To chyba najbardziej egzotyczny chlebek jaki widziałem
ale bardziej wygląda na wyrafinowany wyrób cukierniczy, niż na chleb.
Jedno słowo i troszkę zrobiło się zamieszanie
Myślę, że chodziło Ci tak naprawdę o osoby nietolerujące glutenu, czyli chore na celiakię.
Ale takie osoby niekoniecznie muszą opierać się na tłuszczach jako źródle energii, a w rzeczywistości bardzo mało z nich tak robi. Większość jednak bazuje na węglowodanach i dla nich taki słodki, wysokoskrobiowy i generalnie wysokowęglowodanowy chleb byłby ciekawym urozmaiceniem diety.
Dietę osób jedzących dużo tłuszczu formalnie można nazwać dietą białkowo-tłuszczową lub bardziej powszechnie - dietą niskowęglowodanową. Dla nich taki chlebek byłby jednak ogromną pokusą, bo musieliby się bardzo, ale to bardzo ograniczać ilościowo. Kromeczka takiego chleba zaspokoiłaby zapewne dzienne zapotrzebowanie na węglowodany.
Aniu, bardzo podoba mi się Twój język. Jest to naprawdę urocze I niech wszyscy forumowi puryści językowi się schowają :grin: