Skocz do zawartości

miro

**VIP Junior**
  • Postów

    13 785
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez miro

  1. Osid z całego serca życzę ci zdrowia. Wiem skąd "nadajesz" Moja rada.......spieprzaj stamtąd jak najszybciej!
  2. Jak strumyk jest wąski, lub wody w nim mało, to jedna rybka dotrze szybciej..... ławica rybek stoi i czeka na odpowiednią ilość wody, żeby mogła płynąć dalej.....(czytaj dymu) Pytanie było jak pisałem wcześniej mało precyzyjne....dlatego są tak rozbieżne odpowiedzi. Nie ma się co spinać, tylko na przyszłość zadawać konkretne i doprecyzowane pytania.
  3. To nawet nie trzeba myśleć.....kiełbasa dochodzi pieronem.
  4. To ty też nie wiesz.....to kto ma wiedzieć?
  5. Zmieniasz zasady, bo to już nie ta sama wędzarnia.
  6. Chcesz wrzucić do wędzarni ciężarówkę z drewnem? Skoro musi spalić więcej drewna, opału czy innego paliwa, to przy tej samej wędzarni będzie to trwało dłużej. Dla mnie może i pytanie jest ciekawe, ale mało precyzyjne. Mogę skrócić czas osuszania podnosząc temperaturę dla 100 kg o parę stopni, ale wtedy nie będzie to takie samo wędzenie, jak dla 1 kg.
  7. @Zlep Nie trafiam w Twój styl myślenia, to może zamiast lodówki niech będzie autko.....tak tłumaczyłem mojemu synowi. Przewozimy z punktu A do punku B, tym samym samochodem, tą samą trasą, na tym samym paliwie i przy tych samych warunkach pogodowych, raz 1 osobę, a raz 100 osób. Jakby nie liczyć, przy 100 osobach autko spali więcej paliwa.
  8. Nie sugeruj się ile na raz wykonujesz kiełbasy, tylko ile kg jednego gatunku. Przecież wyrabiasz farsz osobno dla każdej kiełbasy, a nie dla wszystkich na raz. Poza tym weź pod uwagę wagę i gabaryty urządzenia. Mieszałka 40 czy 50 kg to już niezłe "bydle" do przechowania, umycia lub przetransportowania.
  9. A autor pytania milczy.... ech Dziadku.
  10. Wydłuży się czas potrzebny na wygrzanie i osuszenie mięsa. Pomimo że wędzarnia jest nagrzana to 100 kg mięsa odbierze jej więcej energii niż niż 1 kg. Czas samego wędzenia nie zmieni się. Zakładam że wędzarnia jest ta sama, oraz zachowane te same temperatury osuszania. Można to porównać do lodówki. Ta sama lodówka 1 kg schłodzi bardzo szybko, natomiast na 100 kg będzie potrzebowała dużo więcej czasu.
  11. Lekarzem nie jestem, ale zalecenie aby jeść drób, ....sklepowy drób.....to strzał w kolano choremu. W drobiu jest obecnie tyle nafaszerowanej chemii, że jeszcze trochę a będziemy go używać jako żarówek w lampie.. Tak pięknych i dorodnych sztuk piersi z kurczaka jakie można ostatnio kupić w sklepie dawno nie widziałem.....to dopiero są źródła alergii i chorób wszelakich. Ciekawe czy może jeść czerwone mięso? Jeśli tak, to poszedłbym w tym kierunku, plus dodatek swojskiego kurczaczka jako składnik lub wypełniacz dla wołowiny. Samo mięso to nie wszystko....trzeba jeszcze odpowiednio zbilansować dietę w pozostałe minerały. Mamy tu paru mądrych co wiedzą w czym rzecz i zapewne chętnie pomogą. Pozdrowienia dla żony.
  12. A co to za przypadłość, że ma takie zalecenia? Co jej niby wolno, a co nie wolno......?
  13. Mięso może i nie myśli, ale dobrze "wie" jak powinno się zachować w roztworze soli. Wodę ma w sobie, sól zapewne też, ale już nie tak dużo jak roztwór którym go zalejemy. Będzie dążyło do wyrównania ilości soli w sobie i w roztworze. Roztwór nie może być za słaby, bo się nam mięso zepsuje, za mocny też nie bo nie przykryjemy mięsa w całości w naczyniu.... i pewnie temu kiedyś, ktoś siadł, pomyślał, pokosztował i tak mu wyszło, że najlepiej, najekonomiczniej i bezpiecznie, będzie ilość 0,4 litra na 1kg. Ale nie zapominajmy o azotynie zawartym w peklosoli....... bo to też brano pod uwagę. I jak mnie pamięć nie myli, to przez pierwsze 6-7 dni mięso oddaje wodę do zalewy pobierając sól, a potem następuje odwrócenie procesu. Stąd też peklowanie 10-14 dniowe jest moim skromnym zdaniem .....najlepsze.
  14. Jakie to jest kurna ładne.....! Janusz, jak wyjdzie cenowo m2 takich "desek" i czy mogę je zamocować i jak na fundamencie?
  15. Z budową wędzarni jest tak samo jak z budową domu, pierwszy buduje się dla wroga, drugi dla przyjaciela a dopiero trzeci dla siebie. Budujemy coś co ma nam służyć lata, dlatego nie ma co oszczędzać na materiałach, bo i tak to się na nas "zemści". Co nie znaczy, że nie należy szukać tańszych ale dobrych rozwiązań. W przypadku wędzarni z kanałem, zastosowałbym rurę metalową o przekroju minimum 18 cm, dobrze ją ocieplił i zaizolował. To samo tyczy się paleniska i samej komory wędzarniczej....raz a porządnie i z dobrych materiałów. Pustak wentylacyjny jak sama nazwa wskazuje przeznaczony jest do wentylacji i mi on osobiście nie pasuje na kanał dymowy. Raz że będzie problem z położeniem, potem z uszczelnieniem połączeń a na koniec przypuszczam że będzie się pod wpływem ciepła i pracy rozszczelniał,
  16. Takie właśnie warunki przy użyciu słoików powinniśmy osiągnąć, dlatego stosuje się dopompowanie powietrza do autoklawu. Czy jest szansa, abyś jedną próbę wykonał na wzór Rosjan?
  17. Bo to jest układ pojemnika w pojemniku i sam zaczynam się gubić ....ale Rosjanie pasteryzują dopompowując powietrze i po coś to robią. Nie sądzę, żeby robili to ot tak sobie. Starając się to zrozumieć, wyobrażam sobie co się dzieje w słoiku. Wkładając słoik do otwartego autoklawu, w słoiku jest 0 atrm, tyle samo ciśnienia ma woda. Żeby docisnąć, uszczelnić nakrętkę zamykam autoklaw i podnoszę ciśnienie wody o 1 atm. W słoiku który jest poprzez szkło odporny na ciśnienie wody dalej jest 0 atm., czyli w stosunku do wody jest podciśnienie. Teraz żeby w słoiku uzyskać 2 atm. muszę podnieść ciśnienie całego układu o 2 atm. Żeby podnieść ciśnienie w słoiku, wykorzystuje jako nośnik energii wodę w autoklawie. W słoiku ciśnienie wzrośnie do 2 atm, a woda w autoklawie też się gotuje i dobije do 3 atm...... tu mam zagwozdkę??? i się gubię. Kiedy Dziadek nagle ochłodził autoklaw, ciśnienie wody szybko spadło, ale w słoikach było większe, bo wolniej spadało i temu słoiki ma rozszczelnione. Gdyby chłodził powoli, cały czas woda ma w "+" 1 atm i słoiki nie mają prawa się rozszczelnić. Widzę też u Rosjan inne czasy w zależności od zawartości słoika. Tłuszcz inaczej się ogrzewa i inaczej oddaje ciepło.....tu też jest szczegół o którym nie można zapominać. Poza tym o ile samo szkło jest odporne na ciśnienie, to nakrętka już nie .... bo pracuje. Albo się ugnie pod ciśnieniem, albo uwypukli przy większym ciśnieniu w słoiku niż w wodzie. Tak, ale wieczko ma większą powierzchnię, niż część gwintowana, gdzie chce wcisnąć się woda. A jeszcze weź pod uwagę siłę z jaką samo nakręcenie nakrętki działa na szkło i wieczko.
  18. Na początku procesu dopompowane powietrze dociska wieczka, tym samym nie wlewa się do słoika woda. Załóżmy że pompujemy 1 atm. W słoiku jest tym samym podciśnienie 1 atm. ( nie jestem pewny, czy to poprawna nazwa podciśnienie) Żeby uzyskać we wsadzie słoika! ciśnienie 2 atm = 121 C, trzeba podnieść przez ogrzanie ciśnienie w autoklawie do 3 atm. -1 + 3 = 2 atm w słoiku Po schłodzeniu dopompowane ciśnienie znów dociska wieczka. Ps. Czytam co napisałem i nie jestem pewien czy dobrze piszę licząc -1+3=2, ale może zrozumiesz o czym myślę.
  19. @Zlep Czujesz się lepiej pisząc te bezsensowne docinki? Widzisz jakie jest ciśnienie na manometrze Dziadka na zdjęciu, czy nie widzisz? Rosjan rozumie tak: - 1-2 atm nadciśnienia, przeważnie stosują 1 atm. - 2 atm dla wsadu uzyskane z ogrzewania w celu osiągnięcia 121C co daje w sumie 3-4 atm w autoklawie - po ostudzeniu autoklawu ma pozostać to co dopompowano, czyli 1-2 atm. - nie studzimy szokowo
  20. Ciśnienie rzędu 3 atm, nagłe chłodzenie autoklawu, spadek ciśnienia, a w słoikach dalej ono jest, to i słoiki się rozszczelniają. Ruskie nie stosują chłodzenia "szokowego"... przynajmniej nie pamiętam aby tak robili.
  21. Ile robisz, zamierzasz robić na raz kiełbasy i ile jej gatunków?
  22. A od czego się "zesłoni"? Po 8-9 dniu już masz praktycznie pełną ilość soli w mięsie, jaką pochłonie z solanki.
  23. Zrób solankę 10%, nie dodawaj żadnych przypraw! Na 1 kg mięsa dodaj 0,4 litra solanki, nastrzyknij mięso i pozostaw uchylone wiaderko. Przez 14 dni w lodówce nic złego się nie stanie. Jeśli masz taką możliwość, ustaw lodówkę na 6 C. Kombinując z ilością zalewy i stężeniem solanki tylko możesz sobie narobić kłopotu.
  24. Nie wiem czy kosztowałeś już nowych wyrobów, ale jest jakaś różnica w smaku?
  25. miro

    Komu pigwę ?

    To dobrze że zapytałem, bo: http://www.wymarzonyogrod.pl/zakladanie-ogrodu/owoce-i-warzywa-w-ogrodzie/przetwory-z-pigwy-kiedy-zbierac-owoce-pigwy-co-mozna-zrobic-z-owocow-pigwy,29_3109.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.