Skocz do zawartości

miro

**VIP Junior**
  • Postów

    13 785
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez miro

  1. Do mnie nawet wysyłać nie musisz....odbiorę osobiście. A tak na poważnie, to pomyśl nad dystrybucją! No i koniecznie szynkę konserwową zrób taką jak kiedyś typu Ham. Już teraz piszę się na parę puszek.
  2. miro

    Gena dłubanie

    Masz w 100% rację! Kiepska robota, brzydkie to i nie ładne. Ja bym wyrzucił! Ps. Tylko napisz gdzie wyrzucasz......
  3. Nie chciałbym tu Rogerowi śmietnika robić, ale do śmiechu mi nie było...... Ale to też przestroga dla innych. Przy papryczkach nie ma zmiłuj, rękawiczki bezwzględnie muszą być i najlepiej nie dotykać swojego ciała, w żadnym miejscu.
  4. Mam złe doświadczenia z papryczkami. W czasie krojenia musiałem udać się do WC. Nie miałem rękawiczek podczas pracy, zapomniałem się i .....................wrażenia są piekielne. :D
  5. Temu pytam, bo temat wynikł dzisiaj. Kolega do mnie dzwonił czy wiem o jakichś zmianach w przepisach. Chciał kupić mięso od rolnika tak jak zawsze kupował i mu odmówiono sprzedaży.
  6. Wyjaśnisz o co chodzi?
  7. http://www.minrol.gov.pl/Ministerstwo/Biuro-Prasowe/Informacje-Prasowe/Trzoda-chlewna-obowiazek-rejestracji-jednej-sztuki http://www.minrol.gov.pl/Ministerstwo/Biuro-Prasowe/Informacje-Prasowe/Apel-Glownego-Lekarza-Weterynarii-Wlodzimierza-Skorupskiego-do-Rolnikow-i-Hodowcow-trzody-chlewnej Już nie jest to takie proste, jak piszesz.
  8. A kto go będzie pytał, co zrobi z półtuszami? Ma być dokładnie zanotowane, kto i kiedy kupił świnię z rejestru. Na potrzeby własne może wykorzystać tylko 3 szt z hodowli w ciągu jednego roku. Przepis zmienił się około Lutego 2016r.
  9. Może go potem sprzedać, czy tylko na własne potrzeby?
  10. Jak bym miał patrzeć jak jest teraz, to wędzenie zaczyna się już przy doprawianiu mięsa lub peklowaniu. Ja odpowiadając na to pytanie, sugeruje się przepisami w 16-ce.
  11. Z osadzaniem się nie zgodzę, jako początek wędzenia. Osadza się chyba poza wędzarnią? Poza tym wyjdzie w końcu na to, że każdy po części ma rację, bo myśli o innej kubaturze wędzarni. Marek zapewne o takiej przemysłowej, a ja o domowej typu 80 x 80 x 100. Jak pisałem wcześniej, pytanie nie jest precyzyjnie zadane.
  12. Do tej pory jakoś dawali sobie z tym rady, ale teraz świnia ma swój numer, a hodowla jest dokładnie liczona. Widocznie jest tak jak piszesz i jeszcze bardziej uszczelnili kontrole nad przepływem mięsa na rynku.
  13. Andyandy Niepotrzebnie się spinasz i wymyślasz teorie, aby udowodnić swoje racje. Wędzenie zaczyna się od osuszania wyrobów w wędzarni, bo nie ma takiej możliwości, abyś osuszał bez udziału dymu, a skoro jest dym, to jest wędzenie. Wyłączam z tej teorii wędzarnie elektryczne, gdzie jest taka możliwość, ale to wyjątkowy przypadek. Teoretycznie poprzez zmianę, unowocześnienie wędzarni należałoby to zmienić w nomenklaturze technologii, ale to już inne zagadnienie. I żeby była przejrzystość, to uważam że Dziadek pytał o dwa osobne wędzenia. Raz wędzimy tylko 1 kg wyrobu, a za drugim razem 100 kg wyrobu, jednak w tej samej wędzarni. Nie wędzimy na raz 101 kg, bo w takim wypadku pytanie nie miałoby sensu.
  14. Kolega zawsze kupował półtusze wieprzowe od rolnika/hodowcy, a teraz usłyszał że nie może już kupić, bo rolnikowi nie wolno świnki ubić. Tak samo nie może dokonać uboju na własne potrzeby bez zgody i obecności weterynarza. Czy coś się zmieniło w przepisach? Jak to jest u was?
  15. miro

    Dowcipy

    Violka......tylko ci jedno w głowie. Ale dowcipy dobre.
  16. Wiele ostatnio nie ma, ale coś tam zawsze jest: http://weeb.tv/channels lub tu: http://tv-online.fm/ Wpisz sobie TV online i próbuj na różnych stronach.
  17. miro

    Wędzonki Leszka

    Nie ma sprzeczności. W warunkach chłodniczych możesz osadzać przez noc.....załóżmy te 10-12h. Natomiast w temperaturze pokojowej, nie przekraczającej około 30 C ....2-3 h. Chodzi o uchronienie wyroby przed nadmiernym rozwojem drobnoustrojów, które taką temperaturę uwielbiają.
  18. To na mięsie czerwonym jak najbardziej bym się skupił. Jest droższe, ale bardzo pożywne i co najważniejsze nie jest faszerowane chemią....
  19. miro

    Wędzonki Leszka

    I co tu napisać....? Młody wiekiem i chyba doświadczeniem nie jestem, ale robię i robiłem podobnie. Mielenie, doprawianie, nadziewanie wieczorem, rano osuszanie, w tym czasie prace przy wędzarni....i dopiero potem wędzenie właściwe. Jeśli to zły proces, proszę poprawić wpis w akademii Dziadka: http://wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka/1178-czesc-viii-produkcja-kielbasy
  20. Osid z całego serca życzę ci zdrowia. Wiem skąd "nadajesz" Moja rada.......spieprzaj stamtąd jak najszybciej!
  21. Jak strumyk jest wąski, lub wody w nim mało, to jedna rybka dotrze szybciej..... ławica rybek stoi i czeka na odpowiednią ilość wody, żeby mogła płynąć dalej.....(czytaj dymu) Pytanie było jak pisałem wcześniej mało precyzyjne....dlatego są tak rozbieżne odpowiedzi. Nie ma się co spinać, tylko na przyszłość zadawać konkretne i doprecyzowane pytania.
  22. To nawet nie trzeba myśleć.....kiełbasa dochodzi pieronem.
  23. To ty też nie wiesz.....to kto ma wiedzieć?
  24. Zmieniasz zasady, bo to już nie ta sama wędzarnia.
  25. Chcesz wrzucić do wędzarni ciężarówkę z drewnem? Skoro musi spalić więcej drewna, opału czy innego paliwa, to przy tej samej wędzarni będzie to trwało dłużej. Dla mnie może i pytanie jest ciekawe, ale mało precyzyjne. Mogę skrócić czas osuszania podnosząc temperaturę dla 100 kg o parę stopni, ale wtedy nie będzie to takie samo wędzenie, jak dla 1 kg.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.