Skocz do zawartości

miro

**VIP Junior**
  • Postów

    13 785
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez miro

  1. miro

    Znalezione w sieci

    http://onet.tv/k/chlubajutuba/nauka-to-lubie-co-jemy-w-parowce/s1tlrz
  2. Pogubiłem się w tym co piszesz panda86. Tak do końca to nie wiadomo co chcesz osiągnąć ? Najpierw suszysz, potem parzysz. To jaki końcowy wyrób chcesz osiągnąć ? I jeszcze jedna uwaga. Przy tych temperaturach i bazując na samej soli .....uważaj.
  3. Wiesław jakoś tak mi się Twoje wpisy ominęły, ale szacun i powiem krótko ..... COŚ PIĘKNEGO !!! Dla takich fotek warto być z Wami.
  4. Chyba raczej z myszy.
  5. Też uważam tak jak kolega ZleP, że te małe piekarniki to takie nie potrzebne kolejne ustrojstwo w domu. Oczywiście biorę pod uwagę fakt, ze mamy w domu zwykłą kuchenkę/piekarnik. Nie dość że mamy w domu kolejny mebel, to w niczym nie jest on lepszy od tego co mamy. Dzisiejsze kuchenki są dość dobrze ocieplone, trzymają ciepło a że mają większą moc to rzecz wiadoma. Piekarnik nagrzewa się szybko i o niebo lepiej trzyma ciepło w porównaniu do tych "cudeniek" Te zabawki są fajne, ale jak się nie ma typowej kuchenki lub brakuje na nią miejsca.
  6. Aro może uściślij co dokładnie chcesz uzyskać. Czy masz słaby sygnał w jednym budynku, czy chcesz mieć w drugim oddalonym o 50 m ?
  7. miro

    Kącik kuchenny davido31

    Flak to też poprawna nazwa jelita. Co region to inaczej jest nazywane.
  8. Tak cienkie kabanosy, to wyrób bezosłonkowy i nie do wykonania w warunkach domowych. Można zrobić imitację, ale jedynie w bardzo cienkim jelicie baranim. Sam wsad to już inna bajka.
  9. Rozwiązania masz dwa. Albo po kablu jak piszesz, albo jeśli w puncie oddalonym o 50 m jest sygnał z routera wzmocnić go wi-fi repeater-em.
  10. No, jakiś pomysł jest.
  11. Tak się zastanawiam co Wy tak z tą wydajnością pompki szalejecie. Ja rozumiem dużą wędzarnię, to i dużo dymu trzeba, ale przy takich naszych zwykłych wymiarach to minimum wystarcza, albo ciut więcej ? Nie pojmuje ?
  12. @elzunia70Napisz co z tego wędzenia wyszło.
  13. Tylko nie przesadź z tym podkładaniem. Byłoby lepiej jakbyś wrzuciła fotkę wyrobów ..... bo tak to jak leczenie na odległość.
  14. Teraz raczej już nie. Jeśli wyroby nabrały jakiegoś koloru wędzenia, to podnieś temperaturę do 80 C. Wyroby właśnie w tej temperaturze zaczną się pocić i zacznie kapać tłuszcz, ale dzięki temu powinny nabrać koloru. Potrzymaj kiełbasę w tej temperaturze z 30-40 minut i wyciągaj. Tak samo kurczak. Szynkę przytrzymaj do góra 60 minut i tez sio z wędzarni. Czasy które podałem są na oko. Musisz sama zauważyć że nabierają ciepła i wyjeżdżać z niemi z wędzarni.
  15. Jakie wyroby wędzisz ? Możesz fotkę wędlin wrzucić ?
  16. Osuszasz wędlinę do czasu, aż dotykając ją zewnętrzną częścią dłoni poczujesz brak wilgoci a w zamian tego lekką lepkość wędliny. Osuszanie powinno trwać w temperaturze około 60-65 C góra 40-50 minut dla wyrobów typu szynka. Dla kiełbas ten czas jest krótszy i jak osłonka nabiera właściwości pergaminu, to oznacza że osuszanie jest już za długie. Nie wiem co oznacza "otwarte drzwi", ale jeśli są tylko rozszczelnione to jest ok, ale jeśli faktycznie otwarte na "ościerz" to z osuszania nici. W takim przypadku zamiast prawidłowego osuszania mamy efekt wietrzenia wyrobów. Osuszanie ma na celu odebranie nadmiaru wilgoci z wyrobów i jej wstępne nagrzanie przed wędzeniem. Otwarte drzwi to otwarta droga dla zimnego powietrza z zewnątrz (na szczęście dziś jest w miarę ciepło) i brak odbierania wilgoci przez przepływające przez wędzarnię ciepłe powietrze z paleniska.
  17. Ponieważ przy nadziewaniu kabanosów lejek stawia większy opór niż lejek do kiełbasy. W przypadku Zelmera nadziewanie kiełbasy da się przeżyć, natomiast przy kabanosach i cieńkim lejku farsz wraca nad ślimakiem i praktycznie dopiero nacisk tłokiem powoduje nadziewanie jelit.
  18. Będzie co poczytać....
  19. Raczej oszustwo nie miało by sensu. Więcej roboto niż zysku. Standardowa peklosól ma zawierać od 0,5-0,6 % nitrytu. Są peklosole o innych zawartościach i składzie, ale ich w detalicznym handlu nie ma.
  20. Pamiętliwa bestia. Możesz zrobic solankę dla całych 10 kg, a potem wg wagi mięsa w pojemniku ją rozlać. Ale chyba łatwiej będzie przeliczyć ilości dla każdego pojemnika osobno.
  21. Raczej na Zelmerze nie polecam robić kabanosów. Więcej się naklniesz niż narobisz.
  22. A o stężeniu solanki czytałeś ?
  23. miro

    Zapal świecę

    Kowo żegnaj chłopie i wędź tam na wysokości ! [*]
  24. Sprawa jest banalnie prosta. W przypadku pieprzu i niektórych innych przypraw nie podaje się na opakowaniach oznaczeń jakości, ponieważ nic te oznaczenia klientowi nie powiedzą. My tutaj wchodzimy z bardzo szczegółowe dane pieprzu ze względu charakteru hobby. Dla zwykłego zjadacza taka informacja jest zbędna i nie sądzę aby ktoś w sklepie kupując paczkę pieprzu, patrzył jaką ma klasę jakości. Kupuje pieprz i jeżeli okaże się, że był do d.... drugi raz go nie kupi. To sprzedawca ma dbać tak o klienta, aby go nie stracić. Żeby był jasne, to ja nic nikomu nie każę ! Widzisz, mogłem nic nie pisać, nie dzielić się wiedzą i nie miałbym problemów. I zapewne jest to możliwe, bo jak zwykle sprawa rozgrywa się o zyski.
  25. No można też nic nie pisać, albo napisać żeby zwracać uwagę na opakowanie. Im ładniejsze, tym lepszy jakościowo pieprz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.