Skocz do zawartości

miro

**VIP Junior**
  • Postów

    13 785
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez miro

  1. Rozumiem Dziadku. Możesz podać źródło tych danych?
  2. Mam już trochę inne dane, bo około 75mg/kg. Zakładasz że cały azotyn wniknie w mięso i tak się dzieje przy peklowaniu na sucho. Na mokro nie jest już tak pięknie, ponieważ cześć azotynu pozostanie w zalewie.
  3. Dokładnie tak Arku jak piszesz. Mam dość bycia durniem, który sieje herezje i straszy botuliną. Wiecznie słyszę w ripoście ....."ja tak robię, żyję i jest dobrze."
  4. To teraz porównaj z tym jak to powinno być: 10 kg mięsa + 4 litry wody + 34-40 dkg peklosoli i do tego odlicz jeszcze wagę mięsa która ubędzie przy podpiekaniu to wszystko razem = SŁONE!
  5. To właśnie staram się robić, ale jak dobrze wiesz samo słowo nie wystarcza i dlatego potrzebuję jakiegoś konkretnego opracowania. Jednak dzieje się zupełnie odwrotnie. Upubliczniane są przepisy w których zaniża się peklosól ze 100% do nawet 20%, co według mnie jest zaprzeczeniem poprawnego wyrobu wędlin.
  6. Nie. Chcę ostatecznie wyjaśnić ile trzeba dać minimalnie peklosoli do mięsa, aby zapewnić ochronę przed botuliną. Bo albo ja jestem głupi, albo robi się ze mnie głupiego. Jak pamiętam początki mojej przygody z wędlinami nie było nigdy żadnej wzmianki o zamianie peklosoli na rzecz soli, a co dziś jest nagminną praktyką.
  7. Znalazłem wiele informacji na temat azotynu, ale właśnie tej minimalnej zawartości nie udało mi się znaleźć. Coś mi się kojarzy że było to 0,075-0,1 g w gotowym wyrobie w ilości dodanej, ale pewności nie mam. Nic, szukam dalej.
  8. Czy ktoś zna lub posiada jakieś opracowane, które podaje jaka jest wymagana minimalna ilość azotynu sodu w gotowym wyrobie, która zabezpiecza przed rozwojem drobnoustrojów, a zwłaszcza botuliny? Pisząc gotowy wyrób, mam na myśli wędzonki lub kiełbasy.
  9. To Ci powiem Halusiu, że kiełbasa z Twoim udziałem w środku, była by hiciorem jakich mało. Jednak za to piątki ci nie przybiję. Dziwię się że tak doświadczona osoba, poleca zaniżanie peklosoli.
  10. Masz, tylko o tym nie wiesz. Dłuższy worek, odkurzacz, ssiesz, związujesz przy szynce sznurkiem i masz domową próżnie.
  11. Powinna być w komplecie tuleja lub nawet dwie i wtedy mielisz na jednym zestawie sitko nóż. Dla mnie na potrzeby domowe,taki wilk to zabytek łaski.
  12. Właśnie tej wersji wędzarni davido balkonowej nie mogłem na forum odszukać. Bardzo mi się podoba.
  13. To pytanie, czy odpowiedź?
  14. Od tamtej pory sporo się zmieniło. Można kupić majeranek sterylizowany i problem mamy z głowy.
  15. Chińskie... czyli złom.
  16. Nie dodawać bo? Jakieś konkretny argument?
  17. Beczka 200 litrów na balkonie...... Blacha (przynajmniej u mnie) odbija ciepło z grzałki, bez niej przypiekało mi wędlinę z dołu. Na początku miałem bez otworów, ale to też było źle, bo za bardzo tłumiła ciepło. Nie musi być nierdzewna, może być zwykła blacha. Na zewnątrz dasz drewno jakie uważasz, nie ma to znaczenia. Regulator coś w tym stylu, moc przekaźnika do 10 A lub dla spokoju 30 A. Są na All, wpisz regulator temperatury.
  18. miro

    Alfa 10

    Tak to wygląda na pierwszy rzut oka. Przy odkręcanym trzpieniu widać różnicę w metalach.
  19. miro

    Alfa 10

    Znajdę gdzieś moją 10 to zerknę.
  20. Witaj. Może skorzystasz: - beczkę wypalić drewnem ( o ile jest taka potrzeba) - w górnej części beczki wyciąć rowki na kije wędzarnicze - dorobić pokrywę lekko skośną do wylotu dymu na środku + komin fi 15-20 cm z szybrem - beczkę ocieplić 2-3 cm warstwą wełny mineralnej, lub użyć izolacji stosowanych przy kominkach - obić, zabezpieczyć ocieplenie z zewnątrz deseczkami - grzałkę zamocować na dole, koniecznie uziemić + nad grzałką blacha nierdzewna ok. 2 mm + nawiercone otwory fi 8-10 mm, ale nie za dużo. Zawsze można otworów dorobić - regulator do grzałki z All... lub innego źródła za ok. 100 zł - DG już masz - w dolnej części wędzarni przewidzieć otwór fi około 5-10 cm z regulacją, którym będziesz dostarczał dodatkowe powietrze do wędzarni Chyba na początek starczy..... Jak coś pytaj dalej.
  21. Przecież napisał wyraźnie, że mierzy.
  22. Nie wiem czy gafy nie popełnię, ale maszynka mieli tylko jednym kompletem noża i sitka, a na wilku można mielić dwoma kompletami.
  23. miro

    Alfa 10

    W maszynkach ręcznych trzpień powinien być wkręcany. Tu na przykład trzpień do Alfy 22 http://www.wyroby-domowe.pl/trzpien-maszynki-alfa-p-656.html Elektryczne nie zawsze tak mają i trzeba się przyjrzeć ślimakowi przed próbą odkręcania.
  24. Robimy wywar, więc ilości są orientacyjne na około 1 kg mięsa. Przy większej ilości trzeba zwiększyć ilość, ale nie przeliczałbym tego np. x 40. Bardziej trzeba to robić intuicyjnie.
  25. miro

    Alfa 10

    Mocowanie noża to kwadrat około 11-12 mm. Trzpień powinien być odkręcany jak każda śruba czyli w lewo. Przed demontażem warto wcześniej popsikać trzpień preparatem np. WD-40. Nie rób nic na siłę, bo urwiesz trzpień i będzie większy problem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.