miro

@daniel1886 Używam noży polskiego producenta, firmy Polkars. Do klasowania i krojenia mogę polecić nóż nr 5: http://www.wyroby-domowe.pl/noz-do-klasowania-nr-5-p-125.html do trybowania używam noża nr 1 http://www.wyroby-domowe.pl/noz-trybownik-nr-1-p-121.html Noże myję wyłącznie ręcznie pod bieżącą wodą i nie używam do gorących potraw.

Nie za mały ten piec dla Ciebie. Pisałeś o 220 m2, a ten góra na 140 m2 ? Co do szczelności, to albo Ci cieknie, albo nie cieknie. Skoro nie dolewałeś wody i paliłeś i sucho .... zagdaka. Może jakiś inny czynnik spowodował błot w popielniku ? Jeszcze mi się jedno przypomniało. Jak kiedyś brakło mi węgla też paliłem świeżym drewnem. Nie miałem co prawda wody w popielniku, miałem za to w górnej części pieca, komine wilgotną, maź. Może nie miałem wody temu, że u mnie temperatura dochodziła do 70 C ???

Jak dobrze rozumiem maszynka Alfa 22 w zabudowie. Cena może nie najniższa, ale za to widać że ktoś się przyłożył: http://olx.pl/oferta/maszynka-do-miesa-typ-22-alfa-CID628-ID9nMh9.html#9653a1939d

Obróbka wędlin ..... co masz na myśli ?

@delukas Schab nastrzykują przemysłowo, łopatkę też, ale może miałeś po szczęście i łopatka była bez nastrzyku.

Dużo zależy od samej konstrukcji wędzarni i przepływu dymu.

Alergolog to pikuś. Żywność przemysłowa zbiera ogromne plony. Bardzo to smutne.

Zerknij na ten projekt koleżanki EAnna. Zawsze bardzo mi się podobał. http://wedlinydomowe.pl/budowa-wedzarni-i-wedzenie/budowa-wedzarni/1436-wedzarnia-beczkowa-eanny-konkursowa

Najlepsza będzie wata szklana, ale też musisz ją czymś zabezpieczyć.

Nawet jak zamontujesz dwa termometry i będą różne wskazania o parę stopni, to i tak nic na to nie poradzisz. Mógłbyś ewentualnie przekładać kije, ale przecież i tak powinno to się robić przy wysokich wędzarniach. Zawsze u dołu będzie cieplej, a u góry zimniej, jednak nie będą, nie powinny być to jakieś kolosalne różnice. Dla świętego spokoju zamontuj sobie oba termometry i z ciekawości obserwuj.

U siebie w wędzarni nie mam regulatora mocy, a tylko sam regulator temperatury. Na początku wędzenia temperatura skacze od zadanej np. 65 C o około +/- 8 C. Jednak w miarę nagrzewania się wędlin, skoki są jus niewielkie, rzędu paru stopni. Mi to w niczym nie przeszkadza, ponieważ i tak temperatura jest w normie. Jakby skakała mi po 20-30 od zadanej temperatury, to wtedy dołożyłbym regulator mocy. Wszystko zależy od tego jak stabilna temperaturowo będzie Twoja wędzarnia. Bez ocieplenia beczki, możesz mieć z tym problem.

Sorki, ale mylisz pojęcia. Zbędny jest w przypadku twojego regulatora stycznik, ale regulator mocy to co innego.

Będziesz robił układ z regulatorem mocy, czy bez niego ?

Pomyśl. Nie koniecznie musi to być elektryk z zawodu, ale ktoś oblatany w temacie.

Jak nie wiesz, to lepiej niech Ci połączy ktoś oblatany w elektryce.

Raczej bym nie polecał. Mięso było mrożone a spożywamy jedynie zabezpieczone peklowaniem. Z drugiej strony, niejedno mięso ze sklepu pochodzi z rozmrożonych mięs z importu, a sprzedawane jest jako świeże. Mimo wszystko odradzam.

@jureczek4 Chyba pomyliłeś regulatory kolegów.

Koguta nie ma w pobliżu ? A tak na poważnie, to mają to być pióra naturalne czy mogą być sztuczne ?

Nie wiem, nie znam się, ale zapytam. Skoro regulator który chce zakupić sajmon55556 ma wbudowany przekaźnik 10A-2300W, to też musi dołożyć dodatkowy stycznik ?

Jaką rolę pełni w tym układzie stycznik ?

Jak nastrzykujesz wywarem ziołowym, to takie miejsca będą w przekroju. Solanka wycieknie z mięsa, a przyprawy zostaną. Jeśli Ci to przeszkadza, to faktycznie nastrzykuj samą solanką, a zapachu mięso nabierze z zalewy z ziołami.

Tu Ci nie pomogę, nie jestem aż tak biegły w temacie regulatorów mocy, a zmyślał nie będę. Zapewne ktoś bardziej doświadczony odpowie. Podaj jaka jest moc Twojej grzałki ?

Mamy takie czasy jakie mamy i łatwiej jest nam z plastikiem, niż ze starymi sprawdzonym materiałami na pojemniki. Pewnie każdy pamięta w czym nasze babcie przechowywały produkty spożywcze. Szkło, kamionka, miski emaliowane, itp. Były też naczynia cynkowane, aluminiowe, ale te są teraz uznawane za szkodliwe ...... jednak jakoś żyjemy. Szkło to chyba najlepszy, a zarazem najbardziej obojętny materiał na nasze wyroby, kamionka pewnie też, ale ...... no właśnie ale....wygodniej użyć plastiku ...... Takie czasy ! Można by rozwinąć temat o woreczki jednorazowe, reklamówki, spodnie, buty, ubrania , ect. ala chińczyk z plastiku ..... i kto wie o co jeszcze. Niezaprzeczalnie to czego dziś używamy, nie jest "zdrowe" i ma na nasze zdrowie wpływ, a efekty używania wyjdą za naście lat. Używając pojemnika z plastiku, mimo że posiada znak dopuszczenia do żywności trzeba mieć świadomość że część plastiku wniknie lub zareaguje z żywnością. A skąd znaczek dopuszczenia do żywności skoro może szkodzić ? Z norm które to normy ustalane są tak, aby plastik mieścił się w normie.

Będzie dobre.

Grzałka będzie zapewne dość nisko, więc odcięte dno daj na spod beczki, tym samym ochronisz trochę deski od ciepła grzałki.