Kruszynka

O to coś dla mnie,ale dla Andrzeja zapewne niejadalne :wink:

Najprostszy sposób to kawałek rury metalowej/np.pozostałości po zakładaniu rynien/postawiony w charakterze kominka na kupce węgla lub brykietu.Po rozpaleniu szczypcami do grillowania usuwamy z żaru i po sprawie.Oczywiście takie wersje z uchwytem to już elegancja i kultura :grin:

@halusia@, powoli stajesz się mistrzuniem :wink: /mistrzunią :wink:? / masarstwa. :clap: :clap: :thumbsup:

No i masz recht /to po kaszubsku/ :lol:

bosman2004, no i po zabawie :lol: widać pilnie oglądałeś salę historii w 11 pł :lol:

Kończę już pobyt w Ustroniu,oj nasłuchałem się tu beblania oj nasłuchałem.Miło było :lol: .Przy okazji mam Zagadkę: jaki film /serial/ łączy Ustronie z Wejherowem??? :grin: Czekam na odpowiedzi ze strony śląskiej i kaszubskiej braci.

Może to wskazówka dla niektórych ferujących jedyne i niepodważalne wyroki by jednak się wcześniej nieco zastanowili nad nimi.Łatwo kogoś zranić a chyba jesteśmy tu po to by się wspierać w swoich poczynaniach,nie tylko tych główno - tematycznych,ale i innych jakie przynosi nam dzień codzienny.A kolega Gregtom wykazał się jednak dużą odwagą osobistą przyznając się do błędu i przepraszając.Rzadka to dzisiaj przypadłość :clap: :clap:

Już za tydzień będę podziwiał te widoki,może zezwolisz wpaść do Was na kawkę :lol:

mały-mały 100 lat w zdrowiu i dobrym zadymiarskim humorze :lol: :lol: :lol: Jola i Kazik Pokemon już raz składałem,ale jeszcze raz wszystkiego najlepszego. :lol: :lol:

To ciasto to "mrówkowiec" :thumbsup:

nestor, apetycznie to wszystko wygląda :thumbsup: :clap:

Wszystkim forumowiczom-uczestnikom misji zagranicznych naszej armii wszystkiego najlepszego,dużo zdrowia i żołnierskiego szczęścia w dniu ich dzisiejszego święta.

Mój nowy "wnuczek"na razie nieco wstydliwy :lol:

tier, no to w końcu "drugą Japonię"mamy :lol: Tofu wygląda wspaniale :clap: :clap:

5 dodałem,powodzenia !

Piotr do jarzębinówki zbieram się i zbieram i zawsze jest coś "pilniejszego" w gąsiorkach,ale kiedyś na pewną ją wykonam.Wygląda zachęcająco a te co piłem były wyśmienite.Pozdrwiam

, ale w galarecie to lubisz ? :lol: ale za to sama radość w ich obieraniu i ozdoba np.paelli :thumbsup:

Naleweczka już nastawiona;

ten milutki trzask między zębami z nutką goryczy,to jest właśnie ten smaczek. :thumbsup: :wink:

Arkadiusz po ugotowaniu/bardzo krótki czas/ości kręgosłupa odchodzą od mięsa same i nie sprawiają żadnego kłopotu.Bardzo dobra belona jest w sosach,galarecie,smażona,w occie.Czyli w każdej postaci. Duże leszcze takie po 2-3 kg też ości specjalnie dużo nie mają,a po tygodniowym pobycie w zalewie octowej same się rozpuszczają.Trzeba z rybą eksperymentować a nie rezygnować po pierwszej próbie.Pozdrawiam serdecznie.

100 lat dla Ifci :lol: U nas belona w sosie koperkowym i szparagi zielone. :thumbsup:

Ciekawa jest budowa tego kultowego już baru.Jego murowanym "sercem" jest konstrukcja publicznej toalety.Dwa takie obiekty powstały przy sopockiej plaży /drugi jest za molo w stronę Kolibek i jest "kręgosłupem"pseudo-góralskiej knajpy/.Były to bardzo solidne budynki wykonane ze zbrojonego betonu z małymi okienkami od strony morza.W taki to "uroczy"sposób zamaskowano bunkry dla karabinów maszynowych mających bronić Sopotu przed wrogim desantem :lol: .

I wcale nie mam zamiaru zmieniać Twoich smaków,zwracam tylko uwagę na to,że inni mają inne smaki i nie wolno ich za to gnić.Zapewne uznacie za "profanację" smażenie ryb na smalcu a jest to bardzo powszechne na Kaszubach a kotlety mielone z dorsza z dodatkiem boczku wędzonego to sama poezja :lol: bo tak się jada w Kieleckiem,a produkt regionalny Kujaw to właśnie kotlet schabowy otaczany w mące,wciśnięty w jajko i usmażony na oleju.Chcę być dobrze zrozumiany-nie ganię tych którzy tylko na smalcu/też czasami tak robię/,nie chwalę tych którzy tylko na oleju.Chodzi mi tylko o to,że jeżeli ktoś podaje przepis z takimi a nie innymi produktami,to można pochwalić,lub napisać,że ja robię to tak i tak.Nie pisać o profanacjach,lub złych smakach.Mam nadzieję,że zostałem właściwie zrozumiany. :wink: [ Dodano: Pon 14 Maj, 2012 14:26 ] Nie mam innych zdjęć,więc ilustruję powyższą "tyradę" fotką fląder zapiekanych w piekarniku z boczkiem właśnie.

Arkadiuszu zobacz sobie pierwszy lepszy przepis na kujawski "kotlet słoneczny" a przekonasz się ,że na Kujawach olej był używany do mięsa wieprzowego bardzo często.Nie na darmo mamy teraz "Olej Kujawski " choć rzadko chyba jest wykonywany na Kujawach.Nie wszystko co smażone na oleju "trąci"rybą.Pozdrawiam serdecznie :lol: i nie krytykuj wszystkiego co nie lubisz,bo inni właśnie tak lubią.

No to ja hurtowo za trzy dni zdaję relację :lol: : Piątek-pizza tuńczykowo-kurczakowa z rukolą i łebkami szparagów zielonych: Sobota - buritos z kurczakiem,sosem z grillowanych jarzyn , jogurtu i tabasco oraz z grillowanymi warzywami Dzisiaj typowo niedzielnie-kotlet słoneczny smażony na oleju z pieczonymi ziemniaczkami i ogórkiem małosolnym.Do tego była sałata i rukola z ogórkiem świeżym,szalotką i sosem francuskim: