Skocz do zawartości

miro

**VIP Junior**
  • Postów

    13 785
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez miro

  1. @Grzegorz1970 Też proszę o więcej konkretów. Palenie węglem już mnie męczy, że o jakości samego węgla nie wspomnę.
  2. Jeśli wybór pieca na pellet jest spowodowany dostępem do taniego paliwa, to jestem na tak. Jeśli nie, kup piec CO który spali wszystko czym obecnie można palić. Miałem piec z podajnikiem, sprzedałem i obecnie użytkuję zwykły piec na węgiel.
  3. W starym Zelmerze też mam nóż jednostronny. @Muski Pisałem gdzieś że na siłę.....?
  4. Zelmer też zrobił myk. Brakuje 3 mm aby założyć zwykły jednostronny nożyk i sitko. W oryginale jest nożyk dwustronny, ale na tyle cienki że tylko on pasuje do maszynki. Można to ominąć, kupując nożyk jednostronny i zeszlifować go od strony mocowania do ślimaka wspomniane 3mm.
  5. miro

    Zagadka

    Violka....to by były dwie szkuty....
  6. Tym razem zacytuję, żeby nie było niedomówień... Miszczunio!!! ...Jesteś! Aż się uśmiałem ..... bo może ktoś na to wpadnie....
  7. miro

    Zagadka

    A Tfuuuuu.....
  8. Skąd takie wnioski że mięso w próżni łatwiej wciąga solankę? Jest wręcz odwrotnie. Próżnia ma za zadanie równomiernie rozprzestrzenić solankę wstrzykniętą do mięsa, przez jej wyciąganie na zewnątrz. W domowej próżni dodatkowo nacisk woreczka na mięso jeszcze bardziej utrudnia wnikanie solanki.
  9. Gdzieś jest na forum, ale wrzucę jeszcze raz.
  10. Ale zaraz, bo teraz czytam i piszesz, że peklujesz w woreczku z zalewą, czy peklujesz w woreczku na sucho? Chyba się pogubiłem Zlep.
  11. Nic nie rozwiązałeś, tylko masz takie przekonanie że tak jest. Na szczęście robisz to dla siebie i możesz sobie pozwolić na takie eksperymenty. Nie mając możliwości laboratoryjnego zbadania mięsa, opierasz się tylko na badaniu organoleptycznym......a to żadne badanie. Twierdzenie że nic w woreczku nie ściska i nie wyciska, jest błędne. Zamknij się w woreczku lub wyobraź sobie że jesteś zamknięty i napisz co czujesz...
  12. Bo gaz dodatkowo utrudnia rozwój bakterii beztlenowych.
  13. Najpierw maszyna robi próżnię, potem wpompowuje gaz obojętny....tak się je potocznie nazywa. Jak masz coś do mnie jumbo to napisz to wprost....bo nic mnie tak nie wk.....jak ta Twoja buźka na końcu zdania. Próżnia czyli pozbawienie środowiska tlenowego + dopompowanie gazu......
  14. Zobacz ile zadajesz sensownych pytań? Mimo że dużo wiesz, drążysz, szukasz, kombinujesz...... To czemu nowi tego nie robią mimo że nie wiedzą nic?
  15. Pierwsze za co dostałem solidnie od mistrza zmianowego w łeb, przy tokarce to były moje długie nie schowane włosy. Drugie co powiedział to.....ucz się i patrz jak to się robi! Trzecie.......jeszcze za mało wiesz i umiesz, żeby mistrza uczyć. Nie jestem mistrzem, ale codziennie się uczę aby kiedyś móc mu dorównać. Nowi?....nawet im się czytać podstaw Dziadka nie chce.....mało tego, to podważają wszystkie możliwe teorie bo ....Ja tak robię, jem i żyję.....! Jestem chętny pomóc jeśli moja wiedza na to pozwala, ale leniom pomagał nie będę.
  16. Piszesz o próżni domowej, czy próżni z gazem obojętnym.....to dwie cholernie inne próżnie!
  17. Czy dopuściłbyś młodego do tokarki, bez zapoznania się z jej obsługą i podstawami obróbki skrawaniem? Jeśli tak, czym skończy się to dla maszyny i metalu?
  18. Poza tym co napisał Maxell i z czym nie da się polemizować. Skupiacie się na jednym procesie peklowania, a co z resztą procesów zachodzących w mięsie? Czy mięso nie "żyje" mimo że właściciel ubity? Zróbcie próbę i zamknijcie mięso w woreczku bez peklosli, soli i nawet bez próżni i zostawcie w lodówce. Może nie dzień, może nie dwa ale za trzy, cztery smród będzie nie do wytrzymania......bo beztlenowce mają raj. Kolejna rzecz. Zamykamy mięso w woreczku, wytwarzamy próżnię zasycając powietrze......kartka do ręki i rozrysować sobie jak działają siły woreczka na mięso? Przykład.....czy ściśnięta w ręce gąbka, włożona do wody nasiąknie nią? Na koniec. Już to pisałem jak długo ludzie peklują mięso......czy wydaje się Wam że nikt wcześniej nie wpadł na pomysł woreczków, próżni? To co nagle mamy XXI wiek i eureka?
  19. Zlep. Do tego dodaj zastępowanie peklosli solą, woreczki i już jako ekstra dodatek.....wytwarzanie próżni.
  20. Czyli zgadzałoby się, bo 750 W na 3 fazach szło ok, a na jednej nie miał już tyle mocy.
  21. @roger Właśnie o tym piszę, że silnik zbudowany pod 3 fazy, zasilałem 1 fazą.
  22. Duże znaczenie ma tu też fakt, że silnik pracuje tylko na jednej fazie. Przy moim 0,7 kW na 240V potrafił nawet stanąć, ale jak szedł na 3 fazach, to mielił bez problemu. Wiem że przy jednej fazie silnik jest słabszy, ale chyba ma też inną charakterystykę niż silnik konstruowany tylko pod 240V. Zapewne koledzy biegli w silnikach, wyjaśnią różnicę.
  23. Wilk ma gardziel w kształcie walca. Ślimak jest dobrze dopasowany do gardzili i dodatkowo może mielić wstępnie na szarpaku, a potem na sitku docelowy. Alfa ma gardziel stożkową, mniej dopasowaną do ślimaka, tym samym przy dużych obrotach mięso nie zostanie ścięte i wróci ponad ślimakiem.
  24. Wybrałbym 1/50. Większy zapas mocy jest bardziej potrzebny. Można mieć większe obroty, tylko czy się je wykorzysta? Czy nadążysz z podawaniem mięsa?
  25. Tak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.