miro

Z farszu zrobić kulę w rękach, to pierwszy moment pozbycia się powietrza. Kule wrzucać do cylindra, następnie dobrze ubić farsz ręką. Problem powietrza powinien zniknąć. Jeśli w trakcie nadziewania pojawia się powietrze, delikatnie stuknąć w jelito drugą, nie ostrą stroną noża.

Może zamiast męczyć lejki, pomęczyć odpowierznik nadziewarki?

Co to za żeliwne ruszta?

Coś z tymi cegłami mi nie pasuje? Mam palenisko głębokie na 29 cm i szerokie na 40 cm + wysokość 45 cm. To chyba nie na tył komory, ale po bokach układać szamot? Bez zaprawy to chyba trochę lipnie, chyba że palenie od góry....inaczej przy rusztowaniu węgla pogrzebaczem mogą się zwalić górne cegły na węgiel. Ze stronki wyszło mi maksymalna moc grzewcza 10,3 kW Kocioł zasypowy: 17-20kW

To moja wina, bo poprosiłem o zakup pieca o większej mocy, żeby nie pracował na maksa......teraz wiem, że poszedłem złą drogą. Instalator nie mówił, że robię źle wiec uznałem że jest OK. Co prawda staram się aby piec więcej pracował, niż stał i wykorzystuję do tego sterownik, który ma dużo opcji...jednak jak widzę nie tędy droga. Myślałem o szamocie, ale nie w sensie zmniejszenia komory, ale w sensie kumulacji ciepła. Jak piec wygaśnie, zmierzę komorę i podam wymiary. Ps. Wymiary komory załadunku węgla: 29 x 40 wysokość 45 cm

A widziałeś kiedyś, żeby surowe drewno najpierw lakierować, a potem zapuszczać kolorem?

Filmik, filmikiem ale praktyka mówi co innego. Niech Ci przy tych wysokich obrotach nagle zablokuje ślimak....to widzę roz*cenzura* w kuchni, że o możliwej utracie zdrowia nie wspomnę.

Alfa nie jest urządzeniem konstruowanym pod napęd i o tym trzeba pamiętać. Nie ma łożysk, nie tak dobrego prowadzenia ślimaka, jak wilk przemysłowy....ma luzy. Można mieć i 200 obrotów, tylko po co jak już przy 60-80 nie zdążycie z podawaniem mięsa.

Niestety nie mam .....ale jak to ma sens, to dorobię. Moc pieca jak na tabliczce: Tak wygląda: Po lewej na górze jest rurka w którą włożony był termometr, tam chyba można wkręcić miarkownik. Dmuchawa ...regulacji ilości powietrza ...nie widzę Sterownik + sterownik pokojowy na zasadzie ON/OFF Dom pustak ceramiczny 30 cm + ocieplenie chyba 8 cm, powierzchnia użytkowa 140 m2

Że wam przeszkodzę i wykorzystam ......w sensie wiedzy. Tak sobie myślę, że moje obecne rozwiązanie z dmuchawą nie jest złe, tylko dmuchawa za mocna. Podobnie jak w miarkowniku, dmuchawa startuje powoli i zwiększa prędkość. Problem w tym, że mając zakres od 20-100% mocy, maksymalnie mogę ustawić 30%, bo inaczej w piecu mam wiater. Wstępnie jak pisałem trochę zmniejszyłem moc nadmuchu, zwiększając siłę zamykającą klapkę dmuchawy....ale to takie połowiczne rozwiązanie, bo w czasie postoju pieca i przedmuchu pewnie mało co dmuchnie i piec zgaśnie. Jak więc Panowie, zmniejszyć jeszcze moc dmuchawy, aby mógł mieć większy zakres jej regulacji....? Czyli nie do 30% ale np 80%....uciąć co drugie śmigło wiatraka, przysłonę jakąś dołożyć?.......

Nie macie, tylko ja mam, a nie mam zaworu na powrocie

Taka akcja DESPERADOS......

Na minimum czyli 20% nie mogę dać, bo jest zbyt mała siła nadmuchu, nie podnosi się klapka zamykająca dopływ powietrza i piec się przygasza. Dałem na 30% to znowu za dużo, więc przesunąłem ciężarek na dźwigni klapki zamykającej i klapka ograniczyła ilość wdmuchiwanego powietrza. Jak ten paten się nie sprawdzi, to dokupię klapkę i zamontuję w piecu. Jeszcze mam problem z miarkownikiem, bo jak dobrze myślę muszę go zamontować w miejsce termometru, ale trzeba spuścić wodę z układu. Nie mam całkowitego odcięcia pieca od instalacji i ...duupa.

Dupa lekka. Miarkownik kupiłem, ale nie mam w piecu klapki. Chyba trzeba będzie pokombinować z dorobieniem klapki w miejsce dmuchawy. Na razie wykorzystując sterowanie mocą dmuchawy, ustawiłem ją na 30% mocy i zwiększyłem wysięg odważnika zamykającego wylot powietrza z dmuchawy. Dzięki temu idzie mniejsza dawka nadmuchu do pieca.

Miarkownik jakiś konkretny?

Jesteś pewien że to pleśń? Wrzuć zdjęcie wędzarni.

Polacy zatruwają środowisko spalając węgiel....tak się słyszy i mam się po tym poczuć gorszym. Proszę uwolnić ceny prądu, gazu lub innych bardziej ekologicznych źródeł ogrzewania, a pierwszy wywiozę piec na złom. @binio1111 Górniak bardziej mi pasuje...dzięki za rysunki. Trochę myślę wg obecnej pracy pieca.....bo jeśli miarkownica podtrzymuje temperaturę pieca, to co w przypadku kiedy piec jest w trybie podtrzymania ciepła? Teraz tylko co jakiś czas włącza się dmuchawa żeby piec nie zgasł. Może by wykorzystać obecny sterownik i w miejsce dmuchawy zainstalować urządzenie, które otworzy klapkę na czas pracy pieca. Tak samo otwierałby klapkę w celu podtrzymania żaru w piecu. Jeszcze pytanie o rozetę. Czy to jest stałe otwarcie dla dopływu powietrza, czy regulowane?

Piec mam takiej budowy: Próbowałem spalania górnego, ale po jakimś czasie zapalił się cały wsad.....i dałem sobie spokój. Co do miarkownika, to rozumiem że podtrzymuje on na piecu ustawioną temperaturę......?

Czyli demontuję dmuchawę, zakładam w to miejsce klapkę z miarkownikiem i ......jak podpiąć klapkę pod sterownik? A może inne rozwiązanie powiązania obecnego sterownika z dopływem powietrza?

Drzwiczki szczelne, dopływ powietrza zapewnia dmuchawa uruchamiana przez sterownik pieca. Zastanawia mnie, dlaczego piec Zrębiec podlinkowany przez kolegę ma dopływ powietrza z dołu?

Przerobię piec dolnego spalania na górny? Tej zimy to jakaś masakra.....!!! Normalnie góra 3 tony, a w tym roku już 4 zaczynam..... że o cenach węgla nie wspomnę!

Zerwana śruba to minuta roboty, ale jak w ślimaku zakleszczy się węgiel, to ani ruch w przód ani w tył nie pomaga. Żeby odblokować ślimak, musiałem wysypać węgiel z zasobnika prze otwór 10 x 5 cm...nie jest to miła robota. Gdybym miał wybierać, wybrałbym tłokowy. Dziś skusiłbym się na piec z górnym spalaniem węgla. Mówią że można sporo zaoszczędzić, ale wadą jest spalanie węgla do końca i ponowny pełny załadunek.

Teoretycznie tak, ale trafiło się parę razy na grubszy węgiel, ślimak się zablokował i robota była.

Ślimakowy? To już wolę tłokowy...

Zmiana pieprzu czarnego na biały, to całkowicie inny smak wędliny.