołąbków. Żona jak zawijała to stwierdziła, że łatwiej się zawija, liście są miększe niż parzone liście kapusty nie kiszonej. Gotowanie jak zwykle, ale ten wywar ma fajny smak i zapach dobrego kapuśniaku. Nie robiłem sosu pomidorowego tylko okrasiłem je na talerzu boczkiem z cebulką, Smak gołąbków wyborny, moja najlepsza żona już kazała mi kupić kapustę i kisić, A kapustę zakisiłem tylko dla soku po kiszeniu - mówią, że jest bardzo zdrowy. Mam trochę soku i wyśmienite gołąbki. No i dzięki forum mam sprawdzony następny smaczny przepis. Jak twierdzi teraz żona, następnym razem będzie je gotować w sosie grzybowym.
  5. Papcio

    Blender kielichowy Philips

    Miło mi, że pozdrawiasz z klubu. Kłania się sp9ere VY73
  6. Papcio

    Blender kielichowy Philips

    Kolego, czepiasz się. Nie jest celem Anny pisać łopatologicznie, jak nie wiesz o czym pisze to nie zadawaj pytania. Wiesz, ten czujnik można wyrzucić, zblokować i będzie działać, jak rozsądnie to wieki. No i co rozumiesz pod pojęciem "stojan?" Taki czujnik zawsze jest wpięty do uzwojeń a nie do żelastwa w którym jest uzwojenie. O ile stopni koszulka termokurczliwa jest w stanie podnieść temperaturę zadziałania termika? stopień? dwa? a może trzy. Ach szkoda czasu na Ciebie krzysio59
  7. Papcio

    Blender kielichowy Philips

    I cudowna "babka" Pozdrawiamy i nie zapomnij o Swoim "A"
  8. Papcio

    Blender kielichowy Philips

    Aniu, fotorelacja super. Zabawa w naprawę takich urządzeń to nieraz jest wielki wyczyn. W podobny sposób naprawiłem frytkownicę, "wywaliło" czujnik przekroczenia temperatury, w moich zasobach znalazłem podobny i dalej używam urządzenie.
  9. Miro i "Szwedzie" (myślę, że się nie obrazisz). Jak nigdy to zgadzam się z Wami. Już pisałem kilka lat temu o moim doświadczeniu z płynnym dymem. Ja po prostu parzyłem szynki i do wody wlałem "dym". Dla mnie i moich konsumentów to była rewelacja. A "ludziki" mają inne zdanie, to większość z nich nawet nie widziała butelki z tym płynem. Staram się nie dyskutować z "nawiedzonymi" jedynie słusznej opcji wyczytanej w Wikipedii, I tych co mają na wszystko jedynie słuszną odpowiedź. Ja staram się sam sprawdzać co się da i mogę stwierdzić, że śledziki Halusi te surowe i gotowane to rewelacja, robię je "na okrągło" nawet dziś były na śniadanie. Pozdrawiam Skandynawię
  10. No miał widownie ten prosiak, super HD w pełnej gamie kolorów i panorama :clap:
  11. Wszystkiego naj naj najlepszego Marku.
  12. Też poproszę Pozdrawiam Mirku i zdrowia życzę
  13. Ciekawostka: http://www.naszraciborz.pl/site/art/5-styl-zycia/16-gotowanie/65596-nareszcie-domowe-wedzenie-stalo-sie-latwe-.html
  14. Papcio

    Bla, bla, bla

    Henio, gratuluję, napisz coś więcej o książce. Jak powstała? no i kto Ty jesteś? no przecież nie zwykły bosman co "drze" się po "majtkach" Gratuluję.
  15. tur100, Sla100 Wszystkiego Najlepszego :D
  16. Marku, fajnie popatrzeć na zdjęcia, no to się troszkę narobiłeś. Pozdrawiam
  17. Parametry: Czas parzenia 14 godzin w temp. 65ᵒC. Boczek smaczny, zwięzły i daje się cienko kroić. Biesiadnicy określili jako doskonały - a co mieli powiedzieć? W każdym razie "miał branie"
  18. Papcio

    Dowcipy

    Najnowsze USG
  19. Też dziękuję. Tylko nie mów, że oni w tym Szanghaju wszyscy się znają jak w mojej wsi :laugh: :laugh:
  20. Ja robię tak jak Olek. Jak zardzewiał gdzieś to umyję i robię swoje. Żelazo jest potrzebne do życia, bez niego to w anemię można wpaść a troszkę rdzy nie zaszkodzi. Więc wcale się nie przejmuję jak jest gdzieniegdzie. Tak na poważnie to przed każdym użyciem myję gorącą wodą, a po użyciu myję i nacieram tłuszczem. Jeżeli jest w beznadziejnym stanie to myślę, że piaskowanie albo wiertarka i krążek papieru ściernego lub szczotki i po kłopocie.
  21. Na przykład tak: /topic/14775-sous-vide-obr%C3%B3bka-termiczna-niskotemperaturowa/page-2
  22. Tak. Moje doświadczenie mówi mi, że 60-68*C to dobre dla wędlin do krojenia na plasterki. Ta temperatura nie jest odpowiednia dla "sztuki mięsa" czy golonka na obiad.
  23. Mam problem, jak podejść do boczku. Płat boczku parzyłem metodą sous vide i dobrze było. Teraz zrobiłem sobie boczek rolowany, rozciąłem boczek nie do końca i powstał duży płat. "Posmarowałem" mięsem mielonym. Zwinąłem go w walec i ma 130mm średnicy i 220mm długości. Jakie parametry cyrkulatora ustawić? Może ktoś coś podobnego robił i podzieli się swoimi doświadczeniami?
  24. Papcio

    Dowcipy

    Henio!
  25. Praw fizyki nie da rady zmienić. Nawijałem i obliczałem transformatory, silniki. Transformator czy silnik obliczony na 50Hz i na 60Hz różni się średnicą drutu nawojowego. Na 60Hz drut jest cieńszy. Silniki będą mieć większe obroty a transformator będzie pracował w "lepszych" warunkach. Zegary będą szybciej "chodzić" przy 60Hz.Elektronicznym zasilaczom jest to bez różnicy jakim napięciem (w pewnym zakresie) i częstotliwością są zasilane. Telewizor prawdopodobnie też będzie pracował poprawnie, chyba, że to TV starej generacji, który będzie miał kłopot z synchronizacją. Myślę, że transport "naszych" urządzeń nie jest wart zachodu - cena. Zastanawiam się, dlaczego taki kraj jak USA ma sieć 110V? przecież trzeba grubszych drutów by przesłać taką samą moc niż przy 220V
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.