Nie widziałem wcześniej linku. Przyjrzałem się i muszę przyznać bez bicia, że sprzęt kolegi wygląda na bardziej solidny niż chińczyk. Wałek jest łożyskowany, a to wielka zaleta mieszałki. Na plus przemawia również polski producent i od siebie gratuluje mu chęci walki z chińską konkurencją, co przy ich śmiesznych cenach nie jest łatwe. Jednak przy 60 litrowej wolałbym aby miała przełożenie na korbie. Ostatni chuderlak nie jestem, ale nie widzę się przy kręceniu takiej ilości mięsa. Sam materiał, robocizna i zysk, dla którego każdy z nas pracuje to nie wszystko. Co innego w domowych warunkach wykonać z pomocą sąsiada jedną sztukę, a co innego robić to "masowo". Do każdego produktu trzeba przygotować osprzęt, dokumentację ,a przy złożonych sprzętach jeszcze odpowiednie dopuszczenia. Nie są to rzeczy tanie, i trzeba je wliczyć w koszt wytworzenia sprzętu.